Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wyznianie szkolnej kurwy

To nie jest zwykłe opowiadanie, a raczej wyznanie. Wyznanie zwykłej kurwy. Nie widziałam gdzie i z kim mogę się nim podzielić.

Jestem kurwą. Tak, jestem zwyczajną kurwą.
Z zegarkiem na dłoni wyczekiwałam, aż wybiją moje 18 urodziny. Doczekałam się. Od tamtej pory mogę sama decydować o swoim życiu. Nigdy nie ukrywałam, że jestem nimfomanką. Kręci mnie bycie poniżaną, opluwaną, byciem przedmiotem i tanią dziwką w rękach kogokolwiek kto potrafi zeszmacić mnie do poziomu, w którym wstydzę się, że żyję. Zarabiam na życie mając cipę. Nic więcej. Chodziłam do dobrego liceum. Obecnie jestem na dobrych studiach. Na wszystko zapracowałam swoją cipą. Chodziłam do najlepszego liceum w mieście. Miałam średnią 5.20. Myślicie sobie, nie taka głupia nie? Otóż głupia ze mnie dziwka. Jedyne co potrafiłam to kusić swoją aparycją nieśmiałych chłopców i wykorzystywać ich na sprawdzianach. Nie powiem. Jestem ładna. Jestem kurewsko ładna. Długie nogi, szczupła sylwetka, dużego rozmiaru piersi. Wszystko to o czym marzą nastoletni chłopcy. Nie muszę dodawać, że "koleżanki" z klasy mnie nie lubiły. Jasne, że nie. Mogłam mieć każdego chłopca w tej szkole i one o tym doskonale wiedziały. Potrafiłam być dominująca dla nieśmiałych spermiarzy prawiczków i uległą suką dla przystojnych chłopców.

Chyba już wiecie jak załatwiałam dla siebie te piątki ze sprawdzianów. Każdy miał w klasie jakiegoś kujona lub kujonkę. Ja miałam obu z nich. Byłam dla nich baaaardzo miła. Jak? Bardzo prosto. Kujoni zazwyczaj są nieśmiali. Nigdy nie mieli kontaktów z dziewczyną. A ja do brzydkich przecież nie należałam ;). Starałam się siadać z nimi na każdym trudnym przedmiocie. To oni rozwiązywali także moje zadania domowe, Do chłopaka, a miał na imię Mateusz wystarczyło się tylko uśmiechnąć i szepnąć mu parę sprośnych rzeczy do uszka, żeby uwierzył, że może mnie zaliczyć. Zwykle było tak, że gdy siedzieliśmy ze sobą to moja ręka wodziła po jego udzie. Patrzyłam mu wtedy prosto w oczy. Widziałam jak jego penis podnosi się w spodniach i zaraz nie wytrzyma. Taki frajer był gotów zrobić dla mnie wszystko. Chyba żadnej pracy domowej nie robiłam ja. Przeznaczałam ten czas na zabawę i ewentualnie puszczanie się z kimś po klubach bo taką miałam fantazję. Mateusz co przerwę znikał z korytarza i pojawiał się dopiero na lekcji. Zaciekawiło mnie to, więc postanowiłam go śledzić. Otóż okazało się, że gdy siedział ze mną, a moja ręka ugniatała mu udo szybko znikał do łazienki w wiadomym celu ;). Chciałam go na tym przyłapać by móc go jeszcze bardziej szantażować. Więc przed końcem lekcji udałam się do toalety, oczywiście tej męskiej i czekałam na dzwonek oznaczający przerwę. Gdy zadzwonił Mateusz oczywiście przybył do łazienki i otworzył tę kabinę, w której na niego czekałam. Złapałam go za koszulę i popchnęłam na sedes. Zdjęłam mu spodnie, później majtki i zaczęłam brać do buzi jego członka. Oczywiście przez chwilę, aby poczuł przyjemność i oszalał na moim punkcie jeszcze bardziej. Później zdjęłam majteczki i włożyłam mu do ust mówiąc że to prezent ode mnie za pomoc na lekcji ;). Myślę, że nadal je trzyma, a jeżeli to czytasz to z całego serca Cię pozdrawiam Pysiu ;*

Inna rzecz była z kujonkami. Były zwykle z biedniejszych rodzin. Upodobałam sobie taką Olę. Była mojej postury, więc zaczęłam się z nią zaprzyjaźniać i oferować swoje ciuchy. Oczywiście nie za nic ;) Ola również odrabiała za mnie prace domowe i różne projekty. Gdy się bliżej poznałyśmy okazało się, że podobają się jej kobiety i chciałaby być przez kobietę wykorzystana. Nie miałam nic przeciwko. Zapraszałam ją do mojego domu i zmuszałam do różnych rzeczy. Miała się przede mną rozbierać, tańczyć erotycznie, obciągać dildo, wkładać je sobie potem w cipkę. W każdej dziewczynie jest trochę zboczuszki ;) Po Oli się chyba tego najmniej spodziewałam. Kazałam jej lizać swoje stopy, wąchać moje trampki. A za wszystko płaciła mi swoją wiedzą na egzaminach. Kiedy była u mnie ostatnio kazałam jej rozebrać się do naga i całować moje brudne najki. Zdjęłam je i przycisnęłam jej do nosa. Podniecało ją to. Chyba też lubiła być traktowana jak kurwa, ale była typem kujonki i chyba nie wypadało jej być wyzwoloną. Całowała moje stopy namiętnie. Jej język wirował wśród moich paluszków. Zbliżyłam jej usta do mojej cipki, a ona swoim językiem potrafiła zdziałać cuda. Pomagałam sobie jeszcze wibratorem, ale widok Oli liżącej moją cipkę był bezcenny ;)

Mieliście u siebie organizowaną imprezę szkolną "Miss szkoły"? Otóż ja miałam. I bardzo zależało mi na tej nagrodzie. Chciałam pokazać tym głupim sukom z klasy, że jestem od nich o niebo lepsza. Konkurs polegał na tym, że każda dziewczyna mogła zgłosić swoją kandydaturę. Głosy oddawali wszyscy uczniowie szkoły podpisując się na kopertach i wrzucając do skrzynki z głosami (miało to przeciwdziałać oszustwom tj. jedna osoba oddaje więcej niż jeden głos). Zgadnijcie kto wygrał? Hah JA. A wiecie w jaki sposób? Kilka dni po ogłoszeniu wyników poszłam porozmawiać z Dominikiem (3 klasa liceum, grał w reprezentacji szkoły w koszykówkę). Był mega samcem alfa. Pociągała mnie jego osobowość. Widziałam, że jeżeli chce osiągnąć sukces muszę zwrócić się z prośbą do niego. Jeżeli on zagłosuje na mnie to większość chłopców też tak zrobi. Nie myśląc długo wyjawiłam mu swoje zamiary. Byłam bardzo zdeterminowana aby osiągnąć swój cel. On oczywiście wiedział jak wiele to dla mnie znaczy. Wiedział, że potrafię być kurwą jeśli trzeba. Wiedział, że jestem w stanie zrobić wszystko. Zaprosił mnie więc o 17:30 do męskiej szatni. Kończyli wtedy trening kosza. Miałam być ubrana w lateksową spódniczkę i buty na obcasach. Po szkole migiem pobiegłam do sexshopu po niezbędne atrybuty. Miałam pokazać mu i reszcie chłopcom jak on to ujął "jak bardzo zależy mi na ich wsparciu". Około 17:20 byłam na miejscu. Klucz od szatni wisiał na zamku. Szybciutko weszłam do środka. Byłam ubrana w lateksową kieckę, czerwone szpilki. Dodatkowo mój makijaż był po prostu świetny. Stylizowałam się na kurwę i wyszło mi fantastycznie. Czerwona szminka, długie czarne rzęsy, trochę brokatu na powiekach i policzkach. Uklęknęłam przed drzwiami i pokornie czekałam na powrót chłopców z sali.

Po chwili drzwi otworzyły się. Pierwszy wszedł a jakże Dominik trzymając jeszcze piłkę od kosza. Zauważył mnie i z uśmiechem powiedział:
- Ooo a jednak! Jest nasza mała kurewka Monika! - przybliżył się do mnie i poklepał mnie po buzi - Chodźcie chłopaki! Dziś musimy się nią zająć.
Czułam się jak kurwa i było mi z tym dobrze. Klęcząc widziałam przechodzących obok i spoglądających na mnie chłopców. Wiedziałam, że po meczu koszykówki hormony będą biły im na maksa. To był dobry moment by oddać się im w całości.
- Chłopaki! Oto Monika! Monika chce zdobyć miano Miss Szkoły i dlatego zdecydowała się poprosić mnie o wsparcie. Chyba wszyscy tu wiemy, że Monia to zwykła sprzedajna szmata co nie robi nic bezinteresownie. A zatem, proszę was aby w najbliższych wyborach zagłosować na naszą kurwę, a ona mam nadzieję się nam teraz odwdzięczy! - wygłosił przemowę Dominik. W trakcie mówienia czułam na dziurce ostre mrowienie. Moja cipka nie mogła się doczekać tego upodlenia. I ja sama. Chłopaki ustawili się w kółku i spoglądali na mnie jak na zdobycz. przybliżali się do mnie coraz to bliżej trzymając się za swoje fiuty. Jeden z nich zdjął spodenki i przystawił mi swojego kutasa do buzi. Byłam wtedy w transie. Szybko złapałam jego fiuta i włożyłam go sobie do buzi. Poruszałam językiem wokoło jego fiuta, on wzdychał, chyba mu się podobało. d**gi też wyciągnął swojego kutasa. Złapałam go ręką i waliłam mu jednocześnie obciągając innemu. Taki był mój obraz w tej szkole. Wszyscy wiedzieli do czego jestem zdolna. Z gracją obciągałam każdemu chłopcowi, który tylko do mnie podszedł. Dominik zawołał też WF-istę. Był to ok 40 letni Pan Marek. Dobrze mnie znał, chodziłam do niego na siatkówkę i wiecie co? Grałam zawsze w pierwszym składzie. Możecie domyśleć się dlaczego. Pan Marek z ochotą przybył na wezwanie. Podniósł mnie z ziemi i postawił na koźle do przeskakiwania. Rozszerzył mi nóżki i zaczął lizać moją cipkę. Dwóch innych kolesi upodobało sobie moje stópki. Ssali moje paluszki z rozkoszą. 6 chłopców obcowało ze mną tego dnia. Naraz. Wszyscy mogli podziwiać moje ciało. Każdy kto chciał mógł mnie upodlić. A wszystko to w imię konkursu, który musiałam wygrać. Dominik zdjął mnie z kozła i oparł mnie o niego. Wypięłam dupkę, a za mną ustawiła się kolejka. Każdy z sześciu chłopców ruchał mnie we wszystkie możliwe dziurki jeszcze przez pół godziny. A ja jak zwykła kurwa wyłam z rozkoszy tłumiona ręką przez chłopców. Na koniec uklęknęłam. Oni otoczyli mnie wokół. Każdy z nich wylał na moją buzię ogromną ilość spermy. Niektórzy robili mi zdjęcia, inni śmiali się i wyzywali mnie od dziwek. Nie przeszkadzało mi to. Byłam z siebie dumna. Posłusznie zlizałam z każdego fiuta resztki spermy.
- Możesz liczyć na naszą pomoc, co nie chłopaki? - zapytał Dominik i strzelił mi parę razy plaskacza.
- NO PEWNIE -krzyknęli razem.

I tak oto wygrałam ten konkurs i pokazałam tym sukom gdzie ich miejsce. To ja byłam prawdziwą DIWĄ w tej szkole. To do mnie wzdychali wszyscy chłopcy i spermiarscy kujoni. Dostawałam od nich wszystko. Wszyscy starali się o moje względy a ja ich po prostu wykorzystywałam jak przedmioty. I wiecie co? Mam 21 lat. Liceum skończyłam 3 lata temu i niczego nie żałuję ;)





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Monika Monika

Komentarze

anonim5/12/2020 Odpowiedz

zdąrzyłem przeczytać wszystkie twoje opowiadania, na prawdę masz do tego talent, na tej stronie nie spotkałem jeszcze nikogo kto tak dobże pisałby o poniżaniu.
z niecierpliwością czekam na więcej


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach