Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Obudzic sie w ciele kobiety...

Tej nocy źle mi się spało, budziłem się co jakiś czas. Gdy słońce zaczęło przeświecać przez roletę rozbudziło mnie całkowicie. Nie miałem jednak jeszcze sił wstać. Czułem się taki zaspany. Ale... nie dawało mi to spokoju. Coś mnie bolało, uwierało.


Po chwili namysłu stwierdziłem, że coś jest nie tak. Przesunąłem rękę na pierś. I podskoczyłem. Ja mam piersi. Usiadłem, dotykałem oburącz przez pidżamę. Ja mam piersi! Moment, pidżama też nie jest moja. Taka na ramiączkach. Poczułem kosmyk włosów na ramieniu. Sprawdzam. To moje włosy. Patrząc na ramiona zerknąłem pod bluzeczkę. Moje piersi, odciągnąłem koszulkę by je zobaczyć. Skoro mam długie włosy, łagodne rysy twarzy, dłonie, piersi, to.... co mam na dole? Podciągnąłem koszulkę. Ukazały się białe majteczki. Rozchyliłem nogi. Powoli zsunąłem rękę. Nie mam penisa. Schodzę niżej, coś czuję. Masuję się i to mnie podnieca. Wkładam paluszek pod majtki. Ręką wyczuwam łechtaczkę i wargi sromowe, a w głowie pojawia się przyjemność.


Wyskakuję z łóżka i idę do przedpokoju. Przeglądam się w lustrze. Podoba mi się a zarazem jestem zszokowany. Stoję przodem, rozstawiam lekko nogi. Moje ręce wędrują na piersi. Dotykam ich. Raz kozie śmierć. Ściągam bluzkę. Ach, jakie cudne, co prawda nieduże, ale cudne. Patrzę w lustro i je delikatnie muskam. Taak, to moje. Spuszczam wzrok. Teraz widzę je dokładnie. Usiądę na kanapie. Piersi są jędrne, a sutki sterczące. Czuję jak majteczki robią się wilgotne. O tak, tam jeszcze nie sprawdzałem. A może sprawdzałam? Jestem teraz w ciele kobiety, to może powinnam mówić jako one? Spróbuję. Delikatnie głaszczę się przez majteczki. Nie wytrzymam, muszę je ściągnąć.


Jestem naga. Mój wzgórek łonowy jest mocno wygolony. Jedynie szeroki pasek, mocno przystrzyżony. Gładzę po włoskach, delikatnie rozchylam nogi. Oj, łechtaczka wygląda jak mikroskopijny penis z tej pozycji. Masuję się. Krążę dłonią i robi się przyjemnie. Po paru chwilach odważyłam się włożyć paluszek w dziurkę. Mmmmm. Mokra, aż mi sutki stwardniały. Jedną ręką masuję pierś, drugą wkładam paluszek i poruszam starając się pocierać o łechtaczkę. Odchylam głowę do tyłu, zamykam oczy. Masuję dalej. Ściskam ze sobą piersi starając złączyć sutki, ściskam je między palcami. Druga ręka powędrowała na łechtaczkę. Kolistymi ruchami, coraz mocniej. Czuję pierwszy przypływ gorąca i przyjemności. Zmieniam rączkę na łechtaczce, druga ją dociska. Tracę oddech, ale masuję dalej. Przychodzi ciepło i jakbym odpływała. Ściskam uda... Nie pamiętam następnej minuty. Odzyskuję oddech i świadomość. Było bosko.


Ale... czuję na brzuchu ciepło i dużo spermy. Między nogami jeszcze sterczącego penisa. Sprawdzam, to znowu ja. Czy to był sen, czy jawa? Chciałbym aby kiedyś to się powtórzyło.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Kasia TV

Tym razem to fikcja, moje marzenia erotyczne.


Komentarze

Tez tak kiedyś miałem


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach