Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wizyta kuzynki cz. 4

Nie muszę chyba mówić, jak bardzo podnieciło mnie obserwowanie tego widowiska. Z doświadczenia wiedziałem, że Ania ma lekkie skłonności do dominacji, ale nie spodziewałem się że urządzi dziewczynom tak gorącą sesję. Na bieżąco pisałem z Darkiem na Messengerze i wiedziałem, że ma podobne wrażenia, z tym że jemu pozostawała samotna zabawa dla rozładowania napięcia.

Ja natomiast do przejścia miałem zaledwie sto metrów.

Prawie biegnąc udałem się do sąsiedniego domu. Drzwi nie były zamknięte na klucz, więc wszedłem kierując się od razu w stronę sypialni. Już w korytarzu poczułem, że powietrze jest aż ciężkie od kobiecego seksu, mieszanki zapachu perfum, potu, cipki, pupy i nagich ciał. Kiedy wszedłem, Wiki leżała wyczerpana na łóżku, popijając wino, natomiast Monika i Ania, splecione w uścisku, lizały się w pozycji 69. Sąsiadka podniosła głowę spomiędzy nóg mojej żony i powiedziała z uśmiechem:

– O, cześć! Zapraszamy na ciąg dalszy imprezy, podobała ci się pierwsza część? –

Nie musiałem nic mówić, tylko szczerząc się od ucha do ucha ściągnąłem spodnie, prezentując jak bardzo spodobało mi się ich widowisko. Ania zaśmiała się i jęknęła, pod wpływem jakiegoś szczególnie celnego liźnięcia języczka Moni.

Rozbierając się szybko podszedłem do nich i nachyliłem się, całując wypięty tyłek sąsiadki, a potem zaczynając go lizać. Jej drobna dziurka była już rozluźniona, wpuszczając mój język głęboko, a tuż obok widziałem piękną buzię Moniki, zajętą zaspokajaniem cipki swojej koleżanki. Działając wspólnie doprowadziliśmy Anię do kolejnego orgazmu, po czym zapięła ona strapon i zaczęła posuwać moją żonę w pozycji misjonarskiej. Ja bowiem podszedłem do Wiki, która wypoczęta już pieściła sobie leniwie cipkę, patrząc na nasze zabawy.

- Wiesz, to z dziewczynami to chyba był najmocniejszy orgazm jaki w życiu przeżyłam – powiedziała z uśmiechem. –

- Podobało ci się kiedy Ania rżnęła cię w tyłek? – spytałem.

- Tak, to było niesamowite. Próbowałam sobie tam wsadzać sama wibrator, ale to nieporównywalne… To uczucie kiedy mnie ruchała… – Wiki zaczęła oddychać coraz szybciej patrząc na mojego sterczącego fiuta.

- W takim razie musisz spróbować z prawdziwym kutasem – patrzyłem jej w oczy. – A tak się składa, że w okolicy jest jeden, który pilnie potrzebuje spuścić się w młodej pupie. – rzuciłem tekstem jak z taniego pornola.

Wiktoria szczerząc się pokiwała główką i podsunęła się do mnie. Ustawiłem ją na początek na czworakach, liżąc i palcując delikatnie jej kakaowe oczko. Było już całkiem dobrze przygotowane po wizycie dildosa sąsiadki, więc po chwili nasmarowałem je żelem i wszedłem w nią, trzymając ręce na pełnych biodrach. Stęknęła tylko i sama zaczęła dopychać się na mój sprzęt, więc bez oporów wbiłem się w nią do końca, aż jaja klasnęły o jej pośladki i zacząłem posuwać.

Kątem oka widziałem moją żonę, leżącą nie dalej niż metr ode mnie gdy pierdoliłem w tyłek jej dziewiętnastoletnią kuzynkę. Nasze spojrzenia się spotkały, a ona sama doznawała nieziemskiej rozkoszy, posuwana przez wtuloną w nią piękną koleżankę. Ten obrazek podniecił mnie jeszcze bardziej. Zawsze podobał mi się widok piersi dwóch kobiet ocierających się o siebie, a obie kochanki miały je duże i niesamowicie atrakcyjne.

Przewróciłem Wiki na plecy i ponownie wszedłem w jej dupę, tym razem tak, aby jedną ręką mogła pieścić sobie cipkę. Jej nastoletnie ciało drżało od moich pchnięć i od przyjemności, której doznawała. Zaciskała tyłek coraz bardziej i po chwili pod wpływem nacisku poczułem zbliżający się strzał. Spuściłem się jej w pupę prawie charcząc, a ona niedługo później doszła pocierając się, z moim jeszcze sztywnym kutasem drążącym ją od środka.

Po wszystkim ogarnęliśmy się trochę i wyszliśmy odpocząć na taras, nie ubierając jednak nic poza bielizną. Siedzieliśmy podziwiając wieczorne niebo i rozmawiając. Wiki wypytywała o szczegóły naszych sąsiedzkich igraszek, które my z przyjemnością opowiadaliśmy, delikatnie nakręcając się przy co pikantniejszych szczegółach. W końcu Ania podeszła do Wiktorii, wzięła ją za rękę i poprowadziła do balustrady tarasu. Zdjęła z niej majtki i stanik i powiedziała:

- Cudownie wyglądasz w świetle księżyca… Chcę teraz posmakować twojej cipki. –

Przyklęknęła przy nastolatce i rozsuwając jej nogi zaczęła drażnić językiem jej guziczek. Wiki zajęczała i poprosiła gospodynię aby też rozebrała się, gdyż chce podziwiać jej piękne ciało. Popatrzyliśmy na siebie z uśmiechem z żoną, po czym Monika przysunęła się do mnie i zaczęła mi robić loda. Ssała mi z wyczuciem pałę, jednocześnie popatrując na lesbijskie zabawy na świeżym powietrzu. Ciężko opisać doskonałość tej sytuacji. Leżałem, czując gorące wargi mojej pięknej żony na swoim fiucie, nad nami świeciły gwiazdy, delikatny wieczorny wiatr chłodził rozpalone ciała, a tuż obok nas naga Ania robiła minetę nastoletniej Wiki.

Po jakimś czasie Monika przeniosła się siadając na mnie okrakiem. Obróciłem ją plecami do siebie i nadziałem na swojego kutasa, tak że oboje mieliśmy doskonały widok na nasze partnerki, które teraz stały i całując się, pieściły sobie nawzajem cipki, doprowadzając się do orgazmu. Chwilę później doszła moja żona, krzycząc głośno w nocne niebo. Zeszła ze mnie i podprowadziła za rękę do mnie Anię, dociskając jej głowę do mojego fiuta. Sąsiadka wzięła do ust ociekający sokami Moni sprzęt i patrząc mi głęboko w oczy zaczęła ssanie. W tle widziałem Monikę, która podeszła do Wiki, przytuliła ją i pocałowała mocno w sposób będący perwersyjnym połączeniem pieszczoty starszej siostry i kochanki. Widząc to złapałem Anię za włosy i dociskając jej usta do kutasa wystrzeliłem potężnie z głośnym jękiem rozkoszy.






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Falco

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach