Wiecznie niezaspokojona cz 3
Wciąż trzymając kutasa Stevena w ustach, położyłam się na plecach i rozłożyłam szeroko nogi. Alex wszedł we mnie i powoli ruchał mnie całym przyrodzeniem. Było mi rozkosznie. Czułam w sobie twardą, grubą pałę która doprowadzała moją cipkę do spazmów rozkoszy i ciągnęłam podniecającego fiuta seksownemu samcowi. Zaczęłam lizać go po jajach, a po chwili do kutasa Stevena dołączył sprzęt Marka. Obciągałam im na zmianę, ruchana przez Alexa. Po chwili mężczyzna zaspokoił się moją cipką i ustąpił miejsca koledze. Znów wszedł we mnie łysy mięśniak, Frank.
- Ale z ciebie zajebista suka – dyszał i ruchał jak opętany.
- A z ciebie zajebisty facet, wypierdol mnie kutasem! No daj go całego, ruchaj mnie! Dobrze ci skurwielu?
- Oooo tak, masz suko, pokaż jak ci dobrze!
Napierałam na niego biodrami, chciałam go wchłonąć w siebie. Frank wyjął kutasa i spryskał mi nasieniem cały brzuch. Leżałam obspermiona i lizałam męskość Marka. Steven zniknął w łazience.
- Chcę twojego kutasa w pipce… wejdź we mnie tym grubym chujem – mruczałam patrząc mu prosto w oczy. Po chwili już byłam jebana. Poruchał mnie klasycznie, po czym obrócił się na plecy i nadział mnie na swoją pałę. Ujeżdżałam go jak pojebana, skacząc i trzęsąc cipką jak suka.
- Jestem niedojebana, pierdol mnie jeszcze! Chcę was wszystkich naraz! Chcę fiuta! Kutasa… kutasa… daj mi kutasa… - jęczałam patrząc pożądliwie na stojące pały.
Tom podał mi swój sprzęt do ust, a wytatuowany brunet- Mike- zaatakował pałą mój odbyt. Wrócił Steven i razem z Alexem podali mi chuje do rąk, więc waliłam dwa grube nieobrzezane członki. Spojrzałam na Franka i niskiego, ale seksownego Setha: jarali blanta i oglądali pornosa. Na ekranie kilku czarnoskórych facetów ruchało laskę jak szmatę, wpychali jej kutasy w usta i cipkę. Panowie leniwie komentowali akcję filmu, ruszając skórami i zerkając na to jak pięciu kolegów ostro mnie pierdoli. Tom zalał mi usta nasieniem, które natychmiast połknęłam. Steven i Alex natychmiast zajęli jego miejsce i kazali mi ssać kutasy na zmianę. Miałam ogromną ochotę wyruchać się ze Stevenem przy mężu. Spodobał mi się ten facet i chciałam pochwalić się Robertowi nowym kochasiem. Czułam, że Steve będzie częstym gościem w mojej niedojebanej cipce. Ściągnęłam męża myślami, usłyszałam dzwonek telefonu i poprosiłam Toma żeby podał mi aparat. Odebrałam połączenie, nie przerywając pierdolenia.
- Cześć piękna, jak ci mija popołudnie?
- Och… hej mężu… o tak! Och… mija mi cudownie, wpadł Tom z kolegami… - dyszałam do słuchawki.
- Właśnie słyszę, że się ruchasz suko! Już mi pała stoi na samą myśl, dobrze ci robią? Dobre masz kutasy?
- Zajebiste… och… w cipce i w dupie… i obciągam… mmmm…
- Dobrze suko, pierdol się ile chcesz, ja będę dziś w nocy. Właśnie odebrałem z lotniska jednego kontrahenta, chciał iść na dziwki ale pomyślałem, że moja żona chętnie nas obsłuży. Dasz radę?
Słowa męża podnieciły mnie jeszcze bardziej, zaczęłam szybko poruszać dupą na kutasie.
- Tak… przyprowadź go… będę czekała, tylko daj mi znać godzinę wcześniej żebym zmyła z siebie spermę… ooooo tak, ruchaj mnie chuju! - nie wytrzymałam, Mark wepchnął mi właśnie całego fiuta do cipki.
Robert zaśmiał się do słuchawki:
- O ty jebliwa dziwko! Kończę już, skacz na chuju i czekaj na nas. Pa!- rozłączył się.
- Czego chciał twój mąż, suko? - Steven podał mi kutasa do oblizania i klepał mnie nim po twarzy.
- Sprawdzał czy dobrze mnie ruchacie… ooo tak! - zawyłam, bo chłopcy właśnie tryskali w moją cipę i odbyt. Wysunęli się ze szpar i masowali opadające członki. Ssałam Stevenowi i bawiłam się nasieniem wypływającym z cipki.
Po chwili wstałam i poszłam do łazienki, zostawiając moich facetów samych. Wzięłam szybki prysznic i schłodziłam pipkę, która wciąż pulsowała jak szalona. Czułam, że dzisiaj mogę się ruchać bez końca.
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Komentarze