Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wizyta kuzynki cz. 5

Następnego dnia po igraszkach u sąsiadki przyszedł poniedziałek i musieliśmy oboje z Moniką wziąć się do pracy. Wiki wysłaliśmy na spacer po Poznaniu. Po południu nasze zajęcia zostały przerwane przez telefon od kuzynki.

- Cześć Monika, słuchaj, nie uwierzysz! Poznałam się z dziewczyną z Belgii, to znaczy jest Chinką, ale mieszka w Belgii i zaczęłyśmy gadać i kiedy spytałam po co przyjechała to powiedziała, że przeżyć przygodę. No to ja jej, że właśnie przeżywam największą przygodę mojego życia, a ona spytała o co chodzi. To ja jej powiedziałam! Wszystko o nas, o całym weekendzie i tak dalej – opowiadała Wiktoria na jednym oddechu. – I ona chce wpaść do was ze mną! Wiesz chyba po co – roześmiała się przez telefon.

Monika w pierwszej chwili nie była przekonana do wpuszczenia całkowicie obcej dziewczyny do naszego domu (i łóżka). Natomiast mnie od razu podnieciła wizja posuwania Azjatki oraz oczywiście kolejnego dnia z grupowym seksem. Powiedziałem więc przez telefon Wiki, żeby natychmiast brały taksówkę i przyjeżdżały, a protestującej Moni, że mamy przecież alarm w domu, z pilotem schowanym przy łóżku, a też nie trzymamy w domu nic na tyle cennego żeby nie zaryzykować tego dla dobrej zabawy.

Moja żona, trochę już przekonana, poszła do łazienki się odświeżyć, a ja ruszyłem za nią w tym samym celu. Weszliśmy razem pod prysznic i, podnieceni mocno całą sytuacją, nie potrzebowaliśmy długiej chwili, żeby zacząć się całować i pieścić. Monia uklęknęła i zaczęła mi ssać jaja, drugą ręką waląc konia. W tym momencie drzwi się otworzyły.

- No tak – zaśmiała się Wiki. – Widzę, że mogę od razu przedstawić was w całej okazałości. To jest Mei – i odsunęła się ukazując prześliczną skośnooką dziewczynę. Mogła mieć koło dwudziestu kilku lat, miała kruczoczarne długie włosy, jasną, prawie porcelanową skórę, była szczuplutka i miała idealną figurę. Jej buzia na widok mojego stojącego fiuta i klęczącej przede mną nagiej Moniki najpierw zmarszczyła się w niedowierzaniu, a potem rozciągnęła w uśmiechu.

- Cześć – powiedziała po angielsku z lekkim akcentem. – Wiktoria opowiadała mi o was tyle, że stwierdziłam, że moja podróż do Polski nie będzie kompletna, jeśli was nie poznam.

- Witaj – stwierdziłem uśmiechając się również. – Myślę, że po całodniowym spacerze wam obu też przyda się prysznic, zapraszamy. –

Mei roześmiała się głośno, po czym pokiwała głową i zaczęła zdejmować bluzkę. Przerwała jej to jednak Wiki, która podeszła i pocałowała ją gwałtownie dociskając do ściany łazienki. Nogą zamknęła drzwi i zaczęła sama rozbierać naszego gościa. Patrzyliśmy z Moniką jak jej kuzynka odsłania przepiękne ciało wschodniej bogini. Miała małe, ale niezwykle kształtne piersi, długie nogi i delikatnie zaokrąglony tyłek. Wiki przerwała na moment dotyk, aby samemu się rozebrać i w tym czasie do Mei podeszła Monia, która zapytała delikatnie czy robiła to już z kobietą. Azjatka przytaknęła jedynie głową i sama zbliżyła się do mojej żony, całując ją i obejmując jej nagie ciało. Podszedłem z drugiej strony obracając ku sobie głowę Mei i również przywitałem ją pocałunkiem. Miała pyszne, świeże wargi. Monia lizała już piersi naszej nowej kochanki, a z drugiej strony podeszła goła Wiktoria i zaczęła sunąć językiem po plecach Chinki. Schodząc stopniowo w dół przesunęła nim po pośladkach, rozchyliła je i zaczęła lizać drobną dziurkę Mei. Zupełnie tego nie uzgadniając wszyscy troje zaczęliśmy zajmować się wyłącznie jej pięknym ciałem, tak jakby naszym obowiązkiem jako gospodarzy było w pierwszej kolejności zadowolenie gościa.

Po kilku minutach pieszczot usiadłem na podłodze prysznica i zaprosiłem Mei do nadziania się na mojego kutasa. Wiki wysunęła język z jej pupy, pocałowała ją i łapiąc za biodra nakierowała na mnie, aż poczułem rozszerzającą się cipkę obejmującą mnie we wspaniały sposób. Była ciasna i bardzo wilgotna, rozgrzana już naszymi zabiegami. Mei dosiadła mnie plecami do tyłu i ręką pokazała dziewczynom, żeby stanęły nad nami. Jednocześnie unosząc się i opadając na mojego fiuta zaczęła dogadzać im obiema rękami, okazjonalnie liżąc je po cipkach. Monia i Wiki nachyliły się ku sobie i zaczęły pieścić sobie piersi i lizać twarze i szyje. Obserwowałem z samego dołu tę fascynującą układankę, trzymając dłonie na biodrach Azjatki, która coraz szybciej poruszała się na moim sprzęcie, dysząc z rozkoszy. Najpierw sama wspaniale doprowadziła obie kobiety do orgazmu, a potem obróciła się przodem do mnie, nachylając się tak, że jej piękne włosy dotknęły mi twarzy. Położyłem ręce na jej piersiach i poddałem się jej miarowym ruchom, które chwile później doprowadziły mnie na skraj wystrzału. Ostatkiem sił spytałem ją tylko czy mogę strzelić jej w cipkę, na co jako odpowiedź otrzymałem gwałtowny skurcz, który i we mnie wyzwolił gigantyczny orgazm.

Spłukując się i myjąc porozmawialiśmy z Mei. Była Chinką, której rodzice kiedy miała 10 lat wyjechali do Belgii i tam osiedli na stałe. Ona sama była w trakcie studiów na wydziale psychologii w Brugii i co lato spędzała przynajmniej miesiąc podróżując po Europie i poznając świat. Była całkiem doświadczona seksualnie jak na swoje 22 lata, ale z uśmiechem powiedziała nam, że przygoda taka jak z nami trafia jej się po raz pierwszy. Wiki spytała szczerząc się, czy ma zostały jej jeszcze jakieś przeżycia do zrealizowania, a w których moglibyśmy jej pomóc. Mei zamyśliła się autentycznie, po czym popatrzyła na nas i powiedziała:

- Wiecie, zawsze marzyło mi się porządne zerżnięcie kogoś straponem. -

- Ekstra! – ucieszyła się Wiktoria – Mamy tutaj kilka gadżetów i obie z Moniką chętnie ci się w ten sposób oddamy, prawda kuzynko? – spojrzała na moją żonę, która pokiwała głową z uśmiechem. –

- Dziękuję wam kochane – uśmiechnęła się z kolei Mei. – Ale mnie akurat marzy się zerżnięcie męskiego tyłka – to mówiąc popatrzyła na mnie.

Dziewczynom opadły szczęki, mnie w zasadzie też, chociaż zacząłem odczuwać niejakie podniecenie. Zawsze lubiłem kiedy kobiety lizały mnie po dupie, a Monia kilka razy wsadzała mi tam palec i było to ciekawe urozmaicenie. Nigdy nie odczuwałem pociągu do facetów, ale myśl o pięknej Azjatce ruchającej moją dupę nagle zabrzmiała bardzo kusząco. Popatrzyłem jeszcze na Monikę, która wyraźnie podniecona powiedziała, że jeśli tylko mam ochotę to ona chętnie na coś takiego popatrzy.

- Cudownie! – ucieszyła się Mei, która chyba zdenerwowała się, że jej propozycja zostanie źle odebrana. – Gdzie moglibyśmy to zrobić?

- Chodźmy do naszej sypialni – zadecydowałem i pociągnąłem ją za sobą. –

W sypialni położyłem się na plecach na łóżku podkładając sobie pod tyłek poduszkę. Mei zwróciła się do dziewczyn z prośbą, żeby pomogły mnie przygotować. Podniecona Monika momentalnie rozchyliła mi pośladki i zaczęła lizać moje kakaowe oko, a Wiki w tym czasie grzebała po szufladach w poszukiwaniu sprzętu. Wyjęła żel oraz średnich rozmiarów strapon do zabaw analnych i podała go naszej towarzyszce zabaw, która zapięła go sobie od razu na szczupłych biodrach. Monika wzięła rękę Wiki i nakierowała ją na mój tyłek, po czym jej kuzynka zaczęła go delikatnie palcować. Drugą ręką nakładała żel. Monia zbliżyła się do Mei, pocałowała ją namiętnie, po czym nachyliła się i zaczęła ssać gumowego kutasa.

Obserwowałem to spod przymkniętych powiek, pieszczony drobną rączką Wiki, która drugą ręką pocierała mojego fiuta. W końcu Mei łagodnie odsunęła Monikę, weszła na łóżko i powiedziała, że już czas. Nachyliła się nade mną całując mnie mocno, po czym rękami i biodrami nakierowała dildo na moją dupę. Nażelowany i rozluźniony, przyjąłem ją w zasadzie bez bólu, poczułem jedynie rosnącą przyjemność kiedy centymetr po centymetrze wsuwała się w moje wnętrze. Potem zatrzymała sioę i zaczęła mnie wolno lecz miarowo posuwać. Drżałem pod jej mocnymi pchnięciami ale każde z nich dostarczało mi olbrzymiej rozkoszy.

Obok kuzynki splotły się w uścisku i pieściły sobie cipki obserwując jak Azjatka pieprzy mnie sztucznym kutasem. Nie wychodząc ze mnie Mei nachyliła się i wzięła mojego chuja do ust, doprowadzając mnie już do absolutnego błogostanu. Po jakimś czasie poczułem, że zbliżam się do końca i wydyszałem, że chcę wytrysnąć w usta mojej żony. Monika uśmiechnięta zbliżyła swoją piękną buzię do mojego fiuta i powiedziała do Mei, żeby teraz posuwała mnie z całych sił, co ta wykonała z pełną sumiennością. Wiktoria do tego pocałowała mnie i podała mi do ssania swoje piersi. Obsługiwany w ten sposób doszedłem po chwili nieprawdopodobnie mocno, spuszczając się potężnie w gardło Moniki.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Falco

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach