Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zdrada, ktorej tajemnicy nie mozna zdradzic

Poszedłem na piętro do łazienki, po drodze każdy stopień schodków przypominał mi dlaczego idę na piętro, każdy z nich powodował że mój twardy jak skała kutas ocierał się o wnętrze bokserek.

Wszedłem do łazienki i zrzuciłem spodenki, kilka szybkich ruchów nadgarstka i z mojego kutasa płynęła nieprzerwana struga spermy. Odchyliłem głowę i oparłem się ręką o ścianę.

Na moich zamkniętych powiekach, jak odciśnięty powidok, malowały się dwie jędrne piersi, które dojrzałem gdy Joasia nachyliła się by podać mi kostki do gry.

Było lato, miałem 16 kat, Joasia 18.

Trzy lata później Joasia i ja mieliśmy swoje drugie połówki. Jednak zawsze gdy się spotykaliśmy między nami była cicha chemia, taka która widzi się tylko w oczach drugiej osoby. Podteksty, niewinne żarty, przypadkowe otarcia i zawsze wspólne zajęcia.

Mijały lata, chemia okazała się trwała i cierpliwa.

Joasia ma już męża i dziecko, nadal wygląda oszałamiająco. Ja mam narzeczoną, razem z nią odwiedziliśmy Joasie. Narzeczona i jej mąż poszli na jakiegoś Marvela, my poszliśmy na spacer wzdłuż wałów Odry. Siedzieliśmy nad wodą, dziecko spało a my zrzuciliśmy ubrania i korzystaliśmy ze słońca.

Joasia jak zwykle szukała kontaktu, mieliśmy mały kocyk leżeliśmy przy sobie. Poczułem jej biodro delikatnie dotykające mojego, położyłem rękę na swoim ale delikatnie dotykając jej.

Dłoń Joasi otarła się o moją, nasze stopy zetknęły się, cały czas gadaliśmy o czymś mało istotnym.

Wtedy Joasia powiedziała - nigdy nie widziałam kutasa innego niż mojego męża.

Spojrzała na mnie lekko uśmiechnięta, nic nie mówiąc zająłem bokserki. Ręka Joasi przesunęła się w kierunku mojego kutasa, był sztywny... Ma jakieś 18-19 cm we wzwodzie.

Spojrzała na niego, potem na mnie. W jej oczach płynął żar jakiego zawsze pragnąłem. Zsunęła się niżej, chwyciła go w dłoń, delikatnie masowała i przyglądała się jak zahipnotyzowana, masowała moje jaja pełne do granic wtedy włożyła go do ust. Byłem w totalnej ekstazie. Joasia lekko jęczała gdy ssała i waliła mojego kutasa jakby jutra miało nie być. Jej dziecko spało kilka kroków dalej a ona ssała z zapałem kutasa który nie spłodził tego maleństwa.

Czułem że jestem blisko ale nie chciałem dojść.

Chwyciłem Ją i zamieniliśmy się miejscami, teraz to ona leżała na plecach jej nogi były bardzo szeroko rozchylone tak bym miał, niczym nie skrępowany dostęp do jej cipki. Gdy już nacieszyłem wzrok włożyłem głowę między jej uda i w końcu, po wielu latach marzeń i snów zrobiłem najlepszą minetę jaką umiałem.

Jęczała i wtopiła palce w moje włosy.

Wejdź!

Podniosłem się, nasze Twarze były blisko, bardzo blisko siebie. Patrzyłem jej prosto w oczy gdy czubek mojego kutasa trafił na jej cipkę. Zacząłem się w niej zanurzać i gdy wszedłem cały pocałowałem jej usta. Całość trwała tylko kilka minut.

 

Naszą zakazaną przyjemność nad wodą, powtarzaliśmy przy każdej okazji.

Nigdy nie będziemy razem, nigdy nie rozstaniemy się ze swoimi połówkami, nigdy nikomu nie powiemy.

Bo Joasia to moja najbliższa kuzynka. O ile zdradę można wybaczyć i i zdradzie powiedzieć tak tutaj nie ma tej opcji.

Sex jest nieziemsko przyjemny. Każdy centymetr jej ciała smakuje jak ambrozja a spróbowałem każdego, każdy Jej orgazm jest jak spełnienie marzeń. No i połyka gdy tylko może...

Czy kiedyś o tym powiemy? Nigdy. Czy przestaniemy? Nigdy....

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom7

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach