Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zabawa z czatu. Ostry strzal w dziesiatke

Często wchodzę na czat erotyczny, by pisemnie rozwinąć swoje ostre fantazje. Oczywiście uprawiam seks normalnie i to niemalże codziennie, jednak ciężko znaleźć kogoś, kto dokładnie wie jak używać sukę. Faceci raczej dzielą się na tych, którzy chcą być "Panami" albo sympatyków klasycznego jebania. Mnie trzeba opluć, zwyzywać, przerżnąć, spuścić się na mnie i na końcu kazać wypierdalać. Zawsze pisałam o tym na czacie, ale na pierwsze spotkanie zdecydowałam się po bardzo długim czasie.

Skopiuję swój opis z poprzedniego opowiadania. Zaznaczam, że sytuacje, które opisuje wydarzyły się naprawdę. Oczywiście moja nazwa tutaj to fałszywe imię i nazwisko, także nie próbujcie szukać. Mam 177 cm wzrostu (co dla wielu facetów jest niestety barierą, ale umawiałam się też z niższymi) i jestem szczupła, więc jak się domyślacie – nogi to mój największy atut. Za nogami szczęśliwie idzie odstający i jędrny tyłek, nad którym nie muszę aż tak ćwiczyć, a wygląda zjawiskowo. Brunetka, włosy po ramiona. Biust 85B. Mam wytatuowane całe ramiona, a także dekolt i zaczynam dziarać nogi.

Na czacie często po 4 zdaniach zlewałam typów, bo byli nudni. Napisał do mnie jednak "BlackKato31". Rozmowa dobrze się układała. Wysłałam mu kilka nagich zdjęć, on mi wysłał swoje. Jak się domyślacie, był czarnoskóry. Kutas spokojnie 23 cm. Wyobrażałam sobie zawsze, że czarny będzie jeszcze większy, ale przecież nie miałam co narzekać, i tak był ogromny. Nie był dobrze zbudowany, raczej zwyczajnej postury, ale wrażenie na mnie zrobiły jego 192 cm wzrostu. Napisał, że urodził się w Polsce, w Warszawie, ale jego rodzice pochodzą z Afryki. Od słowa do słowa wyszło, że uwielbia dominować i szuka tu suk bez hamulców. Po 45 minutach rozmowy podał adres i wysłał fotę, jak przystawia kutasa do mojego zdjęcia. Napisałam, że będę punktualnie.

Umyłam się, pomalowałam, założyłam kabaretki, czarny koronkowy komplet bielizny i czarną, obcisłą sukienkę. Oczywiście na stopy szpilki, także czarne. Zamówiłam ubera i pojechałam. Kierowca cały czas nie obczajał i rzucił, że zazdrości facetowi, do którego jadę. Gdy przyjechałam na miejsce zauważyłam stary, zniszczony blok na Osiedlu Tysiąclecia. Trochę mnie to zniechęciło, ale przecież nie jestem luksusową damą do towarzystwa tylko ładną laską, która chce dać się poużywać. Zadzwoniłam domofonem i otworzył mi bez słowa. Wjechałam na 8. piętro, zapukałam do drzwi, otworzył.

Był w samym szlafroku, z którego swobodnie zwisała gigantyczna pała. Ok, na zdjęciach podczas erekcji nie wyglądał szczególnie spektakularnie, ale zwis był i tak większy, niż większość stojących kutasów, które obrabiałam. Chciałam go przywitać całusem, ale odsunął mnie od siebie.

– Nie całuję się z szmatami, których usta to pojemniki na kutasy

Takie zagrywki jeszcze bardziej mnie podniecają. Weszłam do środka, on wziął szklankę (chyba z whiskey) do ręki, usiadł na kanapie i kazał mi się rozebrać. Zrobiłam to od razu. Kazał nawet pozbyć się kabaretek, ale szpilki miałam zostawić. Zażyczył sobie, bym powoli się obróciła kilka razy. Oglądał mnie dokładnie i popijał alkohol. W końcu kazał klęknąć i zająć się pałą. Mimo tego, że nadal nie miał erekcji, wzięcie czubka chuja do ust nie było takie proste, a co dopiero z resztą. Gdy jednak kilka minut ssałam sam czubek, kazał go wypuścić z ust i przerzucić się na jaja. Wielkie i wiszące. Wzięłam jedno do ust, chwilę ssałam i potem robiłam to samo z drugim. On położył mi kutasa na czole w tym czasie i obserwował, jak bawię się jego jajami. Językiem sięgałam też trochę do odbytu. Co kilkadziesiąt sekund, gdy zbierała mi się ślina, całą wypuszczałam na chuja. W końcu wstał, kazał mi się obrócić i wypiąć. Myślałam, że od razu we mnie wejdzie, ale ten po prostu walił sobie konia nad wypinającą się, klęczącą szmatą. W końcu spuścił mi się na dziury, celował w nie z góry i trafił idealnie. Czułam ściekającą spermę. Chciałam się podnieść, ale przytrzymał mnie stopą przy ziemi. Po chwili klęknął za mną i wszedł na chwilę w cipę. Czułam każdy centymetr pały, która stała w najlepsze i pierwszy spust jej nie powstrzymał. Po chwili wyciągnął, kazał oblizać i ponownie usiadł.

–Niezła ściera z ciebie. Widać, że opierdalasz z pasją i masz radochę, gdy ssiesz chuja. Możesz już go polerować dalej.

Na to hasło wróciłam do ssania. Wtedy on wstał, kazał otworzyć szeroko usta i zaczął sikać. Nie było tego dużo, więc spokojnie wyrabiałam z łykaniem, ale oczywiście trochę polało mi się na twarz i cycki.

–Kurwa, wiedziałem, ze lubisz piss, ale nie spodziewałem się, że jesteś tak pojebana, by łykać.

Po wszystkim zaczęłam polerować ustami pałę. Kilka razy facet mnie opluł, po czym zaczął sobie walić konia moją głową. Wpychał głęboko i szybko, a odgłosy dławienia zapewne słyszeli wszyscy sąsiedzi. Doszedł mi na twarz, zmęczony usiadł, a ja włożyłam jeszcze głowę między jego uda i zasysałam się na jajach.
–Dobra, ubieraj się i wypierdalaj. Będziesz tu za tydzień o tej samej porze, jasne szmato?
Oczywiście, że było jasne. Tydzień później to powtórzyłam, później także.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Klaudia Sikorska

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach