Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Droga do celu

Jestem przeciętnymi 25 latkiem. 

Mieszkam w jednym z większych miast Polski i... Od trzech miesięcy korzystam z życia w pełni. 

Od początku... Od zawsze ciągnęło mnie do dziewczyn. Miałem ich sporo, zawsze potrafiłem je oczarować, zaciągnąć za budynek dyskoteki czy na tylne siedzenie samochodu. Gdy w wieku 24 lat pojechałem ze znajomymi na imprezę do Pragi poznałem Kate, była z UK i w Pradze była w tym samym celu co ja. Impreza sex i dobra zabawa.

Poszło wyjątkowo gładko - tańczyliśmy w klubie, później taxi do hotelu i tam... Kate dobierała się do mojego rozporka, zaczęła mi obciągać nim jeszcze zdążyłem usiąść na łóżku. Mój prawie 20cm kutas znikał w jej gardle w całości. 

Kate kazała mi zamknąć oczy, lubię takie zabawy więc chętnie to zrobiłem. Wtedy poczułem że wstaje, chwilę później miałem na oczach zawiązana opaskę z jej topu. Pachniał perfumami Diora... Kutas lekko podrygiwał domagając się dalszych pieszczot. 

Wtedy poczułem jak na kuutasa nakłada mi kondom. Przeszło mi przez głowę że jest bardzo odpowiedzialna i rozluźniłem się na maksa. Chwilę później porządnie nasmarowala kutasa żelem intymnym. Musiała mieć go w torebce - pomyślałem że lubi ten sport i jest przygotowana na takie noce. 

Nogi sparte na podłodze rozchyliła i wiedziałem że chce usiąść na moim kutasie. Trzymałem jej biodra, była szczupła i miała jędrne sterczące cycki z dużymi sutkami które ściskałem gdy ich dosięgałem.

okazało się że nadziewa się na mnie ale nie cipką. Lubię anal ale byłem zaskoczony, ciasno zaciśnięta dupcia otuliła mojego kutasa, chwilę później leżąc na plecach i lekko wsparty na łokciach podglądałem spod opaski jak sprawnie ujeżdża mojego kutasa który już po chwili był cały wewnątrz. Wtedy usiadłem i chciałem ręką doprowadzić ją do orgazmu masując łechtaczkę, czułem że jestem blisko. 

Wyciągnąłem prawą rękę i... Zamiast cipki trafiłem na sztywnego kutasa, chwyciłem go w dłoń i ścisnąłem, byłem w szoku ale Kate nie przestawała ujeżdżać mojego kutasa który zaraz miał eksplodować spermą, zdjąłem opaskę z oczu. Miałem przed sobą piękne kobiece ciało i w dłoni dużego męskiego kutasa. 

Zacząłem go walić, poczułem nieopisane podniecenie, chwilę później spuściłem się mając najlepszy orgazm życia, Kate zaciskała tyłek po każdym moim strzale, wtedy poczułem że jej kutas też za chwilę trysnie. Chwilę potem już było po wszystkim. Jej sperma leżała na podłodze a mój kutas pływał w spermie którą zatrzymał kondom. Kate obejrzała się na mnie i nim zdążyłem zareagować narzuciła na siebie sukienkę i wybiegła z hotelu. 

 

Po powrocie do swojego miasta szybko poczułem że chcę takiego czegoś częściej. 

Już trzy dni później udało mi się umówić na pierwszy sex z 18 letnim szczupłym chłopakiem. To był szybki numerek, spotkaliśmy się w hotelu gdzie czekał na mnie w kominiarce wypięty i już nie tak ciasny jak Kate. Szybko doszedłem ale on nie chciał bym mu zwalił ręką. To nie było to.

 

Trafiłem na czat dla transów, tam umówiłem się na kolejną randkę. Julia była 19 letnią szczupła transka, długie rude włosy i małe sztuczne cycki, mój kutas już był gotowy. 

Jeszcze tego samego dnia spuściłem się w kolejny bardzo ciasny tyłek. Leżałem na plecach dysząc i czując jak kutas zaczyna opadać. Wtedy Julia wstała i usiadła na mojej klatce, kolanami lekko przycisnęła moje ramiona i nakierowała kutasa na moje usta. Byłem w szoku i nie chciałem go ssać ale wtedy Julia chwyciła jedną ręką swojego kutasa a drugą moją głowę, lekko ją podnosiła i naparła kutasem na moje usta, otwarłem je i przyjąłem kutasa, miał jakieś 16 cm ale to i tak dużo jak na pierwszy raz, chwilę później posuwała mnie szybko i płynnie kończąc w ustach po ledwie kilku minutach. Sperma spłynęła mi do gardła i lekko się krztusząc musiałem ją przełknąć. Wtedy Julia wstała, lekko uśmiechnięta lekkim krokiem poszła po ciuchy, ubrała się i wyszła puszczając mi oczko. 

 

To był przełomowy moment, czułem że z dominującego samca staję się uległym obciągaczem. I to mnie podniecało. Wracając do mieszkania szukałem już partnera na wieczór, nie transa a kogoś podobnego do mnie, ok 30 letniego zadbanego faceta z dużym kutasem. Marek okazał się chętny na spotkanie wieczorem. 

 

Przyszedł do mojego mieszkania następnego dnia, w piątek ok 20:00. Gadaliśmy chwilę ale nie bardzo było o czym. Mój wzrok ciągle spoczywał na Jego kroczu, jego ręka ciągle poprawiała jeansy które były w tym miejscu lekko opięte. 

Marek wstał, miał ok 185cm i warzył pewnie 80 kg. Zdjął bluzkę bez słowa, patrząc na mnie siedzącego nadal na kanapie, miał ładne zarysy mięśni i sporo włosów. 

Podszedł do mnie, jego rozporek był na wysokości mojej twarzy. Drżącymi rękami rozpinałem jego klamrę od paska, później guziki od spodni które zsunąłem w dół. 

Teraz widziałem już jego bokserki, czerwone Calviny. 

- Śmiało- powiedział spoglądając na mnie z góry. 

Zdjąłem je jednym ruchem, moim oczom ukazał się na wpół wzwiedziony kutas. Był spory i miał duży luźny napletek. Chwyciłem go w dłoń, moje serce biło szybciej niż kiedykolwiek. W moich spodniach był twardy i sztywny kutas, w mojej dłoni jeszcze na wpół miękki duży kutas.

Otwarlem usta i wziąłem go do połowy. Językiem przyciskałem go do podniebienia i lekko ruszałem głową. Wtedy zaczął błyskawicznie rosnąć. Stal się duży i twardy, ustami zsunąłem napletek i teraz pracowałem nad główką i kilkoma centymetrami za nią. 

Marek zaczął ruszać biodrami i złapał mnie za głowę. Chwilę później jęczał i przyspieszył nie patrząc na to że się dławię. Byłem podniecony jak nigdy. 

Kutas naprężył się, poczułem coś na języku i chwilę potem ogromną ilość spermy wylewająca się z jego kutasa. Połykałem na dwa razy. 

Marek ostatni raz westchnął i wyjął kutasa, bolała mnie szczęka i oddychałem ciężko. Opadłem na poduszki. 

Marek usiadł obok i rozpiął mi rozporek. Kilkoma sprawnymi ruchami wyciągnął mojego kutasa i zwalił mi w kilka chwil. Gdy tylko skończyłem, wstał i powiedział że przyjdzie jutro. I od dziś jestem jego. 

 

Przyszedł następnego dnia. Przychodził cały tydzień codziennie spuszczając się w moje gardło bez zbędnych słów.

Wczoraj przyszedł i gdy już klęczałem i czekałem na dawkę białka on po chwili posuwania moich ust przestał. 

Wstań i chodź , powiedział stojąc z twardą mokrą pałą. Bałem się bo wiedziałem czego będzie chciał. Popchnął mnie na łóżko i zdjął mi spodnie. Zrobił mi loda co było nowością, doszedłem w jego usta. Wtedy mnie obrócił na łóżku i leżałem na brzuchu i swoim mokrym kutasie. 

Rozchylił mi pośladki, jęknąłem - nie - ale nie zwrócił uwagi na to. Wypluł moją spermę prosto na mój dziewiczy ciasny odbyt. Chwilę później już czułem silne napieranie jego kutasa. Szeptem powiedział prosto w moje ucho.

- wpuść mnie, rozluźnij się suczko. 

Wtedy wślizgnął się kawałek. Bolało ale nie przestawała napierać. Ból był znośny a jego kutas zagłębiał się aż wszedł cały. 

Chwilę później posuwał mnie wykorzystując sprężynujący materac. Byłem już prawie luźny i czułem przyjemność gdy Marek przyspieszył i wszedł jeszcze głębiej. Wtedy doszedł. Czułem pulsującego kutasa i zrobiłem to co Kate, po każdym spuście zaciskałem zbolały tyłek. 

Wyszedł. Byłem obolały i leżałem bez ruchu. 

Przyjdę jutro na powtórkę, powiedział Marek i wiedziałem że to zrobi. Wtedy nachylił się i powiedział szeptem do mojego ucha 

- Przyprowadzę kolegów.... 

A ja tylko czekam na te jutro i czuję że to będzie początek nowego etapu w moim życiu...

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom7

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach