Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Tesciowa 1

Następnego dnia zgodnie z przewidywaniami udało mi się zakończyć pracę wcześniej. Jeszcze z biura wysłałem Guli wiadomość czego od niej dziś oczekuję. Po drodze uzupełniłem zapas piwa. Po powrocie do domu przebrałem się, wyprowadziłem naszego owczarka Maxa i udałem się do teściowej. Otworzyła mi drzwi.

-Witaj Guli.

-Witaj Pawle, wejdź proszę.

Daję jej zgrzewkę puszek. Z kuchni dobiega smakowity zapach. Teściowa jest ubrana tak jak chciałem. W wiadomości z pracy napisałem jej, żeby ubrała się trochę na ludowo, bo pamiętałem, że kiedyś chwaliła się, że ma taki strój gdzieś w szafie. Trochę zaczynam żałować tego pomysłu bo ma teraz na sobie bardzo kolorową długą suknię z długim rękawem zakrywającą ją praktycznie całą od szyi do połowy łydek. Widać nogawki spodni w podobnym kolorze, a na nogach ma cienkie atłasowe baleriny. Stroju dopełnia czapeczka. Jest też w makijażu. Wygląda zdecydowanie lepiej- zmarszczki są maskowane przez warstwę różu. Oczy podkreślone czarną kredką, a na wąskie usta nałożyła różową szminkę. Dostrzegam również czerwone paznokcie. Wokół niej unosi się delikatny zapach perfum.

-Świetnie dziś wyglądasz.

-Dziękuję to dla ciebie Pawle. Naprawdę ci się podoba ten strój?

-Tak. Ty mi się w nim podobasz. Widzę, że się postarałaś.

Wchodzę do pokoju i siadam za przygotowanym już stołem. Guli znika w kuchni. Po chwili wraca z parującym półmiskiem z płowem. To jej specjalność, którą często przygotowuje. . Stawia go na stole
i wraca do kuchni, po chwili przynosi po piwie.

Jestem już przyzwyczajony, że jako głowa rodziny nakładam sobie jako pierwszy. Jemy w milczeniu
i z apetytem. Nie da się ukryć, że Guli świetnie gotuje. Gdy talerze są już puste sprząta ze stołu i staje przede mną.

-Coś sobie jeszcze życzysz mój zięciu?

-Tak. Dziękuję za pyszny obiad, a teraz chcę się trochę zrelaksować. Masz na sobie piękny strój, chcę zobaczyć jak w nim wyglądasz tańcząc. Guli uruchamia muzykę i zaczyna tańczyć. Wygląda dziś zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Ruchy ma bardziej skoordynowane i gibkie. Nie chwieje się tak jak ostatnio. Płynnie kręci biodrami a dłonie krążą po jej ciele. Niestety strój maskuje szczegóły jej ruchów ale, myślę sobie, że na wszystko przyjdzie pora. Pozwalam jej troszkę poszaleć i daję znak, żeby przerwała.

-Dzięki podobało mi się. Możesz się napić.

Bierze spory łyk piwa. Znów się jej odbija ale tym razem robi to po cichu.

-A czy mogę zapalić?

Pozwalam. Guli bierze papierosa, zapalniczkę i wychodzi na taras. Jest ciepło wiec ja też postanawiam nieco się przewietrzyć. Na tarasie teściowa ma urządzony, również w dużej mierze dzięki mnie, kącik wypoczynkowy. Mały stolik, leżanka, kwiaty. Dookoła zamontowane są opuszczane rolety osłaniające w razie potrzeby czy to przed słońcem czy wiatrem. Siadam obok palącej Guli sącząc piwo.

-Powiedz mi Guli, jesteś od dawna wdową, kiedy ostatnio uprawiałaś seks?

Mało co nie krztusi się dymem.

-Ale czemu pytasz Pawle o takie intymne sprawy?

-Bo mam ochotę. Odpowiadaj! Zdaje się, że ustaliliśmy już, kto rządzi w rodzinie? Chciałbym, żebyś to sobie dobrze zapamiętała!

-Tak, oczywiście, przepraszam. Kochałam się prawie rok temu.

-O, z kim?

-Pamiętasz tego mojego znajomego z Moskwy? Anatolija Piotrowicza?

-Pamiętam, jedliśmy nawet razem obiad u ciebie. Jemu dajesz dupy?

-Tak.

Widzę, że się trochę czerwieni i ucieka wzrokiem w bok.

-A ile on ma lat?

-około 70.

-I staje mu?

-Tak, jak się postaram to tak.

-Musisz być bardzo utalentowana skoro dajesz radę mu postawić kutasa. Jak to robisz?

Pociąga nerwowo spory łyk z puszki.

-Wiesz Pawle, nigdy nie rozmawiałam o takich sprawach z kimś innym, czuję się skrępowana.

-Jesteśmy przecież dorośli i wiemy skąd się biorą dzieci, prawda?

-No niby tak.

-Poza tym ja nie jestem ktoś inny. Mi masz mówić wszystko co chcę usłyszeć, rozumiesz? Więc jak mu stawiasz?

-Pieszczę go ustami.

-A jak już mu stoi to co robicie?

-No kochamy się.

-Domyślam się ale jak? Jakie pozycje ćwiczycie?

-To różnie, klasycznie, czasami od tyłu, często go dosiadam.

Guli odpowiada pomału, robi długie przerwy. Widać, że pierwszy raz rozmawia na takie tematy.

-Najbardziej lubi jak go ujeżdżasz?

-Tak a poza tym nie może za bardzo się męczyć.

-Jak tu przyjeżdża, często cię rucha?

-Właściwie to codziennie.

-Długo trwa zanim dojdzie?

-Czasami tak.

-Gdzie kończy?

-Różnie, przeważnie w cipce. Czasami w ustach.

-Które z wasz decydowało jak kończycie?

-On.

-A ty byłaś mu posłuszna?

-Tak, robiłam o co prosił.

-Czyli powiadasz, że zaczynałaś od buzi i czasem tak kończyliście? Chcę zobaczyć jak to robisz ustami.

-Nie rozumiem Pawle?

-Czego nie rozumiesz? To proste, chcę wiedzieć jak robisz laskę.

-No ale jak? Mam ci opowiedzieć?

-Najlepiej będzie jak mi to zademonstrujesz.

-Nie bardzo rozumiem??

-To przecież proste, chcę, żebyś mi pokazała jak robisz laskę swojemu przyjacielowi.

-No ale jego tu przecież nie ma.

-Ale ja jestem, pokażesz na mnie.

-Pawle jesteś moim zięciem, to nie wypada!

-Słuchaj mamusiu, to ja decyduję co wypada a co nie! Zaczynam tracić cierpliwość.

-Masz zastępować swoją córkę a jej nie ma już parę dni w domu. Więc się postaraj! Lepiej, żebym był z ciebie zadowolony!

-Ale tutaj? Na balkonie?

-A czemu nie? Tu jest bardzo dobrze. Jemu gdzie obciągałaś?

-No w łóżku.

-Zapewniam cię, ze łóżko to nie jedyne dobre miejsce. Działaj!

Guli gasi papierosa. Wstaje z leżanki, rozgląda się nerwowo dookoła i klęka na podłodze balkonu przede mną. Rozchylam nogi, tak, że wsuwa się między moje kolana. Widzę po jej minie, że nie bardzo wie jak się ma zachować. Spuściła wzrok i stara się na mnie nie patrzeć.

-Na co czekasz? Bierz się do roboty!

Decyduje się i zręcznie rozpina pasek od spodni i same spodnie. Wsuwa dłoń i wyciąga miękkiego kutasa.

-Chcę, żebyś zajęła się nim wyłącznie ustami. Mam nadzieję, że tak potrafisz.

-Oczywiście Pawle. Twoja teściowa jest stara ale co nieco potrafi.

Puszcza go i kutas spokojnie opada. Obejmuje główkę ustami .Czuję jak zaczyna ssać. Oczywiście powoduje to, że mój mały zaczyna twardnieć i po chwili wypełnia jej wąskie usta. Teściowa ma inną technikę robienia loda niż jej córka. Zassała tak mocno, że aż zapadły się jej policzki. Jednocześnie czuję wirujący na czubku wierzchołek języka. Biorę łyk piwa i rozkoszuję się laską w wykonaniu teściowej. Ta zmienia trochę metodę działania. Zaciska mocniej usta i zaczyna opuszczać głowę pochłaniając trzon jednocześnie ściągając skórę. Widzę, że ma wprawę. Dotyka nosem do mojego podbrzusza i zaczyna powrót do góry. Jej głowa zaczyna rytmicznie przemieszczać się w górę i dół. Czegoś mi jednak brakuje. Łapię ją za głowę i pochylam się nad nią.

-Świetnie ciągniesz chuja mamo, nie dziwię się, że stawiasz nawet staruszkowi. Ale mam jedną uwagę.

Wypuszcza kutasa z ust i patrzy na mnie pytająco.

-Słucham cię zięciu.

-Lubię jak jest bardzo mokro. Otwórz usta.

Guli patrzy na mnie i wykonuje polecenie. Biorę ją pod brodę i odchylam głowę do góry. Pochylam się nad nią i pluję prosto w jej usta. Moja ślina spada prosto pomiędzy rozchylone wargi.

-Teraz możesz ssać dalej.

Siedzę sobie wygodnie rozparty, sączę piwo ,a moja teściowa robi mi laskę. Teraz jest o wiele lepiej, czuję, że kutas pływa w jej ślinie. Nagle czuję wibracje telefonu. Sprawdzam i widzę, że dzwoni Beata.

-Dzwoni twoja córka, nie przerywaj.

-Cześć kochanie co tam u ciebie?

Rozmawiamy dłuższą chwilę. Czuję, że usta i język teściowej robią dobrą robotę ale nie chce jeszcze kończyć. Trzymając telefon w jednym ręku drugą wyjmuję kutasa z ust Guli i podstawiam jej jaja. Zaczyna lizać worek, a za chwilę bierze go w usta i ssie. Zaczyna pojedynczo obrabiać jaja i w końcu mieści cały worek w usta.

Kończę w końcu rozmowę z żoną i z powrotem wsadzam chuja w usta jej matki. Podejrzewam, że przy tej pogodzie musi jej być strasznie gorąco w tym stroju ale na razie niech się grzeje.

-No dobrze, na razie wystarczy.

Patrzy na mnie zdziwiona.

-Nie chcesz żebym dokończyła Pawle? Nie jesteś ze mnie zadowolony?

-Jestem zadowolony, dobrze ciągniesz ale na razie starczy. Jeszcze nie wychodzę. Wstań.

Wstajemy zapinam się i wracamy do pokoju.

-Czy znalazłaś to o co cię prosiłem?

-Tak, sięga do szuflady w regale.

-Tylko to mam.

Pokazuje mi stary, skórzany pas wojskowy.

-Myślę, że będzie dobry ale trzeba to sprawdzić. Oprzyj się o stół.

-Ale dla czego? Zrobiłam coś źle Pawle?.

- Zdaje się że zapomniałaś, że masz robić wszystko co ci każę szmato bez dyskusji!

Widzę, że jest mocno zalękniona i niepewna. Powoli podchodzi do stołu i pochyla nad nim opierając na rękach.

-Myślisz stara kurwo, że będziesz dostawać przez ubranie? Podciągnij te szmaty!

Podciąga sukienkę i opiera się o stół rękoma. Stół jest dość wysoki więc suknia z powrotem opada.

-Pochyl się bardziej, wypnij dupę i połóż się na blacie!

Potulnie schyla się bardziej. Teraz jej tyłek jest wyżej niż plecy, a o to mi chodziło. Podchodzę
i zarzucam suknię na plecy i głowę. Ciągle dostępu do jej ciała bronią spodnie.

-Ściągnij je.

Robi to posłusznie sięgając rękoma do tyłu. Łapie za brzeg spodni i zsuwa je na uda zostając tylko
w majtkach.

Korzystając z okazji, że ciągle mam telefon w ręku robię parę fotek. Czeka cierpliwie, odchodzę ponownie i zdejmuję z jej tyłka majtki. Włożyła na dzisiejszą okazję czerwone, koronkowe ,które zsuwają się na spodnie i teściowa oparta o stół świeci gołą dupą. Nagle bez ostrzeżenia biorę spory zamach i uderzam ją pasem w poprzek tyłka. Rozlega się głośny trzask i krzyk bólu.

Ałaaa!! To boli.

W odpowiedzi dostaje drugi raz. NA pośladkach pojawiają się dwa szerokie czerwone ślady. Podchodzę bliżej, łapię ją za włosy i odchylam brutalnie głowę.

-To ma cię boleć szmato! Chcę, żebyś wiedziała co cię czeka jak będziesz nieposłuszna.

-Co teraz powinnaś zrobić?

Myśli przez chwilę.

-Nie wiem o co ci chodzi Pawle.

-Myślę, że jako posłuszna mamusia powinnaś podziękować.

-Tak, tak. Dziękuję ci Pawle, że mnie ukarałeś.

-Szybko się uczysz mamo.

W jej oczach widzę łzy. Przykrywam jej twarz sukienką. Staję za nią. Mam przed sobą widok wypiętej starej dupy. Skóra jest teraz naciągnięta więc pośladki ma nawet gładkie, przekreślone tylko śladem paska.

-Boli cię ciągle?

-Tak, ciągle mnie piecze.

Rozpinam spodnie i wyjmuję kutasa. Parę ruchów ręką i już jest gotowy. Przystawiam go do zarośniętej szpary, wsuwam jednym ciągłym ruchem do końca. Tak jak myślałem teściowa jest już mocno podniecona i mokra, więc wchodzę w nią bez problemu. Słyszę jęknięcie ale to nie ma dla mnie znaczenia. Mam ochotę po prostu się rozładować więc wykorzystuję pizdę teściowej jako zwykłą dziurę na kutasa. Niespiesznie masuję go jej pochwą. Musi być bardzo napalona bo po paru ruchach zaczyna jęczeć w rytm moich pchnięć. Biorę mały zamach i daje jej klapsa w pośladek w miejsce, gdzie wcześniej dostała pasem. To ją powinno uspokoić. Nie mylę się bo od razu jęk rozkoszy zamienia się w jęk bólu.

-Proszę nie.

-Będzie ci dobrze kurwo jak ja będę tego chciał rozumiesz?

Spod materiału dobiega jej stłumiona odpowiedź.

-Rozumiem Pawle, chcę, żebyś był zadowolony.

Parę chwil później dochodzę i spuszczam się głęboko w cipie. Z przyjemnością czuję jak z pulsującego kutasa sperma wylewa się w obejmującą go pochwę. Czekam jeszcze chwilę i wyciągam mokrego od spermy i soków kutasa, wycieram go o jej włosy łonowe.

- Nie wstawaj jeszcze, niech dobrze w ciebie wsiąknie. Przyda ci się porcja męskich hormonów. Guli grzecznie stoi oparta o stół. Ja w tym czasie dopijam piwo i korzystam z toalety. Dopiero gdy wracam do pokoju pozwalam jej wstać. I się ubrać. Zakładając majtki lekko krzywi się dotykając pośladków. Staje grzecznie na środku pokoju i czeka.

-Dziękuję za dzisiejsze ugoszczenie mnie. Jutro wieczorem wraca Beata ale masz nigdzie nie wychodzić i być gotowa gdybym coś od ciebie chciał. Rozumiesz?

-Tak oczywiście, będę cały czas w domu.

Odprowadza mnie do drzwi.

-Nie uważasz, że powinnaś mi podziękować?

-Tak, oczywiście, dziękuję ci zięciu za dzisiejsze spotkanie.

Żegnamy się. Całuję ją długo i na koniec zostawiam jej sporą porcję śliny. Wracam spacerem do domu.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Jan Nowak

Komentarze

Adolf29/12/2020 Odpowiedz

Mialem taka akcje na faktach. Bylem juz z wieloma tesciowymi i to prawda, ze najlepiej obciagaja kutasa.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach