Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Odrzucenie

Miałem 27 kiedy Kasia postanowiła nieudolnie ukryć się ze swoją zdradą. Moje życie legło w gruzach. Nie mogłem jej wybaczyć i nawet nie chciałem. 7 letni związek zakończył się z dniem w którym złapałem ją na zdradzie z jej przyjacielem...

Kupiony za kilka tysięcy pierścionek i zarezerwowana wycieczka w góry by się oświadczyć stały się idealnym pretekstem żeby oderwać się od świata. Góry zawsze pozwalały zapomnieć o całym złym świecie.
Jubiler zgodził się na zwrot pierścionka potrącając tylko kilka %. Miałem więc sporo kasy i dwa tygodnie dla siebie w górach.
Drugiego dnia na szlaku poznałem Adama i Łukasza, byli troszkę starsi ode mnie ale od razu załapaliśmy dobry kontakt.
Przechodziliśmy przez dolinę gdy złapała nas noc. Postanowiliśmy rozpalić ogień rozłożyć namioty i spędzić noc na biwakowaniu i opowieściach.
Gdy już wyrzuciłem z siebie całe zło jakiego doświadczyłem ze strony Kasi, siedzieliśmy jeszcze chwilę i poszliśmy do namiotów.
Leżałem wpatrzony w płótno mojego namiotu i nie mogłem zasnąć, rozmyślając nad swoim losem usłyszałem ciche sapanie z namiotu obok.
Wtedy dopiero uświadomiłem sobie że Łukasz i Adam są parą a nie tylko kumplami.
Słuchałem ich odgłosów z lekkim zażenowaniem. Adam ewidentnie stękał gdy Łukasz zadowalał go ustami. Poczułem z zaskoczeniem że mój kutas zaczyna robić się sztywny...
Położyłem się na drugi bok włożyłem słuchawki do uszu i starałem się zasnąć, ignorując dziwne mrowienie w dole brzucha.
Rankiem następnego dnia spakowaliśmy się i poszliśmy dalej. Miałem inną trasę zaplanowaną, ale uznałem że skoro jestem sam, mogę ją zmienić na trudniejszą i iść dalej z Łukaszem i Adamem. Ponownie po całym dniu rozbiliśmy namioty i ponownie późna nocą kiedy myśleli że już śpię zabrali się do rzeczy.
Tym razem słyszałem jak Łukasz zapina Adama i jego biodra i jaja obijają się z cichymi klaśnięciami. Mój kutas na dźwięk tych zabaw stał na baczność a ja niewiele myśląc zrobiłem sobie dobrze.
Mokrą chusteczkę postanowiłem wrzucić do palącego się jeszcze ogniska. Wyszedłem w samych bokserkach i gdy już miałem wracać, postanowiłem podejść bliżej do Ich namiotu.
Stojąc tak by nie było widać mojego cienia słuchałem ale była cisza.
Równomierne oddychający spali spełnieni, zajrzałem przez siatkę przeciwko owadom, Łukasz leżał na brzuchu, jego małe pośladki błyszczały w lekkim świetle, obok leżał Adam na plecach, jego imponujących rozmiarów kutas już miękki leżał na jego brzuchu. Ponownie poczułem mrowienie w dole brzucha. Wtedy Adam podnosił głowę i spojrzał prosto na mnie.
Przerażony zrobiłem szybko kilka kroków w tył.
Następnego dnia Adam i Łukasz udawali że nic się nie stało. Ponownie po całym dniu marszu rozbiliśmy obóz. Niedaleko był strumień, zimny i wartki. Po kąpieli siedliśmy do ogniska i omijaliśmy temat poprzedniej nocy.
Wtedy Łukasz wstał, zsunął swoje bokserki od piżamy a Adam kucnął przed nim.
Patrzyłem na to zahipnotyzowany, kutas Łukasza wisiał długi i dość gruby lekko wzwiedziony błyszczał w ogniu. Adam chwycił go w dłoń i spojrzał prosto na mnie po czym wsadził go sobie w usta.
Łukasz powiedział - możesz patrzeć, nie musisz podglądać.
Mój kutas stał jak nigdy wcześniej pulsując delikatnie gdy ją patrzyłem jak Adam połyka kutasa Łukasza który z każdą chwilą stawał się coraz sztywniejszy i większy.
Po kilku minutach Łukasz doszedł trzymając głowę Adama i spuszczając się prosto w jego gardło. Wstałem lekko oszołomiony, moje spodnie zdradzały że to co widzę bardzo mi się podoba. Adam podszedł do mnie i jednym ruchem ukląkł zdejmując moje spodenki. Spojrzałem w dół a mój kutas już tonął w jego ustach. Doszedłem w 10 sekund zalewając spermą całe jego usta.
O kurwa, wyszeptałem .
Adam wstał. Spojrzał na mnie i Łukasza. Łukasz podszedł do mnie i chwycił mnie za rękę, teraz my.
Pociągnął mnie w dół. Zdjął spodenki Adama i zaczął mu robić loda tuż przed moją twarzą.
Patrzyłem jak zahipnotyzowany, wtedy Łukasz wyjął go z ust , Adam chwycił mnie za głowę i już jego kutas zaczął wciskać się w moje gardło.
Chwilę później doszedł. Chciałem wypluć wszystko i zacząłem się krztusić ale Łukasz zdążył wstać i wsadził mi swojego kutasa w usta i kazał połykać.
Zrobiłem to, czując jak ciepła słona sperma spływa do mojego gardła.

Adam chwycił Łukasza i pociągnął go w stronę namiotu. Przy wejściu odwrócił się w moją stronę
- to namiot trzyosobowy....
I weszli do środka... Ja poszedłem za nimi.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom7

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach