Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Z kuzynem

Mam 27lat. Cała historia ciągnie się już długo ale niedawno był moment kulminacyjny.

Będąc podlotkiem i mając 13 lat spędzałam wakacje u  rodziny. Lubiłam jeździć do kuzynki o rok młodszej. Później do babci na wieś, ale mam też dwoje kuzynostwa. Jeden z nich Tomek jest ode mnie młodszy o dwa lata. Drugi starszy o rok. O ile z drugim nigdy się nie dogadywałam tak z młodszym trzymałam się bardzo blisko od zawsze. 

Wszystko zaczęło się w tamte wakacje. Tomek leżał na swoim łóżku a ja w jego pokoju na materacu leżącym na podłodze. Było już bardzo późno w nocy a my rozmawialiśmy w najlepsze. Pochwaliłam się że mam chłopaka. Tomek odparł że mi zazdrości, bo on nie ma dziewczyny. Jest nieśmiały i nigdy nie będzie miał. 

Zrobiło mi się go żal, był naprawdę wspaniałym chłopakiem. Zawołałam go na mój materac. 

Leżeliśmy twarzami do siebie, rozmowa już ucichła, patrzyliśmy sobie tylko w oczy. Miał ciemnoniebieskie głębokie oczy, był dużo dojrzalszy niż wskazywał na to jego wiek. Niby przez przypadek nasze dłonie się spotkały, trzymając się za ręce zasnęliśmy. 

Przewijamy historię do przodu. Moje 18 urodziny były rozdzielone na dwie imprezy. Rodzina i znajomi. Tomka zaprosiłam jako znajomego. Od razu odnalazł się w towarzystwie moich rówieśników. Ognisko trwało do późnej nocy. Tomek ogarnął wszystko i gdy wszyscy goście już poszli, siedliśmy na ławce przy ogniu. Nic nie mówiąc wstał i poszedł po coś. Wrócił z dwoma piwami i kocem którym nas okrył. 

Powoli piliśmy piwo, ja z nogami przewieszonymi przez jego kolana, obejmując go jedną ręką. On zapatrzony w ogień, który błyskał w jego nieprzeniknionych oczach. Miał 16 lat a wydawał się o wiele starszy, znowu. 

Piwo się skończyło. Tomek pocałował mnie w czoło jak już kilka razy robił i poszliśmy do domu. Po szybkich prysznicach poszliśmy spać. 

Leżałam długo i nie mogłam zasnąć, w drugim końcu pokoju Tomek oddychał równomiernie i spokojnie. Westchnęłam głęboko. Wtedy Tomek wstał. Był w samych bokserkach, miał miłą dla oka sylwetkę. Bez słowa podszedł i położył się obok, objął mnie ramieniem a ja przytulona do jego klatki zasnęłam prawie od razu. 

Kolejny skok w przyszłość... Tym razem były to 18 urodziny Tomka. Był już przystojnym mężczyzną a jeszcze miał dużo przed sobą. Impreza trwała w najlepsze, była muzyka tańce i alkohol. Tomek był świetnym tancerzem i tańczyliśmy dużo i często. Lubiłam czuć jego silne ręce podtrzymujące mnie. Impreza się skończyła. 

Spałam na tym samym materacu co wtedy gdy mislsmy13 lat. Znowu gadaliśmy. Pomimo dużej ilości alkoholu wypitego, trzymaliśmy się bardzo dobrze. 

Gdy już leżeliśmy Tomek przyszedł do mnie. Położył się obok podparł głowę na ręce prezentując swój spory biceps i powiedział. 

Dziękuję Ci, jesteś dla mnie bardzo ważna i dzięki Tobie nabrałem pewności siebie. 

Patrzył prosto w moje oczy gdy to mówił. Wtedy nie myśląc ani chwili, pocałowałam go. Tomek był w szoku ale po chwili odwzajemnił pocałunek. 

Leżeliśmy całując się aż zasnęliśmy. 

Po tej sytuacji nie wydarzyło się nic ciekawego przez wiele lat. 

Tomek znalazł dziewczynę i z nią zamieszkał. Ja znalazłam męża. 

Widywaliśmy się na rodzinnych imprezach, często pisaliśmy do siebie lub odwiedzaliśmy się ze swoimi drugimi połówkami, nigdy nie wróciliśmy do tamtej nocy. 

Do czasu.

Tomek odwiedził mnie wraz ze swoją dziewczyną. Mojego męża nie było, pojechał w delegację. Piliśmy dużo wina. Dziewczyna Tomka zasnęła na kanapie. My piliśmy jeszcze trochę i też poszliśmy spać. 

Może przyjdziesz mnie utulić do snu jak kiedyś, zapytałam śmiejąc się. 

Jasne, czemu nie? Odrzekł Tomek też się uśmiechając. 

Chwilę staliśmy po czym każde z nas poszło do swojego łóżka, niepewne swojego zachowania. Leżałam długo czując jak wypite wino z błogą mocą sprawia że moje nogi zdają się zapadać w materac... Między udami, tak jak zawsze po alkoholu czułam lekkie pulsowanie, wyobrażałam sobie Tomka leżącego w samych bokserkach, w pokoju obok. Jego przenikliwy wzrok w którym czasem kryła się bestia... Ale czy ja mogę być Bellą? Moje dłonie ożyły własnym życiem, mocno ścisnęłam piersi, jedna ręka ściskam sutek, druga szybko sunie po płaskim brzuszku i wsuwa się za gumkę majtek. Cipka już puściła soki jak dojrzała brzoskwinia, łechtaczka pod palcami niemal wolała o dotyk o pieszczotę ale najbardziej o język, sprawny szybki lekko szorstki... Gdy byłam już sekundy od orgazmu usłyszałam kroki, następnie pukanie do drzwi.

Śpisz? Szepnął Tomek. Niee, odpowiedziałam i przestałam z ręką w majtkach pod kołdrą. Tomek wszedł. 

Też nie mogę spać, powiedział i usiadł na skraju łóżka. 

Moje palce mocno przyciśnięte do cipki lekko drżały. Spojrzałam na jego umięśnione ramiona i stało się. Orgazm odebrał mi kontrolę, zagryzam wargi, oczy uciekają do tyłu, kolana lekko się podsuwają. 

I Tomek patrzy... 

Wtedy zdarzyło się kilka rzeczy na raz. Tomek zrozumiał co zrobili. Ja wydałam cichy przeciągły jęk rozkoszy. Tomek nachyla się nade mną i nim ostatnio skurcz orgazmu minął on już mnie całował

 

 

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Emi Ly

Do dokończenia


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach