Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Na delegacji 2

W delegacji cz. 2 Od Oli i Ani rozpoczęły się moje przygody w czasie delegacji. Niektóre z nich przedstawię czytelnikom w tym cyklu. Minął miesiąc od ostrego jebania z siostrzyczkami na Podlasiu. Tym razem musiałem pojechać odwiedzić zaprzyjaźnione zakłady w okolicach Gdańska. Był to początek lipca a więc nocleg zamówiłem sobie na prywatnej kwaterze w Stegnie. To mała miejscowość na początku Mierzei Wiślanej. Wybrałem tą właśnie miejscowość z powodu jej centralnego położenia. Mogłem z niej jeździć na Warmię i na Pomorze. Z autostrady zjechałem na Malbork i potem już podrzędną drogą przez Nowy Dwór do Stegny. Ledwo minąłem dużą stację benzynową, gdy zauważyłem na poboczu dwie laseczki, z której jedna intensywnie łapała mnie na stopa. Na ogół nie zatrzymuję się w takich sytuacjach ale tym razem uznałem, że przecież dwie nastolatki nie zrobią mi żadnej krzywdy. Szczególnie, że były to bardzo ładne laseczki. Wyższa, która mogła mieć 170 cm wzrostu, była szczupłą blondynką, o wyraźnie zaznaczających się na t-shirtce cyckach, które mogły nawet mieć rozmiar C i dosyć krągłych biodrach. Do tego trzeba dołożyć długie nad wyraz nogi, z cudownie pełnymi udami i naprawdę ładną buzię z lekko zadartym noskiem i pełnymi, jakby stworzonymi do całowania ustami, aby otrzymać jej naprawdę śliczny obraz. Druga dziewczyna przy blondynce wyglądała jak kurczak, z tym, że bardzo czarny pisklak a to z powodu kruczoczarnych włosów i bardzo ciemnej karnacji skóry. Była niska i drobniutka. W odróżnieniu od blondi jej koszulka tylko troszkę odstawała tam gdzie miała małe piersiątka. Krótkie, jeansowe spodenki opinały niewielkie biodra. Włosy miała krótkie, obcięte na pazia a twarzyczkę drobniutką. Gdy zwalniałem, obejrzałem je obie i blondyna działała bardzo mocno na mojego stęsknionego do jebania kutasa. Zresztą ona usiadła obok mnie a czarnulka z tyłu i mogłem teraz podziwiać cudowny kształt jej uda, gdy założyła nogę na nogę. Dojechaliśmy do Stegny i dziewczyny poprosiły o wysadzenie ich w centrum tej turystycznej miejscowości, ponieważ miały zrobić jakieś tam zakupy a potem poszukać sobie jakiegoś noclegu. Ja też pojechałem na swoją kwaterę i po rozpakowaniu walizki, usiadłem w fotelu i sączyłem dosyć mocnego drinka. Potem poszedłem zjeść sobie jakąś rybkę i ponieważ było strasznie gorąco z samym tylko ręcznikiem i małą torebką, w której był tylko portfel, komórka i krem do opalania z dosyć mocnym filtrem zszedłem na bardzo ładną plażę. Zdziwiłem się, że było bardzo dużo ludzi. Pomimo jednak tego tłoku z miejsca zauważyłem obydwie nastolatki poznane w podróży. Leżały na kocu a ich już nieźle opalone ciała świeciły się od jakiegoś środka chroniącego przed ostrym słońcem. - Mogę koło was się rozłożyć? - spytałem. - O fajnie – ucieszyła się blondynka – Zapraszamy do nas na koc. Dziewczyny jak na komendę zrobiły mi miejsce między sobą. - Mam jeszcze jeden problem. Czy możecie mnie nasmarować? - wyciągnąłem z torebki krem. Obydwie natychmiast usiadły i po chwili czułem na plecach czworo dziewczęcych rączek, które równiutko rozprowadzały krem. Straszliwie mnie to podniecało i czułem jak mój kutas wykorzystując miękkość piasku pod kocem dźwiga się, sztywniejąc i rosnąc do swoich ponad dwudziestu centymetrów. Szczególnie, że jedna z nich uniosła lekko gumkę moich slipek i nagle poczułem jej rączkę prawie na pośladkach i rowku między nimi. - Czy brzuch panu też posmarować? - spytała blondi. - Nie panu. Tylko mam na imię Wojtek – odpowiedziałem i w obawie żeby nie wydało się moje podniecenie, podziękowałem i zaproponowałem, że później. - Ja jestem Madzia a moja koleżanka ma na imię Natalia – szybko odpowiedziała odważniejsza wyraźnie blondynka. Leżeliśmy tak chyba z pół godziny, gdy nagle Madzia zaproponowała żebyśmy poszli do wody. Kutas zmiękł mi i mogłem śmiało wstać. Biegiem ruszyliśmy w kierunku morza, nie zwracając zbytnio uwagi, że mogliśmy narzucać piasek na leżących plażowiczów. Biegłem ostatni i specjalnie odpuściłem dziewczyny na kilkanaście metrów, żeby przyjrzeć się ich cudownym tyłeczkom. Madzia to typowy typ figurki - klepsydra a Natka raczej prostokąt. Blondynka była jakby starsza i znacznie bardziej rozwinięta a czarnulka jakby bardzo niedawno wkroczyła w wiek, kiedy co miesiąc trzeba się martwić o krwawienie z pizdeczki albo jeszcze go nie miała. Przecież dziewczyny dojrzewają różnie. Miesiączkę mają w wieku 9 lat aż do 14 a czasami po 15 roku życia. Z lubością patrzyłem na cudownie jędrny i krągły tyłeczek i już charakterystyczny trójkąt u góry między niezwykle zgrabnymi i ładnie umięśnionymi udami wyższej dziewczyny. Brunetka niższa chyba o jakieś piętnaście centymetrów, znacznie drobniejsza nie miała takich walorów jak jej koleżanka ale i jej dupka chociaż znacznie szczuplejsza bardzo mnie pociągała i nie wiem czy czasami nie bardziej niż Madzi. Wpadliśmy z impetem do morza. Woda była zimna, szczególnie na nasze rozgrzane słońcem ciała. Wbiegliśmy jakieś kilkadziesiąt metrów. Mnie woda zaczęła sięgać do brzucha ale mniejsza z dziewczyn miała ją prawie po szyję. - Dalej już nie, bo ja nie umiem pływać – powiedziała lekko poddenerwowana czarnulka. - Przestań głupia. Ja też nie – szybko dopowiedziała Madzia. - To mogę was trochę nauczyć – zaproponowałem zbliżając się do blondynki. - Oj tak – zakrzyknęły niemal jednocześnie. Podszedłem blisko Madzi i wyciągnąłem przed siebie ręce zgięte w łokciach. - Wskakuj tak żebyś opierała się brzuszkiem i piersią na moich dłoniach – powiedziałem. Odbiła się mocno i po chwili leżała a jedna moja dłoń wyczuwała jej niezwykle jędrne cycki a druga twardy jak kamień wzgórek łonowy. - O tak. Bardzo dobrze – byłem niezwykle zadowolony gdy poczułem jej łono i piersi na dłoniach – Teraz machaj nogami i chlap a rękoma przebieraj tak jak pływa piesek. Ledwo to zrobiła a zauważyłem, że bez mojej pomocy unosi się na wodzie. Coraz mniej ją przytrzymywałem i nagle była na wodzie sama. Dobrze, że były małe fale i nie zalewały jej ust. Pomogłem jej tylko gdy chciała stanąć. Potem rzucała się na wodę, płynęła dwa – trzy metry i znowu stawała. - Ty musisz odbić się nieco mocniej – zwróciłem się do Natalii – Albo zrobimy inaczej. Obejmij mnie rączkami za szyję i podnieś nogi tak żeby uda znalazły się na moich biodrach. Potem cię obrócę i tak jak Madzię przytrzymam. Wykonała jak kazałem i po chwili jej krocze opierało się o mojego całkiem sztywnego kutasa. Położyłem ją na wodzie i podłożyłem dłonie jak u Madzi pod malutkie cycuszki i drugą jeszcze dalej, tak że dłonią czułem jej mięsistą i niezwykle twardą cipkę. - Teraz chlap machaj rękoma a zobaczysz, że też popłyniesz - powiedziałem i przełożyłem rękę tak, że znalazła się między jej nogami a dłoń trzymała całkowicie za młodziutką pizdeczkę. Po kilku minutach obydwie dziewczyny rzucały się na wodę i płynęły pieskiem po kilka metrów a ja klasycznym delfinem odpłynął w głąb morza. Wróciłem po kilku minutach i postanowiliśmy wyjść z wody. Ledwo położyliśmy się na kocu a Madzia zagadnęła nieśmiało: - Kurcze. Chce mi się siku a nie wiem czy na plaży jest jakaś ubikacja. - Trzeba było zrobić w wodzie – odrzekłem. - Kiedy ja tak nie umiem – speszyła się wyraźnie. - To mam pomysł. Ja mam pokój z łazienką w tym kompleksie u góry nad plażą. Możemy iść do mnie i tam sobie zrobisz. A tobie się nie chce? - zwróciłem się do czarnulki. - Nie. Ja zrobiłam do morza – odpowiedziała i wyraźnie się zaczerwieniła. - To chodźmy a Natalia przypilnuje nam miejsca. Szła przede mną a że piasek był miękki i stopy się w nim zapadały z lubością mogłem podziwiać jak kręciła swoim pięknym tyłeczkiem. Po pięciu minutach odkluczyłem drzwi i weszliśmy do dosyć przestronnego jak na jedynkę pokoiku. Nawet łóżko jakby było dwuosobowe, ponieważ miało 2 m szerokości. Dodatkowo była szafa, dwa fotele, ława i telewizor i to nie mały a 55 cali. Zaraz przy wejściu były drzwi do łazienki, w której standardowo była ubikacja, umywalka i kabina prysznicowa. W rogu był mały aneks kuchenny z kuchenką mikrofalową i niewielką lodówką. Madzia weszła nieśmiało i z miejsca poszła do łazienki. - Czego się napijesz. Może być pepsi? - spytałem głośno i do dużej szklanki litrowej wlałem 100g wódki a resztę uzupełniłem colą. - Może być – odkrzyknęła ku mojej uciesze. - Jakiś dziwny smak ma ta pepsi – powiedziała wypijając pół szklanki. - Oj bo teraz mniej słodzą żeby uniknąć podatku – szybko skłamałem. - I tak jakoś mi się lekko w głowie kręci – nastolatka rozsiadła się w fotelu, nie dbając już o przyzwoitość z szeroko rozrzuconymi nogami. - To mówisz, że nauczyłaś się pływać? - zmieniłem szybko temat. - Oj. Jak fajnie. Jak wrócimy to nauczysz mnie żabką? - spojrzała na mnie swoimi niebieskimi oczami i zauważyłem w nich coś czego przedtem nie dostrzegałem. Oczy Madzi jakby stały się większe i zaczęła rzucać powłóczyste spojrzenia a w nich samych pojawiły się iskierki, które w swoim środowisku nazywałem chujkami. Drink, który jej przyrządziłem pozostawał już jedynie na dnie szklaneczki a ona była coraz bardziej wyluzowana. - Nauczę cię żabką i kraulem ale nie za darmo – rzuciłem od niechcenia. - Ale my nie mamy kasy – usta dziewczynki złożyły się lekko w podkówkę. - A kto mówi o pieniądzach? Są przecież inne sposoby – odpowiedziałem z uśmiechem. - To co mam zrobić? - spytała naiwnie. - Jesteś bardzo ładną dziewczyną, może trochę młodą ale to lepiej i chyba wiesz jak możesz pomóc samotnemu mężczyźnie – postanowiłem przystąpić do ataku. - No tak. Ale ja jeszcze nigdy – jęknęła i znowu pojawiła się podkówka. - Jesteś bardzo ładna i masz już cycuszki a i cipeczkę co czułem ręką masz odpowiednio twardą. Taką w sam raz dla mojego diabełka – atakowałem dalej. - To tego też mnie nauczysz? - w jej oczach znowu pojawiły się iskierki. - Chodź do mnie na kolana. Całować się chyba potrafisz? Wstała i lekko chwiejnym krokiem podeszła do fotela, na którym siedziałem. Chwyciłem ją za przegub dłoni i po chwili siedziała na moich kolanach bokiem do mnie. Jej młodziutkie ciałko pachniało olejkiem do opalania i morzem. Obróciła głowę w kierunku mojej i po chwili nasze usta zwarły się w pocałunku. Rzeczywiście całować się potrafiła. Ledwo wepchnąłem jej język do buzi a z miejsca poczułem jak ssie go bardzo mocno. Była tylko w bikini i straszliwie mnie podniecała. Musiała czuć na swoim kroczu jak mój dorodny kutas wędrował ze swojej siedziby na jajkach ku górze, cały cza rosnąc i sztywniejąc. - Czy ty widziałaś kiedyś męskiego kutasa? – spytałem. - Tylko u kolegów i jak jeden pan sikał w parku – odpowiedziała zażenowana. - Oj to widziałaś tylko małe chuje. Umówmy się, że zanim cię nie wyrucham, nie będę ci pokazywał swojego. Tak żebyś się nie stresowała jego wielkością. Chociaż przecież czujesz go, ponieważ siedzisz na nim swoją pizdeczką – zaproponowałem i sprawnie rozwiązałem wstążeczkę podtrzymującą jej staniczek. Z miejsca przeniosłem pocałunki na jej niezwykle jędrne cycki i chwytałem ustami, ssałem i lekko przygryzałem jej twarde sutki. Odchyliła się do tyłu i szybko oddychała w swoim dziewczęcym podnieceniu, zarzucając mi rączki na plecy i gładząc je bezwiednie. Podłożyłem dłonie pod pupę i dźwignąłem się z nią do góry. Jej krocze opierało się na moim brzuchu i czułem na nim jaka tam jest mokra. Tak zaniosłem ją na łóżko i położyłem w poprzek tak, że pupa była na skraju materaca. Teraz ustami i językiem wędrowałem po jej piersi, cyckach, brzuchu aż do porośniętego pierwszymi włoskami wzgórka łonowego. Znowu rozwiązałem tasiemki, tym razem podtrzymujące skąpe majteczki i te opadły swobodnie na podłogę. Uniosła do góry nogi i szeroko je rozrzuciła. Tak dotarłem do jej skarbu, do tej cudownej, dziewczęcej muszelki, porośniętej pierwszymi włoskami, jeszcze do połowy bialutkimi ale dalej już przybierającymi kolor ciemnego blond. Delikatnie rozchyliłem palcami jej zewnętrzne wargi sromowe i moim oczom ukazała się lekko otwarta, niewielka, bo może o dłuższym promieniu z cztery centymetry dziewicza szparka z lekkimi wypustkami łechtaczki, które mogły świadczyć, że nastolatka wielokrotnie trenowała swoją pizdeczkę paluszkami. U góry tej różowiutkiej, podłużnej dziurki, na co dzień schowana w pokrowcu ze skórki, teraz na skutek podniecenia wychylała się ze swojej kryjówki, Malutka perełka żołądzi łechtaczki. Z miejsca dopadłem do niej i zacząłem trącać czubkiem języka i wsuwać go coraz głębiej w bardzo gładką i śliską otchłań młodziutkiej pochwy, rozchylając jej ścianki i docierając aż do fałdek błonki dziewiczej, które doskonale czubkiem języka wyczuwałem. Cała ta dziurka wypełniona była niezwykle smacznymi i aromatycznymi soczkami dziewczynki. Zacząłem je spijać z lubością. Moje karesy nie pozostawały bez echa. Przyspieszony oddech dziewczyny przechodził w ciche jęki, które świadczyły, że jest ona gotowa coraz bardziej na ostre jebanie, które miało ją niedługo spotkać. Szparka też się mocno rozciągnęła a i komora pochwy, która miała przyjąć pierwszy atak też jakby się powiększyła. Znowu przeniosłem swoje pieszczoty na cudowną, różowiutką perełkę i potem ponownie na wzgórek łonowy i coraz wyżej wędrując ustami aż do szyi dziewczyny. Tak kładąc się na niej, jedną ręką się podpierałem a drugą ściągnąłem swoje kąpielówki, uwalniając gotowego do ostrego jebania kutasa, który wiedziałem, że do ułomków nie należy. Nasze usta zwarły się znowu w pocałunku. Wisiałem teraz nad Madzią jak jastrząb czekający odpowiedniego momentu, żeby opaść na ofiarę, oparty o podłogę palcami stóp i na wyprostowanej lewej ręce, biodrami ocierając się o jej śliczne uda wzniesione do góry i powodując, że jeszcze bardziej się rozchylały. W prawą dłoń chwyciłem swojego twardego jak konar dębu kutasa i zacząłem przesuwać ogromnym łbem, odartym ze skórki po jej różowiutkiej szparce. Miała zamknięte oczy i ponownie cicho jęknęła, co potraktowałem jako zaproszenie do dalszego działania. Przesuwając żołądzią chuja po szparce, zacząłem coraz mocniej naciskać w miejscu gdzie była najszersza. Wreszcie w pewnym momencie, główka kutasa w kształcie podłużnego łepka grzyba pomału wśliznęła się w głąb kipiącej soczkami pizdeczki dziewczynki. Opadłem ustami na jej, tłumiąc jęk pierwszego bólu rozdziewiczania. Na chwilę zatrzymałem atak mojego chuja w głąb Madzi, pozostawiając łepek w środku. Po kilku sekundach uderzyłem mocno, pchając sztywnego kutasa w jej wnętrze i tak niemal jego połowa znalazła się w gorącej cipeczce nastolatki. - Aaaa… Iii… Yyy… - pomimo zamknięcia moimi wyrywały się okrzyki bólu z gardła dziewczyny. Zacisnęła powieki a jej paznokcie zaczęły się wbijać w moja plecy. Znowu zatrzymałem atak a nawet lekko cofnąłem wbitego w nią na kilka centymetrów chuja. Uścisk dziewczęcych ud na moich biodrach zesłabł znacznie i wtedy pchnąłem znów bardzo mocno. Teraz kilkanaście centymetrów mojego kutasa było w pizdeczce Madzi a jęki nie były już tak bolesne i naprężenie dziewczynki też jakby zelżało. Cofnąłem chuja i znowu zaatakowałem. Ruchy były powolne ale bardzo stanowcze. Unosiłem pupę powoli i opadałem znacznie gwałtowniej a mój sztywny kutas, coraz bardziej rozpychał dziewiczą pochwę i wchodził głębiej i głębiej. Wreszcie poczułem jak moje jajka dotknęły jej pupy. Była niezwykle ciasna ale i gorąca w środeczku. Wyciągałem niemal całego chuja by natychmiast wbijać w nią całego opadając gwałtownie jak jastrząb na swoją ofiarę. Moje ruchy były coraz szybsze i gwałtowniejsze. Postanowiłem coś zmienić i teraz tylko troszeczkę wyciągałem chuja, by natychmiast zawrócić i mocno wbić go do końca. Wyglądało to teraz jakby wróbelek podskakiwał w miejscu i dziobał ziarenka wśród trawy. Znowu wyciągałem chuja i wbijałem. Cały czas zmieniając tempo, głębokość i kąt penetracji. Uwolniłem jej usta i teraz wydobywały się z nich nie jęki bólu a coraz większej rozkoszy. Wiedziałem, że chociaż to rzadkie, to dziewczynka ma szansę przeżyć swój pierwszy orgazm w czasie ruchania. Przyspieszyłem ruchy jeszcze bardziej i nagle poczułem jak jej ciasna i gorąca pochwa zaczęła pulsować a z ust wydobyły się jęki ekstazy. To wszystko spowodowało, że i ja zacząłem dochodzić. Szybko wyrwałem chuja z jej gościnnej pizdeczki i pierwszą salwą zalałem płaski brzuszek dziewczynki. Strzał był tak mocny, że duże krople doleciały aż do buzi dziewczynki, pozostając też na jej twardych cycuszkach. Druga i następne salwy spermy były już na jej buzię a jak rozchyliła usta to też do środka. Kutas trzymany w mojej garści, którą go onanizowałem pomału zaczął tracić swój wigor, maleć i mięknąć. Jego trzon był cały we krwi dziewczynki i dlatego nie chciałem żeby to zobaczyła. Szybko chwyciłem swoje majtki i tak go zasłaniając pobiegłem do łazienki. Wziąłem szybki prysznic i już się nie zasłaniając wyszedłem do pokoju. Leżała nadal na plecach. Miała tylko otwarte oczy i patrzyła w sufit jakby ciągle przeżywając to swoje pierwsze jebanie. Z cipki wypływały jej soczki , mocno zabarwione krwią z defloracji. Potem ona znikła na chwile w łazience żeby zmyć moją spermę. - A wiesz. To na początku bardzo bolało ale potem było mi tak och i ach – powiedziała cicho, kładąc się obok mnie na boku z głową uniesioną do góry. - To tylko pierwszy raz tak boli. Później jest tak jak powiedziałaś och i ach nawet kilka razy w czasie jednego ruchania – powiedziałem kładąc się obok dziewczynki. - To to było we mnie i najpierw zadało mi ból a potem ogromną radość, że pragnęłam żeby tam pozostawał na zawsze – wzięła w dwa palce mojego zwiotczałego chuja, który wyraźnie odpoczywał skurczony, miękki i lekko oślizły od dziewczęcych soczków. - Tak. Tylko teraz odpoczywa po jebaniu i potrzeba trochę czasu żeby urósł i zrobił się twardy jak wtedy gdy cię ruchałem – odpowiedziałem spokojnie gładząc jej rękę bawiącą się moim skurczonym kutasem. - A ile to czasu potrzeba? - spytała zdziwiona. - Jak tak dalej będziesz go maltretować to za chwilę a tam zostawiliśmy samą Natalkę. Poza tym straciłaś dzisiaj cnotę, bo przebiłem ci błonkę dziewiczą i teraz kilka dni najlepiej żeby nie odwiedzał twojej norki – wyjaśniłem spokojnie. - Te kilka to znaczy do jutra? - spytała zerkając na twardniejącego pomału chuja. - Lepiej może do pojutrza – odpowiedziałem. - I teraz zawsze już będzie tak och i ach? - Bardzo rzadko się zdarza żeby cnotka przy defloracji przeżywała orgazm. Ty byłaś to rzadko. Później w miarę jak będziesz nabierać doświadczenia doświadczysz różnych form orgazmu. Dzisiaj miałaś łechtaczkowy a dużo mocniejszy jest pochwowy. Dzisiaj raz a będziesz miała wielokrotne i wreszcie ciągłe, trwające kilka minut – instruowałem małolatkę. - O zobacz. Już urósł i zaczyna zerkać w kierunku naszych głów – Madzia chwyciła mego chuja w garstkę i zaczęła nią poruszać wzdłuż grubiejącego i twardniejącego trzonu. Te karesy musiały doprowadzić do wzwodu i po chwili mój kutas osiągnął pełne rozmiary i gotowość do jebania. - I to takie wielkie całe weszło we mnie? - jęknęła Madzia. - Ręczę ci, że spotkasz i dużo większe i mniejsze kutasy, i wszystkie bardzo gościnnie będziesz przyjmować w swojej pizdeczce. - Ale ja chcę tylko twojego – szepnęła – Co mam teraz zrobić żeby znowu opadł? - Możesz go polizać, wziąć daleko do buzi i mocno ssać. Czyli możesz mi zrobić loda – powiedziałem ciągnąc ją na siebie. Z miejsca przesunęła głowę do mojego krocza i po chwili czułem jak liże mi odsłoniętą żołądź, potem całego chuja, jak chwyta w usta i lekko ściska moje jajka, jak wraca językiem z drugiej strony i jak wreszcie bierze mocno kutasa do buzi. Cały czas jednocześnie onanizując go rączką. Zamknąłem oczy oddając się tym karesom. Po kilkunastu minutach chuj zaczął pulsować i czułem jak płynie w nim sperma. Jeszcze zaciskałem żeby zwiększyć ciśnienie i nagle trysnąłem prosto do gardła dziewczynki, Tak, że aż się zachłysnęła i następne strzały znowu zalały jej buzię. Patrzyła na mnie zdziwiona i szybko wzięła do buzi chuja, ssąc bardzo mocno, jakby chciała wyciągnąć z niego całe moje nasienie. Kutas po wytryskach znów się zaczął kurczyć i flaczeć. - No musimy iść. Przecież tam Natalia… - nie dokończyłem, bo nagle ospermionymi usteczkami przywarła do moich. - Dziękuję ci, że mnie tego nauczyłeś – szepnęła i zawiązała wprawnie staniczek a potem majteczki. - Byłaś bardzo dzielna Madziu i to ja tobie dziękuję. Uwielbiam rozdziewiczać takie młode dziewice. Będzie z ciebie niezła ruchawica i nie jednemu facetowi zrobisz przyjemność. Idź jeszcze opłucz buzię i idziemy do twojej przyjaciółki. C.d.n.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Albastor

Cykl


Komentarze

Xyz27/05/2021 Odpowiedz

Czekam na więcej!


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach