Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zabawa Sylwestrowa

Nie był to zimny Sylwester roku 2021/2022. Ubrałam czarną koronkową bieliznę, dopasowaną sukienkę zakrywającą ledwo koronkę od pończoch i z mężem poszliśmy do naszych przyjaciół. Ale to była pewna moja ustawka z nimi, do północy mieli spoić mojego tak żeby usnął. Po godzinie 23 już wszystko układało się po mojej myśli. Wysłałam sms „ bądź za 15 minut po mnie”. Mój ukochany usnął w sypialni na górze a ja byłam wolna. Założyłam płaszcz i zbiegłam na dół. Jeszcze Go nie było. Cała byłam roztrzęsiona a zarazem podniecona z wrażenia spotkania się z Darkiem. Stałam w klatce i czekałam na niego, snując wyobrażenia o spotkaniu. Wiedziałam, że będzie to ekscytująca chwila, rozpoczynająca moją pięćdziesiątkę. Widząc że nadjeżdża, nie zastanawiając się w ogóle zdjęłam z siebie koronkowe czarne majteczki i wyszłam na spotkanie. Podjechał, otworzył drzwi i wskoczyłam na skórzane siedzenie. Ciepło otaczało całe wnętrze. Zbliżała się północ, petardy coraz bardziej rozświetlały niebo. Znajdź coś spokojnego. Po chwili zatrzymał się na końcu parkingu, pomiędzy innymi samochodami. „ Chodź na tył”  szepnęłam. Wskoczyłam okrakiem na niego, objęłam rękoma  a usta namiętnie się całowały z dziką rządzą przygryzania warg i języczków. Poczułam jego dłonie na łydkach, na udach a po chwili obejmowały moje jędrne pośladki. Poczułam jego palce na mokrej i rozchylonej różyczce i słodko westchnęłam „pragnę”. Lekko się odchyliłam, rozsunęłam rozporek, rozpięłam guziczek i ściągnęłam lekko spodnie. Był tak podniecony jak ja mokra. Nadziałam się na jego męskość. Poczułam go w sobie a za chwilę dobił do końca mojego wnętrzna. Falowałam na nim, dotykałam i całowałam. Podsunął sukienkę do góry i rozpiął staniczek a jego delikatne paluszki a raczej opuszki masowały i ściskały sterczące już sutki. Dłońmi obejmował moje nabrzmiałe piersi i ściskał je tak, jakby chciał żeby tryskały. Sztywniał w mojej grocie, dopasowywał się do pochwy coraz bardziej, wypełniając ją w całości a ja ściskałam mięśnie jak tylko mogłam. Dochodzę usłyszałam. Zeskoczyłam z kolan, nachyliłam się na jego penisem, chwytając go jedną dłonią a drugą masując i ściskając duże jąderka. Po kilku mocny ruchach dłonią eksplodował. Zdążyłam schować go, a cały nektar wypełnił moje usta. Nie zmarnowałam nawet kropli, połknęłam wszystko, wysysając do cna. Widziałam jak powoli opada a ja byłam niezaspokojona. Ani przed wyjściem pod prysznicem z mężem ani teraz. Wiedział co ma robić. Zsunął się po oparciu a ja docisnęłam swoją wydepilowaną, mokrą i pachnącą cipkę do jego ust. Czułam jęzorek jak błądzi po waginie, szukając łechtaczki. Swoimi paluszkami rozchyliłam różyczkę i od razu poczułam zasysające się na niej usta. Uwielbiam taką jazdę, pieścił i lizał całe moje krocze. Języczkiem przeciągał od dziurki do dziurki, wciskając się do groty albo do pupci aby po chwili znowu ssąc łechtaczkę.  Powoli czułam jak zbliża się mój kres wytrzymałości. Wypięłam się i rozchyliłam jeszcze bardziej i docisnęłam do niego. Trzymał mnie mocno za pośladki i tak odpłynęłam. Osunęłam się na niego i zastygliśmy w objęciach.  Było już po północy, nawet fajerwerki były znikome, nastawała cisza, głucha cisza. Musisz mnie odwieść, wyszłam tylko na chwilę z imprezy od przyjaciół. Sądziłem, że pojedziemy do mnie i dokończymy świętowanie. Nie tym razem jeszcze, odparłam. I wróciłam na imprezę. Wypiliśmy jeszcze po drinku i wróciliśmy do domu. W przedpokoju zrzuciłam sukienkę i tak poszłam do łazienki. Po chwili ciepłe strumienie prysznica oblewały moje ciało, jakby spłukiwały moje grzeszki. Nawet nie widziałam jak wszedł mój drinknięty mężuś i podszedł do mnie. „ Co chcesz” grzecznie się zapytałam, „Ciebie” usłyszałam i odwróciłam się tyłem. Uwielbia tak, podszedł i chwycił mnie od tyłu, dłonią przeciągnął po plecach i lekko nagiął. Poprawiłam rozkrok i czekałam. Poczułam jego dłonie na pośladkach, lekkie klapsy na początek potem już mocniejsze. Stałam nachylona z rękami rozłożonymi na ścianie w rozkroku a on podziwiał swoją ale moją dupeczkę. Usłyszałam „ przepraszam, że film mi się urwał”, odrzekłam „ nic nie szkodzi kochanie, byłam przy tobie a teraz jestem Twoja”. Jedną dłonią chwyciłam kutasa i ruchami posuwisto zwrotnymi masowałam go, trzepałam. Poczułam palca w dupci, zacisnęłam zwieracze.„ Puść proszę” i poczułam jego język pomiędzy pośladkami a potem znowu palce dotykające moje spragnione na nowo krocze. Stałam nieruchomo, czekając na dalszy ciąg. Ściskał i wsuwał palce do pochwy, jeden, dwa a kciukiem dotykał wejścia do mojej drugiej dziurki. „ Daj mi go” rzekłam i poczułam, poczułam go w ciasnej dziurce, wślizgnął się do dupci i tam już został. Posuwał mnie delikatnie, trzymając za biodra. Gdy tak mnie bzykał, zamknęłam oczy i wróciłam pamięcią do chwil spędzonych w samochodzie, jaki ON był czuły i namiętny, pocałunki, dotyk i smak. Po kilku chwilach, zatrzymał się, wiedziałam, ze to jest jego koniec. Spuścił się w dupci i wylazł. Odwróciłam się przodem i zapytałam „ i co? zadowolony jesteś z nocy sylwestrowej? bo ja bardzo” Dałam mu buziaka, owinąłem się w ręcznik i poszłam do sypialni. Siedziałam naga na łóżku i smsowałam z nim. Zanim przyszedł Maciek, zdążyłam wysłać mu fotkę z dopiskiem „ kiedyś tak u Ciebie”.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Monia i Mefiu

Komentarze

J2318/01/2022 Odpowiedz

Zabawa sylwestrowa albo nieporadny szybki plagiat tytułu? To opis fantazji sfrustrowanego faceta a napewno nie żony nimfomanki \"docisnęłam swoją wydepilowaną, mokrą i pachnącą cipkę do jego ust\"


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach