Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Szybka zabawa z O

Byliśmy w jej pokoju, tylko ja i ona. Pomarańczowe światło lampki nocnej stwarzało przyjemny, intymny klimat. Stałem tuż przy niej, nachylony nad jej drobna sylwetką, obejmowałem ją czule. No i całowałem się z nią. Jej usta smakowały jak coca-cola, były wszystkim czego potrzebowałem. Mały język muskał z rezerwą mój, a nieduże wargi oplatały moje z zapałem i pożądaniem. Całowaliśmy się cholera. Całowałem się właśnie z nią. Z Oliwią. To mogło trwać wiecznie, tak. Niczego więcej nie mogłem oczekiwać, nadmiar fartu i tyle. Ale kiedy moje dłonie zaczęły obejmować jej talię, a później zjechały niżej, dotykając pośladków, zacząłem zdawać sobie sprawę, że tego wieczora może stać się znacznie więcej. Ta myśl przerażała mnie i podniecała jednocześnie. Nie wierzyłem w to co się działo, w swoje głupie szczęście. Nie było jednak czasu o tym myśleć. Musiałem przecież działać. Nadarzyła się wyjątkowa okazja.

Delikatnie obróciłem ją w stronę łóżka, a potem na nim położyłem. Wciąż ją całowałem, ale teraz oderwałem się od jej ust i składałem pełne namiętności pocałunki na jej szyi, na dekolcie, na pięknym, płaskim brzuchu, a potem na udach i łydkach. Wróciłem znów do ud, składałem hołd ich wewnętrznej stronie. Miała cudowne, opalone nogi, ale to nie o nie mi przecież chodziło. Nie unosząc głowy - ze strachu przed odmową czy odrzuceniem - zacząłem całować ją właśnie tam. Całowałem jej cipkę przez materiał majtek. Nie odezwała się, nie protestowała. Kolejny pocałunek i kolejny. Czułem żar od niej bijący. Gorące, słodkie lato. Wciąż milczała, powietrze było gęste, sufit wydawał się białą otchłanią. O Boże!

W końcu zdecydowanym ruchem pozbawiłem jej czarnych, koronkowych fig, wcześniej unosząc krótką spódniczkę na brzuch. Nie oponowała, nie broniła się wcale. Zamiast tego zamknęła oczy w oczekiwaniu. Pochyliłem się nad jej cudnym łonem. Była wygolona do zera, gładka jak marmur, z tym że jej nagie ciało podchodziło raczej pod kolor mahoniu. Zacząłem delikatnie, od skromnych pocałunów jej niedużych sromowych warg, celowo unikając łechataczki. Bordowa i napęczniała wyglądała jak pąk kwiatu, który umierał z tęsknoty. Wiedziałem jednak, że jeszcze nie, muszę jeszcze potrzymać ją w niepewności. Zjechałem niżej i zacząłem całować wejście pochwy. Szybko poczułem tam wilgoć, wyjątkowo słodki nektar, chociaż nie zaskoczyło mnie to. Oliwia była przecież cudowną, piękna i zgrabną dziewczyną - normalne, że musiała smakować jak miód. Zajmowałem się nią tam przez chwilę, wodziłem i nurkowałem językiem, aż w końcu przejechałem wyżej i dotknąłem łechtaczki. Drażniłem ją teraz. Potem zacząłem mocniej muskać i ssać. Podniosłem oczy, chcąc zobaczyć twarz Oliwii. Wciąż miała zamknięte oczy, jej wargi obejmowały wskazujący palec, który musiała chyba z rozkoszy przygryźć. Nie powiem, ten widok naprawdę mnie podniecił. Oliwa była piękną dziewczyną, jej uroda była niecodzienna, niezwykła - patrząc na nią czułeś to upalne lato i czułeś zapach łąki i kwiatów i rześki wiatr i ciepłe, błękitne morze. Naprawdę była niesamowitą dziewczyną. Wyjątkową.

Pomyślałem, że muszę - że chcę przecież! - sprawić jej najlepszy orgazm w życiu. Przyłożyłem się więc, zebrałem w sobie siły oraz całe doświadczenie jakie posiadałem i zrobiłem to. Lizałem ją, ssałem, całowałem. Byłem zaangażowany nie na sto ale na dwieście procent. Długo nie chciała mi się poddać, pozwolić, żebym zdobył jej bastion. Oczywiście podobało jej się to - oddychała głęboko, jęczała cichutko i wzdychała słodko. Czułem jak mój język cierpnie od nieustannej pracy - trwało to naprawdę długo. Chciałem, żeby doszła. Musiała dojść. W akcie desperacji, ale też przebłysku seksualnego geniuszu, postanowiłem pomóc sobie palcem. Najpierw delikatnie wodziłem po obwodzie dziurki, czaiłem się, czekałem, budowałem napięcie, by potem delikatnie wtargnąć do środka. Była niezwykle ciasna, niesamowicie wręcz. Niczym jakaś dziewica. Kiedy włożyłem go już do środka, zacząłem nim nieznacznie poruszać. Płynnie i jednostajnie. Drażniłem miejsce gdzie - tak mi się wydawało - może być jej punkt G. Nie przestawałem jednocześnie pieścić jej łechtaczki. Cały czas nie robiłem tego zbyt szybko, nie chciałem się spalić. Ale kiedy dołożyłem ten palec jej reakcje stały się bardziej żywe. Tak, to musiało podziałać. Przyspieszyłem więc trochę, pracując tak samo i językiem i palcem. Nagle poczułem, że jej dłoń na swojej głowie, poczułem jej palce wplatające się w moje włosy. A potem długi, mocy, słodki w dźwięku jęk.

Tego było już za wiele. Wiedziałem, że teraz albo nigdy. Wytężyłem siły i brnąłem do jednego - jej orgazmu. Sekunda po sekundzie byliśmy coraz bliżej. I chociaż ledwo starczało mi tchu - nie poddawałem się cholera. Nie mogłem zbłaźnić się przed taką dziewczyną, nie przed Oliwią. I kiedy dyszała już ciężko, a mój język latał jak szalony - STAŁO SIĘ! Poczułem drżenie jej ciała, gładkie uda zakleszczyły się na mojej głowie, z jej ust wyrwał się przeciągły jęk. Tak. Doszła. Właśnie w tym momencie. Doszła i to ja byłem sprawcą jej orgazmu. Długo to trwało i byłem z siebie cholernie dumny. Powoli ją wyciszyłem i kiedy skończyła, uniosłem głowę i spojrzałem na nią. Jej brązowo-zielone oczy wpatrywały się w moje. Widziałem w nich satysfakcję. Jej drobne usta składały się w uśmiech. Ja też się uśmiechnąłem. Co teraz, pomyślałem. Czy za chwilę przejdziemy o krok dalej? Czułem, że na dole jestem twardy jak nigdy wcześniej. Oliwia przygryzła wargę i wciąż patrzyła na mnie z niepewnością. Nie dałem rady tak dłużej. Podniosłem się z kolan, położyłem obok niej i zbliżyłem swoją twarz do jej twarzy. Zacząłem ją całować. Całowaliśmy się tak jak wcześniej i to było cholernie dobre i piękne. Wciąż miałem na sobie jej zapach i smak i musiała to czuć. A jej usta wręcz mnie pożerały. I nagle całe moje ciało przeszedł niespodziewany prąd. To niemożliwe, nie. Nie wierzyłem w to. Ale to się jednak działo.

Nagle poczułem jak jej drobna dłoń dotyka mnie właśnie tam…




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marcel

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach