Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ja i moja przyrodnia siostra Maja

Moja przyrodnia siostra nigdy nie była obiektem moich seksualnych fantazji, nigdy nie patrzyłem na nią w taki sposób. W końcu to starsza siostra z którą się wychowywałem, nie było między nami ciągot kazirodczych, chociaż nie byliśmy w ogóle spokrewnieni; rodzinne komplikacje. Po prostu była jako osoba, moja rodzina. Tylko tyle.
Pewien dzień jednak był inny. Od samego początku w tym dniu było jakoś inaczej.
To było lato. Siostra wróciła na wakacje ze studiów do domu. Miesiąc wcześniej rozstała się ze swoim pierwszym i jedynym chłopakiem i była mocno przybita. Spędzaliśmy ten trudny dla niej czas wspólnie i chyba moja obecność działała na nią uspokajająco. Było południe, mieliśmy na zewnątrz rozstawiony duży materiałowy basen. Poszliśmy w nim poleniuchować. Siedziałem już w wodzie, gdy Maja dopiero wychodziła z domu. Zerknąłem na nią, kiedy się zbliżyła. Obejrzałem ją od stóp do głów, obejrzałem jej ciało. Po raz pierwszy w ten sposób na nią spojrzałem i nie wiem dlaczego to zrobiłem.
Moja siostra nigdy nie była typem modelki, jej figura daleko odbiegała od takich standardów. Gdybym miał określić ją jednym słowem, określić budowę jej ciała, użyłbym tego angielskiego określenia "pawg" – wiecie o co mi chodzi, dziewczyna nie jakaś gruba, ale z tłuszczem rozłożonym głównie na udach, tyłku i piersiach. Maja jest też wysoka jak na kobietę – więcej niż 170 cm - więc było jej w tych miejscach więcej, niż u przeciętnych dziewczyn. Nie była więc zwykłą grubą, okrągłą świnią - jeżeli chcecie to zobaczcie sobie Iskra Lawrence w necie, nawet podobna ogólnie do siostry i tego typu ciało, ale trochę grubszy brzuszek ma siora. Te konkretne kształty, obfite, długie pośladki i spory biust mogą się podobać lub nie. Ja tam od zawsze lubiłem taki typ - podświadomie kojarzyło mi się to z płodnością, szerokie biodra jako oznaka, że kobieta może rodzić dzieci, że jest płodna.
Przyszła więc w stroju, który zakrywał jej wypukły brzuszek. Swoje blond włosy spięła w kok. Nie miała na nosie okularów, które zwykła nosić. Zbliżyła się do basenu. Swoje niebieskie, duże oczy w kolorze nieba przeniosła na mnie.
– Zimna jest? – zapytała.
Pokiwałem głową, że nie.
Siostra zaczęła wchodzić po drabince. Jej piersi wychyliły się do przodu, wypychając gładki materiał stroju kąpielowego. Skóra na jej bladych łydkach i udach zjeżyła się tam gdzie wcześniej były włoski - musiała golić się wczoraj. Dotknęła stopą tafli wody i syknęła.
– Ty kłamco! Zimna jest!
Zaśmiałem się. Wskoczyła do wody, trochę mnie ochlapując. Usiadła obok mnie.
W tym roku skończyłem 18 lat. Nie ukrywam, że jestem typowym nerdem, piwniczakiem czy też stulejarzem. Chudy, średniego wzrostu, raczej niewyględny. Wciąż tylko komputer, gry i YouTube. Uczę się na informatyka. Nigdy wcześniej nie byłem z żadną dziewczyną, nigdy nawet się nie całowałem. Nagość widziałem jedynie w Internecie. Słowo seks było mi obce. Może dlatego ciało siostry, która ostatnio rzadko bywała w domu, wydało mi się takie interesujące.
Siostra znów ochlapała mnie wodą. Oddałem jej całą serią. Podniosła się, chcąc uciec w drugi koniec. Mimowolnie spojrzałem na drgające, mokre od wody pośladki. Patrzyłem na nie chyba za długo. Zorientowała się.
– Ty też mi będziesz gadał, że mam grubą dupę? – zapytała lekko zła.
– Kto tak mówi?
– Matka. No i Szymon też tak myślał. Nigdy tego nie powiedział, ale na pewno tak myślał…
– Pierdolą. Jesteś jaka jesteś. Nic im do tego.
Siostra znów usiadła w wodzie, opierając się o ściankę basenu. Wyciągnęła do góry nogę i zaczęła nią majtać. Paznokcie na stopach miała w kolorze krwi.
– A ty jak tam młody? – zapytała mnie.
Zawsze, odkąd pamiętam, byłem dla niej młodym, taki mnie przezywała. Siostra była starsza o pięć lat. Wychowywaliśmy się wspólnie, właściwie to siostra mnie wychowywała, kiedy rodziców nie było w domu. Często ich nie było.
– Jak tam co?
– Z dziewczynami. Kiedy jakąś poznamy?
– Nie wiem. Nigdy. Dziewczyny teraz to materialistyczne pindy. Tylko hajs im w głowie.
– Nie wszystkie są takie.
– Znam tylko jedną. Ciebie.
Siostra uśmiechnęła się, przyjmując dobrze mój niezamierzony komplement.
– Wiesz co – zacząłem. – Koledzy wpadną dziś wieczorem, możemy zrobić grilla. Coś się napijemy. Chcesz z nami posiedzieć?
– Mogę – odparła. – I tak nie mam żadnych planów.
Wieczór nadszedł szybko. Przyszło dwóch moich kolegów i jedna dziewczyna, będąca z moim kumplem Kamilem. Zrobiliśmy sobie jedzenie i piliśmy wódkę. Moja siorka pokazała nam co to znaczy picie – w końcu etatowa studentka. Wszyscy byli już nieźle porobieni. Siedzieliśmy obok siebie, na plastikowych krzesłach. Siostra miała na sobie zwykły T-shirt oraz krótkie spodenki, długością takie jak męskie bokserki. Nie umknęła mojej uwadze część odkrywających się pośladków siostry, kiedy ta wstawała, siadała, bądź ruszała się. Kolega też to zauważył.
– Twoja siora ma ostry tyłek – powiedział, kiedy poszliśmy we dwóch na fajkę.
– No może – przyznałem obojętnie.
– Ciekawe jak wygląda nago, co?
Nie odpowiedziałem mu na to. Tak, przyznałem w głowie. To na pewno byłoby ciekawe. Zobaczyć jej nagie ciało.
Potem wróciliśmy i okazało się, że dziewczyny wymyśliły pijacką grę. Zasady jak zasady, ważne że była to rozbierana gra. Mnie szło dobrze, dlatego cały czas siedziałem w ubraniach. Majce szło gorzej. Nie siedziała jeszcze nago, ale zmuszono ją do zdjęcia koszulki. Miała być teraz w samym staniku.
– No nic, gra to gra – powiedziała, ze śmiechem.
To był moment ciszy, czas jakby stanął w miejscu. Zdejmowała koszulkę i robiła to powoli. Wszyscy wpatrywali się w nią jak w obrazek. Siedziała teraz wyprostowana i widać było, że wciąga brzuch, by ukryć jego wypukłości. Mimo to zrobiły jej się dwie nieduże fałdki. Jeżeli zaś chodzi o jej biust… Miała na sobie czarny stanik z koronką. Jej piersi wydawały się ogromne, była to co najmniej miseczka D. Chłopaki gapili się jak zahipnotyzowani. Ja też się gapiłem. Zacząłem zastanawiać się jakie brodawki może mieć siostra. Różowe? Brązowe? Była blondynką więc pewnie różowe. Ale jakie? Okrągłe na całą pierś czy może małe, nieznaczne? Nie dowiedzieliśmy się tego, bo siorce zaczęło iść lepiej i nie zdjęła już żadnego ciuszka. W końcu wszyscy wrócili do domów. Ja poszedłem do swojego pokoju. Musiałem sobie zwalić.
I kiedy miałem już zaczynać, siostra wtargnęła bez pytania do pokoju. Usiadła na moim rozgrzebanym łóżku i spojrzała na mnie.
– Masz trawę? – zapytała bez ogródek.
– Mam. A co?
– Spalimy? Mam ochotę się dobić.
– Możemy…
Wstałem od kompa, wcześniej wyłączając pornola i pogrzebałem w szafce. Znalazłem towar, zapalniczkę i lufkę. Usiadłem obok Mai. Wciąż miała na sobie te krótkie spodenki. Zerknąłem ukradkiem na jej krocze i wdawało mi się, że jej cipka, te sromowe wargi, odciskają się na materiale. Odwróciłem wzrok speszony i wziąłem do dzieła. Podpaliłem towar, zaciągnąłem się i dałem siostrze. Też się zaciągnęła. Wypaliliśmy trochę. Wzięło nas dopiero po czasie. Zaczęła się głupio śmiać.
– A ty co? – zapytałem.
– Przypomniało mi się coś – odparła, wciąż chichocząc.
– Co takiego?
– Pamiętam jak byliśmy mali i lataliśmy na golasa na plaży nad morzem.
– I co w tym zabawnego?
– Twój mały siusiaczek, jak mały palec ręki. Tak mi się przypomniało.
– Teraz już taki nie jest.
Siostra nic na to nie odpowiedziała. Siedziała tylko i gapiła się przed siebie. Wódka i trawa zrobiły swoje. Była prawie nieobecna. Jej niebieskie oczy zaszły mgłą. Pomachałem jej dłonią przed głową. Spojrzała na mnie i znów zaśmiała się.
– Pamiętam też, że zawsze miałeś łaskotki – rzuciła nagle i przewróciła się na mnie.
Zaczęła mnie łaskotać. Po całym ciele. Śmiałem się i nie mogłem wytrzymać. Udało mi się jakoś wyrwać, obrócić ją. Teraz ja byłem na górze i teraz ja przystąpiłem do ataku. Siostra śmiała się jak opętana. Krzyczała, że zaraz się posika. I podczas tej szarpaniny poczułem, że mój penis momentalnie stwardniał. O cholera, pomyślałem. Stanął mi. Leżałem na siostrze między jej nogami. Musiała poczuć, że mój mały dotyka ją przez spodnie w tym właśnie miejscu. Musiała przecież. Ale nie zareagowała. Zdziwiło mnie to. Nie wiem czemu, ale wciąż ją łaskocząc, wykonałem frykcyjny ruch. Delikatnie naparłem penisem. Nic nie powiedziała. Znów to zrobiłem. Nadal nic nie mówiła. Badałem jak daleko mogę się posunąć. Sprzeciwu z jej strony nie było. Zacząłem więc czynić sobie śmielej i teraz wyglądało to tak, że powolutku, ale jednostajnie ocieram się o moją siostrę. Nawet nie wiem kiedy przestałem ją łaskotać. Może zorientowałem się wtedy, kiedy ucichł jej śmiech, a zmienił się w ciche pojękiwanie. Spojrzałem na twarz Mai. Miała zamknięte oczy, usta lekko rozchylone, świadczące chyba o tym, że jej się podoba. Nie przerywałem więc, nie miałem zamiaru. Zacząłem ocierać się między jej nogami, ocierać swoim twardym penisem, o miejsce gdzie miała cipkę. Przestałem nagle myśleć o niej jak o swojej siostrze. Była teraz po prostu dziewczyną, kobietą, która leżała pode mną i przyjmowała moje pieszczoty.
Powoli zacząłem ściągać z siebie dresy, ściągnąłem je do kolan. Poszły wraz z bokserkami i teraz ocierałem się już nagim penisem o spodenki siostry. Widziałem jaki jestem nabrzmiały - chyba nigdy wcześniej nie miałem tak potężnego wzwodu. Nie mam jakiegoś specjalnie długiego, ani grubego, ale jedno co jest charakterystyczne i dziwne w moim sprzęcie - główka jest nieproporcjonalna do reszty; dwa razy większa niż obwód, penis wygląda jakby serio był prawdziwym grzybem. Wychodząca spod napletka żołądź był okropnie bordowa i wyglądała jak taki leśny muchomor. Sam się tym przeraziłem. Ale nie ustawałem w swoich dążeniach. Tym bardziej, że siostra w ogóle nie protestowała. Nie protestowała też, kiedy przerwałem na moment i zacząłem ściągać z niej spodenki. Wciąż miała zamknięte oczy. A jej twarz wyrażały jakby oczekiwanie…
Nigdy wcześniej nie widziałem nagiej kobiety. Kiedy powoli odkrywałem tę tajemnicę w postaci mojej siostry, ogarnęło mnie lekkie przerażenie. Poczułem jak robi mi się gorąco, jak przechodzą mnie ciarki. W końcu zdjąłem jej spodenki wraz z majatkami - wcześniej Maja pomogła mi niejako unosząc do góry biodra, tak aby ubranie mogło zejść. Spojrzałem teraz na nią. Miałem przed oczami najprawdziwszą cipkę, pierwszą w moim życiu. Wydawała się lekko obrzmiała i była bardziej brązowa niż skóra. Wargi sromowe wyraźnie się odznaczały. Łechtaczka sprawiała wrażenie już podnieconej, cała była czerwona i gruba, jak jakiś pąk kwiatu. Na wzgórku łonowym widać było dużo ciemnych, kręconych włosków - siostra najwidoczniej nie goliła się ostatnio. Bez namysłu po prostu nachyliłem się i pocałowałem ją tam. Pewnie zrobiłem to bardzo nieudolnie, ale i tak siostra poruszyła się i delikatnie jęknęła. Powoli składałem teraz pocałunki miękkim wargom jej pusi. Czułem ten specyficzny zapach kobiety i ten wyjątkowy smak. Soczki już dawno wydobywały się z dziurki, sprawiając, że wszędzie było mokro. Wyciągnąłem język i zanurkowałem nim w jej otworku. Smakowała inaczej niż wszytko co znałem. Była w miarę słodka, troszkę kwaśna, bardzo gęsta i lepka. Zacząłem spijać z niej ten nektar. Podobało mi się to. Jej chyba też, bo nagle poczułem jej dłoń w swoich włosach. Poszedłem teraz wyżej i zacząłem ssać jej łechtaczkę, tak jak robią to na porno. Szybko przyspieszyłem. Mój język i usta pracowały już jak szalone. Potem włożyłem palec do jej cipki i zacząłem nim ruszać. Działałem zupełnie po omacku, nie miałem w tym żadnej wprawy. Mimo to było dobrze, tak myślę. Siostra nagle jęknęła głośniej i zakryła swoje usta. Nie przestawałem. Jej ciałem targnęło, poczułem że pochwa zaciska się na moim palcu. Zrozumiałem, że doprowadziłem siostrę do orgazmu.
Dałem jej chwilkę odsapnąć. Nadal nic nie mówiliśmy. Znów wszedłem na nią, ulokowałem między jej nogami. Tym razem zamierzałem naprawdę w nią wejść. Patrząc na jej twarz chciałem po prostu naprzeć. Proszę, pomyślałem. Otwórz oczy, kiedy to będzie się dziać...
I siostra jakby to wyczuła. Otworzyła swoje oczy. Spojrzałem w ich błękit. Widziałem w nich oczekiwanie, może nawet tęsknotę. Potraktowałem to jako przyzwolenie. Ona też tego chce, zagrało mi w głowie. Dobrze.
Naparłem delikatnie, a penis sam, jakby instynktownie znalazł drogę i bez problemów wślizgnął się w gorące jak piec wnętrze Mai. Boże, pomyślałem. To jest naprawdę cudowne! Co za uczucie! Jestem w kobiecie, wszedłem w kobietę! To się dzieje naprawdę!
Zacząłem teraz poruszać biodrami. Przód – tył, przód – tył. Wsparłem się na rękach. Nie robiłem tego zbyt szybko. Wykonywałem powolne, długie ruchy. Wbijałem się do oporu, a potem cofałem prawie cały i znów wbijałem po same jądra. Siostra na każdy ten ruch odpowiadała nieznacznym jęknięciem. Wciąż patrzeliśmy sobie w oczy. Zastanawiałem się czy podoba jej się chociaż trochę. Przyspieszyłem nieznacznie, krótsze, płytsze, ale energiczniejsze ruchy. Maja zaczęła postękiwać w rytmie. Chyba jej się spodobało. Zamknęła oczy, chcąc oddać się rozkoszy.
A mnie nagle ogarnęła myśl, że kocham się z kobietą i sam ten fakt był najważniejszy. Nie wierzyłem w to zupełnie. W ten cud. Ja prawiczek i nerd. Rucham się z dziewczyną. Ze swoją siostrą.
Wciąż na niej leżałem i nieśpiesznie kochałem się z nią. Potem poczułem pod sobą nieznaczny ruch. Siostra złapała za koszulkę i podciągnęła ją pod brodę, ukazując mi swoje duże, teraz lekko rozlane na boki piersi. Spojrzałem na nie. Były naprawdę krągłe, brodawki różowe i niezbyt duże. Sutki sprawiały wrażenie twardych. Pochyliłem głowę i musnąłem je ustami. Były jak kamyki. Począłem jej subtelnie ssać. Chyba jej się to spodobało, bo wyczułem dziwną zmianę tam na dole. Jakby pochwa jeszcze milej mnie przyjmowała. Nie wiedziałem co się dzieje. Posuwałem ją dalej i ssałem pierś. I nagle to się stało. Siostra jęknęła głucho, znów zakryła dłonią usta i zaczęła się trząść jakby pod wpływem prądu. Teraz już wiedziałem o co chodzi. Musiała znów dojść.
Przerwałem na chwilkę. Ja też czułem, że jestem blisko finału, ale nie chciałem już kończyć, nie w tej pozycji. Wiedziałem, że siostra jest teraz pod moją władzą, teraz właśnie mogę zrobić z nią wszystko. Taka okazja mogła się już nie powtórzyć.
Chciałem wziąć ją od tyłu, na pieska. Była przecież idealnym "pawgiem", dziewczyną z takim samym tyłkiem, do których waliłem sobie konia przed ekranem. To była moja szansa, może jedyna w życiu, żeby sprawdzić jak to jest ruchać laskę z taką wielką dupą.
Wyszedłem delikatnie z pochwy siostry i dłońmi pomogłem jej, żeby się obróciła. Złapałem ją za biodra i nadałem kierunek. Chyba zorientowała się, o co mi chodzi. Spojrzała na mnie wymownie, ale nie odezwała się. Po prostu obróciła się do mnie plecami i położyła na brzuchu. Jej pośladki wyglądały niezwykle kusząco i seksownie w tej pozie. Duże, krągłe, wypukłe pośladki. Blade pośladki z głębokim, długim rowkiem między nimi. Pod nimi konkretne, gładkie połacie ud. Siorka miała wielki tyłek. Idealny dla mnie. Ale nie o to mi jeszcze chodziło.
Włożyłem dłonie pod brzuszek siostry i uniosłem ją. Wiedziała już o co chodzi. Podniosła się na kolana i wypięła w moją stronę, robiąc ten psi grzbiet. Dopiero teraz miałem to, czego właśnie chciałem. Moja siostra wypinała dla mnie swoją dupę, tylko po to, żebym mógł w nią wejść i ją posiąść, zerżnąć, wyruchać. Ułożyłem się również na kolanach za Mają i chwyciłem swojego penisa w dłoń. Dziurka do jej cipki była ukryta pod tymi dużymi pośladkami. Przyłożyłem więc do jej pusi główkę swojego małego i zacząłem nim szukać otworka. Pojeździłem nim chwilę po sromowych wargach. Jest! Znalazłem otworek po chwili, bo grzybek śmiesznie mnie załaskotał. Potem naparłem do końca, wszedłem na całą długość. To była dopiero przyjemność! Każdy wchodzący z oporem centymetr był jak niebo.
Tym razem byłem zbyt napalony. Znów zacząłem poruszać biodrami do przodu i tyłu, ale robiłem to teraz znacznie szybciej. Pędziłem. Pomyślałem, że rucham swoją siostrę jak jakiś królik. Jej wielkie pośladki drgały pod naporem moich uderzeń. Położyłem dłonie na jej biodrach, wsparłem na jej ciele. Ruchałem ją. Ruchałem laskę jak ci wszyscy kolesie na pornosach. Jej tyłek wydawał cudowane odgłosy klaskania, kiedy odbijał się jak gumowa piłka od mojego podbrzusza. Nie dałem rady tak długo. Kilka chwil i poczułem zbliżający się orgazm. Zbliżał się nieuchronnie. Dwie, trzy sekundy. Musiałem z niej wyjść. Nie mogłem spuścić się w jej cipce, przecież mimo wszystko była moją siostrą. Chociaż bardzo chciałem w niej dojść, dojść w środku kobiecego łona...
Kiedy poczułem, że to teraz, wyciągnąłem błyskawicznie penisa i skierowałem bordową główkę na jej grubą dupę. Po chwili z kutasa zaczęła tryskać sperma. Biała maź strzeliła łukiem najpierw do góry, trafiając na plecy siostry, potem słabsze już salwy, wylądowały na blade pośladki. To był długi orgazm, liczący kilka potężnych strzałów. Najlepszy mój orgazm w życiu. Cały tyłek siostry oblany został moim nasieniem. Dużo tego było, cholernie dużo. Sperma zaczęła nawet ściekać z tyłka po udach. Rowek cały był wybrudzony, długie białe kleksy pokrywały połacie pośladków. Płyn z moich jąder zaczął również niebezpiecznie spływać w kierunku jej cipki...
Oddychałem głęboko, wciąż nie wierząc w to, co właśnie się stało. Ruchałem się z kobietą. Nie jestem już prawiczkiem. Bzykałem się z kobietą. Spuściłem jej się na tyłek. Ruchałem laskę. Kochałem się ze swoją siostrą. Nie jestem prawiczkiem. Zerżnąłem siostrę...
To sen. To na pewno jest sen.
I kiedy w końcu opadło podniecenie, dotarło do mnie, co my najlepszego zrobiliśmy. Przecież byliśmy rodzeństwem. To złe, to chore...
Siostra podniosła się z kolan i chwyciła swoje spodenki. Założyła je. Nawet nie przetarła dłonią swoich pośladków, założyła majtki i spodenki prosto na mokry od spermy tyłek. Kiedy się ubierała, mieliśmy chwilę głuchej ciszy. Ją pewnie też dopadł moralniak...
– Idę się umyć – rzuciła tylko i wyszła szybko z pokoju.
Nie obejrzała się za mną. Nie odwróciła głowy. Odprowadziłem ją wzrokiem. Na jej spodenkach wystąpiły ciemniejsze, wilgotne plamy...
A ja nadal siedziałem na łóżku, wciąż nagi i wciąż nie mogłem uwierzyć w to, co się przed chwilą wydarzyło między mną, a moją starszą siostrą...






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marcel

Mam nadzieję, że opowiadanko się podoba ;) Trochę tabu, ale chyba działa...


Komentarze

fajne19/04/2021 Odpowiedz

Mam nadzieję ze beda kolejne cześci :)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach