Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Mozemy się dalej bawic

Wróciłem do domu po pracy. To był jeden z tych pracowitych dni, po których jestem raczej nabuzowany niż zmęczony. Mogę wtedy zrobić trening, pójść biegać albo zerwać ubranie z mojej dziewczyny obnażając jej duże jędrne piersi i kształtny tyłek. Reaguje na to nagłym łapaniem tchu, jakby się lekko przestraszyła. Łapię ją za szyję i przypieram do ściany szybko sztywniejącym penisem. Całuję ją mocno w usta i uderzam otwartą dłonią w jej nagą cipkę która momentalnie staje się tak mokra że kapie na podłogę. Ona wydaje z siebie pierwszy jęk, a ja zaczynam schodzić ustami i językiem w dół. Z ust na szyję, obojczyk, przelatuję przez klatkę aż do piersi gdzie przysysam się do jej sterczących sutków. Syczy jak kocica i przeciąga się jak kocica. Jest niebywale seksowna. Zaplata jedną dłoń w swoje ciemne włosy a drugą kładzie na moim karku. Tym czasem ja wciąż ubrany zniżam się do jej brzucha i klękając na jedno kolano dosięgam wreszcie jej pysznej, mokrej cipki. Zanurzam się w niej i czuję jej soki na mojej twarzy. Doprowadza mnie do szaleństwa ale staram się być spokojny i nie rzucić się na jej orgazm. Chcę ją rozpalić do czerwoności. Ocieram się lekko drażniąc jej intymne okolice. Chwilę odpieram jej próby dociśnięcia moich ust do łechtaczki. Kiedy czuję w jej geście poddenerwowaną rezygnację, pożeram jej cipkę. Przejeżdżam językiem od dołu do góry, po czym przysysam się do łechtaczki. Przesuwam ręką po wewnętrznej stronie jej uda i płynnym ruchem wsuwam palce między jej nogi. Liżę ją i pieprzę jednocześnie dłonią. Zaginam palce jakbym chciał ją przywołać i momentalnie czuję w środku zmianę. Słyszę głęboki chlupot i moja kochanka tryska mi w twarz swoim ejakulatem a z jej ust dobiega pełen niedowierzania krzyk rozkoszy. Orientuję się, że stała na palcach bo teraz osuwa się i staje na całej powierzchni bosych stóp. Jedną nogę opiera o moje plecy dociskając mnie jeszcze mocniej do siebie aż zaczyna się lekko trząść, po czym rozluźnia się. Wstaję i góruję nad nią. Pochylam się a ona całuje mnie namiętnie w usta z jękiem wdzięczności. Mówi, że tego potrzebowała. Nie przestaje całować i, ku memu zadowoleniu, całuje coraz niżej rozpinając koszulę, zatrzymując się na chwilę żeby polizać moje sutki. Uśmiecham się delikatnie. Kolana trochę mnie rozbolały ale jej zjawiskowy orgazm zawsze jest tego wart. Ona dociera do klamry od paska i spokojnymi powolnymi ruchami ją rozpina. To zemsta za moje uprzednie przeciąganie. Jestem tak twardy że mógłbym ciąć szkło, ale ona ma inny plan. Kiedy ściąga mi spodnie razem z bielizną mój kutas wyskakuje jak sprężyna a ona pozwala mu uderzyć się w twarz. Patrzy na niego z uśmiechem. Widziała go już setki razy ale wie, że lubię jak gra lekkie zadziwienie i podziw. Jakby nie była pewna czy da radę go zmieścić. Mówi, że chyba się zakochała. Przesuwa nosem po całej długości głośno wciągając powietrze. Napawa się jego zapachem a ja szaleję. Bierze moje jaja w dłoń i całuje je namiętnie. Przesuwa językiem od dołu, tak, jak wcześniej ja z jej cipką. Dociera do czubka powolnym ruchem, po czym nagle bez ostrzeżenia pochłania naraz całego penisa aż wsuwa się jej do gardła i czuję jądrami jej miękkie usta. Ona dociska nos do mojego podbrzusza a mi wyrywa się krzyk. Czuję, że zaraz wystrzelę falą spermy a ona jeszcze zaczyna przełykać czym pieści głowę mojego fiuta. Wyciągam go dynamicznie a ona z lekkim krzykiem patrzy na to z satysfakcją. Gruba struga gęstej śliny ciągnie się od jej wysuniętego języka do mojego skaczącego konia. Patrzy na mnie zalotnie, mruga i znów pakuje całego penisa w usta ale tym razem pompuje głową. Jestem na granicy. Mówię, że dochodzę, ona kiwa głową z zadowoleniem i mruczy m-hmm. Strzelam jak z węża ogrodowego długimi, gęstymi salwami. Ona przełyka dwa razy. Na trzecią falę łapie go mocno u nasady i przyjmuje na twarz, po czym natychmiast połyka go z powrotem. Mocno ssie i wyciąga ze mnie wszystko co mam. Moje ciało przeszywa dreszcz i uginają mi się kolana, a ona nie przestaje ciągnąć. Zdążyłem lekko opaść ale postawiła mnie znowu na sztorc. Wyciąga go z głośnym cmoknięciem i spogląda na niego, zadowolona ze swojego dzieła. Mówi, żebym pokazał, co jeszcze potrafię tym zrobić. Sięgam po ręcznik żeby otrzeć jej twarz z mojego nasienia i pomagam jej wstać. Całujemy się namiętnie, nasze języki ocierają się powoli. Łapię ją za tyłek sygnalizując, żeby lekko podskoczyła, i otaczam się jej nogami. Nakierowuję się na jej wnętrze. Ten pierwszy moment, kiedy jej chętna cipka przyjmuje mnie do siebie zawsze jest dla nas obezwładniający. Wykonuję kilka ruchów bo lubię pieprzyć ją na stojąco, ale zmierzam w kierunku kanapy, żeby tam ją zerżnąć. Ona jednak domaga się więcej. Pochylam się do przodu tak, że trzymam ją równolegle do ziemi a ona z moją pomocą nabija się cipką na mojego rozpalonego kutasa. Trzyma mnie mocno nogami. Czuję, że nie wytrzymam, jest w tym tak dobra. Daję jej mocnego klapsa i powstrzymuję jej zapędy. Robi obrażoną minę, ale po chwili zeskakuje ze mnie zgrabnie, klęka na kanapie i wypina się prezentując mi cudowny widok lekko wystających warg sromowych, które lśnią od naszej przyjemności. Patrzy na mnie przez ramię jak się do niej zbliżam zdejmując resztę ubrań. Lubi patrzeć na mnie jak ją pierdolę a mnie to kręci. Przesuwam fiutem po jej wargach zbierając sok, dla jej przyjemności, ale też żeby zapewnić płynne pchnięcie. Przykładam głowę penisa do wejścia i wciskam się do środka. Widząc, że nie oponuje wchodzę po same jaja i czuje jak jej ścianki się na mnie zaciskają. Podkurczyła palce u nóg i nie uszło to mojej uwadze. Ma ładne chwytne stopy. Łapię je i wywieram nacisk. Uwielbia jak to robię. Zaczyna jęczeć. Ja trochę się uspokoiłem i mogę ją ruchać mocno klaskając jej pośladkami. Daję jej głośnego klapsa, ona krzyczy, mocniej. Jeszcze raz. Mocniej! Przyłożyłem jej z całej siły aż został ślad na skórze. O, tak. Pieprz mnie!, mówi. Stawiam jedną nogę na krawędzi kanapy ona mocno ją łapie. Nie przyśpieszam, ale zwiększam siłę pchnięć. Uda klaskają o jej pośladki coraz głośniej, ona sięga między nogi i zabawia się swoją cipką. Zaczyna skomleć. Zaraz dojdzie, wiem to. Krzyczy fuck, fuck, fuck! Odpowiadam, dojdź dla mnie. Dojdź kiedy Cię pieprzę w tę ciasną, mokrą cipkę. Ale nie muszę, bo już odrzuca głowę i krzyczy. Przeszywa ją dreszcz kiedy raz po raz w nią wchodzę mocno, coraz wolniej. Ostatni cios pozostawia ją nieco wstrząśniętą, ale jeszcze nie skończyliśmy. Ujeżdżaj mnie, mówię. Ona śmieje się dysząc lekko. Dosiada mnie nabijając się powoli. Liż mi sutki, mówi, ściskając razem cycki ramionami. Robię, co mi każe z przyjemnością, wkładam je sobie do ust, przygryzam i liżę. W tym czasie ona się rozpędza. Utrzymanie jej kształtnych piersi w ustach zaczyna być wyzwaniem. Wyrywają mi się a ona wie, że mnie to drażni. Zaczynam kontrować ruchem bioder tak, że ona podskakuje z moją pomocą. Każde moje pchnięcie ona akcentuje stęknięciem wysiłku pełnego ambicji. Po chwili przetaczamy się, znów nad nią góruję. Unosi wysoko nogi. Nasze ciała lśnią od potu, śliny i innych płynów. Pieprzę ją jak oszalały, jej cycki skaczą mi przed twarzą ale patrzę jej w oczy. Dojdziesz dla mnie?, pyta. Zapewniam ją, że jestem blisko. Chcesz się na nie spuścić? Uśmiecham się tylko w odpowiedzi i zmieniam kąt żeby uderzać fiutem w górę do podbrzusza. O, fuuuckk...!, jęczy narastająco, zbliża się kolejny jej szczyt, chociaż już czekała na mój. Resztką sił powstrzymując się przed wystrzałem dokładam palce do jej cipki, zwiększając jej doznania. Ona wygina się w orgaźmie wypychając w górę piersi, które ściska dłońmi. Nie wytrzymam. Wyciągam go z mokrym mlaśnięciem i zalewam jej cycki, szyję, twarz i usta niekontrolowanymi falami, ona mimo to wystawia język, jak dobra suczka, po czym rzuca się na mojego druta i wylizuje go z zaangażowaniem, dynamicznie, ruszając przy tym głową. On skacze jak oszalały wypuszczając coraz mniejsze strumienie białego płynu. Bierze go w usta i rusza głową na boki, trzęsie mocno, po czym wypuszcza wciąż napompowanego ale już opadającego penisa, a z jej ust wylewa się strużką ślina ze spermą. Weźmiesz ze mną prysznic?, spytała. Tam możemy się dalej bawić.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Njewyrzyty

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach