Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Spotkanie w księgarni

Kolejny deszczowy dzień, jest szaro zimno, wieje zimny porywisty wiatr który wzmaga poczucie zima. W końcu znalazłem chwilę na kawę po ciężkim dniu. Wchodzę do kawiarni kilka stolików jest zajęte ale widzę jeden wolny na uboczu. Zostawiam tam swoją torbę i idę po dobra kawę i kawałek czekoladowego ciastka. Piję kawę i przeglądam coś w telefonie, nic szczególnego, przewijam po prostu newsy. Spoglądam w kierunku kasy widzę kobietę w płaszczu do pasa, poniżej ma spódnice oraz ciemne czarne rajstopy które okalają bardzo zgrabne i długie nogi. Odwraca się w moją stronę, ze zdziwieniem stwierdzam że to ona, po

 Po jej reakcji widzę że i ona mnie poznała. Badamy się spojrzeniami, serce zaczyna mocniej bić, delikatnie się uśmiecham. Kami oddaje uśmiech i kokieteryjnie poprawia włosy. Powoli wychodzi z kawiarni nie zamieniając ze mną słowa, jedynie badawcze spojrzenie i uśmiech. Po chwili i ja wychodzę. Przez oszklone drzwi widzę że czeka na mnie. Wychodzę z kawiarni, mocny wiatr daje we znaki do tego siąpi zimna mżawka. Podchodzę do Kami.

Cześć Miło Cię w końcu poznać dość nieoczekiwane spotkanie

Też się Ciebie tutaj nie spodziewałam.

Przerwa na małą czarną?

Coś w tym stylu

Zimno dzisiaj i pogoda paskudna może masz ochotę dokończyć kawę w cieplejszym miejscu mieszkam niedaleko?

 

Nie odrywając wzroku spoglądasz na mnie badawczo, widać że przechodzą przez Ciebie kłęby myśli, ciekawe czy takich samych jak i moje.

Idziemy spacerem do mojego mieszkania wymieniamy jedynie zdawkowe zdania. Można wyczuć między nami to przyjemne napięcie między dwojgiem ludzi którzy są na siebie napaleni.

Po 15 minutach jesteśmy na miejscu. Pomagam Ci zdjąć płaszcz, poprawiasz sweter który prawie się zsunął, jestem pewien że pod bluzką nie masz stanika. Wchodzisz do pokoju ja w tym czasie robię w kuchni coś ciepłego do picia.

Wracając widzę jak siedzisz przy regale z książkami i przeglądasz co tam się znajduję. Widząc mnie wstajesz podchodzisz i bierzesz gorący kubek. Upijasz odrobinę, patrzysz na mnie.

Dziwnie smakuje ta twoja kawa

Bo to grzane wino, lepiej rozgrzewa

Co chcesz mnie upić i wykorzystać

Oczywiście że tak. Dokładnie taki mam plan.

Zaśmiałaś się.

Przenosimy się na dwa fotele stojące naprzeciwko siebie, idziesz pierwsza dzięki czemu mogę podziwiać jak kręcisz swoją pupą. Siadamy w fotelach, wyciągasz swoje nogi w moją stronę dzięki czemu widzę je dokładnie, każdy centymetr aż po samą sukienkę. Lustruję Cię od stópek po czubek głowy. Wiem że to widzisz, nie mam zamiaru się z tym kryć. Chce żebyś wiedziała że mam na Ciebie ochotę.

Uśmiechasz się, moje spojrzenie sprawia Ci radość. Twoje podniecenie związane z cała sytuacją powoli rośnie. Podczas rozmowy która jest o wszystkim i niczym przegryzasz zalotnie wargę, poprawiasz bluzkę przez którą widzę już twój sterczący sutek. Działa to na mnie bardzo pobudzająco.

Musze zmienić pozycję żeby wygodniej mi się siedziało. Ty tez zmieniasz pozycje, Twoja spódnica podchodzi do góry odsłaniając miejsce gdzie kończą się rajstopy. Wiem ze zrobiłaś to specjalnie, napawasz się widokiem mojego rosnącego podniecenia. Wstaje bo skończyło się wino idę do kuchni po kolejną porcji.

Jak nic chcesz mnie upić i wykorzystać

Oczywiście o niczym innym nie myślę

Wstajesz mówisz że idziesz do łazienki. Po chwili wracasz stajesz obok mnie zaczynasz drapać mnie pazurkami po szyii. Moja ręką wędruje na Twoją nogę zaczynam ją masować kieruję się do góry, mijam zakończenie pończoch,. Dotykam skóry, jest bardzo przyjemna w dotyku, jestem na zewnętrznej stronie Twojego uda, zbliżam się do pośladków. Ty w tym czasie wbijasz pazurki w moją szyję. Przyciągam Cię do siebie, wpadasz na moje kolana, jedna ręką podtrzymuje Cię za biodra druga natomiast wędruje wzdłuż Twoich nóg jestem już pod spódnica, pieszczę Twoje uda, masuje dotykam chwilami drapię.

Cieszę się każdym centymetrem Twojej skóry. Mocno ja drapię. Ty w tym czasie pojękujesz, Twój oddech przyśpiesza, zaczynasz poruszać bioderkami. Ja dostosowuje swoje pieszczoty do Twoich ruchów. Spoglądasz mi w oczy, uśmiechasz się, przegryzasz wargę. To jest ten moment gdy moja ręka dotyka Twoich koronkowych majteczek. Twój jęk rozchodzi się po całym pokoju. To dopiero Twoje podbrzusze skryte pod majteczkami jeszcze nie dam Ci tej przyjemności i nie dotknę Twojej cipeczki. Jeszcze się podroczę. Druga ręka wędruje na Twoją pupę mocno ją ściskam, drugą natomiast przejeżdżam wzdłuż majteczek tak na styku materiału i Twojej skóry. Okalam je dookoła, dotykając Twoich pachwin brzucha.

Ponownie mruczysz jak moją ręka dotyka Twojej skóry pod majteczkami, ale to jeszcze nie jest ona, to fajne pośladki, które ściskam i drapię. Widzę w Twoich oczach. Przestań, chcę żebyś pieścił moją myszkę.

Jak ja lubię się droczyć, wiem że Cię to jeszcze bardziej podnieca. Każe Ci wstać, klękasz na fotelu tyłem do mnie, ja staje za Tobą przejeżdżam ręką wzdłuż wewnętrznej strony Twojego uda, dotykam pupy. Moja ręka znika pod materiałem majteczek, odchylam je, są bardzo mokre, musisz być niesamowicie podniecona. Puszczam je i zaczynam pieścić przez majteczki, przejeżdżam od jednej dziurki aż po guziczek. Daje Ci dwa mocne wręcz soczyste klapsy. Pomimo że masz majteczki na sobie to moje palce są mokro. Biorę je do ust, mmm cudownie smakujesz. Podwijam wyżej spódnice żeby widzieć Twoją wypiętą seksowną pupę, nieprzestająca Cię pieścić.

Z każda sekundą Twoje jęki są głośniejsze, odwracasz głowę patrzysz na mnie, Twoje oczy są zamglone od podniecenia. Wejdź we mnie chce Cię poczuć. Daje Ci klapsa łapię za majteczki i wręcz zdzieram je z Ciebie, kolejny klaps ląduje na Twojej pupci, ten już mocniejszy. Pochylasz się by bardziej wypiąć pupę, z zachwytem spoglądam na mokre od soczków obie dziurki. Przejeżdżam wzdłuż palcami po guziczek, Twoje płatki są otwarte gotowe by przyjąć mojego nabrzmiałego kutasa. Na co czekasz? Chcę Ciebie.

Wiesz że jeszcze się podroczę.

Jesteś okropny, ja już nie mogę wytrzymać chcę Cię poczuć w sobie.

Wiem o tym dlatego jeszcze się podroczę.

Łapię oburącz za Twoje bioderka ściskam mocno, przechodzę na pośladki i je rozchylam. Przybliżam się, Czuje jaka jesteś gorąca, jak cudownie pachniesz ociekasz soczkami. Przybliżam języczek do Twojej spragnionej cipeczki, dotykam jej. Przeszedł Cię dreszcz dostałaś gęsiej skórki. Ja zaczynam wędrówkę języczkiem po szparce, zlizuje wszystkie soczki, smakuje każdy zakamarek. Biorę w usta wargi i delikatnie zaczynam je ssać. Zatapiam języczek w Twoim wnętrzu, moje usta zalewa duża ilość soczków które wybornie smakują. Głośnio jęczysz, kolejne dreszcze pojawiają się na Twoim ciele. Po chwili takich pieszczot przestaje. Ty w tym czasie mruczysz i zalotnie poruszasz biodrami. Rękę delikatnie kładę na pupie, powoli przejeżdżam w kierunku Twojego skarbu. Zatapiam w nim dwa palce. Wchodzą bez problemu, zaczynam nimi poruszać. Czuje jak cipeczka zaciska się na nich, z każdą sekundą coraz intensywniej. Coraz głośniej pojękujesz, stękasz, mruczysz. Przyśpieszam swoje pieszczoty, wiedzę że jesteś już bardzo blisko. Wyciągam palce, łapię za biodra, przykładam sztywnego nabrzmiałego kutasa na wejściu do Twojej cipeczki. Tym razem już się nie droczę tylko wchodzę bez ostrzeżenia, mocno stanowczo, szybko, do samego końca. Ręką łapie Cię za biodro mocno ściskając, nadaje tempo ruchów, drugą rozdaje kilka klapsów które ochoczo przyjmują twoje pośladki. Jęczysz coraz głośniej wiem że jesteś już na skraju rozkoszy, zaraz osiągniesz szczy, podobnie jak ja. Ja też jęczę, oboje jesteśmy już blisko, słyszę Twoje tak, tak, tak. Łapię Cię za pierś mocno wchodzę w Ciebie i to jest ten moment gdy zalewa Cię fala rozkoszy, dreszczy jęków, zaciskasz się mocno na moim kutasa a ja po chwili również dochodzę. Opadasz na fotel dysząc, a ja soję za Tobą trzymając Twoją pupę i również dysze.

Dysząc opadasz na fotel, odwracasz głowę w moją stronę patrzysz zamglonymi oczami co robię. Ja w tym czasie ściągam spodnie i bokserki. Uśmiechasz się wstajesz z fotela podchodzisz do mnie, czule mnie obejmujesz. Zaczynamy się całować, nasze języki toczą namiętny bój. Mocno łapie Cię za tyłeczek, w tej chwili z Twoich ust wydobywa się cichy jęk. Moje usta wędrują na Twoja szyję, pieszczę ja pocałunkami. Dociera do mnie mieszanka Twoich perfum i pożądanie. Kąsam Twoje ucho, przegryzam płatek. Językiem przejeżdżam wzdłuż szyii wracając ponownie do ucha.

Szepcze wtedy, na kolana. Patrzysz z pożądaniem w moje oczy i posłusznie klękasz. Na wprost Ciebie znajduje się mój nabrzmiały kutas, dokładnie go oglądasz, przybliżają się do niego. Łapiesz go dłonią, zaczynasz masować nie spuszczając z niego wzroku. Poruszasz dłonią odsłaniając co chwilę mokra lśniąca od soczków główkę.

Czuje jak Twoje usta czule go obejmują. Cała główka znika w nich, pieścisz ja języczkiem, jest mi bardzo przyjemnie. Kawałek po kawałku cały znika w Twoich ustach, czuje przyjemne ciepło. Patrząc mi w oczy wyciągasz go i się uśmiechasz, zaczynasz się nim bawić lizać go po całej długości. Przy główce językiem kręcisz kółeczka, drażniąc czubkiem języka. Kończysz pieszczoty pocałunkiem i zaczynasz od początku. Liżesz go od samych jąder, które w międzyczasie masujesz drugą ręką. Tym razem czubek łapiesz między zęby próbując go przegryźć. Czuje lekki ból ale jest on bardzo przyjemny. Nie mogę oderwać oczy z jakim wyczuciem pieścisz mojego penisa. Ten widok bardzo mnie podnieca dobrze wiem że masz tego świadomość i to że Tobie też sprawia to przyjemność. Jeszcze chwilę się tak nim bawisz drażniąc go zębami po całej długości. Gdy znajduje się w Twoich ustach łapie Cię za głowę i zaczynam poruszać biodrami, robię to z początku powoli delektując się widokiem znikającego kutasa w Twoich ustach.

Dociskamy go do samego końca chwilę przytrzymuje, po chwili puszczam Cię. Wyciągasz go szybko łapiąc oddech. W oczach widzę że chcesz jeszcze. Ponownie łapie Cię za głowę poruszam biodrami ale robię to już szybciej bardziej zdecydowanie, przytrzymuje chwilę i puszczam. Ponownie łapiesz oddech. Cały kutas lśni od Twoje śliny.

Pomagam Ci wstać, ponownie zaczynamy się całować. Ręką sięgam do Twojej myszki, wręcz tonie w mieszaninie naszych soczków, które to ciekną ci już po nodze. Odrywam usta od Twoich i pomagam Ci ściągnąć majtki które lądują gdzieś w kącie. Prowadzę Cię w stronę łóżka. Daje klapsa na nagi pośladek, ponownie słyszę Twoje jęki. Zdzieram resztę Twoich ubrań. Napawam się widokiem Twojego pięknego nagiego ciała. Kładziemy się na łóżku, ponownie toniemy w pocałunkach. Odrywam swoje usta od Twoich i pocałunkami schodzę niżej, przez szyję aż do piersi. Wyglądają wspaniale, bawię się nabrzmiałym sterczącym sutkiem. Delikatnie go drażnię ustami, zaczynam go ssać by po chwili zacząć go przegryzać. Co chwilę zaczynam taką zabawę od początku. Kąsam Cię coraz mocniej do moich uszu dociera coraz więcej Twoich jęków. Nie przestaje się bawić Twoim biustem, dostajesz w międzyczasie mocnego klapsa który na ułamek sekundy odbiera cię dech w piersiach. Mocno go ściskam drapie, bawię się jeden tyłeczkiem. Obejmujesz mnie noga dzięki czemu mam dostęp do dwóch Twoich skarbów. Przejeżdżam palcem wzdłuż. Jesteś bardzo mokra. Obie Twoje dziurki toną w soczkach.

Bawię się nią, rozcieramy soczki dookoła i zatapiam w jej wnętrzu palca, po chwili już drugiego. Ty w tym czasie z podniecenia wbijasz mi paznokcie w plecy drapiąc mnie mocno, gryząc dodatkowo moja szyję.

Po chwili takiej zabawy przestaje. Odpuszczam, kładziesz się wygodnie na plecach. Szeroko w zapraszającym geście rozkładasz nogi. Przegryzasz wargę bawisz się sutkiem a ja spoglądam na spragniona dalszych pieszczot mokra myszkę. Myślę tylko o tym by zatopić w jej wnętrzu swojego kutasa. Łapie Cię za nogi przyciągam do siebie. Podnoszę Twoje lista trochę do góry i podkładam poduszkę dla wygody. Nogi opieram o swoje ramiona, trzymam go w ręce i zaczynam pocierać myszkę uderzając ja kilkakrotnie. Za każdym takiemu uderzeniem masz dreszcze.

Nakierowują go powoli wchodzę ale to dopiero początek, wtedy kąsam twoja nogę, kolejny centymetr, ponownie Cię gryzę. Wtedy jednym płynnym ruchem wdzierania się w Twoje wnętrze, drapiąc Cię dodatkowo po udach. Nabierasz powietrza zastygasz w bezruchu. Mina to dopiero w chwili gdy cofam biodra.

Zaczynam nimi poruszać wsłuchując się w Twoje jęki. Moje ruchy nabierają tempa, są bardzo płynne. Czuje jak wydobywają się z Ciebie duże ilości soczków. Przy każdym moim pchnięciu słychać ich słodki chlupot. Z każdą chwilą przyspieszam. Coraz głośniej męczysz. Twój wzrok gdzieś gubi się za mgła rozkoszy. Słychać jedynie jęki, uderzenia moich bioder o Twoje ciało i to jak łóżko pracuje zgodnie z tempem moich ruchów. Oboje jesteśmy już na skraju. Juz tak niewiele brakuje. Moje uderzenia się coraz mocniejsze, głośniejsze. Twoje jęki już się urywają, aż w pewnym momencie wbijasz mocno pazury w moje plecy szybsze jedno długie tak. Zamierasz w bezruchu a ja po kilku pchnięciach również eksploduje w ekstazie.

 

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Innym razem

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach