Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ruda Ania

Witam serdecznie. Mam na imię Piotr. W chwili, gdy wydarzyło się, to co za chwilę opiszę miałem 18 lat. Nigdy nie byłem typem przystojniaka. Kilka kilogramów za dużo sprawiało, że czułem się mniej pewny siebie, choć koleżanek miałem sporo. Mimo wszystko nie miałem tego, czego chciałem. Starałem się poznać więc kobiety w sieci. Dodatków starsze od siebie. Taki taki fetysz.

Pewnego dnia na czacie poznałem Anię. Była ode mnie starsza o około 10 lat. Świetnie nam się pisało i szybko zeszliśmy na temat seksu. Dla mnie było to coś niesamowitego. Kobieta starsza ode mnie nie dość, że chce ze mną pisać, to na dodatek nie ma oporów, by opowiedzieć mi o tym co lubi. Dosłownie po kilku godzinach klikania umówiliśmy się na spotkanie. Nie widzieliśmy się. Wiedzieliśmy jedynie z opisu, jak mniej więcej druga strona wygląda.

Dzień spotkania nadszedł po 2 dniach. Byłem podniecony, ale też zestresowany. Wylałem na siebie chyba całą butelkę perfum, a gdy nadeszła godzina spotkania czekałem w umówionym miejscu. Ania podjechała swoim autem. Gdy wysiadła, mogłem wreszcie zmierzyć ją wzrokiem. Świetne kobiece kształty dla mnie były mega seksowne. I choć to nie był typ modelki, dla mnie wtedy była najpiękniejsza na świecie. Po krótkiej rozmowie wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy nad wodę. Po drodze trochę nerwy ze mnie zeszły. Nagle jednak moja towarzyszka skręciła w boczną dróżkę. Spojrzała się na mnie i uśmiechnęła:

- Spokojnie, niedaleko jest działka, którą chciałam kupić, więc przy okazji ja obejrzymy.

Uśmiechnąłem się tylko i skinąłem głową. Myśli zaczęły płatać mi figle, że zaraz potną mnie na organy... Gdy zatrzymaliśmy się, poszliśmy obejrzeć działkę. Wyglądała ciekawie, ale mnie interesowała Ania. Miała wtedy na sobie obcisłe dżinsy, baleriny i rozpinaną koszule a pod nią czarny stanik. Po kilku minutach, gdy wracaliśmy do auta, Ania nagle stanęła przede mną i zaczęła mnie całować. Byłem zaskoczony, ale odwzajemniłem pocałunek. Nie wiedziałem jednak, jak mam się dalej zachować. Objąłem ją, a ona zaczęła wodzić rękami po moim ciele. Mój kutas początkowo jakby nie załapał o co chodzi, lecz gdy Ania dotknęła mego, krocza stanął na baczność. Wtedy moja towarzyszka się zapytała:

-Zostajemy tutaj czy idziemy do auta?


- Mi tutaj się podoba. - odpowiedziałem.

-Zaczekaj więc. Zamknę auto.

Odeszła ode mnie a ja cały rozpalony i oszołomiony nie wiedziałem, co się stało przed chwilą. Jednak nim się ocknąłem moja, jak się miało za chwilę okazać kochanka, była tuż obok.

-Chodźmy w bardziej ustronne miejsce.- zaproponowała.

Odeszliśmy więc od drogi w miejsce, gdzie było dużo gęstych zarośli i trawy. Wtedy znów zaczęła mną całować i dotykać. Kutas mało nie wystrzelił. Włożyłem nieśmiało rękę pod jej bluzkę i dotykałem jej ciała. Ona w tym czasie rozpięła guziki i została w staniku. Dotykałem delikatnie jej piersi, ściskałem mocno, później delikatnie. W końcu zrzuciłem stanik. Miałem przed sobą dwie średniej wielkości piersi i duże twarde sutki. Zacząłem je drażnić dłońmi, a później zachęcony przez Anię wziąłem je w usta. To było cudowne. Ania w tym czasie rozpięła mój rozporek. Chwilę gładziła go przez bokserki, po czym wyciągnęła go. Dotyk jej dłoni sprawił nieziemskie doznania. Moja bogini delikatnie go gładziła, by w pewnej chwili uklęknąć i wziąć go w usta. Gdy poczułem to ciepło, jęknąłem z zachwytu. Musiałem uspokoić się, by nie strzelić w jej usta. A ona najpierw oblizała go całego, później zaczęła lizać mi jądra. Napawałem się tą chwilą. A gdy wzięła go znów głęboko w usta, nic więcej wtedy mi nie trzeba było. Obciągała go z taką pasją, że musiałem dojść. Uprzedziłem ją, ale ona nie przestała. Włożyła go głęboko, a ja wtedy wystrzeliłem. Miałem wrażenie, że wyssała mnie do zera. Wstała i tylko się uśmiechnęła . Po chwili oddechu położyła moją rękę swoje krocze. Wiedziałem, co chce, wiec zdjąłem z niej spodnie i zacząłem masować jej cipkę przez stringi. Zaczęła głośniej oddychać i stanęła szerzej, całując mnie po szyi. Po chwili szepnęła:

- Włóż je do środka.

Nie trzeba było mi powtarzać. Zdjąłem jej stringi i namierzając wejście, włożyłem palec do środka, po chwili drugi. Była tak mokra... Podniecało mnie to. Znaczyło, że też na nią działam. Zacząłem poruszać palcami coraz szybciej. Ania wzdychała coraz mocniej i patrzyła na mnie jak napalona suka. Nie wiedziałem czy udaje czy tak jej jest dobrze. Ale to mnie wtedy nie obchodziło. W pewnej chwili przerwała mi i spytała czy jestem gotowy by w nią wejść. Penis już stał znów na baczność. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że jestem gotowy, ale nie mam gumek... Wtedy sięgnęła do kieszeni swoich spodni, wyjęła jedną i sprawnie mi ja założyła, po czym się wypięła. Nie czekałem wiele i powoli wszedłem. Była taka rozpalona... Zacząłem powoli, nie chciałem szybko skończyć. Złapałem ją za biodra. Posuwałem ja spokojnie, ale Ania głośno jęczała. Przyspieszyłem więc. Wnikałem się w nią coraz mocniej i głębiej. Po kilku minutach kazała mi się położyć. Sama wtedy mnie dosiadła... To był raj na ziemi... Ujeżdżała mnie jak zawodowa dziwka. Starałem się w tym czasie pieścić jej piersi i łechtaczkę. Gdy byłem blisko zdołałem powiedzieć tylko, że dochodzę. Nie przestała mnie ujeżdżać mówiąc:

-Skończ we mnie!

Włożyła mi dwa palce w usta i oddała się w galop. Ja będąc na skraju, poczułem jak zaciska się na penisie jej cipka. W tym momencie wystrzeliłem tak mocno, że myślałem iż rozerwie gumkę. Ania opadła na mnie zmęczona, ale szczęśliwa tak jak ja. Chwilę poleżeliśmy się pod gołym niebem, po czym zaczęliśmy się zbierać.

Wtedy miałem nadzieję, że to nie ostatni raz...





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Bond

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach