Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Chemia organiczna- messenger cz. 2

Dźwięk messengera, Natalia:

"dziś 19.00?"

"z dziką rozkoszą" odpowiedziałem.

Dźwięk messengera, Mama Natalii:

"będziesz o 17.30? wyślę ich na zakupy"

"proszę tylko, by dała mi Pani znak, że wyszli- będę czekał"

"grzeczny chłopiec"

"ładna Pani"

już o 15.00 zaczęliśmy wymieniać wiadomości:

"jestem sama w biurze i już nie mogę się doczekać"

"jestem sam w pokoju i ledwo się powstrzymuję, by sobie nie zrobić dobrze dłonią myśląc o Pani..."

"ani się waż! chcę czuć jak spuszczasz się we mnie i to obficie!!!" te wykrzykniki nie pozostawiały cienia wątpliwości, musiałem zachować spermę, bo chyba to lubiła...

"tak jest, proszę Pani" odpisałem natychmiast niby żartem, ale zaraz potem dodałem:

"nie mogę przestać myśleć o Pani kształtach, o Pani kobiecości, o Pani dziurkach"

po dwóch sekundach:

"hmmm... dziurkach?"

"wie Pani co? ja jeszcze nigdy nie doszedłem w ustach kobiety i..."

"dziś dojdziesz", myślałem, że zwariuję na samą myśl, więc dodałem:

"nie robiłem jeszcze jednej rzeczy..."

"no, mów! lubię jak piszesz, lubię jak prosisz"

"przecież Pani wie..."

"podniecające jest to, że piszesz Pani z wielkiej litery, ale pisz synku, ja naprawdę lubię kiedy piszesz"

"za chwilę..."

"dlaczego mam czekać chłopcze?"

"ja piszę "Pani" zawsze z wielkiej litery, proszę Pani"

"zatem, dlaczego CHŁOPCZE"

"potrafi być Pani, taką miłą Panią, proszę Pani"

"pisz! już i tak jestem mokra"

"a co na to Pani mąż, kasuje Pani wiadomości?"

"on nawet czując Twoją spermę dał się przekonać, że aż tak mnie podnieca- obciągnęłam mu i mam spokój"

"sprytne"

"bywam sprytna, ale pisz, czego jeszcze chcesz"

"w tyłek"

"hmm.. co? lubię konkret mój drogi"

"chcę Panią wziąć od tyłu i to w tę drugą dziurkę"

"czyli chcesz, żebym Cię wpuściła do mojej dupki?"

"tak"

"i chcesz bym pozwoliła Ci ruchać mnie analnie?"

"bardzo!"

"jeden warunek"

"co tylko Pani sobie życzy"

"spuścisz mi się tam, a nie w cipce, nie w ustach, ani nie na cycki"

zacząłem się z nią droczyć

"czyli mam powstrzymać się ze spustem w cipce, nie mogę też uronić ani kropli kiedy będzie mi Pani obciągać, ale mam zachować mój nastoletni ejakulat, tak długo, by sperma wypełniła Pani tyłek?"

"dobry jesteś, niemal doszłam czytając"

"staram się być dobrym dla Pani, proszę Pani"

"jesteś"

"wiem"

"bezczelny gnojek"

"inaczej będzie Pani mruczeć, czując pulsujący kawał mięcha w tej swojej kształtnej dupce"

"na to liczę"

"a dobrze Pani liczy?"

"do 69 z pewnością"

"dobre, proszę Pani"

"wiesz co? będę robić dużo, byś strzelił wcześnie, na przykład na moje cycki- widziałam jak ci się podobają"

"proszę próbować, ale ja z kolei wytrzymam wiele, by nie być już analnym prawiczkiem"

"Ale ja będę go ssać, pieścić językiem i ustami, ocierać o moje sutki i ściskać w dłoni"

"teraz to ja prawie doszedłem czytając Panią"

"podoba mi się to"

"Pani mi się podoba"

"co najbardziej?"

"jest 15:23, a Pani chce bym odkrył karty"

"odkryj!"

"Pani biust, o tak on doprowadza mnie do szaleństwa, to że obwódki Pani sutków są duże i bardziej brązowe niż cieliste, lubię, nie! bardzo lubię, że Pani cipka nie jest całkiem wygolona, włoski nadają jej tajemniczości i uroku i Pani głos, gdy Pani dochodzi, sam nie wiem co bardziej..."

"sama lubię mój głos wtedy, nie kontroluję go"

"a Pani? co Pani lubi we mnie, co Panią jara?"

"jara mnie to, że jesteś taki młody, niby niewinny, a jednak odważny, lubię kształt twojego penisa, lubię jego smak i zapach. lubię ten moment, gdy nie tylko pulsujesz, ale jęcząc wypełniasz mnie sobą"

"mówiłem już, że niezła z Pani suka, proszę Pani?"

"nie musiałeś, ja to wiem"

"lubi Pani moją spermę, tak?"

"bardzo!"

"jak to jest być pieprzoną w dupę, w Pani dupę, proszę Pani, bo to Panią dziś czeka?"

"sam poczujesz..."

"niech Pani pisze, ja też lubię poczytać"

"mocno podniecające jest przekroczenie granicy, a granica odbytu jest w tym przypadku ważną granicą, Ty jeszcze tego nie wiesz, ale dla mnie ten moment, kiedy kutas przechodzi przez zwieracz i nie ma już oporu jest magiczny, trochę boli, ale lubię to co jest potem..."

"boli?"

"troszkę"

"porządnie naślinię Pani dupkę, a Pani mojego fiuta"

"czy ja już mówiłam, że grzeczny z Ciebie chłopiec"

"kochanek?"

"mmm... lubię to"

"wie Pani co? mam ochotę mówić do Pani SUKO rżnąc Panią nie tylko w cipkę"

"aż mruknęłam"

"lubię jak mruczysz, moja suko"

"dziś wypijemy bruderszaft"







Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tomasz Tomasz

niemal 


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach