Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Trener i suka

Po rozstaniu z Markiem postanowiłam zadbać o siebie. Zaczęłam przeglądać oferty siłowni w naszym mieście. Wybrałam tę najbardziej atrakcyjną i od razu umówiłam się z trenerem personalnym na konsultacje kolejnego dnia.

Nie miałam kompleksów. Jestem niską, drobną brunetką. Mam dosyć kształtną pupę. Moje piersi nie są największych rozmiarów (nie można mieć wszystkiego), ale za to mam delikatne wcięcie w talii – co w połączeniu z moim tyłkiem daje dosyć ciekawy efekt. Moim zamierzeniem nie była więc poprawa sylwetki – a raczej kondycji.

Dźwięk budziku wyrwał mnie ze snu. Na zegarku zobaczyłam że jest już godzina ósma. Kurwa, zaspałam. Szybko zerwałam się z łóżka i włożyłam na siebie pierwszą z brzegu czerwoną, obcisłą sukienkę na cienkich ramiączkach o klasycznym kroju i czarne szpiczaste szpilki. Miałam jechać po rzeczy do Marka, więc nie mogłam założyć jeansów i koszulki, niech ten kutas widzi co stracił. Kiedy się malowałam w między czasie zadzwoniłam po taksówkę.

Wsiadłam do taksówki i poprosiłam kierowcę żeby zawiózł mnie do Marka i poczekał na mnie pod budynkiem, żeby od razu zawieźć mnie na siłownię, nie chciałam czekać na kolejną taksówkę pod jego domem. Taksówkarz chętnie przystał na te propozycje. Wysiadając już pod siłownia, zapłaciłam rachunek i życzyłam kierowcy miłego dnia. Udałam się prosto na recepcję.

- Dzień dobry, jestem umówiona z Panem Krystianem na konsultacje.

- Dzień dobry, oczywiście zaprowadzę Panią do gabinetu trenera, aby mogła Pani spokojnie usiąść i poczekać.

Kobieta wstała i wskazała ręką żebym szła za nią.

-Krystian właśnie kończy trening, za 10 minut powinien się zjawić.

Recepcjonistka nalała mi wody która stała na tacy i wyszła. Gabinet był mały. Zaraz obok drzwi stała mała skórzana kanapa, za nią duże lustro, które optycznie powiększało pomieszczenie. Naprzeciwko biurko z dwoma krzesłami i na przeciwległej ścianie rząd szafek. Była też profesjonalna waga do pomiarów.

Usiadłam na krześle przy biurku, wzięłam łyka wody i spojrzałam w swoje odbicie w lustrze. Wyglądałam jak ekskluzywna dziwka i w tym momencie uświadomiłam sobie, że przyszłam na siłownię w dosyć mało sportowym stroju, zapomniałam o ubraniach na zmianę.

Przyszedł SMS, którego nadawca był Marek. Kiedy go odczytałam nie wierzyłam własnym oczom. Wysłał mi zdjęcie sterczącego kutasa z podpisem „Stoi odkąd zobaczyłem Cię w tej seksownej sukience. Może zabawimy się niezobowiązująco?”. Fakt długo już nie uprawiałam seksu i byłam bardzo napalona. Ale nie byłam aż tak zdesperowana, tym bardziej że mój były nie był najlepszym kochankiem. Od zawsze pragnęłam żeby ktoś mnie zdominował, potraktował mnie jak kurwe z burdelu. A on? Klasyczny seks pod kołdrą to jego jedyne umiejętności. Odłożyłam telefon na stolik żeby napić się łyka wody i zrobić kilka głębszych wdechów. Co on sobie myślał?

Nagle drzwi do gabinetu otwarły się, a do środka wszedł wysoki, umięśniony, łysy mężczyzna z bardzo zadbanym zarostem i wyraźnymi rysami twarzy. Pomieszczenie wypełnił zapach jego perfum.

-Cześć, jestem Krystian będę Twoim trenerem.-mężczyzna podał mi rękę i uśmiechnął się.

-Gosia, cześć. – odwzajemniłam jego gest.

-Mam indywidualne podejście do każdego klienta, chciałbym dokładnie poznać Twoje oczekiwania, więc na początek poproszę Cię byś schowała telefon, by nikt nam nie przeszkadzał-powiedział siadając na krześle.

K U R W A na biurku wciąż leżał mój telefon, a na nim widniało zdjęcie kutasa Marka. Czułam że delikatnie się zarumieniłam.

-Przepraszam Cię, mojemu exs zebrało się na żarty... – powiedziałam z lekką niepewnością w głosie. Uśmiechnęłam się (sama nie wiem czemu) zalotnie.

Nie wiedziałam czy powinnam się mu tłumaczyć, jednak nie potrafiłabym skupić się na rozmowie wiedząc że Krystian to widział.

-Kobieto jeśli Ty zawsze tak wyglądasz nie dziwie mu się, że jest na Ciebie napalony. – powiedział z zalotnym uśmiechem, a jego oczy błądziły po moim ciele.

Pomyślałam, że chyba żaden mężczyzna nie odpuściłby zaczepnego tekstu siedząc w jednym pomieszczeniu sam na sam z kobietą, która wygląda jak prostytutka, ale nie spodziewałam się takiej bezpośredniości z jego strony. Chodź jeśli przyciągnąłby mnie teraz za włosy do swojego kutasa nie miałabym mu za złe.

-Przepraszam, zapomniałam ubrań na zmianę. Treningu raczej dzisiaj nie zrobimy. – odpowiedziałam.

Wtedy Krystian wstał i zaczął iść w moją stronę. Stanął za mną, złapał mnie za ramiona. Patrzał na moje odbicie w lustrze, schylił głowę do mojego ucha.

-Jeśli masz ochotę możemy połączyć trening z przyjemnością. Daj mi tylko znak, a zamknę te drzwi i zedrę z Ciebie tą sukienkę. – wyszeptał.

Moje serce biło jak oszalałe, a moja cipka dawała mi znak, że potrzebuję kutasa. Moje majtki były już przemoczone z podniecenia.

-Tak, kurwa pragnę tego. – zgodziłam się przełykając ślinę.

Krystian odszedł i przekręcił klucz w zamku drzwi.

Kiedy wrócił podniósł mnie z krzesła i przeniósł na kanapę. Od razu ustawiłam się do niego tyłem i wypięłam w taki sposób, żeby podniesiona do góry sukienka pozwoliła mu patrzeć na wżynające się w cipkę, mokre stringi. Krystian włożył głowę miedzy moje nogi i przez chwile nosem trącał moją cipkę.

-Ja pierdole, pachniesz jak typowa suka.

Wyjął głowę i obserwując w lustrze moją reakcję wolno wkładał palce przez cienki materiał stringów do mojej cipki.

-Dobrze Cię suko wyczułem, jesteś cała mokra. Pragniesz żeby ktoś się porządnie zajął Twoją cipką.

-Marzę o tym, żeby ktoś potraktował mnie jak dziwkę.

-Lubisz się ostrzej zabawić? Chcesz być moją uległą suką mała kurewko?

-Tak, zrobię wszystko, żebyś mnie wyruchał. Chcę żebyś się mną zabawił.

-Moja suka pragnie poczuć twardego kutasa w swojej mokrej, napalonej cipie. – Wysyczał przez zęby kładąc moją rękę na swoje krocze.

Czułam przez materiał jego spodenek, że jest w pełni gotowy. Bardzo twardy i bardzo duży co tylko bardziej mnie nakręcało.

Zdjął moją sukienkę i zsunął majtki.

- O kurwa, tak. – niemal wykrzyczał dając mi klapsa w tyłek.

Opuścił spodenki i przyciągnął mnie do swojego kutasa za włosy. Wcale ich nie puszczał. Zaczął pierdolić mnie w gardło.

-Jeśli będziesz chciała żebym przestał klepnij mnie kilka razy w tyłek.

Posuwał kutasa moją głową, ustalając rytm pociągając mnie za włosy. Nie przeszkadzało mu że się krztuszę, zatykał mi nos drugą ręką. Byłam już cała czerwona na twarzy, łezki leciały mi po polikach, a ślina dosłownie ciągła się i leciała na moje cycki. Wyciągnął kutasa i uderzył mnie kilka razy w buzie. Mój makijaż był teraz całkiem rozmazany, co sprawiało że wyglądałam jak aktorka z filmu porno w którym jest rżnięta przez przynajmniej kilku kutasów.

Kurwa fantazjowałam o tym całe życie.

Posadził mnie na stole przodem do siebie.

-Teraz mała puszczalska szmato zasłużyłaś na to żeby poczuć mojego kutasa w Twojej rozjebanej cipie.

Jebał mnie jak prawdziwą dziwkę. Pierwsze kilka posunięć było bardzo wolno, ale mocno, dopychał go po same jaja, aż swoja siłą sprawiał że stół na którym siedziałam przesuwał się. Rozstawił moje nogi na boki i łapiąc mnie za kark skierował moją głowę w stronę cipy i kutasa.

-Patrz suko jak Pan się w Ciebie wbija.

Po chwili poszedł na całość ruchając mnie najszybciej i najmocniej jak mógł. Musiałam zakrywać usta ręką bo w przeciwnym wypadku byłoby słychać moje jęczenie w całym budynku. Czułam że zaraz dojdę. Z cipki co chwile wydobywała się nowa porcja moich soków, która wypływała wprost na jego jaja, sprawiając że były już całe mokre. Nagle wyszedł ze mnie i patrząc prosto w moje oczy zaczął:

- Na kolana pod nogi swojego Pana suko!

Uklękłam.

-Co to ma być mała puszczalska dupodajko? – zapytał przykładając swoje oblane moimi sokami jaja.

-Czy Ty jebana kurwo myślisz że pierdole Cię dla Twojej przyjemności? Jesteś od tego żeby służyć swojemu Panu i jeśli zdecyduje że nie dojdziesz to nie dojdziesz zrozumiano suczko?

-Tak jest Panie. – odpowiedziałam. To jak do mnie mówił czyniło ze mnie naprawdę uległą suke.

Odwrócił się tyłem i wypiął. Zaczął wycierać swoje jaja o moją twarz mówiąc

-Jeszcze jeden taki numer, a dalej będziesz czuła tylko kutasa tego frajera, który pewnie nie potrafi nawet doprowadzić Cię do orgazmu, skoro dajesz dupy pierwszemu napotkanemu mężczyźnie. Powinienem Cię kurwo przywiązać nagą do którejś maszyny na największej sali i przyczepić Ci kartkę z napisem „darmowa dziwka do jebania”. Stałabyś tam szmato cały dzień, wyjebało by Cię tyle kutasów ile się tam przewija to by Ci się szmato odechciało puszczania się na prawo i lewo.

Prawie się już dusiłam od jego tyłka i jaj na mojej twarzy. Jeszcze chwilę mnie nimi pocierał. W końcu przestał, odwrócił się w moją stronę, uklęknął na moją wysokość. Złapał moje poliki w jedną rękę.

-Ale takiej taniej dziwce by się to podobało no nie? Jakby Cie sto chuji na raz jednego dnia wyjebało. Byłabyś z siebie dumna nie kurwo?

Nic nie odpowiadałam.

-Co Ci dziwko jebana brakło języka w ryju? Pan Cię o coś pytał. – powiedział jeszcze mocniej ściskając moje poliki i jeszcze bardziej zbliżając swoja twarz do mojej. Patrzał mi prosto w oczy.

-Tak mój Panie. Jestem zwykłą puszczalską dziwką i dałabym się wyruchać każdemu na tej siłowni.

-Wiedziałem suko! – powiedział spluwając mocno śliną prosto w moją twarz.

-Tyłem do lusterka. Tylko blisko suko!

Wykonałam polecenie.

-Patrz szmato na to jaka jesteś rozjebana po tym jak Twój Pan użyczył Ci kutasa.

Przyglądałam się swojej cipce w lusterku, a Krystian wyciągnął gumkę i założył ją na kutasa.

-Teraz suko proś o to żeby Twój pan Cię zerżnął.

-Błagam Panie zerżnij moje sucze dziurki, wykorzystaj swoją sukę jak chcesz.

- Tak jest suko dobrze.

Stanął za mną i włożył kutasa w cipkę, a w tyłek jednego palca. I w ten sposób delikatnie pieprzył mnie w obydwie dziurki.

-Dobrze Ci kurwo?

-Tak mój Panie, jeszcze nikt mnie tak dobrze nie rżnął.

Wyjął palca i na jego miejsce delikatnie wsunął kutasa. Kiedy wszedł po same jaja, wyjął go i znów włożył do cipki. Pieprzył mnie tak leniwie jeszcze przez chwile. Później zaczął stopniowo zwiększać tępo.

-A tylko spróbuj szmato dojść. – powiedział wymierzając mi kilka mocniejszych klasów w tyłek.

Posuwał mnie mocno jak nikt wcześniej. Wystawił moją samokontrole na bardzo dużą próbę.

Słyszałam jak dochodził. Pragnęłam tego samego.

Kiedy skończył wyszedł z cipki i rzucił ospermioną gumkę na podłogę. Wyprostowałam się i wzięłam w ręce moje majtki. Byłam zawiedziona że nie pozwolił mi dojść. Wtedy stanął przede mną.

-Podobało się kurwie? – zapytał z uśmiechem na twarzy.

-Bardzo się podobało. – uśmiechnęłam się i zaczęłam zakładać majtki.

-Nie tak szybko suko. – Powiedział i rzucił mnie na kanapę.

Mocno rozchylił moje nogi i uklęknął między nimi. Zaczął lizać moją łechtaczkę.

-Będziesz posłuszną suką? – zapytał.

-Tak mój Panie. – odparłam cicho.

Byłam tak cholernie podniecona że jeszcze dwa ruchy językiem i nie dałabym rady dalej powstrzymywać się od orgazmu. Nagle bardzo ostro włożył do cipki dwa palce. Zaczął mnie nimi ujeżdżać poruszając w środku. Po chwili dołożył kolejne dwa i z całej siły bardzo szybko mnie nimi jebał. Doskonale widział jak to na mnie działa.

-Tak dziwko lubisz to. No dalej szmato dochodź.

Kiedy to usłyszałam nic więcej nie potrzebowałam. Całe moje ciało ogarnęły drgawki. Skurcz miałam nawet w stopach. Z cipki zaczął lecieć strumień. Tryskałam, cholera bardzo mocno tryskałam. Moje soki leciały na jego twarz i klatę. Dawno nie miałam tak mocnego orgazmu.

-O Ty kurwo. Śmiesz lać na swojego Pana bez pozwolenia?

Widziałam że jego kutas znowu stanął. Co oznaczało że podobał mu się mój orgazm. Przyciągnął mnie za włosy do swojego kutasa i wepchnął go po same jaja do mojej buzi. Trzymając tak delikanie, ale mocno posuwał go w środku. Nagle wyszedł i ciepła sperma wystrzeliła na moją buzie i do niej. Rozsmarował ją kutasem i odszedł.

-Możesz się ubrać. – powiedział i sam poszedł po swoje ubrania.

Kiedy już się ubraliśmy nie bardzo wiedziałam jak się zachować. Całe szczęście to on zaczął rozmowę, podając mi moją szklankę wody.

-Podoba Ci się taki układ?

-Szczerze mówiąc to jesteś pierwszym facetem który potraktował mnie w ten sposób, ale cale życie o tym fantazjowałam. Juz teraz wiem ze musze byc czyjąś suką bo inaczej zwariuje. Zwykły seks już nie będzie mnie zadowalał.

-W takim razie wpisz mi do telefonu swój numer. – podał mi telefon.

Wpisałam mu numer, a on spoglądając na telefon powiedział

-Jestem spóźniony na trening, czekaj aż sie odezwę omówimy szczegóły. Kurewsko mnie pociągasz.

Dał mi buziaka w usta i wyszedł.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Aga

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach