Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Bolace plecy

Jestem młodym silnym facetem, tak przynajmniej myślałem.
Gdy podnosiłem nad wyraz ciężką belkę nośną altany ogrodowej coś strzeliło mi w plecach.  Ból był dość silny ale oczywiście zbagatelizowałem problem.
Kilka dni później trafiłem na wizytę do kręgarza. Ten stwierdził że to przesunięcie które są się wprawić.
Kilkadziesiąt minut później wyszedłem z gabinetu obolały, ale nastawiony. Miałem jeszcze udać się na kilka sesji do fizjoterapeuty.
Przyszedł czas pierwszej wizyty. Wizyta zaczynała się masażem później miały być ćwiczenia.
Moim fizjoterapeutą okazał się 43 letni pan Błażej. Miał ok 190cm wzrostu i ważył dobrze ponad 90kg, silne mięśnie wskazywały na to że nawet z największymi męskimi mięśniami sobie poradzi.
Leżałem na stole w samych bokserkach, czułem jego silne dłonie jak ugniatają bolesne miejsca dając ulgę.
Rozmawialiśmy swobodnie, był dużo starszy ode mnie ale wydawał się być kumplem od zawsze.
Przeszliśmy do ćwiczeń, naciągów itp. w jednej z pozycji w której mnie ustawił byłem bardzo blisko jego krocza które było wyraźnie wybrzuszone. Poczułem jak mój kutas drgnął.
Następna sesję mieliśmy zaplanowaną na późną godzinę. Byłem jego ostatnim na ten dzień pacjentem.
Położyłem się jak zwykle, podczas masażu na swojej dłoni poczułem jego spodenki a przez nie coś lekko ciężkiego. Wiedziałem że to jego jaja i kutas niby przypadkiem znalazły się na mojej dłoni. Momentalnie mi stanął a jądra zaczęły wypełniać się spermą w trybie pilnym.
Nie dałem po sobie tego poznać.
- połóż się na plecach - powiedział,
Leżąc czułem jak mój kutas jasno daje do zrozumienia że masaż podoba mi się bardziej niż można by się spodziewać.
Błażej zaczął od naciągania moich nóg które przyjemnie chrupały w kostce i kolanie. Następnie przeszedł za mnie i strzelił moim karkiem i plecami.
No już prawie cały jesteś rozluźniony - stwierdził i stanął obok nadal leżącego mnie.
Poza tym - powiedział i sprawnie wsunął rękę w moje spodenki. Złapał mojego sztywnego kutasa i mocno ścisnął.
Z moich ust wydobył się zdumiony okrzyk. Pierwszy raz facet dotknął mojego kutasa.
Błażej drugą ręką sprawnie zdjął mi spodenki do kolan i zaczął brandzlować mnie ręką, jeszcze wilgotną od oliwki. Robił to inaczej niż ja. Zawinął kciuk przyciskając go mocno od góry mojego fiuta i jeździł niespiesznie góra-dol. Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć czułem jak drugą ręką masuje moje obwisłe ciężkie jądra.
O kurwa- westchnąłem spoglądając w dół. Błażej w jedynej chwili nachylił się nad moim stojącym na baczność kutasem i wziął go w usta nie przestając walić. Drugą ręką zdjął swoje spodenki i moim oczom ukazał się wielki lekko wzwiedziony kutas.
Wyjął mojego z ust, - no złap go. - powiedział i wrócił do robienia mi loda. Chwilę się wahałem po czym chwyciłem pierwszego kutas innego niż mój w swoją dłoń. Lekko go ściskałem i czułem jak pulsuje i rośnie. Pokryty dużymi żyłami lekko pulsował.
- ale wielki - wyrzuciłem czując jak fale podniecenia schodzą coraz niżej zwiastując niechybnie wytrysk.
Błażej przestał mi obciągać. Przeszedł za mnie i jednym ruchem pociągnął mnie do tyłu. Moja głowa wystawała za krawędź stołu do masażu. Patrząc do tyłu widziałem ogromne jaja wiszące pod kutasem, który był w pełni gotowy i dużo większy od mojego. Nim zdążyłem pomyśleć Błażej chwycił go i nakierował w moje usta.
Nie - powiedziałem ale nim dodałem coś więcej w moich ustach już był kutas, a nim zdążyłem cokolwiek pomyśleć czułem go w gardle a na oczach jego jaja.
Krztusiłem się i miałem odruch wymiotny kiedy on posuwał mnie w usta a rękami trzymał moje ramiona bym nie mógł się podnieść, choć nawet nie chciałem.
Błażej zaczął stękać i jego ruchy stały się szybsze ale płytsze, teraz jego żołądź przesuwała się po moim podniebieniu aż do jego miękkiej części gdy zaczął tryskać preejakulat a zaraz po nim pierwsze drugie  i następne strzały gęstej spermy.
Krztusiłem się, prawie zwróciłem wszystko co zjadłem gdy Błażej pchnął ostatni raz krzycząc głośno i jednocześnie wtłaczając mi swoją spermę głęboko do przełyku aż połknąłem wszytko. W końcu wyszedł.
Kaszlałem, czułem jak resztki spermy i śliny spływają mi do nosa i oczu. Ale czułem też jak Błażeja usta obciągają mi kutasa.
Byłem tak podniecony że doszedłem w kilkanaście sekund. Z mojego kutasa mocno zassanego przez Błażeja, strzelała fala za falą. Błażej ssał mocno, miałem wrażenie że wysysa moje jądra do końca.

Gdy w końcu skończyliśmy leżałem jeszcze chwilę na stole. Błażej opadł na krzesło. Jego kutas nadal lśnił od śliny i spermy.
- możesz iść się wykąpać. Rzucił wskazując na zamknięte drzwi. Poszedłem.
Gdy woda już spłukała moją twarz i włosy wytarłem się i okryty ręcznikiem wróciłem do pokoju. Błażej nie ruszył się z miejsca.
- wiesz co teraz będzie, Powiedział wstając.
- nie. Powiedziałem ale czułem czego chce. Nie chcę nic więcej.
- cii.... Powiedział wstając. Był ode mnie większy silniejszy i starszy.
Chwycił mnie za ramiona i lekko popchnął w stronę stołu...
Nie... - powiedziałem cicho i bez przekonania.
Błażej zdjął mój ręcznik i posadził na stole. Popchnął mnie, leżałem na plecach, moje nogi zarzucił na swoje ramiona i od razu zaczął lizać moją ciasną dupę. Było mi wspaniale gdy wsunął mi język do środka.
Wstał i od razu naparł na mój tyłek swoim twardym kutasem. Bałem się rozluźnić.
- wpuść mnie . Powiedział Błażej chwytając w dłoń mojego kutasa. Wszedł gładko.
Bolało.
Po chwili zaczął się ruszać w tył i przód a jego kutas ciasno otulony moim tyłkiem rósł i twardniał jeszcze bardziej.
Po kilku minutach posuwał mnie tak, jak dotychczas ja posuwałem młode dziewczyny. Byłem w ekstazie, chwilę później gdy Błażej trzepał mi mocno stojącego kutasa doszedłem tryskając na swój brzuch i mocno zaciskając odbyt tak, że Błażej też doszedł.
Krzyknął i czułem jak pulsujący kutas tłoczy w moją dziewiczą dziurkę kolejną porcję spermy...
Po tym wszystkim wyszedłem.
Idąc do mieszkania czułem jak z piekącego tyłka wypływa jego sperma, gardło było obolałe ale ja czułem się dobrze jak nigdy wcześniej

Na kolejnej wizycie Błażej zrobił ze mną jeszcze inne, ciekawe rzeczy.
Najlepsza była jednak ostatnia, trzecia wizyta. Błażej miał kolegę, masażystę a ja byłem ich zabawką przez długi wieczór.... CDN





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom7

Komentarze

YGray4/07/2021 Odpowiedz

Z potencjałem, fajne, tylko... zbyt szybko się skończyło :D Czekam na ciąg dalszy, np. na historię z 3. wizyty naszego młodzika u fizjoterapeuty


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach