Spotkanie z zaskoczenia o ktore prosilam
Wydarzyło się to ostatnio był piękny słoneczny dzień więc postanowiłam się trochę poopalać. Opalałam się nad basenem oczywiście bez bielizny jako że mamy ogrodzony dom z wielkim żywopłotem nie bałam się że ktoś mnie widzi, a miałam co pokazywać, nigdy nie narzekałam na urodę miałam 180 cm wzrostu szczupłą talię długie nogi blond włosy nosiłam miseczkę E a także krągłą pupę większość facetów się za mną oglądało ale zlewałam ich, bo znalazłam mojego od niedawna narzeczonego jest wyższy bardzo umięśniony oraz bogaty choć nie o to mi nigdy chodziło ale wracając do tematu kiedy już się opalałam leżałam na brzuchu moja soczysta cipka grzała się w słońcu a ja marzyłam tylko by ktoś ją odwiedził ostatnimi czasy mój narzeczony często pracuje i wyjeżdża kupił mi nawet parę zabawek żebym się nie nudziła lecz to nie to samo co wielki kutas który cię wypełnia oj wtedy tak leżałam i myślałam i wypinałam dupcie do słońca i wtedy nagle za moje biodra chyciły wielkie ręce które przysuneły mnie do tyłu i z zaskoczenia poczułam w mojej cipce ogrome kutasa.
- Yhoooo... Kurwa, tak.. oooooooooo, mocniej proszę
Jak poprosiłam tak zrobił chwycił mnie mocniej i zaczął rżnąć w takim tępie że nie wytrzymałam orgazm przyszedł szybko i trysnełam.
- aaaaaa, oo tak szybciej proszę rżnij mnie w tą dupę
Wtedy wyjął, wzięłam i szybko obróciłam się na plecy zobaczyłam osobę w czarnej kominiarce która w ręku trzyma wielkiego i grubego drągala, od razu widziałam z resztą poczułam chwilę wcześniej że jest większy od mojego narzeczonego i nagle powiedział.
-mowiłaś że w dupę tak?
Popatrzyłam na niego przygryzając wargę mówiąc.
-pokaż co potrafisz.
-tak? No to dobrze.
Nagle przysunął moją dupkę do siebie i bez skrupułów chciał spróbować wejść w moją ciasną dupcię, nawet mojemu narzeczonemu nie pozwoliłam tam wejść z początku krążył na mojej cipce główką swojego drongala więc nie spodziewałam się że zmieni dziurę i nagle spróbował włożyć wszedł tylko sam łepek z bólu krzykłam i podskoczyłam.
-aaaaałłłłłaaaaa, kurwa... Pojebało cię aaahhhhh
Wtedy spojrzałam mu prosto w oczy i powiedziałam.
-masz spróbować jeszcze raz rozumiesz kurwa
-dobrze ale muszę najpierw go nawilżyć
-czekaj coo, jak?
Wtedy szybkim ruchem wziął moją głowę i od razu włożył mi go do ust o razu do końca zaksztusiłam się jego wielkością zaczął mnie ruchać w buzię czułam tylko jak jego jądra uderzały o mój podbródek cieknącą ślinę po mojej szyi i łzy lecące mi po policzku odpychałam jego biodra rękoma, wysunął go na chwilę lekko kaszląc powiedziałam
-cz-czekaj nie dam ra
Wtedy od razu spowrotem go włożył przed oczami zrobiło mi się lekko ciemno wtedy wyjął nie nawidziałam robić loda zrobiłam to dwa razy w życiu raz byłemu a i raz narzeczonemu i powiedziałam mu że to pierwszy i ostatni raz nie wzięłam nawet parę wdechów i od razu poczułam jak cały wszedł mi w dupkę próbowałam od skoczyć lecz trzymał mnie za uda.
-kurrrrrwaaaaaaa..... tak, ooooo zajedź tą dupkę proszę rżnij mocniej
Jak powiedziałam tak zrobił przyśpieszył tępo trzy krotnie trzymałam się leżaka z bólu byłam blisko dojścia.
-t-taaaaakkkkk oooooooo... Dziękuję ale błagam nie dam już rady
- stop, a ja to co
-o jak ty co ty.....
Powiedziałam z zaniepokojeniem wtedy wyszedł z mojej dupki i wszedł znów w cipkę zaczął szybko mnie jebać, wtedy wzięłam i szybkim ruchem ściągnęłam mu kominiarkę i zobaczyłam twarz naszego ogrodnika całego spoconego, cała zdyszana powiedziałam.
-co ale jak to, oooooooo tak
Wtedy trzeci raz doszłam całą wykończona patrzyłam pojękując jak nagle.
-o, oo..... Taaaaaaaak
Patrzyłam jak dochodzi w mojej cipce wystrzelił we mnie dużą porcję gorącej spermy. Dalej pamiętam tylko jak zapina rozporek i odchodzi znikając za domem.
Nie wiem ile leżałam tam nieprzytomna na leżaku obudziłam się jak słońce dawno już zaszło zobaczyłam na leżaku że z mojej cipki jeszcze dużo się jej wylało nie wiem czemu ale szczęśliwa że ktoś mnie zaspokoił pragnąc tego od miesiąca poszedłem pod Prysznic widziałam moje rozczochrane włosy i rozmyty makijaż, miesiąc później przyjechał mój narzeczony.
-Witaj kochanie jak było
-no sama wiesz nie lekko ale powiem ci pięknie się opaliłaś zaskoczyłaś mnie tym
-no tak to był spokojny dzień ogrodnik mnie nawet wtedy odwiedził
-o naprawdę to super że dba o nasz dom
Wtedy miałam jedno w głowie że zadbał o nasz dom i nie tylko bo o mnie też nie zapomniał, dobrze że nie wie że jestem w pierwszym miesiącu ciąży bo wtedy by się zaskoczył.
- oj tak zadbał o wszystko, może chodźmy teraz do domu ugoszczę cię po takiej nie obecności
W tym momencie chwyciłam go w kroku, muszę upozorować jakoś że to jego dziecko.
-no dobrze kochanie prowadź
-tylko obiecaj mi jedno
-tak czego sobie życzysz
-dojdziesz we mnie tyle razy ile ci powiem
-dobrze jak sobie życzysz
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Komentarze