Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Cheat weekend part 1

Zza zasłony dobiegł mnie pierwszy tego wieczoru dźwięk naciskanej klamki i otwieranych drzwi. Ciche skrzypniecie podłogi i drzwi zamknęły się stukając o futrynę.

Ledwo powstrzymałem się by zajrzeć przez wycięta dziurę na mężczyznę który wszedł, spojrzałem tylko na zegarek. Była równa 20.00 no więc zaczynamy.

Byłem wtedy 25 latkiem w wielkim mieście. Mój związek przechodził kryzys gdyż moja dziewczyna studiowała za granicą, i nie wierzyłem w to, że mnie nie zdradza. Nie zależało mi na tym za bardzo, od prawie roku czułem, że chcę zerwać i spróbować w życiu czegoś innego.

Swój plan postanowiłem zrealizować w połowie października, do miasta w którym mieszkałem przyjechało już tysiące studentów.

Wszystko zaplanowałem. Wynająłem apartament przez Air na weekend i przez dwa tygodnie szukałem odpowiednich osób do realizacji.

Apartament składał się z korytarza z którego wchodziło się do łazienki i do głównego salonu z aneksem i łóżkiem.

Między salonem a korytarzem powiesiłem ciężką czarną zasłonę w której na wysokości pasa wyciąłem okrągły otwór.

Gdy drzwi się zamknęły na mojego gościa czekała karteczka, na a niej wydrukowany tekst ,, Witaj w Glory hole. Mamy 30 min nim przyjdzie kolejny gość, proszę skorzystaj z łazienki, podejdź do zasłony i daj mi swojego penisa, ja zajmę się resztą" gość przeczytał kartkę bo słyszałem szum wody i już po chwili kroki zbliżającego się, pierwszego w moim życiu kutasa.

Z dziury wyłonił się lekko wilgotny kutas i jądra, skóra była gładka, żadnego włosa. Pomyślałem wtedy - o cholera to chyba wosk. Kutas był całkiem spory. Miałem naszykowana miarkę.

Siedziałem na dużej poduszce, na wprost mojej twarzy miałem kutasa. Wyciągnąłem ostrożnie rękę i chwyciłem go. Moje serce tłukło się jak szalone. Takiego podniecenia nie czułem jeszcze nigdy.

Zacząłem go delikatnie brandzlować i stał się twardy i sterczący. Miał 16 cm. Kamerka nagrywała wszystko co robiłem. Wyjąłem z pudełka prezerwatywę i nałożyłem na kutasa.

To był ten moment.

Otworzyłem usta i włożyłem go jak najgłębiej mogłem. Wcześniej ćwiczyłem na dildo, ale kutas był bardziej giętki i ciepły. Zza zasłony usłyszałem lekkie stękanie.

Zacząłem obciągać czułem się jak w niebie gdy jego kutas wypełniał moje usta. Wtedy doszedł ale przez kondoma nie czułem smaku spermy. Jeszcze chwilę go miałem w ustach. Po chwili wyjąłem go, zdjąłem gumkę i zawiązałem.

Kutas zniknął i po chwili trzasnęły zamykane drzwi.

Spojrzałem na zegarek 20:21. Szybko poszło pomyślałem.

Zaniosłem użytego kondoma do miseczki i wrzuciłem ją do lodówki.

Kolejny gość przyszedł punktualnie o 20:30.

Jego kutas był inny, ewidentnie był starszy niż poprzednik, włosy krótkie lekko siwiejące. Kutas 17,5 cm.

Wszystko było tak samo, czułem tylko że prezerwatywa mi przeszkadza, zdjąłem ją i wróciłem do obciągania co było teraz nowym doznaniem. Na języku wyraźnie czułem smak i strukturę kutasa, chwilę później na moim podniebieniu poczułem pierwsze krople preeukaljatu i sekundę później spermę. Było jej sporo i mimo że miałem ją zbierać do miseczki, nie mogąc się powstrzymać połknąłem wszystko, gdy ostatnia porcja spłynęła do mojego gardła, z mojego kutasa strzelił strumień mojej spermy i spłynął po zasłonie. Kutas zniknął.

Była 20:55

Nie było czasu się ogarnąć bo w drzwiach już stał następny gość. Równo o 21 dostałem kolejnego kutasa, był bardzo gruby ale najkrótszy jak dotąd, 15 cm.

Szeroko otwierając usta starałem się zadowolić go najlepiej jak umiałem. Był to mój trzeci kutas w życiu, wtedy niespodziewanie doszedł, zaczął tryskać spermą gdy robiłem głębokie gardło, wtedy poczułem że ręka gościa przez zasłonę dociska moją głowę a kutas tłoczy kolejne i kolejne i kolejne porcje spermy, musiał oszczędzać z tydzień. I znowu wszystko połknąłem.

Gdy skończył opadłem i krztusiłem się chwilę. Facet szybko wyszedł. Była 21.15. następny gość dopiero o 22.00 odsunąłem zasłonę. Ogarnąłem wszystko i wróciłem za nią nim wybiła 22.00

 

Gość z 22.00 był mulatem. Jego penis był ciemny a jaja wisiały prowokacyjnie. Dla niego miałem zaplanowaną całą godzinę.

Z otworu wyłonił się już kutas, na wpół wzwiedziony. Od razu zacząłem go ssać i okazał się największy. Miał 19 cm i był gruby u nasady a wąski u żołędzi. Tak jak zaplanowałem. Gdy stał już gotowy, nałożyłem na niego prezerwatywę.

Posmarowałem duża ilością lubrykantu i wstałem. Wypięta dupa czekała na swojego pierwszego kutasa, nie na dildo w łazience na ścianie.

Chwyciłem go w dłoń i nakierowałem na swój ciasny tyłek.

Znając uczucie z niezliczonych aukcji z dildo szybko wpuściłem go, rozluźniając ciasny zwieracz.

Był większy i dłuższy niż dildo.

Zaczął się delikatnie ruszać w przód i w tył, po kilku pchnięciach przyspieszył, chwilę później posuwał mnie mocno i miarowo. Czułem jak jego główka drażni moja prostatę i chwilę potem doszedłem spuszczając się drugi raz, bez nawet dotykania swojego penisa.

Gość tez doszedł.

Odwróciłem się i zdjąłem gumkę.  Mój tyłek był czysty, przez cały dzień nic nie jadłem i zrobiłem trzy lewatywy. Spermy było mnóstwo, zebrała się lekko spieniona na końcu gumki. Następny gość będzie dopiero o 23.30 więc miałem ponad godzinę. Spojrzałem na kutasa w dziurze ale ten nie cofał się. Wtedy usłyszałem cichy głos ,, jeszcze raz"

Ukląkłem i lekko zwiotczałego kutasa wziąłem w usta. Zmieścił się cały. Język wysunąłem pod napletek i czułem wyraźny smak spermy. Chwilę później zaczął rosnąć w moich ustach schodząc w dół do gardła.

Doszedł po 20 minutach, byłem zmęczony i szczęka mnie bolała ale czułem ogromną satysfakcję i pozwoliłem sobie połknąć wszystko.

W końcu wyszedł.

Następny gość miał być za mniej niż godzinę. A w sumie to goście.

Ciąg dalszy nastąpi, jeśli chcecie.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tom7

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach