Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zabawy z siostra cz.2 "Dyskoteka"

Mijały kolejne dni. Minął tydzień, a później dwa. Rok szkolny wreszcie dobiegł końca i wreszcie byliśmy „wolni" na całe dwa miesiące. Niestety dla mnie, między Klaudią i mną nie wydarzyło się nic więcej. Wręcz przeciwnie. Siostra zrobiła się jakaś nieobecna, nieosiągalna, a nawet oziębła w stosunku do mojej osoby. Zastanawiałem się, co może być tego przyczyną. Nie potrafiłem rozgryźć tego problemu. Sam też nie naciskałem. Bałem się, że po prostu coś spieprzę, a z czasem zacząłem myśleć, że to wszystko było snem. Pięknym, ale jednak tylko snem. Minęły jeszcze trzy dni i wreszcie znowu zostaliśmy sami w domu. Rodzice w pracy, a Dawid gdzieś się ulotnił.

„Nie możemy ryzykować” tylko tyle mi powiedziała. Nie zdążyłem wydusić z siebie słowa, gdyż jej słodkie usta przywarły już do moich. Całowała mnie tak namiętnie, jakby był to pierwszy, a zarazem ostatni raz. Niewiele myśląc chwyciłem ją w pasie i podniosłem, sadzając ją na blacie kuchennym. Objęła mnie nogami. Tak bardzo jej pragnąłem, jednak z tyłu głowy miałem jej słowa, że nie możemy ryzykować, z którymi zgadzałem się w stu procentach. Więc tylko całowałem ją I gładziłem jej nogi. Musiałem coś wymyślić, żeby móc być z nią nieco dłużej. Aż wreszcie mnie olśniło. Przerwałem nasz pocałunek, żeby jej o wszystkim powiedzieć. Ku mojej wielkiej radości zgodziła się na mój plan.

Dyskoteka. To był mój chytry plan. Tak też przedstawiłem go rodzicom, prosząc jednocześnie o samochód, ponieważ z naszego Zadupia Dolnego, do Zadupia Górnego, w którym znajdowała się dyskoteka było ładnych parę kilometrów. O dziwo zgodzili się bez większego problemu, pod warunkiem, że obiecam, że nie będę pił, oraz, że wrócimy o w miarę normalnej porze, gdyż jutro mieliśmy jechać na urodziny babci Krysi. Przyszło mi to z łatwością, ponieważ nie miałem takiego zamiaru. Nawet przez myśl mi to nie przeszło. Na szczęście nasz brat był trochę dziwny i odosobniony, więc nie musieliśmy się obawiać, że do nas dołączy. Zapowiadał się zatem piękny wieczór.

Dyskoteka tego dnia musiała sobie poradzić bez nas. Nie dotarliśmy tam, a przynajmniej nie od razu. Celem naszej podróży okazał się mały lasek kilkanaście kilometrów od naszego domu. Już w samochodzie nie mogłem utrzymać rąk przy sobie. Dłonią krążyłem od jej kolana, wzdłuż całego uda. Chciałem już być na miejscu, by wreszcie móc zrobić więcej.

Chyba zawsze lubiłem na nią patrzeć. Gdzieś tam od dzieciństwa mi się podobała, co nie może dziwić, gdyż była jedyną w moich okolicach ładną dziewczyną. Dzisiaj jednak przeszła samą siebie. Obcisły top, odsłaniający brzuszek, schowany pod jeansową kurteczką, a do tego białe legginsy. Wyglądała zjawiskowo. Gdy wreszcie wysiedliśmy z auta, korzystając z długiego letniego dnia po prostu gapiłem się na nią, podziwiając jej kształty skryte pod obcisłymi ciuszkami. Nie przeszkadzało jej to. Wręcz przeciwnie. Rozpięła kurtkę, odsłaniając brzuszek , oraz obfity biust. Moje oczy pobiegły niżej, na rozcięcie między jej udami. Legginsy mocno wrzynały się w jej cipkę. Obróciła się, prezentując mi swój duży tyłek. To mi wystarczyło. Mój fiut zaczął budzić się do życia, co z początku było nawet trochę nieprzyjemne, gdyż źle „ułożył" się w moich majtkach. Korzystając z chwili, gdy Klaudia stała do mnie tyłem szybko go poprawiłem, po czym podszedłem do niej i obróciłem do siebie. Przytuliłem się do niej, a ona na szczęście odwzajemniła mój uścisk. Zaczęliśmy się całować. Jej miękkie usta znowu smakowały cudownie. Od razu wepchnąłem język między jej zęby, w poszukiwaniu jej języczka. Złapałem za jej jędrny pośladek i przyciągnąłem ją mocniej do siebie. Oderwałem od niej usta i natychmiast zacząłem całować jej szyję. Czułem, jak szybko jej serce pompuje krew poprzez tętnice. Moje zresztą biło równie szybko.

Życie ludzkie składa się ponoć z liczby oddechów. Podobno każdy z nas ma odgórnie przypisaną ich ilość. W tym jednak momencie nie przeszkadzało mi zupełnie to, że Klaudia nader szybko wykorzystuje swój „limit". Wręcz przeciwnie. Jej szybki oddech sprawiał, że moje podniecenie rosło z każdą chwilą. Lewą rękę wciąż trzymałem na jej tyłku, prawą natomiast wślizgnąłem się pod jej top. Z radością odkryłem, że znowu zapomniała założyć stanika. Uwielbiałem patrzeć na nią, gdy chodziła. Jędrny biust falował wtedy obłędnie, wodząc na pokuszenie. Jednak jeszcze bardziej lubiłem dotykać tych cudownych piersi. Podniosłem jej bluzeczkę do góry i przejechałem językiem po skórze między piersiami. Chwyciła mocno za moje włosy, gdy zacząłem ssać jej sutki. Od razu zrobiły się twarde. Mógłbym tak trwać wiele godzin, a nawet dni, jednak ona postanowiła przejąć inicjatywę. Odepchnęła mnie nieco od siebie. Zaraz jednak przywarła do mnie z powrotem. Tym razem to ona całowała moją szyję, brodę, uszy Nigdy bym nie pomyślał, że może to być aż tak przyjemne, gdy ktoś wsadza Ci język w ucho. Dłonie włożyła pod koszulkę i podniosła ją do góry. Ułatwiłem jej nieco i zdjąłem ją. Pochyliła się i zaczęła lizać moją klatkę, schodząc systematycznie coraz niżej. Obróciłem się i oparłem o bok auta. Kucnęła przede mną i wciąż całując mój brzuch rozpięła guzik, a następnie rozporek moich spodni. Gwałtownym ruchem zerwała je ze mnie. Stałem przed nią w samych majtkach. Włożyła dłonie od spodu w nogawki bokserek i złapała mojego kutasa. Po chwili jej zęby zacisnęły się lekko na moim wciąż uwięzionym w majtkach kutasie. Nie trwało to jednak długo. Bokserki dołączyły do spodni, oplatając moje kostki. Cieszyłem się, że wczoraj, idąc za jej radą wreszcie zgoliłem ten busz, który miałem wcześniej między nogami. Klaudii chyba też się to podobało. Chwyciła mnie dłonią, a językiem zaczęła jeździć po moich jajach. Umierałem z rozkoszy. Kutas pulsował w jej dłoni, a ona prześlizgnęła się po całej jego długości, by wreszcie zacisnąć na mnie wargi. Zaczęła ssać. Poczułem się tak, jakbym włożył fiuta w rurę odkurzacza. Chwyciłem za jej długie, czarne włosy i docisnąłem ją bardziej do siebie, wchodząc w nią głębiej. Ochoczo przystała na mój zabieg i w następnej chwili niemal cały schowałem się w jej ustach. Wiedziałem, że długo tego nie wytrzymam. Złapała mnie za jądra i ścisnęła delikatnie. Znów poczułem to cudowne zasysanie na moim grzybie. To mi wystarczyło. Nie wytrzymałem dłużej i trysnąłem w jej ustach. Przestała na chwilę, wciąż jednak trzymając mojego kutasa w ustach. Popatrzyła na mnie tymi swoimi pięknymi zielonymi oczami, uśmiechnęła się do mnie delikatnie i wróciła do ssania, jakby chciała wydrzeć ze mnie ostatnią kropelkę spermy. Byłem w niebie. W końcu uwolniła mojego fiuta z tych rozkosznych męczarni. Wstała i wciąż ściskając dłonią moje jądra pocałowała mnie. Nigdy wcześniej nie kosztowałem swojej spermy, ale jej smak, w połączeniu ze śliną siostry nie stanowił dla mnie żadnego problemu.

Gdy już wreszcie ubrałem znowu spodnie i koszulkę Klaudia zadecydowała, że jednak chce jechać na tą dyskotekę. Z jednej strony nie robiło mi to różnicy, bo również lubiłem się bawić, z drugiej jednak wiedziałem, że nie prędko znowu będzie okazja, by przeżyć coś takiego, jak przed chwilą. Doprowadziliśmy się więc wzajemnie do jako takiego ładu i udaliśmy się na zabawę.

Dyskoteka okazała się być... zwykłą dyskoteką. Oboje przetańczyliśmy kilka kawałków, oczywiście nie w swoim towarzystwie, gdyż to mogłoby dla innych wyglądać co najmniej dziwnie. Siostra wypiła dwa, czy trzy drinki, postawione jej przez wyraźnie napalonych na nią gości z sąsiedniej wiochy. Cały czas jednak miałem na nią oko i około drugiej w nocy postanowiliśmy wrócić do domu.

Tej nocy, oprócz kilku pocałunków w drodze powrotnej nie wydarzyło się między nami już nic więcej.

Postanowiłem, że prysznic wezmę dopiero rano, gdyż wciąż czułem jej usta zaciskające się na moim penisie, co stanowiło podwaliny do nocnego bicia konia. Zaspokojony szybko zasnąłem.

Ranek przywitał nas ponurą deszczową pogodą. Idealny dzień, na spęd rodzinny.

Cdn.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Adam Wielicki

Komentarze

Silas3/05/2021 Odpowiedz

Ale odwdzięczyć za lodzika to się nie odwdzięczyłeś. ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach