Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Przylapany przez ojca i tego przyjemne konsekwencje czesc 2

Część druga

Witam, oto druga część realnej sytuacji.
Nad ranem obudził mnie lekki zapach lekko przepoconego męskiego kutasa, gdy otworzyłem oczy okazało się, że to ojciec trzymał nad moim nosem swoje majtki, które tej upojnej nocy miałem okazję i posmakować i napawać się ich zapachem, zapachem prawdziwego mężczyzny. Zapytałem co robisz? Na co on odparł, widziałem wczoraj, gdy cię przyłapałem, że trzymasz moje slipy tuż przy udzie, podoba ci się zapach mojego kutasa? Odparłem, że podnieca mnie tak bardzo, że na samą myśl o tym zapachu mam orgazm, odpowiedział, w takim razie te sobie zatrzymaj na pamiątkę, byłem w siódmym niebie, mój własny 40-letni wysportowany ojciec, który nocą zalał mnie rzeką spermy i odwdzięczył się, dał mi swoje slipy bym mógł cieszyć się jego zapachem, po prostu bajka, po czym wstał z łóżka i udał się pod prysznic, gdy już wziął kąpiel ja również się odświeżyłem, gdyż za 2 godziny miał przyjechać Mariusz, więc po kąpieli zjedliśmy śniadanie, siedzieliśmy w samych majtkach przy stole i nagle zobaczyłem, że ojcu znów stoi na baczność, oj ten piękny twardy i długi kutas, jak on mnie podniecał, wtedy ojciec zapytał, czy mam jeszcze ochotę się szybciutko zabawić zanim przyjedzie Mariusz, kurwa też mi pytanie twojego kutasa nigdy za wiele pomyślałem, po czym odpowiedziałem, że na deser po śniadaniu chcę jego ciepłego kremu z tej soczystej rurki, nie myśląc długo poszliśmy do sypialni, gdyby matka wiedziała co tu się wyprawia pod jej nieobecność, ale nie myślałem o tym, chciałem być tu i teraz, czuć jego umięśnione ramiona i długiego na 23 cm, twardego i mokrego od soków kutasa. I zaczęło się, nasz rytuał, wpierw delikatnie masowałem główkę kutasa, który był nadal w slipach i z każdą chwilą robił się bardziej mokry, wtedy ojciec spojrzał i powiedział, chyba będziesz miał kolejne slipy do kolekcji, uśmiechnąłem się i powiedziałem „z wielką przyjemnością”, po czym zaczęliśmy się pieścić, delikatnie pieściliśmy swoje sutki, ojciec nagle zaczął całować i lizać nabrzmiałe od podniecenia moje sutki, byłem w siódmym niebie, nagle zaczął schodzić coraz niżej i niżej, swoim gorącym językiem lizał mój brzuch aż trafił na sterczącego kutasa, którego więziły bokserki, lizał go i pieścił jak oszalały, nagle jedną ręką szybko i sprawnie ściągnął mi przemoczone gacie i uwolnił go. Zaczął delikatnie go lizać, od jaj po samą główkę, która zaczęła jeszcze więcej soków oddawać, nagle wziął go do ust po same jaja i wtedy znalazłem się nie w siódmym a w setnym niebie, lecz to nie trwało długo, nagle poderwał się niczym poparzony i położył się na łóżku, wiedziałem że to znak bym teraz to ja zaopiekował się jego 23 cm pałą, która z resztą stała na baczność z widoczną plamą od soków. Pochyliłem się i zacząłem ceremonialnie lizać kutasa ojca, który był jeszcze w slipach, tego kutasa, który sprowadził mnie na świat, uświadomiłem sobie, że ta gruba, sztywna i długa pała jest znów w moim posiadaniu, gdy tak bawiłem się ojca kutasem zacząłem delikatnie ściągać z niego przemoczone od soków majtki uwalniając jednocześnie tą bestię, gdy ściągnąłem ojcu majtki jego kutas wydawał się jeszcze większy niż minionej nocy, a z czubka kutasa uroniła się spora kropla soku, którą bezzwłocznie zlizałem i zająłem się należycie tym pięknym kutasem. Ojciec nagle zażyczył sobie pozycji 69, zgodziłem się bez dwóch zdań, wiadomo nie ma to jak obciąganko, a zwłaszcza z takim ogierem jak mój ojciec, ledwie obciągaliśmy sobie z jakieś 15 minut, gdy nagle usłyszeliśmy, że do pokoju ktoś wchodzi, gdyż drzwi do domu są otwarte na oścież podczas lata, a że mieszkamy na wsi to i nie ma się czym martwić, oczywiście to był Mariusz, przyjechał trochę wcześniej niż się spodziewaliśmy, nie zdążyliśmy nawet się oderwać od swoich kutasów a on już stał w drzwiach od pokoju, tak niestety albo na szczęście przyłapał nas, przyłapał jak ojciec i syn robią sobie loda, z wrażenia upuścił swoją walizkę i rozdziawił gębę jakby co najmniej zobaczył meteoryt, który zwiastuje koniec świata. My natomiast, gdy go zobaczyliśmy od razu oderwaliśmy się od swoich kutasów i wstaliśmy z łóżka jak poparzeni, po czym Mariusz szybko wyszedł, ojciec został w pokoju, ja natomiast poszedłem do Mariusza w celu wybadania co widział i co o tym ewentualnie myśli i tu mnie zszokował i tu cytat, „to ty z ojcem się zabawiasz? Jak długo to robicie, odparłem że wczoraj w nocy był pierwszy raz a dziś powtórka, na co on odpowiedział, chciałbym by twoja siostra tak często chciała, albo żeby w ogóle chciała, już od pół roku mi nie daje, nie mówiąc w ogóle o obciąganiu, bo tłumaczy się tym, że córka nie śpi” nie myśląc długo mimowolnie walnąłem tylko kilka słów „może do nas dołączysz?” Poraziło go, ale widziałem zarys jego kutasa, który był w lekkim wzwodzie w spodniach, wtedy przyszedł ojciec, z lekko stojącym kutasem w slipach, Mariusz stał jak wmurowany, tato przywitał się z Mariuszem po czym zaproponował nam drinka, wypiliśmy wódkę z colą, nie rozmawialiśmy o zaistniałej sytuacji, gdy nagle ojciec bez skrupułów zapytał Mariusza, jak idzie mu życie intymne, Mariusz poczerwieniał jak burak i odpowiedział zrezygnowany jednym tchem...”po prostu do dupy” w przeciwieństwie do was, ale oczywiście to, co widziałem pozostaje między nami. Ojciec zażartował do dupy to Łukasz może wziąć, Mariusz tylko się zaśmiał, po czym zapytał a tato co z Łukaszem robił w łóżku? na co ojciec z uśmiechem na twarzy odpowiedział „no nie mów że nie widziałeś co robiliśmy, obciągaliśmy sobie a co!!! Mariusz nagle nabrał odwagi jak ryba wody w usta i powiedział, że on to nie pamięta kiedy się ruchał, a o obciąganiu to już tylko pomarzyć może, wtedy pomyślałem sobie, że mogę Mariusza uszczęśliwić, zrobiłem nam jeszcze po drinku, tym razem trochę mocniejsze, by dodać nam odwagi i gdy wypiliśmy podszedłem do Mariusza, który jeszcze siedział przy stole i go niespodziewanie i namiętnie pocałowałem w usta, miał takie zajebiście mięsiste wargi, które gdy tylko poczułem myślałem że eksploduję z podniecenia, Mariusz nie pozostał długo dłużny i szybko odwzajemnił pocałunek, podczas tego tata siedział przy stole i się nam z uśmiechem przyglądał, gdy oderwaliśmy się z namiętnego soczystego pocałunku odparłem, zawsze miałem ochotę by cię móc tak pocałować. Tata jak to napalony 40-letni ogier z uśmiechem na twarzy oznajmił, że w takim razie te kilka dni będzie bardzo ciekawe i bogate w różne atrakcje, ja już wiedziałem co ma na myśli, lecz srogo też ostrzegł, że w tym domu to tak, jak w Las Vegas, co się tu wydarzyło i wydarzy zostanie tylko między nami, po czym zaproponował byśmy przeszli do salonu już wiedziałem co się święci, dwa ogromne kutasy, obiekty moich westchnień o których mogłem tylko marzyć za chwilę będą całkiem na moją wyłączność, a ja będę mógł z nimi zrobić co tylko będę chciał. Usiedliśmy na kanapie, ja na środku, tato po lewej a Mariusz po prawej stronie, nagle wstałem z kanapy i klęknąłem przed Mariuszem, był lekko zdziwiony, ale było widać w jego oczach też zadowolenie i pragnienie moich ust, klęcząc przed nim zacząłem pocierać jego kutasa przez spodnie a drugą ręką odpinałem pasek, potem guzik i rozporek, po wszystkim Mariusz jednym ruchem ściągnął spodnie i został w zajebistych, obcisłych szarych bokserkach w których widać było długiego na około 19 cm grubego, nabrzmiałego kutasa, pod którym były dość spore jaja, spojrzałem na ojca slipy, które były bardzo mokre od soków z jego pały, natomiast wyglądały tak, jakby zaraz jego bestia miała je rozerwać, tym razem musiałem być w raju, jeszcze wczoraj miałem kutasa swoich marzeń, a dziś mam dwa. Zacząłem rękami masować obie główki ich kutasów, które były jeszcze w gaciach, najpierw powoli i delikatnie muskałem palcami od główek, aż po same jaja, co jakiś czas lekko ściskałem palcami ich nabrzmiałe moszny, a oni mocno wzdychali, nagle Mariusz powiedział bym zajął się jego spragnionym ust kutasem, a więc do dzieła pomyślałem, ściągnąłem wpierw bokserki Mariusza, a potem slipy taty, obojgu oznajmiając, że to będą moje trofea, zgodzili się więc przyszedł czas na obrabianie tych pięknych kutasów, Mariusz poklepał mnie po policzku swoim na oko 19 cm kutasem, może i był krótszy od mojego i ojca, ale pod względem grubości był taki sam, zabrałem się do roboty, wpierw delikatnie muskałem jego główkę językiem, falowałem po niej, następnie zacząłem lizać go od nasady, aż po samą główkę jednocześnie pieszcząc ręką duże jaja, Mariusz lekko wzdychał, a więc przeszedłem do konkretów, zacząłem lizać i ssać jego piękne, nabrzmiałe jaja, które domagały się pieszczot jednocześnie waląc mu stojącego kutasa. Lizałem na przemian raz kutasa raz jaja, natomiast drugą ręką robiłem dobrze ojcu, w pewnym momencie oderwałem się od Mariusza i pieczołowicie zająłem się kutasem ojca, najpierw dokładnie wylizałem nabrzmiałe jaja, które wręcz się tego domagały, następnie zająłem się tą śliniącą się pałą lizałem i obciągałem te 23 cm aż po nasadę, nagle ojciec zaproponował i tu cytat „skoro Łukasz tak nam pięknie obrobił to może zrobimy coś szalonego” pomyślałem sobie co on do diabła ma na myśli, gdy nagle powiedział, ja będę obciągał Łukaszowi, Łukasz tobie a ty mi, zgodziliśmy się, gdyż jak to Mariusz powiedział warto eksperymentować, to było cudowne doświadczenie, obciągaliśmy sobie z jakieś 10 min i nagle ojciec zarządził zmianę, no tak takiego ogiera czasem trzeba się słuchać, po tym to ojciec obciągał Mariuszowi, Mariusz mi a ja ojcu, z wielkim zapałem robiliśmy sobie loda z dobre 15 min z resztą czas nie ma tu znaczenia, gdyż liczy się przyjemność, którą dwa moje upragnione ogiery dają, wtedy wyciągnąłem kutasa z ust i zapytałem Mariusza i ojca czy chcą być sprawiedliwie zalani spermą, wtedy ojciec powiedział dość donośnym głosem, a co to w ogóle za pytanie, oczywiście że tak, więc ustaliliśmy że jeden z nas będzie stał, a dwaj będą lizać kutasa aż do spustu i tak padło na mnie i Mariusza, lizaliśmy na przemian kutasa ojca jeden lizał jaja a drugi obciągał i tak na zmianę, nagle ojciec zaczął dochodzić tryskał spermą to raz na mnie, raz na Mariusza, sperma tryskała raz do ust raz na twarze, obaj mając twarze całe w spermie zlizywaliśmy resztki spermy z wciąż stojącego i pulsującego kutasa ojca, którego na zmianę wyczyściliśmy do ostatniej kropelki, wtedy nadeszła kolej na Mariusza, o tym marzyłem, klęczeliśmy przed nim i na zmianę obrabialiśmy Mariusza spragnioną pałę, spragnioną naszych ust, gdy nagle wystrzelił ogromną porcją ciepłej spermy, zalał moją i ojca twarz, ale nagle nadeszła druga fala tego cudownego soku Bogów którą przyjąłem do ust smakowała nieziemsko, następna trafiła do ojca ust, którą bezzwłocznie połknął. Resztę spermy zlizywaliśmy zachłannie z wciąż pulsującego kutasa Mariusza, nagle dwóch barczystych ogierów, 40-letni ojciec z wielką sterczącą pałą, z lekkim owłosieniem na umięśnionej klacie i Mariusz blond włosy i niebieskooki 30-latek z 19 cm pałą obaj w spermie podnieśli mnie i zabrali się za mojego 20 cm kutasa, obciągali, lizali jaja, aż nagle wystrzeliłem ojcu a potem Mariuszowi w usta i na twarze, po czym zlizywali z mojego kutasa resztki spermy, nagle wstali i tacy cali w spermie w trójkę całowaliśmy się wymieniając się spermą i śliną, miłe uczucie, po tych ekscesach każdy „niestety” osobno poszliśmy wziąć prysznic, gdy już się odświeżyliśmy usiedliśmy w salonie w samych gaciach i jeszcze chwilę rozmawialiśmy i co jakiś czas całowaliśmy się raz wszyscy, raz w dwójkę na przemian. Dalsza część opowiadania, gdyż to były 4 dni, które razem spędziliśmy, ukaże się już niebawem.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Łukasz

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach