Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wizyta kuzynki cz. 2

Przy śniadaniu zadecydowaliśmy że Wiki zostanie na kilka dni u nas, jeśli tylko zgodę wyrazi jej mama. Siedzieliśmy w kuchni, niezbyt kompletnie ubrani, ja w samych bokserkach, kobiety tylko w koszulkach i majtkach. Dziewczyna wzięła do ręki telefon, wybrała numer i rozpoczęła rozmowę.

- Cześć mamo… Ciocia zaproponowała, żebym została u nich na krótkie wakacje. Ile? Nie wiem, pięć albo sześć dni… - mówiąc to Wiktoria z szelmowskim uśmiechem pochyliła się w moją stronę, wkładając mi rękę w majtki. Złapała mojego kutasa i zaczęła pocierać go intensywnie, cały czas rozmawiając z matką.

– No tak, sprawdzę te uczelnie przy okazji… Ubrania? Nie trzeba, ciocia mi coś pożyczy – to mówiąc zdjęła z siebie koszulkę odsłaniając nagie ciało. Cały czas waliła mi konia, a Monika po cichu podeszła do niej i zaczęła delikatnie lizać jej sutki.

-  Tak, będę się dobrze zachowywać mamo, nie mam już 10 lat, nie musisz się o mnie martwić – to mówiąc popatrzyła głęboko w oczy liżącej ją Moni, która ręką pocierała już jej cipkę przez majtki.

 – Co, chcesz jeszcze porozmawiać z ciocią? Tak, jest niedaleko, już ją poproszę do telefonu…- Monia oderwała się od jej młodej piersi i odchrząknęła lekko, podniecona niesamowicie całą sytuacją. Mnie fiut stał jak wieżowiec, pieszczony cały czas drobną rączką Wiktorii.

- Dzień dobry, tak oczywiście, wszystko z pani córką uzgodniłyśmy.- Wiki cichutko klęknęła i wzięła mi kutasa do ust, zwolnioną ręką ściągając z kolei majtki Moniki i wkładając jej w cipkę palec.

- Nie, skądże, mąż nie ma nic przeciwko – Monia uśmiechając się popatrzyła na moją rozanieloną minę i na śliczną buzię Wiktorii przesuwającą się miarowo po moim sprzęcie.

 – Tak, dopilnuję żeby regularnie dzwoniła. Damy znać kiedy będzie wracać. Dziękujemy bardzo, na pewno będziemy się świetnie bawić w towarzystwie pani córki – przygryzła wargę, tłumiąc jęk rozkoszy wywołany poruszającym się w jej cipce paluszkiem Wiki. – Do widzenia!

Monika odrzuciła telefon i jednym ruchem podniosła ciągnąc za włosy głowę kuzynki, aż ta wstała. Zrzuciliśmy z siebie resztę ubrań, po czym Wiktoria pochyliła się oparta o wyspę kuchenną, a moja żona przyklęknęła za nią i zaczęła ją lizać. Ja podszedłem z drugiej strony i całowałem jej ciało, piersi, na koniec usta. Wiki jedną ręką złapała mnie i ponownie zaczęła mi trzepać. Po chwili Monia zwolniła mi miejsce i zamieniliśmy się, z tym że ja przechyliłem dziewczynę jeszcze bardziej i zacząłem posuwać ją od tyłu. Całowaliśmy się namiętnie z Moniką, która obiema dłońmi pieściła drżące ciało kuzynki. W kuchni było zupełnie cicho poza odgłosami rżnięcia i jękami Wiki. W końcu poczułem zbliżający się wystrzał więc przyspieszyłem tempo i spuściłem się w cipce Wiktorii, która w tym samym momencie również osiągnęła orgazm. Uwolniłem ją szybko, tak aby mogła klęknąć przed Monią i wylizać ją aż do gwałtownego, mokrego finału.






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Falco

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach