Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Piotrus... i pewna lazienka

- Piotruś, nie rób tego – mówiłam splątanym językiem nie do końca przekonana, czy aby na pewno chce , żeby zaprzestał swoich czynności.

- Nie wygłupiaj się. Widziałem jak patrzyłaś na mnie, gdy tańczyłem z Jolą...                       

Jego głos zmieniał się w zależności od tego jak głęboko wsuwał twarz w zagłębienie moich ud, a oczy iskrzyły blaskiem w pogrążonej półmrokiem łazience.

- Nie jesteś już z Jolą? – świadomość odpływała ode mnie.

- Jestem. Ale nie ma jej tutaj...                                  

W łazience było ciemno, ponieważ któryś z  pijanych imprezowiczów zgasił od zewnątrz światło. Ja znalazłam się w niej z powodu dużej ilości Tequili i zawrotów głowy. Piotrek wemknął się nie postrzeżenie, gdy nachylałam się nad zlewem pełnym zimnej wody. Kiedy się odwróciłam stał z szerokim uśmiechem zamykając drzwi od środka. Był taki seksowny w kremowej koszulce, która cudownie opinała zmysłową sylwetkę. Podszedł i obejmując mój kark po prostu wessał się w rozsunięte ze zdziwienia usta. Po chwili zszedł niżej badając jędrność piersi i jeszcze niżej. Ukląkł przede mną i podciągnął bardzo krótką mini. Odsunął na bok stringi w kolorze moro. Ktoś zgasił światło, a on gmerał zachłannym językiem po napiętej łechtaczce. Dłońmi desperacko trzymałam się mokrej umywalki, ponieważ nogi stały się przerażająco giętkie. Iskierki prądu błyskające wewnątrz mojego ciała wyrwały z ust jęk rozkoszy, gdy zagłębił palec w wilgotnej szparce.

- To cudowne! – szepnęłam przeczesując jego ciemne włosy palcami.

- Nie, to ja jestem cudowny!                              

Teraz gdy doprowadzał mnie do obłędu wprawnym dotykiem, byłam nawet w stanie przyznać mu racje. Bawił się moim ciałem jak dziesięciolatek bawi się gierką elektroniczną. Lizał i ssał na przemian moją słodką dziurkę, a palcem pieścił jej wnętrze. A kiedy i tego było mało, zagłębił drugi i trzeci palec. Zadrżałam przy tym ruchu i przy każdym kolejnym. Moje ciało, żyjące teraz własnym rytmem przeżyło orgazm na krawędzi mokrej umywalki. Piotrek zdawał się nie słyszeć jęków rozkoszy i ciągle jeszcze pieścił miękkie futerko. A kiedy ostatni dreszcz miną, a oddech próbował się uspokoić, zaczęłam go delikatnie odsuwać.

- Piotruś, już po wszystkim. Dziękuje, ale już nie musisz... – zaczęłam tłumaczyć na wypadek, gdyby nie zauważył mojego szczytowania. – Rozumiesz?

Zaprzestał swoich ruchów i spojrzał tymi cudownymi, błękitnymi oczami. Lekki uśmiech zakwitł na jego twarzy. Wstał z kolan, wytarł usta rękawem i pocałował mnie. W pożegnalnym geście czułości pogładziłam jego policzek i ruszyłam w stronę drzwi.

Ale złapał mnie za nadgarstek i przytrzymał.

- Malutka, przecież wiesz że to nie koniec?

- Ale ja już nie potrzebuje...

- Ale ja owszem...

Znowu objął i zaczął całować, popychając jednocześnie w stronę najbliższej ściany. Tam muskając ustami kark, obszedł mnie z tyłu. Czułam jak mnie dotyka, jak gniecie bluzkę, Jak powija spódnice do pasa. Czułam jak twarde, pulsujące stworzenie wdziera cię w dopiero zaspokojoną norkę i jak rozgrzewa na nowo jej żar. Wbijał się we mnie, musiałam oprzeć dłonie na ścianie. A on walił coraz mocniej i szybciej, miażdżył piersi. Dawał upust swej samczej, prymitywnej żądzy. Pieprzył z dziką furią, aż zaczęłam jęczeć i stękać, niemal krzyczeć. Zakrył dłonią moje usta, próbując mnie uciszyć. Ja wolałam ssać jego palec, ten sam który przed chwilą we mnie tkwił. Ostatnim targnięciem na moją ociekającą myszkę osiągną szczyt, nie pozbawiając i mnie tej przyjemności. Jeszcze długie minuty staliśmy w ciemności uspakajając własne ciała, potem dyskretnie puściliśmy łazienkę. Każde w swoją stronę.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Podła Ala

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach