Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Spotkanie na miescie

Zaczęło się bardzo niepozornie. Nigdy bym się nie spodziewała, że tak to się wszystko skończy.

Tinder, przęklęty Tinder. Zawsze trafiam na jakichś zjebów. Nie wiem, dlaczego tylko takie osoby przyciągam. Jestem niewysoką blondynką, mam zielone oczy i jestem szczupła. Mam 19 lat. Lubię czasem zrobić mocniejszy makijaż. Po tym wszystkim co przeszłam w przeszłości, stwierdziłam, że na razie nie ma sensu się angażować w jakąkolwiek relację. Jak to mówią, nie szukaj, a znajdziesz. No to właśnie się ktoś napatoczył. Na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona, bo jednak nie chciałam wdawać się w żaden związek ani nic w podobie. Najpierw po prostu ze sobą rozmawialiśmy przez social media. W końcu umówiliśmy się na spotkanie. Jak tylko zobaczyłam poczułam przyciąganie, jakiego nigdy wcześniej nie czułam. Chłopak, którego poznałam, nieco ponad dwa tygodnie temu był po prostu przepiękny w moich oczach. Niezbyt wysoki, może miał niecały metr osiemdziesiąt. Brunet, zjawiskowe zielone oczy i to przenikliwe spojrzenie. Wyglądał na dosyć wysportowanego. Był w moim wieku. Oj, czuć było między nami chemię.

Kolejne dni mijały, kolejne wymienione wiadomości, obydwoje zaczęliśmy się angażować w relację i przywiązywać do siebie. Postanowiliśmy wybrać się wieczorem na miasto na JEDNO piwo. Po jednym piwie, było drugie, a później trzecie. A później jeszcze shoty. Zaczęłam się do niego kleić. Wspomniał, że ma wolną chatę, więc pojechaliśmy do niego. W wiadomym celu. Jak tylko zamknął drzwi, zaczęliśmy się całować. Miał takie miękkie usta. Powoli schodził niżej pocałunkami, zatrzymał się na szyi i zrobił mi malinkę. Wrócił do uszu, uwielbiam, jak ktoś pieści moje uszy, są takie wrażliwe na dotyk, że czasem mam wrażenie, że można mnie w ten sposób doprowadzić do orgazmu. Powrócił do całowania moich ust i złapał mnie za tyłek, a ja aż zajęczałam z podniecenia. Powoli zaczął schodzić niżej i zdjął moją bluzkę. Pieścił moje piersi, włożył swoją dłoń do stanika i wykręcił mojego sutka. Przejrzał mnie na wylot, że lubię takie rzeczy. Wręcz zdarł ze mnie biustonosz i przyssał się do moich brodawek, po chwili zaczął je przygryzać. Oddychałam coraz głośniej, byłam coraz bardziej podniecona. Postanowiliśmy przenieść się do jego sypialni. Położył mnie delikatnie na łóżku i zaczął składać pocałunki na moim brzuchu. W końcu doszedł do krawędzi od spodni i zapytał się czy może dalej. Byłam niesamowicie zdziwiona, że się spytał. Odpowiedź była oczywista. Rozpiął spodnie i je ściągnął. Czułam się dziwnie będąc prawie naga, a on był całkowicie ubrany. Zdjęłam mu koszulkę i zaczęłam całować jego tors. Miał tak pięknie wyrzeźbione mięśnie. Aż chciało się ich dotykać. Czułam przez spodnie jak bardzo jest już twardy. Razem zdjęliśmy jego spodnie, a później bokserki. Jego penis wręcz z nich wyskoczył. Nie był duży, ale dosyć gruby. Wzięłam go do ręki i powoli ściągnęłam skórkę. Przeciągnęłam językiem po całej długości penisa i zatrzymałam się na czubku. Zaczęłam mu robić loda, a w międzyczasie bawiłam się jego jajami. Niesamowicie mu się to podobało, cały czas z jego ust wydobywały się jęki, a oddech miał naprawdę przyśpieszony. W pewnym momencie przerwał mi i zaczął dobierać się do mojej cipki. Najpierw polizał ją przez majtki, byłam tak podniecona, że nie byłam w stanie powstrzymać jęku. Powoli zdął ze mnie pozostałą bieliznę i przeszedł do rzeczy. Miał bardzo sprawny języczek, widać było, że wytrenowany. Zaczął od mojej łechtaczki, wiedział co robi. Najpierw powoli ją drażnił, żeby zaraz potem przyśpieszyć i tak w kółko. Włożył, na początku jeden palec do mojej pochwy, a za chwilkę dodał drugi, a później nawet trzeci. Był dobry w tym co robił, nie potrzebowałam go nakierowywać. Ta minetka była niesamowita, leciało ze mnie jak z kranu. Po chwili, odszedł i wyjął kondoma z szuflady biurka i zapytał czy na pewno może w mnie wejść. Siknęłam głową, on założył gumkę na swojego penisa, podszedł do mnie i wszedł. Uwielbiam to uczucie wypełnienia. Na początku robił to powoli, zbliżył głowę do mojej i delikatnie mnie pocałował. Zaczął przyśpieszać, kiedy prawie już doszedł, zmieniliśmy pozycję. Teraz to ja byłam na górze. Cały czas czułam go w sobie, skakałam na nim i nie mogłam przestać. Dalej się całowaliśmy, pieściłam całe jego ciało, a on bawił się moimi cyckami i łapał mnie za tyłek. Krzyknął, że dochodzi. I doszedł we mnie. Chciał, żebym też skończyła, więc zabrał się znowu za moją cipkę. Jego zręczne dłonie zajebiście pieściły moją łechtaczkę, więc nie zajęło mu to długo. Wygięłam się w łuk i dostałam orgazmu, jednego z lepszych w moim życiu. Podziękowałam mu za te chwile i dałam mu całusa w czółko. Przytuliliśmy się i zasnęliśmy w swoich objęciach.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





little girl

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach