Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Sasiadka w potrzebie V (Marta-inicjacja)

Po tej akcji Pati zebrała się w pośpiechu, mówiąc, że musi spadać do domu. Wymieniliśmy się telefonami, a ona wychodząc zapytała patrząc pełnymi nadziei oczyma:
"zobaczymy się jutro? Napisz kiedy, o której mógłbyś się spotkać i jakie masz życzenia"dobrze kochanie, odezwę się" - pocałowałem ją namiętnie w usta, łapiąc za zgrabny tyłek. Wyszła z mieszkania.

Dochodziła 17, ja dziś miałem dzień wolny, ale musiałem na godzinkę wyskoczyć do pracy, żeby pomóc koledze przyjąć towar z hurtowni. Tego dnia miało przyjechać do baru 40 kegów piwa. Korzystając z chwilowego okienka pogodowego, w przewie między kolejnymi burzami, udałem się do knajpy gdzie pracowałem. Była to popularna dyskoteka połączona z barem. Od niedzieli do środy funkcjonowała bardziej jako pub, natomiast od środy do soboty były tam głośne dyskoteki, w środy i czwartki szczególnie popularne wśród studentów. Do pubu miałem 10 min piechotą, wystarczy przejść prze  park. Szybko ogarnęliśmy tematy barowe i około 20 wróciłem do domu. Niestety, tym razem pogoda nie była tak łaskawa, ogromna burza i oberwanie chmury sprawiły, że wróciłem cały mokry. Szybko się wysuszyłem, wskoczyłem w domowe ciuchy i po pełnym wrażeń dniu postanowiłem poleżeć i coś poczytać do snu. Pioruny waliły coraz bardziej, aż jeden z nich uderzył gdzieś obok bloku. Nastała totalna ciemność i cisza przerywana kolejnymi piorunami. Trafiło w komorę Trafo. Prąd padł w kilku blokach. Usłyszałem rumor na korytarzu, sąsiedzi powychodzili sprawdzić co się stało. Zanim ja zdążyłem wyjść usłyszałem pukanie do drzwi. To wystraszona Marta:

"Nie ma prądu, nie wiem co robić, mama wraca o 7 rano" - wydusiła z siebie przerażona"Sama jesteś? Gdzie Eliza?" - zapytałem"Eliza zawinęła się do domu już jakiś czas temu, ja zostałam sama, chciałam coś obejrzeć i położyć się spać, ale strasznie się boje, wszędzie jest ciemno, nie mogłabym zostać u Ciebie, nie chce być sama." Dodała z widocznym przerażeniem w oczach i w głosie.
"Dobrze", zgodziłem się widząc, że faktycznie jest przerażona. Posprawdzałem czy są pozamykane okna, zamknąłem drzwi na klucz. Marta poczłapała za mną do mojego mieszkania nie odstępując mnie na krok.

"Pościele Ci w sypialni, a ja się dziś przekimam w salonie" - zaproponowałem chcąc jej zapewnić komfort i odrobinę prywatności

"A nie mogę spać obok Ciebie? Obiecuje, że nie będę przeszkadzać i szybko usnę, nie zajmuje dużo miejsca" - spojrzała na mnie błagalnie.
Rzuciłem na nią okiem, stała białej koszulce z krótkim rękawkiem i w swoich króciutkich, różowych spodenkach od pidżamy. Długie blond włosy miała rozpuszczone i zaczesane do tyłu. Wyglądała ślicznie. Postanowiłem, że się zgodzę, oczywiście nawet nie pomyślałem o niczym zdrożnym, rozumiałem, że boi się być sama.
Położyliśmy się w sypialni, Marta położyła się na boku, twarzą do mnie mówiąc:

"Dzięki, że mogę z Tobą spać, naprawdę się bałam. Wiem, że miałeś bardzo intensywny dzień."
Pomyślałem, że przecież kilka godzin temu była świadkiem i trochę też uczestnikiem dość specyficznej mini-orgietki. Trochę się zmieszałem, ale stwierdziłem, że może się od niej czegoś dowiem na temat całej tej sytuacji.

"Powiedz mi Marta, o co chodzi z tą sytuacją z Elizą i Patrycją, co jest grane? Nic z tego nie rozumiem"
Spojrzała na mnie wyjaśniając:

"To dość skomplikowana sytuacja. Ale powiem to co wiem. Eliza i Patrycja przyjaźnią się od dawna, to najlepsze kumpele. Obu się podobasz. Jest jeszcze z nimi Paula, ale jej jeszcze nie poznałeś. Ale Eliza już dawno na Ciebie polowała. Kilka dni temu dowiedziała się, ze spałeś z moją mamą, to wtedy stwierdziła, że musi Cię mieć. Ale dostała okresu i pozwoliła Patrycji na tydzień być z Tobą, ale po tym ona będzie Cię męczyć. One mają taki jakiś swój sposób rywalizowania, obie lubią prowokować, lubią seks, prowadzą taki jakby ranking, która poderwie fajniejszego faceta, albo która bzyknie się z lepszym chłopakiem i go powiedzmy, zdobędzie i na jakiś czas utrzyma, owinie wokół palca. Oczywiście dobrze się przy tym bawią, wymieniają się chłopakami. Taka gra. To może wydawać się szalone. Z resztą widziałam co się dzieje na ognisku, tam wszyscy ze wszystkimi się kochali, jak na filmach, które czasem ogląda mama na kompie" - zaczerwieniła się na chwilę. "Mama nie czyści historii przeglądania, widziałam jak oglądała filmiki jedna kobieta i 2 a nawet 3 facetów. To nawet był fajny widok. Na ognisku widziałam jak ta Paula jednemu chłopakowi brała do buzi, a drugi uprawiał z nią seks od tyłu. Wyglądała na bardzo zadowoloną, chyba to naprawdę musi być miłe uczucie. Jak dziś kochałeś się z Patrycją a ja trzymałam Cię za jądra to też poczułam takie dziwne uczucie" - uśmiechnęła się nieśmiało. "A Ty masz jakiekolwiek doświadczenia z chłopakami?"

"Tylko nie mów mojej mamie, ale w poprzedniej szkole, miesiąc temu zanim tu się przeprowadziliśmy, była dyskoteka na zakończenie roku i ja spotykałam się z takim Pawłem, starszym o 2 lata. On bardzo naciskał na seks, ale ja nie byłam gotowa i zawsze mu odmawiałam. Na dyskotece powiedział, że jak mu nie dam satysfakcji to pójdzie do którejś mojej koleżanki, one już w większości uprawiały seks. Więc poszliśmy do ubikacji, całowaliśmy się, a potem chciałam mu zrobić dobrze swoją ręką, ale uparł się na loda. Próbowałam go zadowolić, ale nie wychodziło mi to najlepiej, więc on się trochę wkurzył, włożył końcówkę penisa i szybko poruszał ręką. Po chwili spuścił się i kazał połknąć. Połknęłam jak chciał, chociaż miałam opory, a on powiedział, że nie będzie zadawał się z taką cnotką, co nie dość, że dupy nie chce dać, to nawet ciągnąć druta nie potrafi. Po czym wyszedł i później całował się z moją koleżanką. Z nią później też poszedł do ubikacji a mi zrobiło się smutno"

"niepotrzebnie Ci smutno, jesteś jeszcze młoda, nie musisz na siłę uprawiać seksu jeśli nie czujesz się na to gotowa" - powiedziałem"Za 3 miesiące będę mieć 16 lat, w tym wieku większość dziewczyn już wszystko potrafi. Spójrz na Patrycję, jest niewiele starsza, a już umie dać nawet w tą drugą dziurkę, ja sobie nawet tego nie potrafię wyobrazić jaki to musi być ból" - odparła"No to to jest inny rodzaj bólu, zamienia się w przyjemność, kiedyś to zrozumiesz sama, a powiedz mi skąd wy wiecie, że sypiałem z Twoją mamą?""Wiesz, że Elizki mama i moja są siostrami ciotecznymi i odkąd się tu przeprowadziłyśmy, zacieśniły swoją przyjaźń, ciocia Joasia bardzo nam pomaga. Obie są kiepskie w komputerach, i ciotka w ogóle się nie wylogowuje z facebooka na laptopie. Eliza kiedyś potrzebowała skorzystać z jej kompa i wlazła w wiadomości na fejsie. Mama rozpisywała się tam sporo na Twój temat, bardzo Cię chwaliła i ze szczegółami opisywała wasze spotkanie. Elizka się wkurzyła, bo ciotka Joasia napisała, że też chciałaby takiego młodzieńca dopaść, bo wujek to już niewiele się stara" - dodała zmieszana"

Ja pierdolę, to wszyscy wiedzą, że stukałem Twoją mamę?" - sapnąłem zirytowany

"Nie, wujek nie wie" - wyszczerzyła zęby uśmiechając się.

"Na początku byłam za to na Ciebie zła, ale stwierdziłam, że jesteś fajny i lepiej niech to zrobi z Tobą niż z byle kim, podobno jak się raz poczuje orgazm to się go ciągle chce, więc pewnie ona też tak miała odkąd nie są już z tatą."

"No to prawda, ale widzisz, więc znalazłaś pierwsze plusy bycia dziewicą, nie masz ciśnienia" - pocieszałem ją.

"Tylko, że ja chce to poczuć, jestem ciekawa tego uczucia, jak widziałam jak to robicie to miałam ciarki i motyle w brzuchu kiedy widziałam jak odpływa Patrycja. To musiało być super. Szkoda, że ja go nigdy nie zaznam" - posmutniała"głupoty pleciesz, jesteś śliczną dziewczyną, możesz mieć każdego chłopaka, zacznie się rok szkolny, nowa szkoła, nowe znajomości - zobaczysz jak szybko trafisz na kogoś""No właśnie, może trafię, a skończy się tak jak z Pawłem, rzuci mnie, bo nic mu nie zaoferuje, bo niczego nie umiem, a chłopaki w tym wieku szukają wrażeń, sam wiesz"

"A może trafisz na kogoś, kto nie jest frajerem i nie będzie Cię szantażował emocjonalnie, tylko wprowadzi Cię w świat seksu w sposób normalny, wyważony" - odpowiedziałem"Szkoda, że Tobie się nie podobam, wiem, że nigdy byś mnie nie skrzywdził i cierpliwie wszystko wytłumaczył" kontynuowała ze smutkiem w głosie

"bardzo mi się podobasz, jesteś śliczna i taka naturalna, niewinna wręcz, potrafisz pobudzać zmysły. Ale gdybym się do Ciebie dobierał, Twoja matka nigdy by mi tego nie wybaczyła, zabiłaby mnie, a Ty u dziewczyn byłabyś skreślona" - wytłumaczyłem jej

"Przecież jesteśmy tu całkiem sami, a ja nie zwierzam się nikomu z tego co robię. O sytuacji z Pawłem, powiedziałam tylko Tobie bo Ci jakoś ufam. Jak bratu. Nie możesz mi chociaż pokazać jakiejś sztuczki, patentu jak zadowolić faceta, być bardziej pewną siebie. Bez konieczności utraty dziewictwa. Naucz mnie tak robić ustami jak Eliza czy Patka. Proszę Cię.

 „Nie chcesz być takie jak one, uwierz mi. To jest super, ale na krótką metę”

„To mi to zwyczajnie pokaż, przecież nie chcę, żebyś mnie teraz przeleciał. Nie możesz mi czegoś zwyczajnie pokazać? Czegokolwiek? Moi starzy się rozwiedli w najgorszym momencie, matka dba o mnie, ale musi latać na dyżury, ja nawet nie mam z kim o  tym pogadać. Wiem, że masz wybór teraz Patrycja, za tydzień Elizka, która zresztą  powiedziała mi, że mam się trzymać z dala od Ciebie, ale ja uważam, że lepiej dla mnie, żeby ktoś zaufany mnie wprowadził w ten świat. I wiesz co? Ja poczekam na Ciebie, jak już skończy się to wszystko z dziewczynami, to je będę na Ciebie czekać. Z nikim innym nie pójdę do łóżka.” - widzę, że dziewczyna nie odpuszczała

„Dobrze, jeśli tak stawiasz sprawę, to rozbierz się i połóż się na plecach” - powiedziałem. Marta niczym porażona prądem momentalnie pozbyła się swojej i tak skąpej garderoby, posłusznie układając się na plecach, intuicyjnie rozkładając nogi. Jej aksamitne, gładkie ciało oświetlały jedynie co chwilę pojawiające się za oknem błyskawice.

„Na początku musisz sama określić swoje granice, na co możesz pozwolić przyszłemu partnerowi, aby to zrobić trzeba pozbyć się wstydu przed nagością i dotykiem” - wyjaśniłem. Pozbyłem się swoich ubrań, następnie wspierając się na łokciach zawisłem nad jej młodym ciałem. Nasze usta zbliżyły się do siebie. Marta sama z siebie zainicjowała pocałunek. Na początku delikatny, bardzo nieśmiały, kiedy mój język zaczął wirować w jej ustach, szybko załapała o co chodzi i odwzajemniła  pieszczoty. Jej nagie ciało zadrżało, a ja po chwili zacząłem pocałunkami schodzić niżej, delikatnie muskając szyje, dotarłem do jej niewielkich, ale kształtnych piersi. Zacząłem lizać jej sutki, przygryzać zębami, robiąc koliste ruchy wokół nich. Za każdym razem podrygiwała pojękując. Schodziłem dalej, całując jej płaski brzuch drobnymi pocałunkami dotarłem do jej dziewiczego łona. Jej cipka nie była ogolona ani wydepilowana, pokrywały ją krótkie, jasne włosy, delikatnie tylko skrócone. Spojrzałem na twarz Marty, jej głowa była odchylona do tyłu, piersi unosiły się miarowo w coraz szybszym tempie, jakby w oczekiwaniu na to co się stanie. Przeciągnąłem wolno językiem wzdłuż warg sromowych, w górę i w dół. Całe jej ciało drżało coraz bardziej.  Aby ją trochę uspokoić drobnymi pocałunkami przeszedłem na wewnętrzne strony ud, jednej później drugiej nogi, całując ją mniej więcej do wysokości kolan, wracając do drugiej nogi zahaczałem językiem o jej niewinną cipkę, całując ją i delikatnie smagając językiem. Jej ruchy były coraz szybsze.

„Daj mi rękę” - zareagowała podając mi swoją zgrabną dłoń ze smukłymi długimi palcami

Delikatnie naśliniłem jej dwa palce, wskazujący i serdeczny wkładając sobie w usta, ułożyłem jej palce na górze cipki, przy samym zwieńczeniu łechtaczki, i poinstruowałem ja jak ma nimi ruszać. Młoda szybko dostosowała ułożenie palców oraz prędkość i intensywność ruchów wyraźnie zaczynając odczuwać przyjemność. Kiedy tak się masowała, ja bardzo szybkimi ruchami języka drażniłem jej cipkę, ruszając jerzykiem w prawo i lewo, w poprzek warg. Po kilku chwilach takich działań Martą szarpnął skurcz, naprężyła się, uniosła nogi do góry, uda przyciskając do swojego brzucha, zgięła w kolanach łącząc je na ich wysokości jakby nie chcą zgnieść udami mojej głowy. Wykorzystując to, przedramieniem zadarłem je jeszcze wyżej i szybkim ruchem języka zjechałem w jej drugą dziurkę. Po chwili nastąpił drugi skurcz i jej całe ciało opadło bezwładnie bez sił. Słychać było tylko mocne sapanie. Spojrzała na mnie:

„Czy to było to? Niesamowite uczucie...dlaczego tak późno to odkryłam”
Położyłem się obok:

„Teraz już wiesz jak to jest, no i umiesz sama dać sobie satysfakcję”

„Tak, dziękuje, ale nadal nie wiem jak dać satysfakcję mężczyźnie” mówiąc to jej śliczne oczy niemal same się zamykały

„I na to przyjdzie czas”- po czym oboje usnęliśmy






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Adam

Odcinek wyjaśniający kilka ważnych kwestii, No i zapowiedź pięknej katastrofy. 


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach