Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Po rozmowie o prace

Szedłem z zaciekawieniem do mojego gabinetu. W ręku trzymałem koszulę, którą chwilę wcześniej swoimi sokami zalała Lena. Zastanawiałem się, co tam się dzieje? Aneta dorwała kuriera? Wibrator? No bo chyba nie Mateusza. Syn niby przybrany, ale jednak syn. Całkiem przystojny, genetycznie nie spokrewniony... Nie wiem. Szedłem powoli i wyobrażałem sobie Anetę, około 45-letnią, cycatą blondynkę z czyimś kutasem w którymś z otworów w ciele.

Cichutko wszedłem do biura, moim oczom ukazał się widok, którego się nie spodziewałem jednak: w pozycji na wpół leżącej, na wpół siedzącej przywiązany był Mateusz, ubrany był w pończochy samonośne, koronkowe majtki, stanik (znacznie za duży, ewidentnie należał on do Anety), na nim okrakiem siedziała rozpalona Aneta, trzymała pierś w ustach Mateusza, który ssał i gryzł ją namiętnie, mamuśka przy tym też miała na sobie jedynie samonośne pończochy w kolorze cielistym z koronką na górze, po prawej nodze ciekła strużka soków z cipki, miała bardzo mocno wpiętą dupę. Jak na swój wiek była bardzo zgrabna i zadbana. Nie było widać na pupie większych zmarszczek, za to przyjęta pozycja idealnie eksponowała jej gładko wydepilowany odbyt. Aneta ocierała się wargami sromowymi i sterczącego pod majteczkami kutasa Mateusza, jedną ręką wciskała mi pierś do ust, a drugą czasem go uderzała po twarzy, a czasem siebie w tyłek.

Poszedłem do niej i mocno uderzyłem w pośladek. Spojrzała na mnie, po czym złapała ręką za kark, przyciągnęła mnie bliżej i wpiła się w moje usta. Znów czułem sterczącego w bokserkach fiuta.

Aneta oderwała się na moment od moich ust:

-stąd słyszeliśmy co tam robicie

-Lena mówiła, że nie będziesz miała nic przeciwko, poza tym jest prawie dorosła!

-nie mam nic przeciwko o ile ja też będę tam krzyczeć!

Mówiąc te słowa złapała mnie za rękę i wsadziła sobie moje palce w cipkę. Nie próżnowałem, zacząłem mocno ruchać najpierw dwoma, a sukcesywnie czterema palcami mokrą cipkę Anety. Drugą ręką zacząłem kręcić się wokół odbytu, co oczywiście nie umknęło jej uwadze i szybko pomogła mi z znalezieniem wejścia.

Stałem nad fotelem, na którym Aneta niemal gwałciła Mateusza swoim podbrzuszem. Biedny chłopak nie mógł cały czas dojść. W tym momencie w gabinecie pojawiła się Lena. Jak gdyby nigdy nic przyszła do nas nago. W jakiś magiczny sposób zmieściła głowę między płaski brzuch Anety a Mateusza a rozpoczęła dynamiczne ssanie sztywnego, mokrego od soków Anety kutasa swojego "brata". Nie trwało to długo, chłopak z rykiem doszedł, spuszczając się z całą młodzieńczą obfitością do ust Leny. Gdy ta spółka wszystko z kutasa, została pociągnięta przez Anetę, która nie myśląc wiele wpiła się w czerwone usta córki. 

To był moment dla mnie, wyjąłem palce z ciała Anety i załadowałem twardego chuja w jej rozpaloną dupę. Aneta lekko jęknęła, rzuciła okiem co się dzieje i nie oderwała ust od Leny nawet na sekundę. Sperma zmieszana ze śliną zaczęła wypływać spomiędzy ich ust, po czym kapnęła na wydatny biust Anety. Dziewczyny oderwały się od siebie, przełknęły zawartość ust, po czym Lena dossała się do piersi matki

-kochanie, nie robiłam tego z 15 lat, tylko wtedy mleko było niech inne...

Uśmiechnęła się po czym drugą pierś ponownie wsadziła w usta Mateusza. Ja tym czasem zbliżałem się do finału, podobnie jak Aneta. Ona jednak była pierwsza. Potężny orgazm analny wstrząsnął jej ciałem, czułem zwieracze, które rytmicznie zaciskały się na moim chuju, Aneta wiła się nie mogąc uwolnić się z "dziecięcych" objęć na piersiach. Wycofałem się z jej odbytu i poszedłem do twarzy Mateusza. Ten gdy tylko zobaczył mojego fiuta na wysokości swoich ust oderwał się od piersi Anety i zaczął robić mi loda. Byłem na granicy, strzeliłem potężną dawką spermy prosto do ust młodzieńca. Aneta ostrzegła go:

-ani mi się waż to połknąć

Mateusz posłusznie otworzył usta pełne mojego nasienia. Szybko do tych ust przyssała się Lena, która z radością podzieliła dawkę płynu na trzy pary ust.

Opadłem z sił razem z moim fiutem i usiadłem na fotelu obok. Nie czekałem jednak długo, za chwilkę przede mną klęczała Aneta. Razem z Leną podniosły mi nogi i Aneta z wprawą rasowej suki zaczęła lizać mój odbyt. Jak wspominałem, byłem lekko bi, więc szybko zadziałało to na mnie i mojego fiuta.

-szefie, ja rozumiem brak siły, ale mam coś specjalnego...

Mówiąc te słowa uśmiechnęła się, skinęła na Lenę, a ta szybko podała żel leżący na biurku. Wszystko sobie o przygotowały... Nawilżyła dłoń, mocno nasmarowała mój odbyt i zaczęła powolną jazdę. W tym czasie Lena tylko trzymała mojego kutasa w ustach, w zasadzie nieruchomo. Po dobrych kilku minutach zabawy poczułem jak dłoń Anety wślizguje się w mój odbyt a kutas zaczyna rosnąć. Aneta dynamicznie znalazła moją prostatę i zaczęła ją niemal gwałcić. Odpływałem, tym razem ja. Po kolejnych długich minutach potężny orgazm uwolnił pokłady spermy o których nie miałem pojęcia, wstrząsnął moimi jajami, a Lena potulnie przyjęła wszystko, co dostała w usta. Gdy otworzyłem usta zobaczyłem, że nad wypiętą Anetą stoi Mateusz i bez litości wciska ruchliwy język w pupę Anety.

To był moment, kiedy chyba straciłem przytomność, ponieważ mój orgazm prostaty wcale nie zatrzymaj Anety w jej stymulacji. Zaznałem wtedy orgazmu wielokrotnego, którym wstrząsał moim ciałem jeszcze kilka razy. Obudziły mnie promienie zachodzącego słońca. Siedziałem nagi w fotelu , na chuju miałem odbite z szminki usta w trzech kolorach, a na stole leżały trzy pary damskich, mokrych majtek z koronki i karteczka "jutro dajemy ci spokój, wracamy w piątek, buziaki, A&L&M". 

Na to musiał przygotować coś ekstra i chyba miałem pomysł.

Wziąłem telefon, wysłałem do Anety krótki SMS: "Masz dwa dni żeby całej waszej trójce zapewnić lateksowe stroje. Kup na firmę."




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marek M.

Kontynuacja opowiadania "rozmowa o pracę"


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach