Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Historia rogacza

Witajcie. Chcę wam przedstawić moją historię. Mam na imię Patryk, mam 22 lata i jestem dość wysokim i szczupłym brunetem, o zielonych oczach. W pewnym momencie mojego życia zdałem sobie sprawę z tego, że podnieca mnie wyobrażanie sobie mojej partnerki uprawiającej seks z innym mężczyzną. Myślenie o tym sprawia, że jestem bardzo podniecony, zawsze jednak po ulżeniu sobie perspektywa bycia zdradzonym przestaje być aż tak podniecająca, pojawia się zazdrość. To jednak nie przeszkodziło mi w podzieleniu się moimi fantazjami z moją dziewczyną. Karolina, bo o niej mowa to piękna niska blondynka, o idealnym tyłku i piersiach. Kocha seks, uwielbia jak ktoś liże jej wilgotną cipkę, a później wkłada do środka penisa, i rżnie ją z całej siły. Sama też potrafi używać swych ust w ciekawy sposób, uwielbia głębokie gardło, a lodzika zawsze robi z połykiem, co mnie osobiście zawsze cieszyło. Problem w tym, że mój penis ma niewiele ponad 14 cm. Nie jest to oczywiście jakoś bardzo mało, znam przypadki osób, które mają dużo mniejsze przyrodzenie, jednak zawsze wydawało mi się że jej to nie wystarcza..

 Pewnego wieczoru, gdy siedzieliśmy na kanapie, i oglądaliśmy jakiś nudny film w telewizji, zaczęliśmy rozmawiać, i poruszać coraz to odważniejsze tematy. Wtedy to właśnie powiedziałem jej o moim fetyszu, jednak, gdy zdałem sobie z tego sprawę zawstydziłem się. Bałem się jej reakcji, jednak ona tylko się uśmiechnęła, i nazwała mnie zboczuszkiem.
- Wybacz, przepraszam że Ci o tym powiedziałem
- To nic, ja to rozumiem, każdy ma jakieś fantazje, ja oczywiście nigdy bym Cię nie zdradziła, ale możemy o tym rozmawiać jeśli sprawia Ci to przyjemność.
Tej nocy kochaliśmy się na prawdę bardzo intensywnie, cały czas opowiadała mi zmyślone opowieści o tym jak to pieprzyła się z kolegą z pracy, jak to spuszczał jej się do ust, i jakiego miał dużego. Czułem, gdy miałem penisa w jej cipce wszystkie jej orgazmy, czułem jak bardzo są one silne, nigdy chyba nasz zwykły seks nie sprawił jej tyle radości i przyjemności. Zrobiliśmy to chyba w każdej możliwej pozycji jaką tylko znaliśmy, po czym padliśmy nadzy na łóżko, i zasnęliśmy. Od tamtego czasu Karolina zawsze podczas seksu wspominała o ruchaniu się z innymi, widziałem po niej, że jej również się to podoba. Wiele razy próbowałem ją namawiać że możemy spróbować, bo to tylko seks, i nic między nami się nie popsuje, jednak nie chciała. Bała się, że nasz związek się przez to posypie. Często jednak opowiadała mi o tym jak robiła loda swojemu byłemu. Jego penis był podobno większy od mojego, miał około 18 cm, opowiadała o tym z takim uśmiechem na twarzy.

Pewnego razu sama zaproponowała ten temat. Powiedziała też, że bardzo podnieca ją myśl o robieniu tego z kimś innym. Postanowiłem to wykorzystać, i jeszcze raz spróbować ją namówić do tego by chociaż raz zrobiła to z innym. Spytałem jej kto prócz mnie jej się podoba, z kim chciałaby spróbować. Początkowo nie chciała odpowiedzieć, jednak w pewnym momencie wyznała, że Arek, kolega z jej pracy bardzo jej się podoba. Wywołało to u mnie nieoczekiwaną zazdrość, jednak też ogromne podniecenie. Mimo wszystko to drugie zwyciężyło, i w pewnym momencie zgodziła się. Zaplanowaliśmy wszystko dokładnie, miała umówić się z nim po pracy, a później pójść do niego do domu, i pozwolić by zerżnął ją najmocniej jak umie. Ja miałem czekać na nią w domu, i po powrocie wszystko miała mi dokładnie opowiedzieć.

Tego dnia siedziałem na kanapie. Byłem bardzo zestresowany, podniecony, ale też zazdrosny. Nie wiedziałem czy dobrze robię, czy to na pewno dobry pomysł. Nie dało się już jednak tego cofnąć, Karolina była już z Arkiem. W pewnym momencie usłyszał, że drzwi się otwierają. W progu stanęła Karolina, a za nią wszedł przystojny wysoki blondyn. Był on umięśniony i dobrze ubrany.
- To jest Arek. Niestety nie mogliśmy iść do jego domu, więc postanowiliśmy przyjść tutaj. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, chociaż teraz... Teraz nie masz już nic do gadania.
Lekko zaskoczyła mnie ta wypowiedź, Karolina natomiast zaczęła się namiętnie całować z kochankiem. Usiadłem z wrażenia, czułem połączenie zazdrości i podniecenia, moja dziewczyna całowała się z innym gościem. Całowali się coraz bardziej namiętnie, ściągali z siebie coraz więcej ubrań, Arek całował i obmacywał jej dorodne piersi. Po chwili rozpięła jego rozporek, a on powiedział tylko
- Chyba nie masz nic przeciwko żeby Karolinka zrobiła loda prawdziwemu mężczyźnie, prawda przegrywie?
Nic nie odpowiedziałem, jednak odpowiedź Karoliny zaskoczyła mnie i to bardzo..
- Nie zwracaj uwagi na tego nieudacznika z małym ptaszkiem, chcę teraz prawdziwego kutasa
Ściągnął spodnie i bokserki, a moim oczom ukazał się wielki penis, miał on z pewnością ponad 20 cm. Karolina zaczęła mu obciągać, wpychała sobie go do gardła tak głęboko jak tylko mogła, obaj jęczeli. Po chwili Arek chwycił ją za włosy i zaczął posuwać ją w usta coraz szybciej i mocniej. Widać było, że moja dziewczyna ledwo może oddychać, jednak widać było też że bardzo jej się to podoba. Po chwili zamienili się rolami. Arek robił jej minetę, widać było że umie to robić, ona tylko wzdychała, jej cipka była coraz bardziej wilgotna, długo to jednak nie trwało. Karolina powiedziała tylko..
- Już dość. To raczej zadanie dla tego przegrywa z małą pałą. Pokaż mu jak sie zaspakaja kobietę.
Jemu nie trzeba było 2 razy powtarzać. Wszedł w nią, i zaczął ją posuwać bardzo mocno. Coraz mocniej, coraz szybciej, Karolina potrafiła powtarzać tylko "Tak" oraz "Mocniej". Ruchali się bez opamiętania, a ona jedynie chwilami patrzyła na mnie i śmiała się. Następnie odwróciła się do niego tyłem, a on zaczął rżnąć ją na pieska, jak rasową sukę. Klepał ją po tyłku, i trzymał za włosy, posuwał ją coraz mocniej i szybciej. Po kilku minutach on położył się na plecach, a ona usiadła na nim i zaczęła skakać na jego wielkim penisie. Po chwili jęknął głośno i... doszedł... Doszedł w środku. Nie wyjął. Spuścił się w mojej dziewczynie.. Byłem zaskoczony, jednak Karolina śmiała się głośno.
- A teraz mój drogi wyczyścisz moją myszkę.
- Co? Jak to? Mam Ci teraz robić minetę? Przecież on przed chwilą się tam spuścił!
Wtedy on wstał, chwycił mnie i bez problemu powalił na ziemię. Karolina usiadła mi na twarzy, a ja byłem zmuszony zlizywać jego nasienie wypływające z jej pochwy. Trwało to kilka minut, dla mnie jednak była to wieczność. Po wszystkim uciekłem do toalety i tam zwymiotowałem.

Teraz już wiem, że to był błąd. Od tamtego dnia nie kochałem się już z Karoliną. Robiła to z nim, a ze mnie jedynie szydziła. Od tamtego dnia jestem rogaczem, i nie mogę z tym już nic zrobić.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





awesome

Moje pierwsze opowiadanie, wkrótce pojawią się nowe ;)


Komentarze

Reg27/05/2021 Odpowiedz

Odejdz od niej

Martens26/02/2024 Odpowiedz

Taka żona to skarb.Ja mam podobną sytuację.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach