Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Fantazje - Sluzba u Pani Iwony

Nazywam się Marek i mam 25. Mam 180 cm wzrostu, oraz trochę nadwagi. Od kilku lat interesuję się tematyką BDSM, a konkretnie chciałbym służyć. Czytałem różne fora, opowiadania, oglądałem sporo filmów, jednak nigdy nie miałem okazji na chociażby sesję u prawdziwej Pani. Po kilku miesiącach poszukiwań udało mi się w końcu znaleźć jedną z mojego miasta, która poszukiwała nowego uległego. Nazywała się Pani Dorota. Posiadała już na służbie jednego uległego, poszukiwała teraz drugiego gotowego głównie na wymuszony biseksualizm, a także feminizację. Nie tego dokładnie chciałem, ale zmęczony po tak długim czasie szukania postanowiłem się zgłosić. 

Po dwóch tygodniach pisania poprzez maila, w trakcie których też miałem wykonywać zadania i przesyłać je w postaci filmów i zdjęć dostałem datę oraz miejsce, w którym miałem się pojawić. A więc w piękny sierpniowy piątek o godzinie 18 stawiłem się w rogu parkingu jednego z marketów w moim mieście. Miałem czekać na czerwone Audi z przyciemnianymi szybami i o podanych numerach rejestracyjnych. Kiedy tylko zajechało wsiadłem zgodnie z instrukcjami na tylną kanapę.  

-Dzień dobry Pani. - przywitałem się.

-Witaj suko. - przywitała się ze mną Pani podając mi reklamówkę -Zanim ruszymy masz rozebrać się do naga i wszystkie ubrania wrzucić tutaj. Masz 2 minuty, jeśli tego nie zrobisz to możesz się wynosić. -

Miałem pewne opory, ale zrobiłem tak jak kazała. Oddałem reklamówkę Pani, która wrzuciła ją pod znajdujący się obok fotel. Pogrzebała teraz w torbie leżącej na samym fotelu i podała mi korek analny z diamentem w kształcie serca oraz żel nawilżający.

-Wsadź go. -

Nasmarowałem korek i wsadziłem sobie w tyłek. Lekko bolało przy wsadzaniu, poza tym to było strasznie dziwne uczucie, ponieważ nigdy nic tam nie wsadzałem. Natomiast teraz pani podała mi czarne pończochy samonośne (znała moją rozmiarówkę ponieważ musiałem ją podać w trakcie pisania), bieliznę o tym samym kolorze w postaci koronkowych stringów oraz biustonosza, sukienkę do kolan oraz czerwone szpilki.

-Wiesz co ma robić. -

Ubrać się w aucie było ciężej niż rozebrać, ale po kilku minutach siedziałem już w nowym stroju, lekko nawet już podniecony. Ostatnie co dostałem to peruka z czarnymi włosami. Założyłem ją.

-Dobrze, jesteś gotowa. A teraz słuchaj mnie uważnie. Jedziemy do hotelu, tam już kundel przygotowuje wszystkie akcesoria oraz rzeczy potrzebne na dzisiaj. Jeśli uznam po dzisiejszym spotkaniu, że jesteś gotowa do służby to pod koniec spotkania dostaniesz kontrakt niewolniczy do podpisania i następnym razem już będziesz służyć w moim domu. Zrozumiałaś? -

-Tak Pani. - nie omieszkując przy tym zauważyć, że zwracała się do mnie tylko jak do kobiety.

-Dobra suka. Na razie wypełniłaś pierwsze zadanie, ale było proste. Zobaczymy, czy przetrzymasz to co dla ciebie dzisiaj przyszykowałam. -

Przełknąłem ślinę z obawy co mnie czeka i w co ja się wpakowałem.

 

Po około pół godzinie dotarliśmy do małego hotelu na uboczu. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że będę musiał przejść przez parking i recepcję w kobiecym stroju. Pani zobaczyła moja wahanie i się uśmiechnęła.

-Coś nie tak suczko? Wychodź, idziemy do pokoju. -

Teraz już nie było odwrotu. Wysiadłem z auta i o mało nie skręciłem kostki w tych szpilkach. Chwiejąc się udałem się za Panią. Czułem jak recepcjonista mi się przygląda, tak samo jedna kobieta, którą mijaliśmy w korytarzu. Całe szczęście, nikogo więcej nie spotkaliśmy. Dotarliśmy do pokoju.

-Właź i stań na środku. -

Weszliśmy do w sumie niedużego pokoju. Obok mieściła się łazienka, w którym słychać było drobny hałas. Pani się tam udała.

-Kundlu, przybyłam wraz z nową suką. Wszystko przygotowane? -

-Tak jak Pani kazała. -

-A więc dobrze. Chodź za mną. Możesz na nogach. -

Po chwili z łazienki wyszła Pani wraz z niewolnikiem. Był to na oko 50 letni facet.  Wyższy ode mnie, miał jakieś 2 metry wzrostu, lekko umięśniony, z zarysowanymi mięśniami brzucha. Łysy i wydepilowany na całym ciele. W oczy też rzucił mi się jego luźno zwisający penis, zdecydowanie większy od mojego oraz całkiem spore jądra. Nigdy nie pociągali mnie faceci, ale lekko mi imponował. Obawiałem się jednak, ponieważ wiedziałem, że to właśnie jego będę musiał zaspokajać.

-Suko, to jest mój kundel Maciek. Przywitaj się z nim. -

-Witaj. - wydukałem cicho.

Pani popatrzała na mnie z niesmakiem.

-Nie tak się suki witają z mężczyznami. Klękaj i na czworaka podejdź do niego po czym pocałuj go w penisa. -

Niechętnie uklęknąłem i zrobiłem co Pani kazała. Gdy moje usta dotknęły jego penisa poczułem, jak drgnął i zobaczyłem jak po chwili zrobił się lekko sztywniejszy.

-Dokładnie tak masz zawsze to robić. Już działasz podniecająco na facetów. Ale najpierw co innego. Ty kundlu czekaj przy drzwiach. Natomiast ty suko idź do łazienki. -

Za mną do łazienki weszła Pani i zamknęła drzwi. Stanęła przede mną.

-Rozbieraj się ponownie do naga. Ubrania ułóż ładnie na tamtej półce. - wskazała palcem.

Chwilę później polecenie było wykonane. Stałem nagi, mój penis był w pół wzwodzie, co Pani nie omieszkała zauważyć, śmiejąc się przy tym.

-A co to ma być? Twój marny penis nie jest i już nie będzie ci potrzebny. Na razie jednak go tak zostawimy, będzie łatwiej depilować. Właź do wanny. -

Pani wzięła maszynkę i rozpoczęła się depilacja całego ciała. Wpierw zgoliła włosy na krótko, po czym zastosowała wosk do zerwania reszty. Był to bolesny i długi proces (szczególnie przy genitaliach i odbycie) z uwagi, że miałem mieć wydepilowane całe ciało. Trwało to chyba z godzinę zanim Pani skończyła. Po wszystkim dalej czułem ból, jednak moje ciało było idealnie gładkie.

-I już wyglądasz o wiele lepiej. Wymyj się teraz i wysusz. -

Kilka chwil później stałem czysty i już nie czując bólu przed Panią.

-To teraz na czworaka, głowa nisko i tyłek mocno wypięty. Musimy ci zrobić lewatywę. -

Kilka razy Pani napełniała mnie wodą i wydalałem wszystko do toalety zanim leciała sama woda. Pani była zadowolona.

-Doskonale, teraz jesteś czysta na zewnątrz i w środku. Stań teraz przed toaletą, pozostała ostatnia rzecz. Ręce połóż na karku. -

Zająłem pozycję. Pani klęknęła za mną i jedną ręką zaczęła masować jądra, drugą natomiast pieszcząc penisa. Było mi bardzo przyjemnie. Nie trwało długo jak doszedłem, jednak w momencie, kiedy następował wytrysk Pani przestała mnie pieścić powodując, że spuściłem się nic nie czując. Gdy już ostatnia kropla sperma wyleciała wytarła mi więdnącego penisa wilgotną chusteczką po czym wstała i obróciła mnie. Musiała zobaczyć zawód w mych oczach.

-Chyba nie myślałaś, że poczujesz przyjemność tym czymś? Mówiłam ci, że jest to dla ciebie bezużyteczne i jedynie jak zaczniesz od teraz odczuwać przyjemność to poprzez swój tyłek. A teraz czekaj tutaj, zaraz wrócę. -

Po chwili Pani przyniosła klatkę na penisa, która była bardzo mała, mój penis w stanie spoczynku ledwo się w niej mieścił. Pierścień pod klatką przechodził pod jądrami.

-Teraz kwestia higieny została załatwiona. Czas na resztę. Ubieraj z powrotem ciuchy które ci dałam. -

Niedługo później znów stałem ubrany jak kobieta. Pani wyciągnęła teraz kosmetyczkę i rozpoczęła ostatnie przygotowania nakładając mi delikatny makijaż. Po kolejnych 10 minutach skończyła.

-No i gotowe. Idź do pokoju i stań na środku. -

 

 

Stałem tak chyba z godzinę próbując ustać na tych szpilkach. W tym czasie miałem oglądać, jak Pani zajmuje się Maćkiem. Zaczęła od kucnięcia nad jego twarzą i kazania mu lizać jej cipkę. W tym czasie torturowała jego sutki klamerkami oraz woskiem. Następnie zajęła się penisem oraz jądrami, bijąc je, kopiąc, ściskając i ciągnąc. W tym momencie cieszyłem się, że nie jestem na jego miejscu. Na samym końcu ubrała sporego strap-ona i mocno go wyruchała. Gdy skończyła zwróciła się do niego szepcąc tak bym jednak słyszał.

-Odpocznij sobie, a jak dojdziesz do siebie to w nagrodę możesz zając się suką. -

 

Po kolejnych 30 minutach już ledwo stałem. Maciek doszedł też do siebie. Podszedł do mnie mówiąc.

-Teraz się tobą zabawię. -

Niespodziewanie zaczął mnie całować. Nie odpowiedziałem mu. Zobaczyła to Pani.

-No co jest suko, całuj go. -

Otworzyłem z obrzydzeniem delikatnie usta, Maciek szybko to wykorzystał i wsunął w nie język. Poczułem mocnego klapsa. Była to Pani.

-Całuj go z języczkiem. -

Zacząłem odpowiadać na jego pocałunki. Dalej mnie to obrzydzało, ale jednocześnie zacząłem czuć podniecenie. Klatka jednak uniemożliwiła mojemu penisowi, a próbujący stanąć penis pociągnął pierścień pod jądrami powodując ich ucisk i ból. Jęknąłem z bólu.

-Widzę, że zaczyna ci się to podobać. A to dopiero początek. -

W końcu przestał mnie całować. Zabrał się za ściąganie ze mnie sukienki, stałem po chwili przed nim w samej bieliźnie.

-Trochę gruba jesteś, ale mi to nie przeszkadza. Z chęcią sobie ulżę. -

Siadł na skraju łózka. Teraz zauważyłem, że jego penis jest już w pełni sztywny. Duża czerwona główka świeciła się od prejakulatu wyciekającego z niego.

-Na co się patrzysz. Zajmij się moimi jaja, uwielbiam, kiedy są pieszczone. -

Klęknąłem przed nim, ale nie wiedziałem co mam robić. Przypomniało mi się jak na jednym z pornosów aktorka lizała jaja. Próbowałem ją naśladować. Chyba mi się udawało

-Hmmmmm, uwielbiam czuć gorący, kobiecy język na jajach. - powiedział wzdychając Maciek.

Pieściłem go dalej.

-Dobra, zajmij się teraz fiutem. - powiedział nagle.

Ponownie wzorując się na filmach wziąłem go do ust i zacząłem poruszać głową. Byłem coraz bardziej podniecony, przez co czułem coraz większy ból, a mimo to miałem w tym jakąś przyjemność. W pewnym momencie Pani złapała mnie za głowę i zaczęła ja mocniej dociskać.

-Mocniej i głębiej suko, sprawisz mu tym więcej przyjemności. -

Momentami wchodził tak głęboko, że aż miałem odruch wymiotny. Nie wiem, ile to trwało, ale jego penis zaczął pulsować w końcu coraz bardziej wypuszczając potężną dawkę spermy do mych ust. Była gorąca, gęsta i słona. Cofnąłem głowę, wypluwając ją delikatnie z ust, tak że ciekneła mi teraz po brodzie i kapała na brzuch. Resztka została na fiucie Maćka spływając na jego jaja. Pani uklękła zbierając spływającą spermę na swoją dłoń i przystawiając do moich ust.

-Suka spożywa z wdzięcznością dar jakim jest dla niej sperma. Zliż to z mojej dłoni i następnie wyczyść go. -

Wciąż mając ten smak w ustach zacząłem zlizywać spermę z dłoni Pani i powoli połykać. Z każdą kolejną dawką było trochę łatwiej. Gdy już była czysta musiałem zabrać się za Maćka. Dokładnie zlizałem i przełknąłem wszystko, aż był czysty.

-Bardzo dobrze. Już wiesz, jak zaspokajać mężczyznę oralnie. A teraz właź na łóżko i ręce na plecy. Ty natomiast na podłogę i leż tam, dopóki nie dam ci jej z powrotem. -

 

Byłem już na pustym łóżku, po chwili miałem założone kajdanki na ręce oraz rozpórkę na nogi. Pani odchyliła materiał stringów.

-Korek pewnie trochę cię rozciągnął, ale ogólnie jesteś dziewicą, więc musimy trochę rozgrzać twoją dziurkę. -

Poczułem chłodny żel padający na mój odbyt, a po chwili palec w rękawiczce wślizgujący się do mojego tyłka. Odruchowo mój organizm zacisnął odbyt. Dostałem bolesnego pstryczka w i tak obolałe jądra.

-Rozluźnij się. Najłatwiej będzie prąc. -

Zrobiłem, jak Pani kazała. Czułem penetrujący mnie palec. Z czasem zaczęły dochodzić kolejne do wszystkich pięciu. Po jakimś czasie Pani je wyjęła.

-Powinnaś być już gotowa na coś większego. -

I rzeczywiście po chwili poczułem jak w mój tyłek wsuwa się coś większego i o wiele dłuższego. Jakby Pani czytała mi w myślach.

-Ten strap-on jest mniej więcej jak twój nędzny kutas, ma 13 centymetrów. Penis kundla jest grubszy i ma 21 centymetrów, więc da ci o wiele więcej przyjemności. -

Pani złapała mnie za biodra i zaczęła wpierw powoli, a potem coraz szybciej posuwać. I ponownie musiałem przyznać, że odczuwałem z tego przyjemność. Co jakiś czas jednak Pani ściskała mnie za jądra powodując ból. W końcu zostawiła mój tyłek.

-Dobra kundlu, możesz się bawić. -

Nie minęła minuta, a ponownie poczułem chłód żelu na swoim odbycie oraz czubek jego penisa, którym go rozsmarowywał. Nie wiem czemu mi to przyszło do głowy, ale pomyślałem, że to pierwszy raz bez gumy, choć bardziej myślałem, że to mój penis będzie penetrował kobietę. W końcu zaczął napierać, by jednym szybkim ruchem wsunąć go w całości. Krzyknąłem z bólu, ponieważ naprawdę był sporo większy i grubszy o strap-ona. Nie zaczął też powoli, ale rżnął mnie szybko i brutalnie. Po jakimś czasie ból przerodził się w przyjemność. W pewnym momencie nawet spuściłem się ponownie. Widząc wyciekającą spermę z klatki Pani skomentowała się.

-Twój pierwszy orgazm analny. Udowadniasz, że jesteś do tego stworzona. -

Nie wiem jak długo Maciek mnie rżnął, a także ile przy okazji dał mi całkiem mocnych klapsów, ale w końcu poczułem jak jego sperma zalewa mnie w środku. Wyciągnął swojego penisa i podszedł z boku tapczanu przysuwając oraz podnosząc moją głowę.

-Wyczyść to szmato. -

Zrobiłem, jak kazał. Czułem też jak sperma powoli wypływa i ścieka z mojego tyłka. Pani mnie teraz rozkuła oraz ściągnęła klatkę z penisa. Oraz oddała reklamówkę z moimi ubraniami.

-Jestem z ciebie zadowolona suko. Idź teraz doprowadź się do porządku. -

 

Po kwadransie wyszedłem już w swoich ubraniach. Z pokoju zniknęły wszystkie zabawki, została sama Pani siedząca przy stoliku. Wskazała mi miejsce naprzeciw.

-Usiądź. -

Siadając podsunęła mi dokument w dwóch egzemplarzach.  

-Na początku spotkania powiedziałam ci, że czeka cię na końcu kontrakt do podpisania. Po dzisiejszym spotkaniu wiesz już mniej więcej co cię czeka. Jeśli jesteś gotowa by mi tak służyć to podpisz. -

-Mogę Pani najpierw przeczytać? -

-Jak najbardziej. -

Zacząłem czytać.

“Ja, niżej podpisany ….......................................... oddaję się całkowicie w ręce Pani …....................., stając się jej całkowitą własnością, którą może dysponować wedle woli. Nie będę się sprzeciwiał jej woli, oraz wykonam każde jej polecenie. Nie będzie dla mnie nikogo ponad Panią. Akceptuję to, że z mężczyzny staję się suką, nazywaną od tej pory Agnieszką. Zgadzam się, żeby Pani czerpała korzyści finansowe robiąc mi zdjęcia, nagrywając mnie oraz publikując to w dowolnym miejscu oraz udostępniając komu uzna to za słuszne.  

 

Kontrakt ten obowiązuje przez kolejny rok lub do czasu zerwania przez Panią.

 

Data, miejsce

…......................”

Pomyślałem o dzisiejszym dniu. Na początku byłem przestraszony i niepewny, jednak teraz nabierałem pewności, że właśnie tego chcę. Podpisałem oba egzemplarze, następnie zrobiła to Pani Iwona. Oddała mi jeden egzemplarz.

-A więc Agnieszko od tej pory należysz do mnie. Czas więc na ostatnie zadanie na dziś. Stań przede mną i opuść spodnie oraz majtki, po czym przytrzymaj koszulkę w górze. -

Gdy to zrobiłem wyciągnęła z torebki kolejną klatkę na penisa, dłuższą może z 2 centymetry oraz większą dziurą z przodu. Założyła mi ją, zamknęła kłódeczkę i zabrała kluczyk. Ubrałem się.

-Od tej pory nosisz to zawsze pomiędzy naszymi spotkaniami. Ta klatka łatwiej pozwoli ci utrzymać czystość oraz załatwiać się. Jednak nie pozwoli ci się zaspokajać, chyba że analnie. Z czasem też sprawi, że twój malutki penisek jeszcze się pomniejszy. -

Wstała i wskazała mi drzwi.

-A teraz czas zakończyć nasze spotkanie. Jutro rano dostaniesz smsa z adresem i godziną, o której masz się u mnie pojawić. Zrozumiałaś?  

-Tak Pani. -

Nic już więcej nie powiedziała, Wyszedłem i udałem się do domu, chcąc by jak najszybciej było już jutro.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Pan Dollar

Komentarze

HIPIS23/06/2021 Odpowiedz

Świetnie napisane pozdrawiam słonecznie☀


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach