Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ja i moj psiak

Jak każdy z nas chłopaków, również ja mam swojego psiaka. Ja i mój psiak jesteśmy jednakowi i nierozerwalni. Na dobre i na złe, zawsze i wszędzie razem. Sądzę, że jest dosyć ładny, mnie się podoba, ale mimo wszystko trochę się go krępuję. Jest nieśmiały ale gdy szaleje, pokazuje swoje dzikie oblicze. Ożywia się i merda na widok ładnych dziewczyn. Lubi zabawy. Największą dotychczas wpadkę miałem w liceum. Byłem na ostrej imprezie z kolegami Konradem i Maćkiem, a gdy obudziłem się następnego dnia rano, pod kocem byłem całkiem goły, a on leżał mi między nogami cały zaśliniony. Nigdy nie dowiedziałem się, co wtedy zaszło. Pod wpływem szoku zamknąłem się w sobie aż do czasów studiów.


Na studiach poznałem wiele fajnych osób. Nadal jednak mam problemy z nagością. Psiak stał się bardzo nieśmiały i zawstydzony. Jestem jednak gotów by przełamać te trudności, bo samotne zabawy z moim psiakiem nie są zbyt ekscytujące. Tylko jak... Podoba mi się pewna dziewczyna trzy lata młodsza, lecz brakuje mi odwagi. Musiało minąć kilka lat żeby mój los się odmienił.


Po wielu trudach i zawodach, jakimś cudem nastał wreszcie wymarzony dzień, w którym przedstawię wybrance swego serca, mojego psiaka. Zaprosiła mnie bowiem na swoją stancję, gdzie będziemy się zabawiać. Obaj jesteśmy podekscytowani. Wyobrażam sobie wszystko, co najlepsze. Sporo trenujemy żeby sprostać wyzwaniu. Czy się jej spodoba? Ćwiczymy pozy, miny, sytuacje awaryjne na wypadek, gdybym się wstydził. Nie poprawię ani urody, ani długości, ani defektów, których może się dopatrzeć choć ja ich nie widzę. Zobaczy nas w pełnej odsłonie. Zakosztujemy raju. Oby psiak zrobił na niej wrażenie. A jeśli nie? Oj, chyba zbyt mocno przejmuję się szczegółami. Z jednej strony, to nic takiego, zupełnie naturalna rzecz do której zostałem stworzony. Z drugiej - o BOŻE!! Zaprezentuję się swojej ukochanej jak nigdy dotąd nikomu bym się nawet nie odważył!! Na samą myśl zaczynam się ślinić i ogarnia mnie lekkie skrępowanie. Może lepiej nie będę już na niego patrzył, niech odpoczywa przed wielkim dniem. Najważniejsze jest wyluzowanie i spontaniczność. Ja i mój psiak na dobre i na złe, a dziś najlepsze.


Trochę skrępowany pukam do drzwi jej stancji. Wiem, co dzisiaj przeżyję. Wchodzę tam jako prawiczek, wyjdę jako mężczyzna. Klaudia wygląda i pachnie zniewalająco. Z podniecenia aż się zarumieniłem. Najpierw słowa, później czyny. Stopniowo tracę kolejne elementy garderoby, dzieląc się z nią coraz większą intymnością na rzecz odczuwania coraz większej rozkoszy. Niesamowite uczucie, które przeżywam po raz pierwszy. W końcu zostałem w samych gaciach i jestem w siódmym niebie. Próbuję ją rozebrać, ale nie daje się. Zupełnie mnie zniewoliła. Te oczy, te włosy, jaskrawy ubiór podkreślający jej kobiecość. Psiak próbuje wyskoczyć z budy i za chwilkę to nastąpi. Jej zmysłowy dotyk na moim nagim cele to najlepsze, co przeżyłem kiedykolwiek dotychczas. Mam ochotę na ostry seks. Pragnę eksplozji namiętności. Jeszcze chwila i pękną mi bokserki.


To się dzieje naprawdę. Nie śnię. Nie jestem pijany. Nie mam halucynacji. Zmysłowe małe dłonie Klaudii mijają pępek i sięgają niżej. Robi się gorąco. Iskrzy jak podczas tornada, gdy dwie linie energetyczne splątują się ze sobą w szale trwającego wiru namiętności. Zaczyna zsuwać mi bokserki. Na to czekałem całe swoje życie!! Za chwilę pogłaska mojego psiaka. Za chwilkę moje całe rozpalone ciało będzie nagie w dłoniach najpiękniejszej istoty świata. Już zaraz, w stroju Adama przejrzę się cały w jej wielkich słodkich oczach. Przyznaję, że zmiękłem. Poczułem własną uległość i za chwilkę oddam jej całą swoją intymność jak nigdy wcześniej nikomu innemu. Jestem podniecony, przerażony i bardzo tego chcę. Cały ja tu i teraz.


Bokserki wciąż wędrują w dół i tylko milisekundy dzielą mnie od pełnej rozkoszy. Wszystko dzieje się szybko, ale dla mnie czas dłuży się niemiłosiernie. Wtem do pokoju wchodzą trzej kolesie, znajomi z klasy Klaudii. Dwie myśli przemknęły mi przez głowę: że to całkiem fajne chłopaki, ale irytuje mnie ich obecność oraz, że mój psiak właśnie wychodzi. W tej bowiem chwili Klaudia zdjęła mi bokserki i leżę zupełnie golutki, jak mnie Pan Bóg stworzył. Ogromne napięcie emocjonalne. Szczyt podniecenia oraz wstyd chłopaków. Poczerwieniałem. W afekcie ujścia mnóstwa przeróżnych emocji wytrysnąłem stękając, a następnie prawdopodobnie zemdlałem z szoku, bo dalej nic już nie pamiętam. Piesek zaś skakał radośnie, łasił się i ślinił do wszystkich bez kontroli ku uciesze gapiów.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Karl Cr

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach