Nowi sasiedzi - czesc 1.
Gorące upalne lato, dzień zapowiadał się jak wszystkie poprzednie...
Czyli spokojne siedzenie na balkonie, i oddawanie się promieniom słońca.
Łukasz - 21 letni bohater tego opowiadania mieszkał wraz z rodziną, a dokładniej
z matką i ciotką na spokojnym osiedlu, które w większej mierze zamieszkiwali starsi ludzie.
Rówieśników za dużo nie miał, większość czasu spędzał ze starszymi czy to na piwie czy na siłowni.
Właśnie w ten dzień, kiedy leżał na ławce na balkonie zobaczył, że na osiedle wjeżdża zupełnie obcy mu duży samochód – mieszkając tyle lat w tym miejscu znał praktycznie każdego chociażby z widzenia.
Hmmm, pewnie goście do kogoś – pomyślał
ale z drugiej strony goście dostawczakiem? Nie możliwe – zaśmiał się pod nosem i obserwował kto to się zjawił tuż obok jego okien.
Po około 5 minutach silnik pojazdu ucichł a z niego wysiadła kobieta około 40 lat, normalna, niczym się nie wyróżniająca, wzięła głęboki oddech, rozglądnęła się dookoła i jej wzrok momentalnie poleciał na Łukasza gdyż nikt inny w taki upał nie wychylał się nawet do okna.
Dzień dobry – Powiedziała z uśmiechem na twarzy, przystawiając dłoń do czoła w celu ochronienia się przed słońcem.
Łukasz momentalnie wstał i odpowiedział z lekkim zdziwieniem - Dzień dobry!
Nieznajoma chcąc dalej ciągnąć temat krzyknęła do Łukasza uśmiechnięta – Będziemy nowymi sąsiadami! - pokazała palcem na blok naprzeciwko okien Łukasza.
Łukasz momentalnie się uśmiechnął i odpowiedział do kobiety – W takim razie witamy! Świetny wybór, mamy tu spokój, ciszę czasami ktoś się pokłóci, ale to raczej normalne – uśmiechnął się.
Nagle jego wzrok powędrował na przednią szybę samochodu, bo był w nim ktoś jeszcze...
Łukasz z ciekawości zapytał – A Pani to sama tak tutaj będzie mieszkała?
Niee, z córką – Odparła z uśmiechem pokazując na pojazd
Magda! Wysiądź z tego auta bo zaraz się tam zagotujesz – powiedziała kobieta do swojej córki
Łukasz z ciekawością czekał aż Magda wyjdzie z samochodu, nie trwało to długo...
Po kilku sekundach zza drzwi wyłoniła się właśnie Magda...
Blondynka o długich nogach, sportowej sylwetce oraz niezłych kształtach, które było widać spod krótkiej zwiewnej sukienki...
Łukasz momentalnie się uśmiechnął – był wręcz zachwycony widokiem nowej lokatorki osiedla, z wyglądu młodsza od niego.
Kurczę, Panie tak same i takie duże auto? Z pewnością przyda Wam się pomoc z wniesieniem wszystkiego do mieszkania, chętnie Wam pomogę – Zaproponował Łukasz
Jeśli tylko masz ochotę to zapraszamy – Odpowiedziała na propozycję starsza z kobiet.
Łukasz szybko zarzucił na siebie buty i ruszył przed blok w stronę kobiet.
Witam serdecznie raz jeszcze! Łukasz jestem – Przedstawił się podając dłoń każdej z osobna.
Ja jestem Basia, a to moja córka Magda – Uśmiechnęła się i złapała córkę za ramie.
Dużo tego macie na pace? - Zaśmiał się Łukasz i ruszył w stronę tyłu pojazdu.
Niee, wydaje się dużo bo takie auto wypożyczyłam, w mieszkaniu jest wszystko czego potrzebujemy a tu jest kilka kartonów z ubraniami i książki Magdy do szkoły – chyba najcięższe.
Ooo, a to która klasa? - Zapytał Łukasz i popatrzył w stronę blondynki
Po wakacjach 4 technikum, 19 lat – uprzedziła kolejne pytanie Łukasza z lekkim zawstydzeniem.
Kurczę, ja mam 21, w końcu ktoś w podobnym wieku do mnie tutaj... Bo tak to sami emeryci – Zaśmiał się Łukasz po czym zabrał się za otwieranie tylnych drzwi samochodu.
Pudeł faktycznie nie było dużo, jak każdy weźmie po 1 to wychodziły jakieś 3 kursy, całe szczęście dziewczyny wprowadzały się na parter i miały okna naprzeciwko okien Łukasza.
Łukasz od razu sięgnął po pudło z książkami, wytargał je z auta i zmierzał w stronę bloku.
Madzia – otworzysz mi drzwi? - Uśmiechnął się w stronę nastolatki
No leć, leć... - Dodała Pani Basia i się zaśmiała.
c.d.n
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Witam, jest to moje 1 opowiadanie. Czytając jak i pisząc lubię aby opowiadanie było długie z fajnym rozwojem akcji, tak też postanowiłem zrobić tutaj. Nie zobaczycie tutaj odrazu przejścia do "sedna" a spokojny rozwój akcji. Jeżeli macie jakieś uwagi bądź rady chętnie poczytam :)
Komentarze