Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wakacyjna zamiana cz.3

Witajcie wszyscy. Dziś kolejna część przygód Szymona. Nadal proszę o komentarze oraz opinie. Możecie też pisać na mojego maila w sprawach opowiadań: [email protected]. Poza tym nawet lepiej by było gdybyście pisali na mojego discorda, jednakże rozumiem, że nie każdy może mieć. Mimo to zachęcam. Mój nick na discordzie: Konstancja#5407

No dobrze w takim razie życzę miłego czytania. Mam nadzieję, że nie zawiedziecie się :)



Po przygodach nad jeziorem, Szymon i Weronika nie rozmawiali o tym, starając zachować się to w tajemnicy. Choć oczywiście nie mogli spojrzeć na siebie tak, jak wcześniej. Minęła jednak reszta poniedziałku. Kolejnego dnia Werka była umówiona z koleżankami i praktycznie od rana nie było jej w domu. Miały bawić się do samego wieczora. Szymon przez pierwsze pół dnia nie robił nic konkretnego. Rano wstał i błąkał się po domu, to przebywając trochę u siebie, to w salonie. Rozmyślał nad tym co stało się poprzedniego dnia. Nie wiedział, że jego kuzynka będzie tak chętna, mimo oporów. Wyglądała na dość normalną... Choć co można określić jako normę w takim wieku? Być może te przeżycia dopiero sprawiły, że mogła żyć jak inne dziewczyny...


Nadeszła pora obiadu. Szymon przyszedł do kuchni ubrany w dresy i koszulkę. Dziś było chłodniej niż dotychczas. Nie ma więc co się dziwić, że wujek Marek narzekał przy stole, szykował się bowiem do żniw, a tu potrzeba było słońca.

- Może chciałbyś się przejechać kombajnem? - zapytał z uśmiechem Marek bratanka swojej żony

- Nie chcę sprawiać kłopotu... - odpowiedział grzecznie Szymon, wcale nie chciało mu się jeździć gdziekolwiek, zwłaszcza że miało to się dziać gdy będzie cieplej, w upał. Być zamkniętym w kabinie z co najwyżej małym luftem, z którego się tylko kurzy, nie widziało mu się jako dobre spędzanie wakacji.

- To żaden kłopot... Kiedyś to był kłopot! Żąć zboże kosą, układać w snopy, młócić cepem... To były czasy... - westchnął wujek, wspominając swoją młodość

W tym czasie ciocia Magda nakrywała do stołu i podawała obiad. I ten widok cioci sprawnie skaczącej wokół stołu znacznie bardziej spodobał się Szymonowi. Jej długie nogi były podkreślone przez wąskie jeansy, a duże piersi opierały się na obcisłej, ciemnozielonej bluzce, uwydatniając jeszcze bardziej ich kształt i wielkość. Nie miała dekoltu, jednak taki widok również był w stanie nagrzać niejednego faceta.

W końcu sama usiadła do stołu i patrząc swoimi dużymi, lekko skośnawymi oczkami powiedziała...

- Smacznego chłopaki!

Po czym "chłopaki" zabrali się do nakładania sobie jedzenia. W trakcie obiadu rozmowy ciągle krążyły wokół żniw. Próby ściągnięcia rozmowy na inne tematy uskuteczeniane przez ciotkę i tak spełzły na niczym. Po wszystkim Magda wstała zbierając naczynia.

- Trzeba będzie pozmywać... - westchnęła

- Ja pozmywam ciociu, ty sobie odpocznij. - odpowiedział ochoczo Szymon

- No coś ty... Ty tu jesteś na wakacjach.

- Oj tam... Tobie też przydadzą się choć na chwilę wakacje, ciociu. - odpowiedział i wstał od stołu

- To może mi też pomożesz przy zwalaniu zboża? - zaśmiał się wujek

- Jeśli będzie trzeba... - odpowiedział zdawkowo Szymek

- Daj już spokój... Nawet zmywać nie powinien. - dodała do wszystkiego Magda, zbierając przynajmniej naczynia do zlewu, by Szymek mógł się zająć tylko zmywaniem.


I tak to zleciało. Szymon pozmywał naczynia. W tym czasie Marek odpoczął trochę i znów wybył z domu pracować w polu. Co prawda pogoda niezbyt dopisywała, jednak nadal nie padało, więc dla niego to był znak, że na pewno można coś jeszcze zrobić. Ciocia Magda w tym czasie leżała na kanapie w salonie.


Po zmywaniu i ogarnięciu siebie, Szymek poszedł do salonu by trochę samemu odpocząć. Usiadł w fotelu obok kanapy przy ławie, widząc jak jego ciocia leży, jednak na jego widok wstała z kanapy i usiadła.

- Już pozmywałeś? Dziękuję...

- Drobiazg. To ja powinienem podziękować za taki dobry obiad. Moja mama niezbyt dobrze gotuje... - zaśmiał się

- Oj tam to co zwykle ugotowałam...

- Zawsze podziwiałem cioci zdolności do gotowania. Pamiętam jak na czternaste urodziny zrobiłaś mi taki dobry tort ciociu...

- Naprawdę pamiętasz takie szczegóły? - zapytała zdziwiona Magda

- Ciężko takie arcydzieło nazwać szczegółem, ale tak. Pamiętam doskonale. - powiedział z lekkim uśmiechem, cioci wyraźnie zrobiło się miło

- Ja za to pamiętam, jak od zawsze byłeś taki samodzielny... Mój Kuba dopiero się nauczył zmywać i gotować, gdy poszedł na studia.

- Oj to tylko zwykłe czynności... każdy facet powinien umieć zrobić sobie choćby jajecznicę... - gdy to mówił, poczuł się nieco dumnie, Kuba był bowiem dla niego autorytetem ale i trochę rywalem, a widząc jak jego mama porównuje ich na korzyść kuzyna, ten starał się sprawiać wrażenie, że to coś normalnego

- No właśnie... facet, mężczyzna... Twoja dziewczyna pewnie tęskni, skoro wyjechałeś z miasta?

- Nie mam dziewczyny. Mam dopiero 16 lat - zaśmiał się, naturalnym było że chciałby mieć dziewczynę, jednak niespecjalnie szukał konkretnej

- Hahah no tak... Sprawiasz jednak wrażenie bardzo dojrzałego jak na ten wiek...

- Lepiej niech ciocia powie co u wujka... Wyglądacie jakbyście się pokłócili... Oczywiście to nie moja sprawa, tak tylko mówię... - spojrzał na Magdę, ta wyraźnie posmutniała

- Ach wiesz... Takie sprawy dorosłych... Nie przejmuj się...

- Oj ciociu... Przed chwilą mówiłaś, że jestem taki "dojrzały"... Powiedz mi o co chodzi. Nie masz się czego wstydzić. Nikomu nie powiem. - starał się stworzyć atmosferę zrozumienia

- Bo widzisz... Z wujkiem to jest długa historia...

- Nie szkodzi. Mamy czas, wujka i tak raczej długo nie będzie.

- No właśnie. Generalnie on jest zawsze zarobiony. Jednak zawsze znajdzie czas dla jakichś innych... Ale nie dla mnie... Generalnie musisz wiedzieć, że wujek od dawna jest taki dość... oziębły. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi.

- Rozumiem w pełni. Mimo iż mam tylko tyle lat, ile mam, wiem wiele. Chodzi o to, że nie śpicie ze sobą?

- Nie tylko to. Zresztą spanie... Śpimy w osobnych łóżkach praktycznie od narodzin Weroniki. Nie mówiąc już o "tych sprawach". Dziwnie się czuję mówiąc to tobie, swojemu bratankowi.

- Spokojnie ciociu. Nie przejmuj się tym tylko mów ci ci leży na sercu. - powiedział spokojnie wstająć z fotela i siadając obok ciotki

- Po prostu... Podejrzewam, że on mnie zdradza... Wiem, że ma swoje lata, jednak znam też go na tyle, że mogę się domyślać, że byłby do tego zdolny... - mówi coraz bardziej dobita

- Hmm... a nie próbowałaś zwrócić jego uwagi w jakiś sposób? Bądź też sama nie próbowałaś czegoś z kimś innym?

- Próbowałam, wierz mi. Choć generalnie nie jestem zbyt doświadczona, robiłam to tylko z nim, to chciałam go czymś zaskoczyć. Raz przykładowo przywitałam go będąc ubrana w samą czarną bieliznę i pończochy ale on tylko udając zmęczonego powiedział, że chce spać. Jeśli to go nie pobudziło, to co mogłabym zrobić? - powiedziała to wszystko, podczas gdy Szymon wyobrażając sobie ciocię w takim ubraniu poczuł w bokserkach to co każdy facet powinien poczuć... Choć Marek chyba tego nie poczuł

- Dlaczego zatem nie próbowałaś ciociu zrobić tego z kimś innym? To ze strachu?

- Jak mogłabym zdradzić swojego męża?? - zapytała donośniejszym tonem - Jestem wierzącą katoliczką...

- Rozumiem. Jednak w wierze chyba chodzi o miłość... A czy ty ciociu kochasz nadal wujka?

- Szczerze? Po takim czasie... ciężko mi powiedzieć... Ja chyba... Po prostu już nic do niego nie czuję... Ani miłości... Ani nienawiści - wyznała ciężko wzdychając

- W takim razie moim zdaniem nie ma przecwiwwskazań byś mogła poczuć choć trochę szczęścia z kimś innym.

- Tak sądzisz? Ale proszę cię... Tyle czasu tego nie robiłam...

- Chyba ciocia nie zapomniała takich rzeczy... Swoją drogą jak ciocia się zapatruje na seks z perspektywy wierzącej? - dopytał z ciekawości, sam niezbyt wierzył, był ochrzczony jak chyba każdy w Polsce, jednak nie praktykował za bardzo, tyle co w święta

- Noo... A co masz na myśli przez zapatrywanie się?

- Po prostu jestem ciekaw czy ciocia respektuje seks oralny czy analny jako coś normalnego? - dopytał wprost, czując jak rozgrzewa go rozmowa o tym z własną chrzestną

- Oczywiście nie wolno takich rzeczy robić... To chyba oczywiste?

- Nigdy ciocia nie miała wujka w ustach? - zapytał jeszcze bardziej  wprost

- Nie... Zazwyczaj robiłam mu ręką, a potem wiadomo...

- W takim razie zaproponowałbym cioci by spróbować innych rzeczy, przede wszystkim seksu oralnego. Choć jeśli ciocia nie robiła z nim takich rzeczy tyle lat to nie wiem co by zrobić by go przekonać.

- I tak nie potrafiłabym...

- To, wybacz ciociu ale... Może naucz się na innych?

- Ale to by była zdrada... - odpowiedziała zafrasowana Magda, sama nie wiedziała co o tym myśleć

- Jaka tam zdrada, skoro to wszystko w celu poprawy waszego małżeństwa. - uśmiechnął się Szymek

- No nie wiem... I tak nie wiem jak robić to dobrze.

- Zawsze możesz nauczyć się z internetu. Tam jest pełno takich filmików... - wskazał jawnie na porno

- Mam oglądać pornografię? Raz kiedyś tylko obejrzałam jakąś scenkę... Ale to dawne dzieje.

- Możemy nawet teraz obejrzeć. Pokażę cioci co i jak. - zaproponował otwarcie. Widział jak jego ciotka jest chętna zdobywać wiedzę, wystarczyło tylko dobrze to uargumentować.

- No dobrze...


Szymon wstał i podał dłoń cioci. Zaraz poszli do jego pokoju, gdzie Szymek włączył komputer Kuby i wpisał najpopularniejszą stronkę z filmami porno. Tam też wyszukał kilka filmów, które pokazywały spokojne jak i mocniejsze sceny z obciągania, z różnych perspektyw.

Magda w momencie poczerwieniała widząc te filmiki, jednak poczuła coś czego dawno nie czuła, swego rodzaju ukłucie w podbrzuszu. Poczuła też w ustach jakby więcej śłiny niż zwykle, choć nie zwróciła na to uwagi.


- Widzisz ciociu? Musiałabyś trochę poćwiczyć jednak na pewno byłabyś w stanie im dorównać. Spójrz na to. - włączył pewien filmik, na którym kobieta w średnim wieku używała dodatkowo swoich dużych piersi, biorąc mięzy nie penisa.

- Widzę... - spojrzała na te sceny, a chwilę po tym Szymon wstał, spuszczając swoje spodnie w dół. Obok jej twarzy ukazał się penis nie będący jeszcze w stanie wzwodu, jednak już był dość długi.

- Co ty robisz??

- Pomyślałem, że ciocia może chciałaby poćwiczyć...

- Co? Nie! Dość tego. Wyłącz te filmy.

- Ale...

Magda wstała i wyszła. Poczuła się dziwnie. W końcu oglądała porno ze swoim synem chrzestnym, a potem on pokazał jej swojego penisa. Mimo to, sceny które widziała, a potem nagi, obfity zwis Szymka zostały jej w pamięci.

- Kurwa. Co też mi strzeliło do łba... Teraz sobie pomyśli, że jestem jakimś napaleńcem... - chłopak powiedział sam do siebie, wsuwając dresy i wyłączając porno. Czuł się na tyle zawstydzony, że nie chciał wyjść z pokoju.

Przez resztę dnia Szymon siedział u siebie. Nawet nie zjadł kolacji. Magda tymczasem po prostu zajmowała się domowymi obowiązkami. Nadal jednak w jej głowie widniał przede wszytkim ten długi penis. Nie był tak gruby jak Marka, jednak z pewnością dłuższy i to o wiele. Poza tym obrazy obciągających kobiet, dziewczyn, wręcz rozbudziły myśli Magdaleny. Te dwa impulsy powoli łączyły się w jeden. "A może tak spróbować jednak na Szymonie? Poćwiczyć nie zaszkodzi, a sam nikomu nie powie...". Takie myśli kołatały jej się w głowie.


Nadeszła godzina 22. Wszyscy już byli w łóżkach. Wtem zapukała do drzwi pokoju Szymka jego ciocia. Uciekła jednak zaraz do sypialni, wsuwając kartkę pod drzwiami. Spała sama w sypialni, jej mąż natomiast w pokoju gościnnym, praktycznie po drugiej stronie domu. Był tak zmęczony, że jak walnął się na łóżko, tak zasnął.

Szymon tymczasem spojrzał na liścik pod drzwiami, podchodząc do nich, gdy usłyszał pokoju.

"Czekam w sypialni" - taki napis widniał na kartce papieru. Chłopak zgniótł ją i rzucił do kosza. Był ciekaw o co chodzi. Domyślał się, że to ciotka. Poszedł. Zapukał do drzwi. Ciocia podeszła do drzwi i cicho je otworzyła.

Jego oczom ukazał się widok jego ciotki zupełnie innej niż dotychczas. Ubrała się bowiem tak, jak wtedy gdy wspominała próby zachęcania swojego męża. Ubrana w czarny, koronkowy stanik i stringi tego samego koloru, stała przed nim z lekkim uśmiechem. Na nogach miała czarne pończochy wydłużające i tak długie nogi, opinające jej kształtne uda. Miała też szpilki przez co była parę centymetrów wyższa od chłopaka. Miała też mocniejszy makijaż, zwłaszcza oczu.


- Wchodź szybko... - wciągnęła go do pokoju zamykając drzwi na klucz

- Widzisz Szymuś... przemyślałam wszystko. Oglądałam jeszcze sama te filmiki i chciałabym je na tobie przetestować. - Szymek zrobił oczy jak pięć złoty, widząć swoją cycatą ciotkę ubraną jak aktorka porno i do tego samą oferującą seks oralny. Nie zdążył nic powiedzieć, gdy dodała

- Miałabym też jedną prośbę... Chciałabym byś nagrał wszystko. Potem zobaczyłabym sobie co i jak i usunąłbyś nagranie. Chciałabym zobaczyć jak sama wyglądam w takiej sytuacji. Tylko powtarzam. Usuwasz zaraz po usunięciu.

- O-oczywiście ciociu... - tylko tyle zdołał z siebie wydobyć - To ja pójdę po telefon.

Powiedział po czym znów otworzył drzwi z klucza i wyskoczył. Szybko wrócił z telefonem zamykając znów drzwi, kiedy dojrzał swoją ciocię leżącą tyłem do niego. Spojrzał na jej jędrne, niezbyt duże pośladki. Podszedł i dotknął ich. Ciocia lekko podskoczyła na łóżku.

- Och! Już jesteś? No dobrze... W takim razie ty tu rozkazuj. Zdaje się, że widziałeś więcej filmów. - powiedziała spokojnie

- Wolisz bym nagrał wszystko od początku? To znaczy włącznie z tym jak go "odkrywasz" zdejmując mi bokserki? Czy też zaczynamy od późniejszego etapu?

- Może po prostu rozbierz się i gdy będziesz leżeć, od tego zaczniemy?

- Okej

Jak ustalili, tak zrobili. Po chwili Szymek już leżał na łóżku, a jego ciocia przed nim. Spojrzała jedynie na leżącego "węża" będąc między nogami chłopaka.

- Uwaga... Akcja. - powiedział Szymon niczym reżyser, zaczynając nagrywanie.

Magdalena lekko uśmiechając się do kamery wzięła w dłoń penisa. Nieznacznie masowała go, głascząc palcami drugiej dłoni. Patrzyła teraz na niego. Wydawało się, jakby aktorami tej sceny nie byli "Szymon i Magda", a "Penis Szymona i Magda". Opiekowała się nim bowiem, jakby to nie był tylko kolejny członek ciała. Pocałowała go w czubek po czym bawiła się napletkiem. Odsłaniała główkę by znów ją zakryć i tak kilkukrotnie. W końcu splunęła na penisa. Gdy zaczynała się zabawa ustami, robiła się bardziej niezdarna, widać było brak jej doświadczenia. W końcu spluwając, wcale nie splunęła na niego, a na podbrzusze. Zrobiła lekko speszoną minę jednak zaraz znów się uśmiechnęła, zebrała palcami ślinę masując nią trzon i splunęła raz jeszcze. Tym razem trafiła. Ujęła go w dwie dłonie. Zaczęła masować go powoli by robić to coraz szybciej... I znów zwolniła. Ciągle patrzyła się przy tym w oko obiektywu z uśmieszkiem, jakiego jeszcze właściciel przedmiotu rozkoszy nie widział.


Po chwili zabawy wsunęła główkę do ust. Posysała ją miarowo, coraz mocniej to robiąc. Z każdym kolejnym razem ssała ją coraz to silniej, Szymek nie wiedział co robić. Lubił to, jednak przyjemność była tak duża, że nie wiedział co ma zrobić z rękami. Jedną nadal trzymał smartfona, a drugą... Pogłaskał ciotkę po głowie i policzku. Tamta miała jeszcze bardziej uśmiechniętą minę. Było to widać pomimo tego, iż trzymała w ustach penisa. W końcu puściła. Wysunęła główkę, oblizując ją niezdarnie. Wsunęła ją z powrotem, tym razem głębiej, biorąc nawet fragment trzonu. Zaraz jednak odezwał się jej odruch wymiotny. Zakrztusiła się mimo tego, że nie nawet nie miała go w gardle. Nie poddawała się jednak i wsunęła go ponownie. Starała się utrzymać. Wsunęła go na tyle głęboko by nie dotykać gardła i w ten też sposób wsuwała go i wysuwała. Kiwała głową coraz szybciej, jedną dłonią nadal masując. Nieźle jej to wychodziło jak na pierwszy raz i do tego przed kamerą. Jednak koniec tego dobrego, bowiem znów wsunęła za daleko, aż do przełyku. Łzy naszły jej do oczy, wysunęła szybko penisa, całego w ślinie, z którego ciągnęły się nitki śliny i śluzu z przełyku łącząc fiuta z ustami.


Nadal się nie poddawała. Wsunęła go znów do ust. Tym razem jednak Szymon położył dłoń na jej głowie, kontrolując jej ruchy. Chwilę pobawił się z nią jak dotychczas, gdy nagle dobił ją, wbijając całego kutasa w jej gardło. Krztusiła się, łzy ściekały wraz z makijażem po policzkach, jednak on trzymał, a potem używał jej głowy ciągle nabijając ją na fiuta. Pozwolił jej chwilę poodychać, po czym znów szturmował jej wrażliwy przełyk. Magdalena ledwo dawała radę, jednak wiedziała, że to Szymek teraz rządzi i zdawała się na jego doświadczenie, mimo iż mało co by nie zwymiotowała.


Odpuścił jej po chwili. Puścił jej głowę, ona za to wstała. Chłopak już się bał, że znowu się zdenerwowała, tymczasem ona zdjęła stanik uwalniając swoje dwie, potężne, jędrne kule. Blondyn wszystko nagrywał. Usiadł na skraju łóżka. Magda uklękła przed nim i wzięła między piersi sztywnego, mokrego od śliny kutasa, otulając go swoimi puszystymi poduchami. Szymek pierwszy raz w życiu przeżywał tyle co dzisiejszego wieczora. Widział w ciotce naturalny talent, również do grania przed kamerą. Ona tym czasem robiąc słodką minę, patrzyła się w obiektyw, ugniatając sztywniaka między cyckami. Chował się i zaraz dumnie wychodził. Znów splunęła na niego i oblizywała główkę, gdy był akurat na wierzchu. Powoli przyspieszała ruchy, by w końcu podskakiwać na klęczkach, trzymając w swoich ciepłych, czułych piersiach gorącego do granic możliwości młodzieńczego penisa.

Szymon nie mógł już jednak długo wytrzymać. Strzelił. Pierwszy strzał uderzył ciotkę w brodę, drugi trafił wprost w usta, gdy ta zdziwiona rozchyliła je, spoglądając w dół na niego. Kolejny strzelił na klatkę piersiową, spływając po cyckach, a jeszcze jeden wypłynął spomiędzy nich, gdy rozżarzony kutas był między nimi ukryty.

Błękitnooki wstał wyciskając z penisa resztki spermy, które rozmazywał na twarzy ciotki. Wszystko dokładnie nagrywał. Ona oblizała go tylko, wzięła do ust wysysając resztki i uśmiechnęła się do kamery zbierając spermę z brody i wsuwając ją do ust. Przy okazji de facto pierwszy raz jej smakowała, przy czym zdziwiła się z powodu jej zaskakująco dobrego smaku. Spodziewała się raczej obrzydliwego płynu. Szymek zatrzymał nagrywanie.


- O matko, to było wspaniałe. - wypowiedział tylko tyle chłopak, siadając ponownie na łóżku. Ciocia wyciągnęła papierowy ręcznik, by wytrzeć spermę z piersi

- Aż tak dobrze? Super! Ale pokaż jak to wyglądało. - ucieszyła się, że chrześniakowi się podobało. On zaś zaraz jej pokazał filmik. Oglądali komentując konkretne momenty.

- Ooo, ciociu to było najlepsze - wskazał na scenę, w której pakował jej praktycznie całego penisa - I to też, Twoje piersi są niesamowite - powiedział o scenie, w której to Magda robiła hiszpana Szymkowi

- O właśnie, nie założyłam stanika - spostrzegła ciotka

- Spokojnie ciociu. Zostań tak. Wyglądają obłędnie.

- Dziękuję... Obłędnie wygląda też ta scena, kiedy złapałeś mnie za głowę... Nie było to przyjemne doświadczenie, jednak wybaczam ci, bo wygląda to znakomicie. Poza tym chyba dobrze się przy tym bawiłeś...

- Było zaje...! Fajnie... - w porę przyhamował kuzyn - A mógłbym ci ciociu jakoś to... wynagrodzić?

- Mógłbyś... Ale nie dziś. Takie filmiki kosztuję wiele pracy - zaśmiała się zmęczona

- Dobrze. To mimo tej pracy... usunąć?

- Ech... No usuń. Szkoda tego, ale lepiej nie ryzykować. - westchnęła smutno, po czym chłopak usunął na jej oczach filmik. Nie wiedziała jednak, że to co usuwa Szymek, trafia do kosza, nagranie więc nie zostało utracone. Cały czas po tym jak doszedł, miał to w planach. Widocznie ciocia nie wiedziała o tym.

- No dobrze... W takim razie chyba będę już szedł do siebie.

- Dobrze Szymuś. Dobranoc i kolorowych snów. - dała mu buziaka w policzek

- Dobranoc, ciociu Madziu...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Magdalena

Witajcie wszyscy. Dziś kolejna część przygód Szymona. Nadal proszę o komentarze oraz opinie.


Komentarze

student3/09/2020 Odpowiedz

kurczaki, fajowe :) ciekawe jak Szymon się odwdzięczy a może jakaś kuzynka się pojawi i wyjdzie z tego trójkącik ?

Fan3/09/2020 Odpowiedz

Niesamowite opowiadanie, mam nadzieję, że w kontynuacji będzie więcej pikantnych akcji z ciocią, a może i nawet trójkąt z jej zdrową córeczką.

Kuchcik 4/09/2020 Odpowiedz

Dziwny zbieg okoliczności, ciocia Madzia i autorka Magdalena🤔 Fantazja czy real?

Bartek4/09/2020 Odpowiedz

Proponuje następną część o rozdziewiczeniu Weroniki :)

.fanporn15/04/2021 Odpowiedz

Świetna seria szkoda że niema kontynuacji


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach