Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Starszy znajomy

Mam na imię Monika jestem szczupłą długonogą blondynką o wzroście 167cm i biuście 75b;). Cała historia zaczęła się w Warszawie, gdzie po liceum wyjechałam na zaoczne studia związane z hotelarstwem. W tygodniu pracowałam w małym hotelu 3* jako pracownik recepcji. Poznałam tam miłego hydraulika, nazywał się Janusz miał on 48 lat miły, szarmancki i jak na swój wiek w miarę dobrze zbudowany(nie był to typ dziadka, a raczej przystojnego 30 latka). Bardzo miło wspominam rok pracy z Panem Januszem, jednak pewnego dnia ze względu na cięcia Pan Janusz został pozbawiony etatu. Pamiętam nasze wspólne rozmowy o podróżach o tym jak trudno jest bez wsparcia osiągnąć swoje cele i zrealizować marzenia. Potrafił mnie rozweselić nawet, gdy nic nie szło po mojej myśli lub gdy pokłóciłam się z chłopakiem. Wynajmowałam wraz z chłopakiem mieszkanie i pewnego dnia będąc sama w mieszkaniu potrzebowałam pomocy ponieważ zepsuł się kran w łazience. Próbowałam ściągnąć pilnie hydraulika niestety z 3 ogłoszeń z olx nikt nie miał czasu przyjechać i mi pomóc chłopak niestety był w pracy. Zrezygnowana i pogodzona z porażką przypomniałam sobie o Januszu zadzwoniłam do niego i poprosiłam o pomoc, zachwycony zgodził się pod warunkiem, że postawie mu kawę za pomoc. Przyjechał jak zwykle elegancko ubrany w białe spodnie, i błękitną koszule szeroki uśmiech na twarzy i ułożone włosy. Ja niestety przeciwnie z racji braku czasu na ogarnięcie się miałam na sobie cienki szlafrok wiązany na środku, a pod nim białą bieliznę, żeby w pracy pod białą koszulą nic się nie wyróżniało(wiadomo standardy). Przywitał mnie ze śmiechem. -Dzień dobry Pani Moniko, co tym razem Pani nabroiła? +Dzień dobry Panie Januszu, potrzebuje pomocy! Z kranu leci cały czas woda, a ja muszę się niedługo przygotować do pracy. -Zaraz coś zaradzimy-Zauważyłam, że gdy wchodził zmierzył mnie całą od stóp do głowy uśmiechając się. powiedział-Gdybym był trochę młodszy to na pewno zrobił bym wszystko, żeby z Panią spędzić trochę więcej czasu niż tylko kawa. Zrobiło mi się dziwnie ciepło, do tego dreszcze. Co jest ze mną nie tak? To mile usłyszeć takie słowa, ale to mój znajomy do tego mógłby być moim ojcem. Pan Janusz wziął się do pracy, a ja miałam mętlik w głowie do tego nie wiedząc czemu co jakiś czas zerkałam na niego gdy nie patrzył. Spoglądałam na jego spodnie gdy leżał, a właściwie na to co kształtowało wzniesienie w okolicach krocza. Co się u licha ze mną dzieje? Muszę wziąć się w garść! Do tego czułam jak robię się coraz bardziej mokra w okolicach krocza… Za chwilę z wewnętrznego dialogu jaki ze sobą prowadziłam w myślach wyciągnęło mnie zawołanie. -Pani Moniko proszę puścić wodę, tylko delikatnie. +Już to robię! Kran znajdował się tuż nad nim, nie myślałam że stoję nad jego twarzą, a on widzi wszystko spod mojego szlafroka. Gdy to zauważyłam przestraszyłam się i odkręciłam kran za szybko. Woda poleciała prosto na mój szlafrok, a przy okazji na koszule i spodnie Pana Janusza.. -No ładnie teraz będziemy pić kawę w bieliźnie-odpowiedział z uśmiechem. Przestraszona pochyliłam się nad nim. +Bardzo przepraszam Panie Januszu niezdara ze mnie. Wtedy poczułam, że moja myszka dotyka mokrego krocza spodni Pana Janusza. Stanęłam na baczność gdy to poczułam. Czerwona ze wstydu nie wiedziałam co robić, a wiedziałam że też to poczuł. -No nic poczekamy i napijemy się kawy. Siedzieliśmy w salonie przy stole ja w halce bo szlafrok był cały mokry, a on w bokserkach. Miło gawędziliśmy jak to za czasów wspólnej pracy, czas płynął przyjemnie a ja cały czas spoglądałam na jego krocze gdy on nie patrzył. Biłam się z myślami dlaczego tak się zachowuje i czemu to robię? I wtedy usłyszałam. -Dlaczego tak Pani patrzy na moje bokserki? Coś z nimi nie tak? Zamurowało mnie, poziom wstydu sięgnął maksimum, zestresowana nie wiedziałam co zrobić i co powiedzieć. -Ma Pani bardzo piękne ciało Pani Moniko i usta. Tylko szkoda, że je pani tak przygryza. Po tym zrobiło mi się jeszcze cieplej, nie wiem jaka siła mną poruszyła do działania, ale weszłam na kolana Pana Janusza i zaczęłam go całować. On na początku zszokowany nie reagował ale sam nie wytrzymał. Poczułam jego silne dłonie na mojej pupie. Czułam jak wślizgują się pod halkę. Otworzyłam oczy, a Janusz patrzył głęboko i rozbrajająca na mnie. Czułam, że przejmuje nade mną kontrolę. Zdominowana nie chciałam nic więcej w tej chwili tylko być jego i oddać się mu cała. Złapał mnie za pupę i zaniósł do sypialni cały czas całując mnie w usta i po szyi(czułam się błogo). Za nim położył mnie na łóżku okazało się, że w międzyczasie zgubiłam po drodze halkę i stanik. Położył mnie na łóżku, a sam stanął przede mną. Usiadłam na skraju łóżka tuż przed nim i zaczęłam całować go po torsie, a pazurkami delikatnie drapałam go od klatki po uda. Jedna dłonią wślizgnęłam się przez nogawkę i zaczęłam drapać go po tyłeczku. Słyszałam jak cicho mruczy i pojękuje z rozkoszy i wtedy moja dłoń powędrowała do przodu zatrzymując się na jajeczkach. Delikatnie muskałam pazurkami po jajeczkach i czułam jak w szyje i piersi zaczyna wbijać się coś bardzo twardego i dużego. Przerwałam całowanie brzuszka i spojrzałam w dół na duże wybrzuszenie bokserek. Ręką która pieściłam jego jajeczka mocno i pewnie chwyciłam za penisa. Janusz wyprostował się na baczność, a ja w dłoni poczułam że bardzo mu się to podoba. Objęłam ustami przez materiał bokserek jego penisa delikatnie muskając języczkiem i patrząc cały czas prosto w oczy Janusza powoli ściągałam jego bokserki. Po chwili w moich ustach poczułam główkę penisa, która zatapiała się w mojej buzi coraz głębiej. Janusz odchylił głowę do tylu, a ja mając 20 cm penisa w sobie czułam na ustach jego jajeczka. Wyjęłam go i zaczęłam ssać i lizać jajeczka nie przerywając trzepania jego penisa. Patrzyłam z rozkoszą na to jak mecze go tym droczeniem się z nim. W końcu nie wytrzymał i chwycił moja głowę w dłonie i nabił mnie na swojego penisa. Trzymał mnie sztywno, a sam w bardzo szybkim tempie pieprzył moje gardło po same jaja. Pierwszy raz przeżyłam coś takiego i po mimo brutalności i głębokiej penetracji bardzo mnie to podniecało. Czułam, że jest już blisko końca wtedy odepchnęłam go i padłam na łóżko zdyszana. Jeszcze żaden facet nie kończył w moich ustach najczęściej był to brzuch lub tyłek. Widać, że mało mu brakowało do końca i wtedy przekręcił mnie tak ze moja głowa wisiała z łóżka a nad nią był jego cały mokry od mojej śliny penis. Chwycił mnie znowu za głowę i wbił się głęboko w moje gardło czułam jak ślina cieknie mi z ust i skapuje na podłogę. Nigdy nie spotkałam się z takim pożądaniem i już wtedy było mi wszystko jedno jak to się skończy. Potęga podniecenia wzięła górę przez co nawet nie poczułam kiedy zaczął lizać moja myszkę. W końcu nadszedł ten moment poczułam jak zaczyna pulsować, a Janusz powoli wychodzi z moich ust tak żeby nie skończyć. Nie wiedząc czemu chwyciłam dłońmi jego pośladki i docisnęłam je do siebie dając mu znak gdzie ma skończyć. Zrozumiał i po wykonaniu kilku ruchów eksplodował wbity po same jaja w moich ustach. Chcąc nie chcąc duża część spermy skończyła w moim gardle, a to co nie zdarzyłam połknąć spłynęło po mojej twarzy na podłogę. Po wszystkim, gdy Janusz poszedł nie mogłam opanować emocji. To było niesamowite! Pomimo tego, że miałam chłopaka czułam jak pragnę właśnie Janusza! To był początek cudownej bliskiej relacji o których chętnie napisze ;) Monika ;)





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Monika97

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach