Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Adam

Pulsujące pomarańczowe światło, rzucało urywany cień kosza na śmieci na ceglaną, umazaną graffiti ścianę. W wąskiej uliczce klęczał młody chłopak. Przed nim stał wysoki mężczyzna w długiej czarnej szacie, zapiętej na mnóstwo guzików i z białym kołnierzykiem pod szyją. Na wysokości krocza guziki były rozpięte, przyciskał tam głowę chłopaka i głośno oddychał odchylając głowę. Jego biodra delikatnie poruszały się rytmicznie, w przód i tył.

- a teraz połkniesz wszystko. Wysapał i wydał zduszony okrzyk.

Chłopak zakrztusił się, sporych rozmiarów kutas od dwudziestu minut wypełniał jego usta i gardło, czuł ból w stawach żuchwy, jego kolana pulsowały zdarte od twardego asfaltu. Wtedy w końcu poczuł ten znajomy słony smak.

Połknął wszystko. Z ulgą opadł na pięty i spojrzał w górę. Kutas był długi żylasty i mokry od jego śliny i resztek spermy. Mężczyzna oparty o ścianę patrzył na to na niego, to na swojego kutasa który jeszcze lekko podrygiwał.

- wyczyść go. Powiedział tonem nie cierpiącym sprzeciwu.

Chłopak kucnął i nachylił się.

- klęknij! Rzucił mężczyzna. Klęknij przede mną i dokończ to co zacząłeś.

Chłopak spełnił żądanie. Kolana zabolały po raz kolejny. Otworzył zbolałe usta i wziął całego, lekko już obwisłego kutasa do ust. Gdy nosem wtulił się już w krótkie przycięte włosy, zassał go mocno i powoli wyjął z ust, zlizując wszystko co na nim zostało aż wyjął go tylko ledwie wilgotnego.

Chłopak wiedział że warto było.

Mężczyzna schował swojego kutasa i zapiął resztę guzików. Z kieszeni wyciągnął zwitek banknotów 10zl i 20zl i podał je chłopakowi.

- przyjdź do mnie w poniedziałek. Będą moi koledzy. Zarobisz więcej. Powiedział, po czym szybkim i energicznym ruchem poszedł w stronę głównej ulicy.

Adam, bo tak miał na imię chłopak - wstał. Kolana bolały i szczęka też. Nie wiedział że KS. Aaron będzie chciał dojść dwa razy na jednym spotkaniu. Był zadowolony gdy po kilku minutach Aaron tryskał jak oszalały, czuł że to zgromadzona z kilku dni sperma, była intensywna i sam Ka Es jak zwykł go nazywać w myślach doszedł nad wyraz szybko.

Przeliczył kasę, 320zl było najlepszym wynikiem odkąd pamiętał. Schował pieniądze i poszedł do domu.

W pustym mieszkaniu zawsze był sam. Nie miał nikogo i nikt nie czekał na jego powrót.

Jeszcze jeden dziś - pomyślał i spojrzał na telefon, była 22.30 za pół godziny będzie.

W międzyczasie Adam wszystko przygotował. Rozwiesił czarna zasłonę pomiędzy korytarzem a salonem i zrobił sobie lekką lewatywę gdyby sprawy przybrały innego obrotu.

Punktualnie o 23;00 do jego mieszkania wszedł pan Janek , regularny gość który odwiedzał Adama w każdy wieczór gdy żona szła na drugą zmianę.

Był 47 letnim wysokim mężczyzna. Szczupły i lekko umięśniony od pracy w fabryce. Bez powitania i zwłoki zdjął spodnie i slipy. Podszedł do czarnej zasłony i w specjalnie wycięta dziurę wsadził swojego kutasa.

Adam znał go doskonale. Był mały, miał zaledwie 5-6 cm ale wystarczyło wziąć go do ust i pracować nimi przez chwilę by wzwód ukazał prawdziwej 20cm kutasa oblężonego żyłami i grubego jak szklanka. Adam ssał go i walił ręką, drugą podtrzymywał jądra.

Chcę w dupę! Powiedział pan Janek.

Adam posłusznie wyjął kutasa z ust i zdjął bokserki. Z szafki zdjął pudełko z wazeliną kupioną na tą okazję i posmarował swój dość ciasny tyłek. Wypięty chwycił kutasa i nakierował go na swoje wejście. Kutas powoli się wtapiał aż główka weszła cała. Wtedy Janek pchnął i kutas wśliznął się cały aż po jaja. Adam stękał z bólu i po chwili z podniecenia gdy Janek bez opamiętania zapinał go . Wtedy zerwała się zasłona. Janek wyjął kutasa na chwilę, odrzucił ją na bok i wrócił do pieprzenia ciasnej dupki tak innej od luźnej cipki żony.

Adam czuł że kutas Janka trafia w jego prostatę i pomógł sobie ręką dojść na podłogę czując ogromne podniecenie. Gdy tryskał, jego tyłek zaciskał się na dużym kutasie i Janek zalał mu tyłek sporą ilością spermy.

Po chwili wyjął kutasa i ubrał się.

Dzięki - rzucił Janek i położył 200zl na stoliku obok wazeliny.

Adam w końcu zakończył dzień. Dodał szybko w głowie to 200 zł i wyszło mu 1920zl w jeden dzień.

W niedzielę zarobi jeszcze więcej - lubił imprezy na plebanii. Trwały długo i KaEs lubili ostre jazdy ale płacili najlepiej...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom7

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach