Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Moj sasiad IV

Po tym jak mój sąsiad mnie wyruchał leżałem na jego łóżku i próbowałem dojść do siebie. Moja dziurka ciągle była rozciągnięta i obolała a w nosie i ustach czułem perfumy Arka. Słyszałem, że sąsiad dalej bierze prysznic. Usiadłem i rozejrzałem się po pokoju, obok mnie leżał aparat fotograficzny którym Arek robił mi zdjęcia. Włączyłem go i otworzyłem galerie żeby sprawdzić jak wyglądałem na zdjęciach, pomyślałem, że może powinienem je usunąć ale przypomniałem sobie, że i tak sąsiad ma moje nagie zdjęcia na swojej komórce. Przejrzałem szybko zdjęcia na których liże jądra a na twarzy leży mi kutas zasłaniający mi prawie jej połowę i kolejne na których obciągam sąsiadowi i parzę prosto w obiektyw. Na widok tych zdjęć stanął mi jak nigdy. Wydawało mi się, że wyglądam bardziej seksownie niż dziewczyny jakie widziałem w świerszczykach, które podkradłem kiedyś wujkowi. Mój już wilgotny penis wypuścił kolejną kroplę śluzu. Zacząłem masować swoją pałkę, nie zauważyłem, że nie słychać już odgłosu prysznica z łazienki ani tego że Arek stoi w progu pokoju.

- Co ty robisz suko! - usłyszałem a moje mięśnie drgnęły ze strachu.

- Kto ci pozwolił się zabawiać cwelu? I kto Ci pozwolił dotykać mój aparat?

- Przepraszam! - powiedziałem. - Chciałem tylko...

Arek złapał mnie za włosy i przycisnął moją głowę do łóżka.

- Wypnij dupę! - krzyknął.

Położyłem się i wypiąłem pośladki. Poczułem uderzenie dłoni sąsiada i ból rozchodzący się po pośladku jak ogień. Jęknąłem z bólu. Niemal natychmiast kolejny raz uderzył w mój drugi pośladek. Bił mnie po tyłku, dając mi po pięć bolesnych klapsów na każdy pośladek.

- Nie masz prawa dotykać moich rzeczy, zrozumiałeś?!?

- Tak - wyjęknąłem. - Przepraszam.

Kolejny klaps spadł na moje pośladki. Arek podszedł na drugą stronę łóżka i wrócił z korkiem analnym.

- Czemu nie jest na swoim miejscu?

Zanim zdążyłem odpowiedzieć wepchnął mi go do ust. Podszedł do moich obolałych pośladków, rozwarł je i napluł na moją dziurkę. Zaczął masować ją kciukiem i wcisnął go we mnie. Sięgnął do moich ust, wyciągnął z nich korek i wcisnął z powrotem w mój tyłek.

- Mam dziś jeszcze trochę czasu. Popracujesz dziś jeszcze na swój dług.

Arek położył się na łóżku i włączył telewizor.

- No? Na co czekasz?

Przesunąłem się posłusznie bliżej Arka i wziąłem jego miękkiego penisa do ust, mimo że nie stał i tak był większy niż mój we wzwodzie. Arek oglądał jakiś film w telewizji a ja ssałem jego pałę. Trwało to dłuży czas. Zacząłem zastanawiać się jak mogłem znaleźć się w takiej sytuacji, ale nie zdążyłem zbyt wiele pomyśleć bo po chwili sąsiad wsunął swoją dłoń w moje włosy i sam przyspieszył moje tempo. Czułem jak jego penis rośnie i rozpycha się w moich ustach.

- Podobały Ci się zdjęcia? - zapytał.

- Mhym - odpowiedziałem mając w ustach jego pałę.

- Dobrze - odpowiedział. - Wstawaj i podejdź do ściany.

Powoli wstałem, mimo że minęło już kilkanaście minut od seksu dalej gdy wstawałem trzęsły mi się nogi przez obolały tyłek z zewnątrz i wewnątrz. Stanąłem przy ścianie naprzeciw okna, Arek wstał z aparatem i stanął przede mną.

- Masz patrzeć cały czas w obiektyw.

Pokiwałem tylko głową. Arek włączył aparat i wycelował go we mnie. Stałem tak przed nim nago a Arek podszedł do mnie bliżej, zaczął kierować aparat niżej na moją klatkę piersiową, brzuch a potem mojego małego. Kucnął przede mną.

- Obróć się powoli i wypnij.

Zrobiłem tak jak mi kazał, domyśliłem się też w tym momencie, że Arek nie robi mi zdjęć tylko nagrywa film.

- Rozłóż pośladki.

Wypiąłem się do obiektywu i pokazałem mój tyłek z końcówką korka wystającego ze środka. Arek powoli wstał i powiedział:

- Obróć się i uklęknij.

W tym momencie nie było już sensu sprzeciwiać się sąsiadowi. Jeśli chciałby pokazać komuś, że sse kutasa i mnie szantażować filmem i tak miał już moje zdjęcia, które jeśli by chciał mógłby wydrukować i rozkleić po okolicy. Już wolałem być posłuszny żeby go nie prowokować, wziąłem do ręki jego grubego i długiego na pewno ponad 20 cm penisa do ręki, zacząłem go masować.

- Złap się za kostki i otwórz usta.

Zrobiłem to, Arek złapał mnie za włosy i uniósł aparat nad moja twarz, powoli wchodził między moje wargi. Patrzyłem cały czas w sam środek obiektywu. Czułem jak wciska się coraz głębiej. Postanowiłem że wezmę go do gardła całego nawet jakbym miał się krztusić, tym bardziej, zacząłem marzyć o tym, że będę mógł zobaczyć to nagranie. Arek poruszał się w moich ustach w przód i w tył lecz za każdym pchnięciem był coraz głębiej. Docisnął swoją dłonią moja głowę gdy jego penis był już w ponad połowie w moich ustach. Łzy zaczęły płynąć mi z oczu i czułem, że robię się czerwony na twarzy. W tym momencie Arek jeszcze mocniej docisnął moja głowę, jego penis wsunął się głęboko w moje gardło a ja zacząłem się krztusić. Puściłem jedną z kostek i złapałem go za biodro. Już nie patrzyłem w aparat bo walczyłem w tym momencie o oddech oraz z odruchem wymiotnym. Sąsiad wysunął swoją pałę z mojego gardła ale nie do końca, ciągle był w moich ustach.

- Masz talent suczko. Spróbuj oddychać nosem. - powiedział gdy próbowałem złapać oddech z jego penisem w ustach.

Dał mi chwilę żebym wyrównał oddech, potem znowu posuwał moje usta coraz głębiej dobijając aż do końca. Oddychanie nosem rzeczywiście trochę pomogło ale tylko wtedy gdy jego penis nie rozpychał mi grdyki. Arek wyciągnął go z moich ust a ja miałem chwilę żeby złapać oddech. Na moich policzkach mieszały się moje łzy i ślina. Arek postawił aparat skierowany w moja stronę na szafce obok, wrócił się do mnie, złapał mnie obydwoma dłońmi za głowę.

- Kazałem Ci trzymać się za kostki.

Szybko złapałem się za swoje nogi z tyłu. Arek tylko się uśmiechnął i ponownie wsadził mi w usta swoją pałę. Tym razem nie robił tego powoli. Jak tylko wbił się w moje gardło zaczął ruchać moją twarz, mój nos uderzał o jego podbrzusze, gardło i nos zaczęła wypełniać mi ślina. Dławiłem się jego kutasem. Moje ręce same puściły moje kostki i wylądowały na jego biodrach, próbując się odepchnąć. Arek był za silny żebym mógł cokolwiek zrobić. Czułem że z każdym pchnięciem robi mi się coraz ciemniej przed oczami i za chwilę stracę przytomność. Trwało to kilka minut ale czułem jakby ruchał moje gardło o wiele dłużej. Gdy Arek puścił moja głowę zatoczyłem się do tyłu dysząc i kaszląc, plując śliną, która ściekała z moje twarzy, klatki piersiowej a nawet po udach. Arek kręcił to jak próbuje dojść do siebie.

- Usiądź na łóżku. - powiedział.

Wstałem zataczając się jak pijany i usiadłem na brzegu łóżka. Arek podszedł do mnie i pchnął. Leżałem tak z nogami zwisającymi z brzegu łóżka. Arek sięgnął między moje nogi i wyciągnął ze mnie korek. Uniosłem nogi a on zbliżył aparat do mojej dziurki i przesunął moje nogi wyżej. Wszedł we mnie znowu, jego penis był mokry od mojej śliny i wsunął się we mnie czubkiem od razu. Powoli wsuwał się we mnie i nagrywał to. Pieprzył mniej a ja jęczałem coraz głośniej. Złapał mnie za twarz i obrócił w stronę aparatu. Przesunął kciukiem po moich ustach i włożył mi w nie kciuka którego zacząłem ssać. Wtedy pierwszy raz rzeczywiście poczułem się jak suka. Jego penis rozciągał mnie w środku. Sąsiad po chwili zmienił lekko pozycje i uniósł moje pośladki do góry a pod plecy wsunął mi poduszkę. W tej pozycji ruszał się trochę wolniej ale trafiał w miejsce przez które moje ciało przechodziły fale przyjemności a mój mały sam podskakiwał. Ruchał mnie tak coraz mocniej z ja byłem coraz bardziej podekscytowany przez chwilę miałem wrażenie, że chyba zaraz popuszczę na siebie ale nagle poczułem, że zaraz dojdę. Jęczałem jak dziewczyna, a moje ręce zaciskały się na moich udach. Z mojego małego zaczęła spływać mi na brzuch sperma a ja miałem orgazm jak nigdy w życiu, trwał bardzo długo i czułem jak powtarza się za każdym razem gdy Arek wbija się we mnie.

Arek też, już był blisko ale na widok mojego orgazmu zwolnił i nagrywał to. Gdy już się trochę uspokoiłem Arek podał mi aparat i ustawił tak żebym nagrywał jak we mniej wchodzi. Złapał mnie za biodra i przyspieszył. Widziałem, że już ma dość nagrywania tylko chce sobie zrobić mną dobrze. Trzymałem aparat a Arek był już blisko wyszedł ze mnie, wziął szybko aparat i ściągnął mniej na podłogę, siedziałem na niej z głową opartą do tyłu o brzeg łóżka a Arek walił sobie nade mną.

- Otwórz usta i wystaw język - wydyszał.

Wystrzelił mi na twarz strugi spermy, pierwsza zalepiła mi oko, reszta wylądowała mi w ustach i na języku. Sąsiad ocierał się jeszcze chwilę żołędziem o mój język.

- Połknij - rozkazał.

Połknąłem jego słoną spermę.

- A teraz otwórz usta i pokaż czy połknąłeś.

Automatycznie otworzyłem usta i poruszałem językiem żeby pokazać że nic nie zostało.

- Grzeczna suczka. A teraz wyczyść swojego pana.

Włożyłem z powrotem jego penisa do ust i wyssałem z niego ostatnie krople nasienia.

Arek wyciągnął penisa z moich ust, poklepał mnie nim w policzek a potem wyłączył aparat i poszedł odstawić go na szafkę przy łóżku.

Ja siedziałem na podłodze obok łóżka, moja skóra lepiła się od śliny, łez i spermy. Ciągle czułem że mam spermę na oku ale nie miałem siły jej wytrzeć. Arek wrócił do mnie, złapał mniej za ramę i pomógł mi wstać.

- Oprzyj się o ścianę.

Złapałem za ścianę i stałem tak na trzęsących się nogach. Arek podszedł do mnie i poczułem że znowu wciska we mnie korek. Nie miałem już siły na nic więcej. Arek złapał mniej znowu za ramię i zaprowadził na korytarz. Wcisnął mi w rękę koszulkę i spodenki.

- Ubieraj się, muszę iść do pracy.

Bylem w szoku, myślałem że będę miał chwilę żeby odpocząć. Powoli zakładałem spodenki i koszulkę która przylepiła mi się do skóry. Arek wypchnął mnie za drzwi i zamknął je za mną. Za chwilę je otworzył i powiedział żebym czekał. Oparty o poręcz schodów stałem tak przed drzwiami. Po chwili wyszedł nago na klatkę i wcisnął mi w rękę maszynkę do golenia i płyn.

- Na jutro masz mieć ogolone ręce i nogi.

Powiedział to i wrócił do siebie. Stałem tak chwilę nie wiedząc co robić. Postanowiłem zejść na dół do siebie. Gdy zrobiłem pierwszy krok na dół zorientowałem się że zostawiłem u sąsiada buty i bokserki. Nie miałem ochoty go denerwować. Schodziłem powoli boso po schodach z maszynką do golenia w ręce. Udało mi się wyciągnąć klucze z kieszeni spodenek i otworzyć drzwi do mieszkania. Jak tylko zamknąłem je za sobą to zsunąłem się na podłogę. Mój tyłek i nogi po tym wszystkim ledwo co doniosły mnie do domu. Po 15 minutach zebrałem się w sobie i poszedłem do łazienki wziąć kąpiel.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





PP

Dajcie znać czy pisać dalej :) 


Komentarze

K30/09/2021 Odpowiedz

No jasne, że pisać! Fajnie to idzie i oby tak dalej!

Adam30/09/2021 Odpowiedz

To cwelenie było już lepsze niż w III części ! Super piszesz i fajnie że robi z małolata sissy cwela ! Liczę że zacznie go sprzedawać kolegom i wystawiać na seks portalach bo będzie go szantażował. Będa go jebać grupowo a najlepiej gwałcić jak sukę !

Janek1/10/2021 Odpowiedz

Pewnie że pisz dalej. Tylko bardziej wulgarnie i brutalnie niech traktuje master cwela !

Adam1/10/2021 Odpowiedz

Nie wiem jak do ciebie pisać bo mam kilka fajnych tematów na nowe opowiadania! W tym jedno związane ze mną bo gdy miałem 17 lat to w parku dorwało mnie dwóch brutalnych masterów i wypaczyło mnie na lata !!!

Adam3/10/2021 Odpowiedz

Ze mnie jako nastolatka też dwóch masterów zrobiło cwela ale nie mam talentu by to opisać. Może jakoś się skontaktujemy to opiszę ci moja historię a ty napiszesz z tego opowiadanie ?


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach