Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Trzech do jednego

Każdy miewa erotyczne fantazje. Ja byłem tym szczęściarzem, który nie musiał już dłużej czekać na urzeczywistnienie swojej. Jest tylko jeden problem z takimi fantazjami - w wyobrażeniach wszystko jest idealne, w życiu bywa natomiast bardzo różnie. Można się nieźle zaskoczyć. Oto, jak to było...


Mam trzech młodszych znajomych Teodora, Daniela i Krystiana, oraz niewielki pokój wynajęty specjalnie na tę jedną niezwykłą noc. W pokoju półmrok, trzy krzesła, naprzeciwko jedno łóżko. Wszyscy chcemy tego samego. Chłopaki mieli łatwo, bo rozebrali się tylko do gaci, a i tak na ich twarzach widać było spore zawstydzenie. Ja trochę gorzej, bowiem musiałem rozebrać się do naga i położyć na wznak przed nimi. Na szczęście wymyśliłem coś oryginalnego. Nałożyłem na twarz maskę i poprosiłem ich o rozebranie mnie do goła. Bardzo ciekawe uczucie. Krok dalej, niż posunąłem się kiedykolwiek wcześniej w obecności chłopaków. W ferworze śmiechów z każdą sekundą bezpowrotnie traciłem coraz więcej. W tym całym zamieszaniu przez chwilę widzieli chyba mojego penisa, choć od razu szczelnie zakryłem go rękami. Przy okazji mogłem przyglądać się partnerom. Teodor był wedle mojego gustu nijaki, zwyczajny, normalny. Bez względu na wszystko, byłem mu wdzięczny, że się zgodził. Daniel to znacznie przystojniejszy 19-latek pełen energii. Krystian zaś - jakby to delikatnie ująć - gigantyczny chłop pół raza większy ode mnie. Trochę obawiam się o mój odbyt.

Nadszedł czas. Wszyscy byliśmy w jednym niewielkim pomieszczeniu dość blisko siebie i każdy wiedział, co ma robić. Leżałem już na golasa na plecach w swojej styluwie: czapka z daszkiem, czarna maseczka na twarzy i zakrywałem dłońmi penisa na tyle, na ile się dało. Dodatkowo powiedziałem, że mój penis jest moją sprawą i zostawiam go dziewczynom. I tak nie jest tu do niczego potrzebny. Chłopaki w majtkach niecierpliwie siedzą, czekając na swoją kolej zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami. Panuje nerwowe podekscytowanie. Nie wiem, jak u nich, ale dla mnie jest to mój pierwszy raz.

Podchodzi pierwszy z chłopaków - Teodor i dziarsko ściąga majty. Nie obywa się bez śmiechów. Wszystko pomyślane jest jednak tak, żeby pozostali siedzący naprzeciw mnie nie widzieli naszych genitaliów ani samego stosunku, bowiem ten, który podchodzi, będzie to robił ze mną stojąc tyłem do nich, a przy okazji zasłoni moją intymność przed gapiami. Tylko ja widzę penisa partnera. Ekscytuję się i jednocześnie trochę obawiam. Przeciętny gościo z przeciętnym bolcem. Mam bardzo podobnego więc nie ma się czego wstydzić. W sumie to nawet nic ciekawego, ale chętnie przyjmę żeby zobaczyć, jak to jest. Trochę, jak sam ze sobą. Rozsuwa mi nogi. zakłada je na swoje barki i po woli, z ogromną starannością i delikatnością wsuwa sprzęciora w mój odbyt. Zaczyna się ostra jazda. Jestem przerażony. Na początku czuję same nieprzyjemne rzeczy: ból, dyskomfort pochodzący z intymnej bliskości, wstyd. Nie podoba mi się. Trzęsie okropnie, jak na wybojach. Mocno trzymam penisa i bardzo nie chcę żeby go widział. Zabawia się moim ciałem, ale jest mi źle. Dobrze, że nie trwa to zbyt długo. W końcu stosunek zostaje zakończony. Gościo nakłada majtki, odwraca się i siada na swoim miejscu. Przez chwilę mogę ostudzić emocje. Cieszę się, że mam na sobie maseczkę, nie widać moich kaprysów ani zawstydzenia. Nadal mocno zakrywam penisa. Muszę chwilę odpocząć i ogarnąć się z szoku. To było mocne i dziwne doświadczenie. Raczej nieprzyjemne. Nie rozumiem dziewczyn...

Podchodzi Daniel. Już wiem, jakie emocje mnie czekają i nie jestem pewien, czy tego chcę. Na szczęście jest ładniejszy. Bardzo się zawstydził. Zrobił się czerwony, jak burak. Urocza nieśmiałość. Zaczął od masowania mojej klaty i lizania sutków. Niezły jest. Z każdą chwilą coraz bardziej chciałbym zobaczyć jego bolca. Jest naprawdę uroczy i delikatny. Nawet się nie spodziewałem, że chłopak może być tak ciepły i czuły. Jego dotyk bardzo mi się podoba. Te masujące dłonie rozpalają. Zaczynam się podniecać, co jest problemem, bo wykonując masaż stoi z boku mnie, a więc pozostali doskonale widzą całe moje ciało i moje reakcje. Muszę się mocno pilnować. Wszyscy na nas patrzą. Co prawda jestem już po pierwszym razie, ale i tak czuję wstyd i niepokój. Chłopaki mają widowisko oglądając moje podniecanie się i próby trzymania kiełbachy na uwięzi. Wreszcie, gdy jestem już rozpalony i zanim doszło do tragedii, staje naprzeciw mnie przy moim kroczu i po woli ściąga majtki. Widać, że bardzo się wstydzi. Jest całkiem niezły. Ma zdecydowanie fajniejszego bolca od swojego poprzednika i szybko mu staje. Zakłada moje nogi na swoje barki. Przerażający moment. Wchodzi we mnie jednak szybko i gładko. Rozpoczyna się wytrząsanie. Najpierw wolno, potem szybko, później znowu wolno. Jeśli nie patrzy się na kontekst, tylko skupi się na dotyku, to faktycznie jest dosyć przyjemne. W porównaniu z poprzednikiem, tutaj zaczynam czuć podniecenie. Ma też inną technikę. Podtrzymuje moje pośladki własnymi dużymi dłońmi. Jestem cały do jego dyspozycji. Świetny chłopak. Coraz trudniej zapanować mi nad emocjami. Prawie popłakałem się z zachwytu, a teraz czuję, że mi staje. Patrzę na pozostałych chłopaków siedzących naprzeciwko i czuję, że płonę. Co za obciach tak przy wszystkich... ale już nie daję rady utrzymać penisa na wodzy. Wysmykują mi się jądra. Dotykają jego penisa. Pozostali nic nie zobaczą, bo partner mnie zasłania, ale i tak czuję się dosyć dziwnie, nieswojo. Do tej pory nigdy żaden chłopak nie miał kontaktu dotykowego z moim penisem. Jego tors, głowa, reszta ciała jest bardzo blisko i styka się z moimi dłońmi, którymi go przykrywam, ale jest mi tak dobrze że zaraz mi się wysmyknie. Ta niesamowita intymna bliskość. Gdy penis mi urósł jeszcze bardziej, zaczął mi wystawać spoza dłoni ale było mi tak dobrze, że przestałem zwracać na to uwagę. Patrzyłem mu w oczy, a on był zadowolony. W końcu pomyślałem, że i tak go nie utrzymam, więc zakryłem go tylko jedną ręką, drugą zaś zacząłem pieścić pośladek partnera. Wtedy stęknął z rozkoszy i poczułem, że się we mnie spuścił. Ohydne i rozkoszne zarazem. Wiem, że łamię dane przyrzeczenie, ale w przypływie chwili uwolniłem przez to swojego penisa i złapałem partnera obiema dłońmi za pośladki. Nagle poczułem, jak jego prącie twardnieje jeszcze bardziej w moim odbycie, a on sam zapłonął z podniecenia. Na mój widok i pod wpływem dotyku wytrysnął chyba raz jeszcze. Nieziemska chwila. Byłem z nim całkiem goły, z całą swoją intymnością ocieraną o jego gorące ciało w kulminacji uniesienia. Jeśli faceci mają "punkt G", to on właśnie w niego trafił. Krzyknąłem i wytrysnąłem z rozkoszy. Obaj płonęliśmy i przeżywaliśmy niesamowitą chwilę, której nigdy nie zapomniemy. Po stosunku leżał jeszcze chwilę na mnie żeby emocje opadły. Trudno było się uspokoić gdy minuty temu przeżywaliśmy tak ogniste doznania. Pozostałym chyba też się podobało. Gdy ze mnie wstał, zakryłem penisa i wyszedłem się umyć. Po około kwadransie wróciłem i znów się położyłem, czekając na trzeciego partnera.

Krystian już nadchodzi. Jest gigantyczny jak góra. Gdybym mógł, uciekłbym, bo nie mam ochoty i jestem już wykończony po dwóch poprzednich przeżyciach. Zaraz ściągnie majty. Z jednej strony, gdy partner jest goły, czuję się raźniej leżąc przy nim nago. Z drugiej zaś, już przywykłem do obecnej sytuacji i mógłbym sobie darować oglądania jego parówy. Widziałem dotąd dwie i tyle mi wystarczy. Ściągnął majtki. Widzę, że to będzie katorga. Ogromny flak. Nie wiem, jak laski to lubią. Mój na ten widok aż opadł i zupełnie się skurczył. Założył moje nogi na swoje gigantyczne barki. Rozwarcie było ogromne, wręcz bolesne. Minęło ze dwie minuty póki go wsadził, a bolało jak diabli. Ani jemu się to nie podoba, bo prącie ma miękkie, ani mnie. Spodobało mi się dopiero wtedy, gdy zamiast wacka wsadził mi do odbytu palce. Nogi trzymałem w rozkroku, a on kucnął naprzeciw mojego krocza i pieścił mój odbyt palcami. Przyznam, że nawet westchnąłem z podniety a mój penis nieco się rwał do wylotu ale musiałem uważać, żeby go nie odsłonić i nie upokorzyć się przed wszystkimi chłopakami, którzy widzą mnie całego bardzo dobrze. Gdy poczułem zbliżającą się erekcję, powiedziałem żeby wstał. Mógł mnie dzięki temu zasłonić. Szepnąłem mu do ucha żeby masował mi odbyt na stojąc, bo potrzebuję więcej intymności na wypadek wytrysku przy chłopakach. Daniel widział moje przyrodzenie ale i tak byłoby mi głupio. Krystian okazał się prawdziwym wirtuozem w swoim fachu. Kikut mu nie staje i nie pasuje do mojego otworu, ale jego paluszki czynią cuda. Staje mi i wymyka się spod moich rąk. Jest mi coraz przyjemniej. Pomimo gabarytów, Krystian ma fajną buźkę która, im więcej fragmentów mojego penisa dostrzega, tym mocniej zaczyna się radować. Mnie z kolei ogarnia dziki wstyd. Z jednej strony czuję przyjemność, z drugiej duże zakłopotanie i dyskomfort. Nachylił się nade mną. Jedną ze swoich ogromnych dłoni położył mi na brzuchu a drugą wciąż masował odbyt. Wiódł ją coraz bardziej w dół. Położył drugą dłoń i obie wiódł coraz niżej i niżej aż wymusił na mnie zabranie jednej z moich rąk. Popatrzyliśmy sobie w oczy i szepnął mi, żebym się nie bał zabrać drugiej dłoni. Byłem coraz mocniej rozpalony a jemu się to podobało. Uległem. Płynnym ruchem jego dłonie zakryły moje krocze. Wzdechnąłem z podniecenia. Teraz jego duże ciepłe dłonie leżały bezpośrednio na moim wilgotnym, wzwiedzionym penisie. To było wariactwo. Przesuwał je ostrożnie i delikatnie, żeby masować moje genitalia w taki sposób, aby nic nie było nagie, bo widział moje zakłopotanie. Czasami coś się wymykało i jakieś fragmenty penisa wystawały, a ja mocno przypłacałem to wstydem, lękiem i podnieceniem. Po paru minutach przyzwyczaiłem się. Gdy poczuliśmy że dochodzę, zabrał dłonie, a mój podniecony penis wystrzelił w górę niczym fajerwerk w Nowy Rok. Był to najintymniejszy moment jaki przeżyłem z Krystianem. Chwilę później zakończyliśmy sesję.

Byłem szczęśliwy, choć w dwóch na trzy przypadkach nie udało mi się dotrzymać obietnicy. Trochę żałowałem i miałem do siebie wyrzuty, ale sądzę, że mimo wszystko było warto.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Karl Cr

Komentarze

fajna przygoda dobrze napisana szkoda że krótko może dalsze przygody opiszesz pozdrawiam serdecznie


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach