Lidka
- Niezłe Auto
Och co za banalny tekst. Aż sam byłem zły że tak chujowo zacząłem tą rozmowę.
Obejrzała się i uśmiechnęła
- Chcesz się przejechać? zapytała
- No co ty to jest przecież samochód tylko dla dużych dziewczyn
Oboje się zaśmialiśmy...
Sytuacja miała miejsce na stacji Paliw gdzie tankowałem swój samochód a obok kobieta tankowała tira. Rzadko widzę kobiety które jeżdżą na takich samochodach i to mnie w niej najbardziej urzekło.
- Jak masz na imię ?
-Lidka
- Och to już wiem skąd takie przyzwyczajenie do samochodów. W 4 pancernych blisko Rudego tutaj blisko tirów tego się nie zapomina.
Zaśmiała się i wtedy jeszcze bardziej mi się spodobała, bardzo ładny biały uśmiech i dołeczki w policzkach, włosy do ramion i trochę taką męska postawa, ale to być może spowodował fakt że stała przy bardzo dużym samochodzie i dla tego tak mi się zdawało.
Cisza w naszej rozmowie nie trwała wieki, ale ciągle patrzyliśmy się sobie w oczy
- O której kończysz? zapytałem
- W sumie tankuje jadę na bazę i jestem wolna
- Nie nie teraz nie mogę... Możemy umówić się o 20
- OK
Wymieniliśmy się numerami i zadzwoniłem koło 18 czy spotkanie aktualne, odpowiedziała że tak umówiliśmy się w konkretne miejsce i tam się spotkaliśmy.
Ubrana była w sukienkę do kolan, wyglądała jeszcze lepiej niż jak spotkaliśmy się koło 12, białe butki, postawa trochę zarozumiałej damy, w granicach mojego wzrostu 175. Kobieta która nie tylko pachnie ale i ciężkiej pracy się nie boi. Zaczęliśmy rozmawiać i tak rozmawialiśmy w granicach 2 godzin. Nie wiem czy przez ten czas były jakiekolwiek poważne tematy, ciągle się przekomarzaliśmy, śmialiśmy i wydurnialiśmy, aż w końcu mówię do niej że chce ją mieć tu i teraz.
- Tu? rozejrzała się dookoła siedzieliśmy na ławce w parku a raczej drobnym skwerku i powiedziała
- Chyba Cię pokręciło
- To nie była zbyt romantyczna odpowiedź Lidka
i zacząłem ją mocno całować po ustach, po szyi, po dekolcie, złapałem za tyłek i mocno ścisnąłem.
Przerwaliśmy bo ktoś przechodził, więc wziąłem ją za rękę i zaprowadziłem do samochodu. Nie oponowała, odpaliłem i pojechałem w stronę lasu, zaparkowałem i od razu zacząłem znów ją całować, ona mnie również, całowaliśmy się dość długo, rozebrałem ją z górnej garderoby i masowałem po piersiach, były duże i dość obwisłe, ale bardzo przyjemne w dotyku. Przesiedliśmy się do tyłu i tam rozebrałem ją do końca. na mnie również, palcami gładziłem jej skórę i jej muszelkę a ona w tym samym czasie masowała mojego penisa dłonią, długo nie musiała czekać, postawiła go na baczność i wręcz błagalnym tonem poprosiła żebym go włożył. Założyłem prezerwatywę i tak jak siedzieliśmy położyłem się na nią i bardzo delikatnie zacząłem w nią wchodzić czułem każdy oddech na moich uszku. Wchodziłem w nią coraz szybciej, była bardzo ciasna więc wiedziałem że długo to nie potrwa, ale skupiłem się na tym co jest tu i teraz. Posuwałem ją coraz mocniej błądząc rękami po jej ciele, chciałem dać sobie jeszcze trochę czasu więc wyszedłem z niej, ale ona od razu przewróciła mnie na tyłek i dosiadła go, wsadziła go sobie sama i zaczęła go mocno ujeżdżać a ja całowałem jej piersi i przygryzałem sutki, była bardzo rozpalona i czuć było jej ogromną rozkosz skacząc na moim penisie, poczułem jak słabła więc znów przejąłem inicjatywę i położyłem ją wskoczyłem szybko do rozgrzanego środeczka i zacząłem bardzo szybko ją pieprzyć, raz za razem wchodziłem i wychodziłem z niej w bardzo szybkim tempie, trwało to już kilka minut więc zdjąłem prezerwatywę i trysnąłem na jej piersi i ciałko, a ona powiedziała dziękuję
- Przestań było mi bardzo miło
- Nie miałam faceta od roku strasznie się bałam
- Od roku?? nie ukrywałem zaskoczenia
Ale nie żałuję spotkaliśmy się jeszcze kilkukrotnie u niej w mieszkaniu, ale resztę zostawię w swoich wspomnieniach
Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!
Instagram Z_pamietnika_pewnego_faceta
Komentarze