Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Rodzinny sex prolog

Były święta Wielkanocne, a właściwie pierwszy dzień tych świat. Rodzinne spotkanie miało się odbyć u mojej teściowej, miałem być ja z żoną i córka, Szwagier z partnerka i synem oraz teściowa. My jak zwykle pierwsi byliśmy, lecz zaraz po nas przyszła Kasia czyli ma szwagierka z synem a zaraz po niej Szwagier. Kasia to szczuplutka a nawet chuda blondynka o małych piersiach zgrabnych nogach i mega pupie i wzroście około 170 cm ogólnie od zawsze mi się podobała i podniecała mnie. W tym dniu maila na sobie czarna koszule z prześwitującymi rękawami, Szara spódnice do połowy łydki oraz beżowe rajstopy oraz delikatny makijaż, jak zawsze wyglądała cudownie. Zaczęły się przygotowania do obiadu, następnie zjedliśmy obiad, dziewczyny pozmywały naczynia zrobimy kawę i usiedliśmy do stołu. Teściowa wyjęła wino dla Pan oraz butelkę wódki dla mnie i dla siebie. I tak sobie siedzieliśmy przy stole popijaliśmy kawkę od czasu do czasu wznosząc toasty. Po pewnym czasie moja żona poszła bawić się z dziećmi, Szwagier leżał w drugim pokoju a my dalej przy stole. Kiedy skończyło się wino Kasia wstała i podeszła do barku aby wyjąć kolejna butelkę. Kiedy ja wyjęła wstałem do niej wziąłem butelkę od niej aby ją otworzyć, następnie złapałem ją delikatnie za ramię dając znak aby poszła pierwsza, a wtedy ku mojemu zdziwieniu ona swą ręka niby przypadkiem przejechała po moim podbrzuszu. Musiała wyczuć mego sterczącego penisa, gdyż po cichu powiedziała - uuuuuu duży jest, i uśmiechnęła się. Dalej usiedliśmy przy stole i zaczęły się rozmowy, żarty i kolejne toasty, że względu że siedziałem obok Kasi od czasu do czasu niby przypadkiem dotykałem czy też klepałem ja lekko po udzie. Podczas jak się później okazało mego ostatniego dotknięcia jej uda, kiedy położyłem swą dłoń na jej udzie, ona położyła na mej dłoni swą i delikatnie po niej przejechała, głaskając mnie po ręce, trwało to tylko sekundę, a gdy spojrzałem na jej buzię lekko się uśmiechnęła. Po chwili wstała i poszła do dzieci, do pokoju obok. Po chwili wróciła do nas moja żona zmieniona przez Kasie. Po jakimś czasie wstałem i poszedłem do pokoju gdzie Kasia z dziećmi była, wszedłem do środka zamknąłem drzwi, ona stała tyłem do mnie przy kanapie, pomyślał co mi zależy, poszedłem na całość. Doszedłem do niej, stanąłem za nią ręka odgarnąłem jej włosy tak żeby odsłonić jej kark po czym pocałowałem ja namiętnie w kark, wtedy Kasia się odwróciła, powiedziała - o to Ty, czekałam na Ciebie I dała mi buziaka w usta po czym powiedziała - zadzwoń bądź napisz jutro do mnie, bo wiesz tu nie ma jak, uśmiechnęła się Odpowiedziałem że oczywiście jutro to uczynię. Wyszedłem z pokoju, dalej nic ciekawego się nie wydarzyło, za nie długo się zebraliśmy do domu a ja cały wieczór cała noc myślałem o Kasi wyobrażając sobie jak się kochamy ze sobą. Nocka szybko minęła, rano szykowanie się bo tym razem do mej siostry jechać mieliśmy obiad. A więc zebraliśmy się i pojechaliśmy aby już po chwili parkować na podwórku mej siostry. Weszliśmy do domu a ja postanowiłem wysłać sms do Kasi czy pamięta dzień wczorajszy bo w sumie trochę wypiliśmy. Odpisała że tak że wszytko pamięta bo nie była pijana. Wymieniliśmy jeszcze parę albo nawet paręnaście sms, ustaliliśmy że za około godzinkę spotkamy się na dolnym parkingu jednego z marketów w naszym mieście. Na kłamałem żonie ze jadę na chwilę do kolegi bo mu akumulator padł i chce aby mu kablami pomoc i że na obiad na pewno wrócę. Wsiadłem w auto i pojechałem w umówione miejsce, po drodze odwiedzając stację benzynowa kupuj fajki oraz gumki ta na wszelki wypadek. W głowie miałem milion myśli, milion pytań i milion nie wiadomych. Rozmyślając o tym co się wydarzy dotarłem na miejsce. Zaparkowałem auto na pustym parkingu w jego najciemniejszym miejscu, wyszedłem na zewnątrz i zapaliłem fajkę. Kiedy kończyłem palić na parking wjechało auto z daleka wiedziałem że to ona ze to Kasia, zaparkowała obok mnie, serce waliło mi jak opętane. Kasia wysiadła z auta miała na sobie czarne obcisłe spodnie i czarna kurtkę, dala buziaka w policzek, złapała mnie za rękę i powiedziała choć wsiadamy do auta, bo zapewne tak samo jak Ty nie mam zbyt dużo czasu. Tak też zrobiliśmy, Kasia za kierownicę a ja na fotel pasażera. Na początku było sztywno bo chyba żadne z nas a ja już na pewno nie wiedzieliśmy co powiedzieć. Po chwili milczenia Kasia powiedziała. - będziemy tak w milczeniu siedzieć, chyba nie po to się tu spotkaliśmy, bo mam nadzieję że nie po to. - pewnie ze nie po to odparłem - no to po co powiedziała Kasia uśmiechając się - wiesz, ja wiem. Po co chciałem się spotkać, tylko nie wiem czy to tylko moje pragnienie, moje marzenie czy to realne i możliwe no i  czego Ty oczekujesz? Wtedy Kasia powiedziała - wiesz co chodź przeniesiemy się do tyłu, będzie nam tam wygodniej ( miała vana). Bez zastanowienia się zgodziłem i już po chwili oby dwoje na tylnej kanapie obok siebie siedzieliśmy. Stwierdziłem że albo teraz albo nigdy, zaryzykuje i powiedziałem do Kasi - Kasiu masz rację nie spotkałem się z Tobą aby siedzieć i milczeć, nie spotkałem nawet bo to aby tu na tylnej kanapie siedzieć i rozmawiać, powiem tak, od dawna mi się podobasz od dawna bardzo mnie podniecasz i od dawna Cię pragnę, z żoną w łóżku nie bardzo się nam układa dlatego chciałbym bardzo mieć w Tobie swą kochankę. Wtedy Kasia odpowiedziała tylko - właśnie to chciałam usłyszeć, bądź mym kochankiem nie na jeden raz tylko dużo dłużej Zbliżyła się do mnie i dała namiętnego buziaka z języczkiem. Po czym powiedziała zdejmijmy kurtki będzie wygodniej. Tak zrobiliśmy rzucając je na przednie fotele. Miałem ja już na wyciągnięcie ręki, byłem mega podniecony wręcz napalony, nie umiałem się już powstrzymać. Zbliżyłem swą głowę do jej głowy, swe usta do jej ust, i pocałowałem, na początek buziak w usta, lecz Kasia przyciągnęła mnie do siebie i zaczęliśmy się całować a już po chwili dosłownie lizać nasze języki tańczyły w naszych ustach w szaleńczym miłosnym tańcu. Gładziłem Kasię po karku po jej włosach a po chwili zacząłem dobierać się do jej rozporka a ona do mojego, odpinaliśmy wzajemnie swoje paski, guziki i suwaki od swych spodni, aby już po chwili nasze rozporki były rozpięte. Mieliśmy na siebie ochotę ogromne ochotę mój kutas sterczał jak opętany. Kasia wsadzała rękę w me bokserki i zaczęła delikatnie macać i głaskać mego fiuta, nie byłem dłużny też wsadziłem swą rękę pod jej majtki i zacząłem delikatnie masować jej łonom, aby po chwili próbować wsadzić jej palca w cipkę, która była bardzo mokra z podniecenia. Po chwili Kasia powiedziała wejdź we mnie. Nie protestowałem. Przestaliśmy się całować odsunęliśmy na chwilę od siebie ja opis iłem swe spodnie razem z majtkami do kostek a następnie pomogłem Kasi zdjąć spodnie i majteczki a oczom mym ukazało się jej idealnie wygolone łono. Usiadła na mnie okrakiem, znowu zaczęliśmy się całować a tak naprawdę lizać, Kasia uniosła swe biodra złapała mego kutasa i nacelowała na swą dziurkę w cipce, gorącej i mega mokrej dziurce w cipce. Było obłędnie i cudownie. Siedziała tak bez ruchu przez chwilę a następnie powiedziała, masz gumki, odpowiedziałem tak mam Kasia na chwilę zeszła sięgnąłem gumkę szybko założyłem a ona znów na Ula się na mego zaganiacza. Poruszała się delikatnie i pomału w górę i w dół, co chwila odchylając do tyłu a następnie do przodu swe ciało. Ujeżdżała mnie, galopowała na moim kutasie, co chwila przyspieszając, aby po chwili zwolnić to ona sterowała szybkością oraz głębokością penetracji swej cipki. Było cudownie, ciasno, ciepło i mokro jej cipka, to jak się poruszała było genialne, to było to od razu widać było, że jesteśmy w seksie idealnie dopasowani Czułem, że zbliża się orgazm ze już nie długo dojdę i wytrysnę lawina spermy, a chciałem aby Kasia też miała orgazm i przyjemność z naszego pierwszego bzykania, a więc zacząłem palcem pocierać i pobudzać smyrgać i ugniatając jej łechtaczkę. Oby dwoje długo czekać nie musieliśmy, bo już po chwili prawie równocześnie doszliśmy Kasia głośno stękała a ja czułem jak wypełniam prezerwatywę lawina gorącej spermy, to był mega orgazm. Jeszcze przez chwilę Kasia siedziała na mnie, z mym kutasem, w swej cipce, całując a nawet lizać się ze mną. Po chwili Kasia zeszła ją zdjąłem gumkę, oby dwoje się ubraliśmy i namiętnym pocałunkiem pożegnaliśmy się, że sobą. Wsiedliśmy w swe auta i rozjechaliśmy się w swoje strony, obiecując sobie ze od dziś jesteśmy kochankami i będziemy się spotykać i kochać tak często jak to tylko możliwe będzie.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Michal Nowak

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach