Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Chlopak kuzynki (1)

Cała rodzina dostała zaproszenie na wesele, które odbyło się w górach. Z racji tego, że mamy tam daleko dla gości był zarezerwowany hotel. Tylko ja spałem i kuzynki - Moniki i jej chłopaka, bo miałem z nią świetny kontakt. Wiedzieliśmy o sobie wszystko. Wiedziała, że jestem bi.

Dwa dni po weselu zapytała mnie czy nie chce zostać do końca tygodnia. Zgodziłem się. Niestety ona w tym czasie chodziła już do pracy na popołudnie, więc większość dnia spędzałem z jej chłopakiem. Nie przeszkadzało mi to, ponieważ bardzo się dogadywaliśmy i nie ukrywam, że miał coś w sobie.

Paweł, bo tak miał na imię, to szczupły, wysoki i przystojny chłopak, o niebieskich oczach i włosach zaczesanych do tyłu.

To był pierwszy wieczór, gdy mojej kuzynki nie było w domu, siedzieliśmy przed telewizorem i piliśmy piwo, a potem wódkę. Po kilku głębszych zaczęliśmy rozmawiać o seksie. Zaczął mi opowiadać, w jakich pozycjach to lubi robić i jak moja kuzynka jest dobra w tym. Nagle zapytał:

- A jak to jest z chłopakami?

Trochę zdziwiony odpowiedziałem:

- Ale o co ci chodzi?

Myślałem, ze nie wie, ze uprawiam sex tez z mężczyznami.

- No Monika mi kiedyś powiedziała, że jesteś bi. - odpowiedział.

Czułem się trochę niezręcznie, ale opowiedziałem mu jak to jest uprawiać sex z tą samą płcią.

- Nie wiem. Mnie, jakość nigdy nie pociągały męskie dupy. - podsumował Paweł.

Po chwili namysłu powiedziałem:

- Chcesz się przekonać.

Chyba był zaskoczony tą propozycją. Ja w sumie też, pomyślałem nad tymi słowami, co dopiero jak je wypowiedziałem. Jednak alkohol zrobił swoje i dodał mi odwagi.

- Możesz spróbować, ale i tak nie dasz rady. - odparł.

To brzmiało jak wyzwanie, więc wstałem z kanapy, stanąłem przed nim i zacząłem powoli się rozbierać. Stałem już nago, więc zacząłem poruszać swoją zgrabną pupą przed jego twarzą. Wyginałem się najlepiej jak umiałem. Chciałem wygrać zakład, ale też udowodnić mu, że się podnieci. Parę klapsów i twerku, a w jego spodenkach zaczęło coś rosnąć. Usiadłem mu na kolanach i zacząłem, jeździć po jego udach. Po chwili jego kutas już stanął na baczność. Wstałem i usiadłem obok niego.

- O kurwa. To było zajebiste. Aż mi stanął. - powiedział

Siedziałem dumny i szczęśliwi, że wygrałem.

- Możesz dla mnie jeszcze raz tak zatańczyć? - zapytał

Bez słowa wstałem i znów zacząłem kręcić przed nim tyłkiem. Stałem do niego tyłem, gdy się obróciłem, bylem w szoku. Paweł siedział bez majtek i bawił się swoim kutasem. Po tym, co zobaczyłem, starałem się jeszcze bardziej, po 5 minutach widziałem że już dochodzić więc uklęknąłem przed nim i zapytałem:

- Mogę spić twoją spermę?

Nie miał nawet czasu odpowiedzieć. Wstał i zalał do pełna moją twarz. On poszedł się umyć i tak skończył się ten dzień.

Nastał kolejny dzień. Obudziłem się pełen nadziei po wczorajszym wieczorze. Zjedliśmy śniadanie, pogadaliśmy, poszliśmy pospacerować po górach i wróciliśmy do domu. On przez cały czas nie zwracał na mnie uwagi, unikał mnie.

Monika pojechała do pracy. I to był moment kluczowy. Gdy tylko zamknęły się drzwi od domu i zostaliśmy sami, usłyszałem:

- Zostaliśmy sami. Może chętny na wspólne walenie.

Z chęcią się zgodziłem. Usiedliśmy na kanapie, on włączył pornola i zaczęliśmy bawić się swoimi ptakami. Dość szybko spuścił się na swoją klatę. Powiedział, że też mogę mu się spuścić ale muszę wszystko dokładnie wylizać. Po paru minutach mój spust również wylądował na jego brzuchu. Usiadłem mu na kolanach i zacząłem zlizywać dokładnie spermę. Wyczyściłem jego 6- pak do sucha. Następnie wstałem i podniosłem swoje rzeczy aby się ubrać.

- Może zostaniemy nago? - zaproponował.

Mi to odpowiadało, bo mogłem podziwiać jego ciało i kutasa. Siedzieliśmy i oglądaliśmy serial. Jego pała znów zaczynała wstawać.

- Oj widzę, że ktoś tu znowu ma ochotę. - rzekłem.

- No wiesz.... Od kiedy tu jesteś, Monika mi nie daję. - odparł

- Może ci to jakoś wynagrodzę. - powiedziałem to u uklęknąłem przed nim.

To był ten moment aby zbliżyć się do niego jeszcze bardziej. Nie zdążył nic powiedzieć, kiedy jego kutas, był już w mojej buzi. Zacząłem do ssać i powoli połykać. Delikatnie masowałem jego jaja. Droczyłem się z nim, raz połykając go po same jądra, aby chwilę później delikatnie dotykać jego główkę językiem. Zaczął cicho jęczeć, więc wiedziałem, że zbliża się koniec. Zacząłem szybciej ruszać głową, krztusząc się. W końcu chwycił moją głowę, gdy byłem przy samych kulach i zalał moją buźkę nasieniem. W ten dzień zrobiłem mu loda jeszcze 3 razy, a za nim poszliśmy spać dostałem od niego w prezencie, wielkiego czarnego sztucznego kutasa. Powiedział, abym jutro przed śniadanie włożył go sobie.

Kolejnego dnia tak jak mnie prosił włożyłem sobie dildo do dupy. Było bardzo trudno je włożył, ale ostatecznie się udało. Założyłem majtki i spodenki i pewnym krokiem poszedłem w stronę kuchni. Czułem go w sobie, czułem jak z każdym krokiem on wierci się po mojej dupie. Z trudem usiadłem na krześle, bo wtedy on wszedł do końca. Siedziałem, kiedy nagle dildo zaczęło się poruszać. To była ta niespodzianka. Był to wielki wibrator, do którego pilota miał Paweł. Jedliśmy śniadanie a on bawił się moją dupą. Wierciłem, gdy wibrator penetrował moja dziurę. Miałem ochotę jęczeć z podniecenia, jednak nie mogłem, bo przy stole siedziała moją kuzynka, która o niczym nie widziała. Bawił się mną, dopóki kuzynka nie pojechała do pracy. Mój kutas był już tak podniecony, że gdy tylko zamknęły się drzwi, ściągnąłem gacie i spuściłem się na podłogę, którą potem musiałem zlizać.






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Kamil Malarz

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach