Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nietypowa dziewczyna

Była nietypową dziewczyną. Od najmłodszych lat miała wrażenie, że coś z nią jest nie tak. Gdy jej koleżanki bawiły się lalkami, misiami i plastikową zastawą, ona patrzyła w stronę chłopców budujących zamki z piasku. Zamiast odgrywać sceny ślubne figurkami z serii Barbie, ona składała pojazdy z klocków Lego. Szybko zaakceptowała swoją odmienność, ponieważ to, co robiła sprawiało jej ogromną frajdę. W miarę dorastania zaczynała analizować zachowania rówieśniczek i rówieśników oraz swoje własne. Dochodziła do ciekawych wniosków. Przejawiała kilka męskich cech. Nie była w żadnym razie chłopczycą, lecz tym bardziej nie była stereotypową młodą dziewczyną. Nie była naturalną pięknością, miała nietypową urodę i przede wszystkim miała charakter. Była inteligentna. Była pewna siebie, nie była wrażliwa na złośliwości, miała dystans do siebie, była bezpośrednia. Szybko zaczął interesować ją seks. Pewnie to wszystko sprawiło, że lepiej dogadywała się z chłopakami niż z dziewczynami.

Gdy miała 17 lat zainteresowała się o 3 lata młodszym kolegą, który był synem znajomych jej rodziców. Miała już w tym czasie niewielkie doświadczenie z chłopakami mimo, że jej pewność siebie i cięty język powodowały, że większość rówieśników się jej bała. Szybko ukróciła żarty kolegów z klasy na temat jej dużych piersi. Przyłożyła w twarz największemu śmieszkowi, kwitując dwa szybkie ciosy stwierdzeniem, że teraz może policzki spuchną mu tak, jak jej piersi. Pierwsze doświadczenia zebrała z chłopakami ze starszych klas, była bardzo ciekawa i nie przejmowała się swoją opinią. Wtedy odkryła kolejną męską cechę – była wzrokowcem. Szanowała jednak swoje dziewictwo, więc ograniczała się jedynie do powierzchownych eksperymentów. Z nim było inaczej, lubiła go. Był sympatyczny i za każdym razem, gdy odwiedzał jej rodzinę z rodzicami, prosił aby uczyła go grać na fortepianie. Do dziś, gdy o nim myśli, zawstydza się a policzki jej płoną. Wstyd jednak szybko jej mija, a zastępują go ciekawe wspomnienia. Tego lata, gdy była już niemal pełnoletnią kobietą, często pojawiali się u niej w domu. Nie pamiętała, kiedy dokładnie to było, lecz któregoś dnia przyszła jej do głowy szatańska myśl. Spróbuje go podpuścić. Domyślała się, że on nie miał żadnego doświadczenia z dziewczynami. Był młody i niewinny. Traktował ją inaczej niż koledzy ze szkoły. Postanowiła go trochę zepsuć. Jak się okazało, słowo „trochę” było tu kompletnie nieadekwatne. Zaczęła od sondowania go, od sprawdzenia jego zainteresowania. Nie miał o niczym pojęcia, nie zauważył jej znaków. Próbowała się skąpo ubierać, kłaść sobie jego dłoń na kolanie. I nic, zero reakcji. W końcu zapytała go wprost, czy dotykał kiedyś dziewczynę. Z wyrazu jego twarzy można było wywnioskować, że poprosiła go o opisanie teorii względności. Słodki był. Wyjaśniła mu więc, co miała na myśli i opowiedziała o sprawach damsko-męskich. Trafiła na pojętnego ucznia, ponieważ on okazał się być równie ciekawy. Zaczęli eksperymentować. Prosiła go, aby ją dotykał. Ona dotykała jego. Powoli poznawali się. To było długie lato, mieli wiele okazji do spotkań, podczas których odkrywali tajniki ciała męskiego i żeńskiego. Mieszkała z rodzicami w dwupiętrowym domu i większość czasu spędzali w jej pokoju na piętrze, podczas gdy ich rodzice niemal nie opuszczali salonu na parterze. Mieli dużo czasu i swobody. Czasem leżeli na łóżku pod kołdrą i ocierali się o siebie. Innego razu pokazała mu kolekcję pism dla dorosłych swojego ojca, którą zaczęli przeglądać. Oboje byli przerażeni i zafascynowani jednocześnie. Natrafili na stronę ze zdjęciem, na którym mężczyzna pieścił kobietę ustami. Na kolejnej stronie kobieta pieściła ustami jego. Zapytała go, czy chciałby tak. Nie odezwał się, lecz pokiwał głową. W ten sposób zaczęli poznawać petting i seks oralny. W ten sposób minęła im większość lata. Gdy ich ulubiona pora roku zaczęła dobiegać końca, zbliżał się wrzesień a ich spotkania stawały się coraz rzadsze, postanowiła że chce stracić z nim dziewictwo. Do dziś opowiedziała o tym tylko jednej przyjaciółce. Mimo wszystko nie żałowała tego, lecz wiedziała, jak to może zostać odebrane. Niedługo potem kontakt z jej pierwszym partnerem się urwał. Ich rodzice przestali się spotykać, a ona nigdy nie zapytała, dlaczego tak się stało. Nie podjęła próby podtrzymania znajomości. Wiedziała, że jest to nie na miejscu, lecz była pewna, że on zapamięta ją do końca życia.

Minął kolejny rok, więc trzeba było zacząć myśleć o studiach. Doskonale wiedziała, kim chciała zostać. Pasja do konstrukcji z Lego wciąż płonęła w niej wściekłym ogniem. Została inżynierem. Studentką również była nietypową. Była pilna, świetnie odnajdowała się w matematyce i na pierwszy rzut oka ktoś mógłby stwierdzić, że jest stereotypowym kujonem. Niektórzy faceci mieli jednak okazję poznać jej drugą stronę. Jeżeli jej pasja do konstrukcji płonęła ogniem, to jej druga pasja prowadziła do fuzji jądrowej. Rozszczepiała i łączyła atomy, wyzwalając w tym procesie kosmiczne ilości energii. Do dziś wspomina scenę pod prysznicem w akademiku, gdzie znalazła się z dwoma kolegami. Obu miała owiniętych wokół palca i obaj wykonywali każdy jej rozkaz. Pieścili ją tak, jak tego sobie życzyła, lecz jej wnętrze czuli wyłącznie wtedy, gdy na to pozwoliła. Zawsze dostawała to, czego chciała. Mimo, że nie była modelką ani z ciała, ani z urody, to pociągała facetów. Zdała sobie z tego sprawę niedługo po utracie dziewictwa. Miała gust do ubrań, wiedziała w czym dobrze wygląda. Wiedziała, jak makijażem podkreślić swoją nietypową urodę. I miała w sobie to coś, tę pewność siebie, bezpośredniość i niewybredne poczucie humoru. Faceci do niej lgnęli. Niestety w międzyczasie dokonała złego wyboru. Wzięła ślub z mężczyzną, który wydawał się być inny od ich rówieśników. Stronił od imprez, alkoholu, używek. Imponował jej. Był człowiekiem inteligentnym i sumiennym. Miał określone cele w życiu. Gdy zaszła w ciążę pod koniec studiów, miała pewność, że dokonała właściwego wyboru. Na wieść o ciąży zmienił tryb swoich studiów i podjął pracę. Niedługo potem oświadczył jej się, ona przyjęła jego oświadczyny i wzięli bezceremonialny ślub cywilny. Niestety w trakcie ciąży pojawiły się powikłania. Trafiła na dwa tygodnie do szpitala, lecz dziecka nie udało się uratować – poroniła. Wspierał ją przez ten cały czas i zapewniał, że spróbują ponownie. Żeby wyjść z dołka psychicznego, postanowiła skupić się całkowicie na pracy magisterskiej a później na studiach podyplomowych. Była silną kobietą. Minął kolejny rok i wprowadzili się do mieszkania, którego wynajem w pełni opłacał. Problemy zaczęły się, gdy ukończyła studia podyplomowe i rozpoczęła poszukiwania pracy. On nie chciał, by ona szła do pracy. Nie rozumiała tego, przecież tyle lat się uczyła. „Wszystkim się zajmę” – słyszała wtedy. Był to jednak środek, dzięki któremu mógł ją całkowicie kontrolować. Po kolei zapalały jej się lampki ostrzegawcze. Okazało się, że jego niechęć do imprez i alkoholu miała również negatywne strony. Nie chciał, aby zapraszała do domu znajomych, tłumacząc się chęcią odpoczęcia po pracy. Sama coraz rzadziej wychodziła, ponieważ on wolał odpoczynek w domu niż w knajpie ze znajomymi. Pozwalał jej wychodzić samej, lecz wtedy ją inwigilował i zaczęły się pierwsze oskarżenia. Gdy była nieposłuszna, odcinał jej dostęp do pieniędzy. Z czasem zrozumiała, że to właśnie one są dla niego wszystkim. Dzięki nim mógł mieć nad nią władzę. Wartości człowieka nie liczył w cechach jego osobowości, tylko w zasobach jego portfela. Wyniósł to z rodzinnego domu. Jego matka była dokładnie taka sama. Zakłamana i oceniająca ludzi po stanie ich posiadania. Mając taki a nie inny charakter, zaczęła mu stawiać coraz większy opór. Wtedy zaczęło się bicie. Kilkukrotnie zgłaszała się na policję w celu przeprowadzenia obdukcji. Do terroru dołączyła jego rodzina. Zarówno matka, jak i jego ojciec. Doszło do takiego momentu, że zaczęła być wdzięczna, iż poroniła. Gdy po raz trzeci trafiła na policję, tym razem ze złamanym nosem i śladem po widelcu wbitym w udo, powiedziała sobie dość. Później dowiedziała się, że policjanci, którzy zareagowali na jej wezwanie, odwiedzili go tego samego wieczora w mieszkaniu i wpierdolili mu tak, że nie był w stanie następnego dnia iść do pracy. Do mieszkania wróciła tylko raz. Towarzyszył jej ojciec i w trakcie, gdy ona pakowała swoje rzeczy, on i jej mąż wdali się w bójkę. To był jednak koniec. Sprawa rozwodowa trwała krótko a sąd orzekł o jego winie. Była wolna. Mogła wreszcie skupić się na tym, co uwielbiała – na budowaniu konstrukcji z dużych klocków. Pani inżynier zawsze robiła wrażenie na budowach. Wolała nie zastanawiać się, do ilu wypadków doprowadzała jej obecność. Po doświadczeniach z ostatnich lat postanowiła jednak zwolnić i zrobić sobie przerwę. Miała dość obcowania z płcią przeciwną. Dobrze się złożyło, bo po niecałym roku poznała Asię. Odnalazły się na grupie entuzjastów wycieczek górskich na jednym z portali społecznościowych. Asia była nauczycielką i uczyła biologii w klasach 1-3. Obie były doświadczone przez życie, ponieważ okazało się, że Asia również była rozwódką i niepraktykującą od sześciu lat narkomanką. Momentalnie znalazły wspólny język. Przypadły sobie do gustu pod względem poczucia humoru oraz dystansu do siebie. Przez kilka kolejnych miesięcy rozmawiały ze sobą przez telefon. Wielokrotnie rozmawiały o spotkaniu, z którym musiały zaczekać, ponieważ dzieliła je odległość 300km a obie były mocno zapracowane. Wczesnego lata kolejnego roku wreszcie były w stanie zgrać swoje urlopy i wyjechać wspólnie w góry na tydzień. Zastanawiała się później, czy Asia spodziewała się, że ich spotkanie tak się skończy. Asia była od niej starsza o 7 lat, była bardzo inteligentną i piękną kobietą. Blondynka o niebieskich oczach, nieco niższa od niej samej. Widać było, że od lat chodzi po górach, ciała mogłaby jej pozazdrościć niejedna dwudziestolatka. Jednego wieczora, nie pamiętała, który był to dzień wyjazdu, poszły wieczorem potańczyć do lokalnego klubu. Przez cały wieczór doskonale bawiły się w swoim towarzystwie, nie potrzebowały do tego facetów. Odrobina alkoholu również się znalazła. Z klubu wyszły po dobrych kilku godzinach i nim wróciły do pokoju wynajmowanego w jednym z domków letniskowych, wstąpiły po drodze do sklepu nocnego, w którym kupiły butelkę wina. Asia nie chciała jeszcze kończyć zabawy. Po powrocie wzięły ze sobą parę lampek z szafki w części kuchennej i rozsiadły się pod jednym z łóżek. Siedziały na podłodze, opierając się plecami o bok łóżka. W trakcie rozmowy Asia zaczęła gładzić jej nogę przez materiał rajstop. Spojrzały sobie w oczy, powoli zbliżyły się do siebie i zaczęły się całować. Asia momentalnie wsunęła dłoń między jej nogi i zacisnęła ją na wewnętrznej części jej uda. Z wrażenia oderwała się na chwilę od jej ust, westchnęła, objęła jej policzki dłońmi i zaczęła szaleńczo całować. Asia w tym czasie przesunęła dłoń na jej podbrzusze i zaczęła je pieścić przez materiał rajstop i majtek. Przerwały na chwilę pieszczoty tylko po to, aby rozebrać się do samej bielizny. Szybko popchnęła Asię na łóżko i usiadła na niej. Wodziła dłońmi po jej brzuchu i piersiach, całując jednocześnie jej szyję. Alkohol zrobił swoje i obie były zniecierpliwione. Całowała wierzch piersi a Asia wsunęła dłoń między jej nogi i pocierała palcami o jej cipkę przez materiał majteczek. Po chwili wyprostowała się, szybkim ruchem rozpięła stanik i rzuciła go w kąt, pokazując Asi dwie duże piersi z twardymi sutkami, które następnie zaczęła ugniatać w dłoniach. Poruszała biodrami w przód i w tył, pozwalając Asi się pieścić. Jedną dłoń wsunęła między swoje nogi i odchyliła materiał majteczek, chcąc by Asia poczuła pod palcami jej mokrą cipkę. Patrzyła jej głęboko w oczy, napierając jednocześnie na jej palce. Po chwili chwyciła jej dłoń i zbliżyła ją sobie do ust. Przymknęła oczy, wsunęła sobie jej palce między wargi i zaczęła je oblizywać i lekko ssać. Asia podniosła się i zaczęła pieścić jej piersi, zaciskając dłoń na jednej oraz całując i pieszcząc językiem drugą. Wsunęła dłonie w Asi włosy, ramionami zbliżając piersi do siebie i oddawała się jej pieszczotom. Postanowiła, że pozbędzie się Asi stanika, rozpięła jego zapięcie i powoli zaczęła go zsuwać z jej ramion. Obie klęknęły naprzeciwko siebie na łóżku i ponownie zaczęły się całować, pozwalając aby ich piersi ocierały się o siebie. Oderwały się na chwilę od swoich ust i obserwowały to, by za chwilę ponownie zamknąć oczy i powrócić do pocałunków. Wsunęła Asi dłoń w majteczki, chcąc poczuć ciepło jej cipki. Nie zawiodła się, była gorąca i mokra. Podnieciło ją to i postanowiła wsunąć w nią paluszki. Asia objęła ją i położyła jej głowę na ramieniu, podczas gdy ona pieprzyła ją palcami i całowała Asię po ramieniu. Nie wytrzymała długo, chciała ją posmakować. Popchnęła Asię na łóżko i gdy tylko ta opadła na plecy, zbliżyła się ustami do jej cipki i zaczęła ją całować. Dłońmi głaskała wnętrze jej rozsuniętych ud i jednocześnie zlizywała soki z jej cipki. Niesamowicie ją to podniecało, szczególnie gdy Asia położyła dłonie na jej głowie i zaczęła ją do siebie przyciągać. Podnosiła biodra i napierała na jej język. Po chwili poczuła go w środku. Wirował w niej szaleńczo, co doprowadziło ją do jęków. Położyła jej dłonie na policzkach, uniosła jej buzię i łamiącym się głosem poprosiła, by odwróciła się i usiadła na niej. Od razu wiedziała, co ma na myśli. Podniosła się powoli, przesuwając wciąż palcami po jej cipce, na co Asia zareagowała lekkim uśmiechem i przygryzieniem dolnej wargi. Gdy znalazła się na wysokości jej piersi, podniosła jedną nogę i przełożyła ją nad nią tak, aby usiąść tyłem do niej. Kokieteryjne złapała swoje pośladki dłońmi i je rozsunęła, powoli pochylając się do przodu. Od razu poczuła usta Asi na swojej cipce. Cholernie ją to podnieciło, więc szybko pochyliła się i odwdzięczyła się. Wypinała się mocno i napierała na usta Asi, jednocześnie wściekle całując jej cipkę, obejmując wargami jej łechtaczkę, mocno śliniąc i pieszcząc ją językiem. Obie wiły się, mruczały i pojękiwały, nie przerywając przy tym pieszczot. Nagle poczuła Asi palce rozsuwające jej wargi i wsuwające się w nią. Momentalnie się zrewanżowała, kładąc dłoń na Asi cipce, przesuwając ją w głąb i wsuwając w nią dwa palce. Pieprzyły się nawzajem i obie pojękiwały. Czując coraz szybszą penetrację palców Asi, postanowiła zsynchronizować swoje ruchy z jej ruchami. Podniecały się nawzajem dźwiękiem jęków i westchnień partnerki. Ona zaczęła dochodzić pierwsza i nie przejmując się, czy ktoś ją usłyszy, zaczęła krzyczeć. Słysząc to i czując palce zaciskające się w jej cipce, Asia również poczuła ten dreszcz. Obie krzyczały, obie napierały biodrami na palce swojej partnerki i obie czuły soki rozlewające się na swoich palcach. Ona wysunęła swoje palce i zaczęła całować oraz lizać Asi cipkę. Asia zrobiła podobnie. Przedłużały ten moment, ile tylko się dało. Zwolniły pieszczoty dopiero, gdy ostatnie dreszcze zaczęły je opuszczać. Nagle wstała z Asi, obróciła się i położyła się przy niej. Zaczęła ją całować. Obie czuły swoje soki na ustach partnerki i wodziły palcami po swoich ciałach. Powoli świtało, gdy padły ze zmęczenia.

Kolejne dni były jedną wielką przygodą. Nie zapomniały o wycieczkach po górach, lecz oszczędzały się na wieczory. Odwiedziły nawet miejski sex-shop, w którym zakupiły odpowiednie zabawki. Innego dnia, gdy były na leśnym szlaku, zaciągnęła Asię w głąb lasu. Przylgnęła do niej pod drzewem, zaczęła całować i wodzić dłońmi po jej ciele. Obróciła ją po chwili, zmuszając aby oparła się o drzewo dłońmi. Przygryzła jej kark i wsunęła jej dłoń pod spodnie i majtki. Jednocześnie wsunęła drugą dłoń pod własną bieliznę. Asia napierała i ocierała pośladkami o jej dłoń. Obie cicho pojękiwały, nie chcąc zwrócić na siebie uwagi. Bardzo podniecało ją uczucie delikatnej i gorącej cipki Asi wokół swoich palców. Podniecało ją również pieszczenie się przy niej. Nie chciały przerywać tego momentu, lecz wiedziały, że nie mogą sobie pozwolić na zbyt wiele. Wieczorem kontynuowały tę zabawę. Siedziały naprzeciwko siebie na podłodze. Obie nagie i oparte o boki swoich łóżek, ze zgiętymi w kolanach nogami. Mogły się dotknąć wyłącznie palcami stóp. Nie robiły tego jednak, pieściły własne ciała i obserwowały siebie nawzajem. Asia patrzyła, jak jej kochanka przesuwa dłoń na swoją cipkę, wsuwa w nią palce, po czym przesuwa je do ust i zaczyna je ssać. Asia zacisnęła dłonie na swoich piersiach i drażniła sutki opuszkami palców. Ona oblizywała się, patrząc na to i gładziła dłońmi swoje uda, przesuwając je od kolan, aż do podbrzusza. Asia rozsunęła nogi szeroko i pozwoliła jej patrzeć, jak rozsuwa palcami wargi swojej cipki i delikatnie rozciera na niej swoje soki. Postanowiła nie być gorsza i chwyciła jeden z dwóch wibratorów, które kupiły dzień wcześniej i wsunęła go sobie do ust. Asia patrzyła jej w oczy i przesuwała co chwila wzrok na jej usta, jednocześnie wykonując coraz szybsze koliste ruchy palcami na swojej łechtaczce. Gdy wibrator był już cały mokry od jej śliny, wysunęła go z ust i zaczęła przesuwać go po brodzie i szyi. Widziała, że Asia zagryza dolną wargę i wsuwa palce w swoją cipkę. Przesuwała wibrator niżej, po dekolcie, między piersiami, po brzuchu, aby w końcu dotrzeć między swoje nogi. Zaczęła ocierać główką wibratora o swoją cipkę, obserwując jednocześnie, jak Asia wsuwa w siebie palce, po czym wysuwa je i rozciera soki na podbrzuszu. Podniecał ją widok jej mokrej cipki. Rozsunęła więc nogi jeszcze szerzej i wsunęła w siebie wibrator. Głośno jęknęła, w wyniku czego Asia ponownie wsunęła w siebie palce. Drugą dłonią przesuwała po wnętrzu swojego uda, by następnie przesunąć ją na brzuch i w końcu na piersi. Pieściła się coraz intensywniej i obserwowała, jak wibrator wsuwa się w cipkę jej kochanki. Nie wytrzymała długo i chwyciła za drugą zabawkę. Od razu zaczęła ocieram nią między swoimi wargami. Podniecały się nawzajem i konkurowały jednocześnie. Ona rozsuwała wargi palcami i pieściła je delikatnie, nie przestając wsuwać w siebie wibrator pojedynczymi, długimi ruchami. Asia natomiast postawiła wibrator pionowo na podłodze, główką do góry, uklękła nad nim i zaczęła się na niego nabijać. Patrzyła Asi w oczy, gdy ta powoli nasuwała się na twardy wibrator. Obie zaczęły jęczeć i obie zamknęły oczy. Pieprzyły się i podniecały nawzajem dźwiękami wydobywającymi się z ust partnerki. Szybko potrafiły się zgrać z pieszczotami i wyczuć, kiedy druga zaczyna dochodzić. Nie inaczej było tym razem. Gdy wyczuła, że Asia zaczyna dochodzić, przyspieszyła swoje ruchy, po czym wysunęła z siebie zabawkę i przylgnęła do Asi, zastępując jej zabawkę swoimi palcami. Asia zrobiła podobnie i zaczęły się wściekle całować, tłumiąc przy tym swoje jęki. Klęczały naprzeciwko siebie, ich ciepłe i mokre od potu piersi ocierały się o siebie a one pieściły się nawzajem i dochodziły jednocześnie. Ich orgazmy wzmacniały soki partnerki rozlewające się na ich palcach. Obie poczuły skurcz w tym samym momencie. Oderwały się od swoich ust, przytuliły się do siebie policzkami i jęczały sobie do uszu, powodując tym kolejne spazmy. Powoli zaczęły się poddawać. Wślizgnęły się na łóżko, gdy odzyskały odrobinę sił i pieściły się delikatnie, całując po policzkach i szyjach. Od tego wieczora po imprezie w klubie spały już w jednym łóżku, aż do końca wyjazdu. Po powrocie do domów spotkały się jeszcze trzykrotnie na przestrzeni kolejnego roku. To była bardzo intensywna znajomość, która niestety zaczęła dobiegać końca, gdy Asia oznajmiła, że poznała faceta. Nie miała do niej pretensji, bardzo podobała jej się ta przygoda, lecz zdawała sobie sprawę, że nie stworzy związku z kobietą. Ich kontakt stawał się coraz bardziej sporadyczny i obie wiedziały, że nie będą w stanie kontynuować tej znajomości. W końcu umarła ona śmiercią naturalną. Nie żałowała tego, to był bardzo ciekawy rok. W międzyczasie awansowała na kierownika budowy. Szybko poszło. Wszyscy mężczyźni na tym stanowisku, których znała, byli co najmniej kilka lat starsi od niej. A ona dodatkowo straciła rok. Była z siebie dumna.

                Przez kolejny rok stroniła od bliższych kontaktów z ludźmi, ograniczała się jedynie do spotkań z przyjaciółmi. Mogła się w tym czasie skupić na pracy i budować swoją pozycję w firmie. W końcu zdecydowała się przestać wyrzucać pieniądze w błoto i postanowiła kupić własne mieszkanie. Wreszcie było ją na to stać. Nie czekała na mieszkanie w stanie deweloperskim. Kupiła pięćdziesięciometrowe mieszkanie z rynku wtórnego. Chciała je mieć do swojej dyspozycji jak najszybciej. Odebrać klucze, wejść do niego, rozpieprzyć wszystko i urządzić je po swojemu. Parapetówkę zorganizowała mniej więcej półtora roku od momentu cichego pożegnania z Asią. W ciągu następnych dwóch lat poznała dwóch mężczyzn. Związki z nimi przetrwały odpowiednio cztery i siedem miesięcy. Drugi z nich zdążył zaproponować, by razem zamieszkali. Nie była jeszcze na to gotowa, lecz on był zdeterminowany. Mówił jej, że marzy, aby mieć z nią dwójkę dzieci, na co ona również nie była gotowa. On chciał już, a najlepiej wczoraj. Postanowiła to przerwać, nim zaszłoby to za daleko. Miała wtedy niemal 33 lata, lecz nie groziło jej popadnięcie w desperację i podejmowanie nieprzemyślanych ruchów. Czuła się świetnie i wiedziała, że ma jeszcze czas na założenie rodziny. Chciała mieć rodzinę, lecz jeszcze nie w tym momencie.

                Ze znajomymi spotykała się regularnie, część z nich była w związkach, po ślubie, niektórzy mieli dzieci. Nikomu to nie przeszkadzało, czasem jedni odwoływali udział w spotkaniu, inni prosili, aby je przełożyć. Po prostu życie. Wciąż miała dwie przyjaciółki, które podobnie jak ona, były singielkami. Znały się od liceum i ich przyjaźń przetrwała lata. Od czasu do czasu odwiedzały kluby, aby się zabawić. Bardzo lubiła tańczyć. Nie zmieniła tego opinia, że gdy jej pokolenie rządziło w klubach, robiono o wiele lepszą muzykę. Gdy repertuar wieczorny wyjątkowo jej nie podchodził, potrafiła wykorzystać swoje wdzięki i namówić didżeja, aby puścił kilka utworów, przy których bawiła się wyjątkowo dobrze. Zdawała sobie sprawę, że kobiety mogą więcej i nie powstrzymywała się przed wykorzystywaniem tego faktu.

                Nadszedł kolejny letni piątek, miał to być jeden z tych piątków, gdy całym gronem szli w miasto. Niestety dziecko chore, mąż umiera na przeziębienie, trzeba jechać do teściów, paznokieć mi się złamał i tym podobne tragedie. Zostały tylko one trzy. A skoro były tylko one, to trzeba było odwiedzić ulubiony klub położony przy samym Rynku. Muzyka była wyjątkowo paskudna tego wieczoru, więc trzeba było wykorzystać stary zabieg. Poszło gładko, jak zwykle. Przez następną godzinę nie schodziły z parkietu, tańcząc do kawałków znanych z lat studenckich. W końcu jednak opadły z sił i postanowiły się zregenerować przy stoliku, orzeźwiając się drinkami. To wtedy go zobaczyła. Poznawała tę twarz, lecz nie była w stanie sobie przypomnieć, skąd ją zna. On również ją zauważył. Jej przyjaciółki nawiązały rozmowę, na której nie mogła się skupić, ponieważ wertowała pamięć w poszukiwaniu tej twarzy. Oboje rzucali sobie dyskretne spojrzenia i zrozumiała, że on też ją kojarzy i, podobnie jak ona, nie potrafi sobie przypomnieć. Dobrze się złożyło, że kończył jej się drink. Wstała od stolika i skierowała się w stronę baru. Gdy przechodziła obok niego, rzuciła mu zaciekawione spojrzenie, otarła się o niego i poszła dalej. Była ciekawa, czy to zadziała. Podeszła do baru, usiadła na taborecie, poprosiła o kolejnego drinka i czekała. Zadziałało. Podszedł do niej, przeprosił i zapytał ją, czy skądś się znają. Spojrzała na niego poważnym wzrokiem i odpowiedziała, że nie jest pewna. Następnie się przedstawiła i wyciągnęła przed siebie dłoń. Gdy usłyszał jej imię, szczęka opadła mu niemal na podłogę a oczy prawie wyszły z orbit. Nie był w stanie uwierzyć. Wyglądał bardzo śmiesznie. Gdy chwycił jej dłoń i wymówił swoje imię, tym razem to ona oniemiała. I tym razem to ona wyglądała śmiesznie. Zakryła usta dłońmi i się uśmiechnęła. Również nie była w stanie uwierzyć, że to on. Przytulili się i kilka kolejnych wymienionych przez nich zdań nie miało żadnego sensu. W końcu jednak oboje wzięli po głębokim oddechu i zaczęły się pytania. Tyle lat go nie widziała, w jej głowie panowała burza. Dobrze, że miała podzielną uwagę. Wypytywała go o jego życie, odpowiadała na jego pytania i jednocześnie prowadziła rozmowę z samą sobą. Jezu, jak on wyrósł. Dorosły facet się z niego zrobił. Jaki on jest wysoki. I postawny. I w ogóle. Opanuj się, kobieto. Poprosiła, aby na nią poczekał. Wróciła do stolika przyjaciółek, korzystając przy okazji z tego czasu, aby się ogarnąć. Ostrzegła przyjaciółki, że ta rozmowa może zająć trochę czasu i obiecała, że później im wszystko wyjaśni. Jedna z nich podejrzewała, o co chodzi, dawno nie widziała jej tak przejętej. Czekał na nią cierpliwie i pilnował ich drinków. On również potrzebował chwili, aby się uspokoić. Gdy wróciła do niego, byli zdolni w końcu normalnie porozmawiać. Nie widzieli się tyle czasu. Mieli mnóstwo do nadrobienia. Jego pytaniom nie było końca, lecz po jakimś czasie i jej udało się wyciągnąć z niego choć trochę informacji. Pracował w dochodzeniówce. Gdy wspomniał o policji, serce podeszło jej do gardła. Wiedziała, czym dla facetów, a szczególnie dla ich kobiet, kończy się praca w policji. On jednak szybko przeszedł najniższe i jednocześnie najgorsze szczeble tej pracy i zaczął robić to, co chciał – brał udział w śledztwach. Nie mieli już ze sobą kontaktu, gdy w wieku 16 lat chwycił za książki kryminalne. Czytanie szybko przerodziło się w pasję i postanowił pójść w tym kierunku. Widziała błysk w jego oczach, gdy o tym mówił i szybko opuściło ją wrażenie, że rozmawia z kolejnym policjantem, który uważa, że wszystko mu wolno. Był singlem, podobnie jak ona. Kilka lat temu chciał się oświadczyć dziewczynie, ale spieprzył wszystko. Nie mówił tego, aby się żalić. Odnosiła wrażenie, że po prostu miał tego świadomość i zaakceptował to. Gdy opowiadała mu o swoim małżeństwie, widział smutek w jej oczach i nie pytał o szczegóły. Mieli kolejny wspólny temat, gdy powiedziała mu, że niedawno kupiła mieszkanie. On od kilku lat już mieszkał we własnym. Nie zauważyli, że minęła godzina odkąd zaczęli rozmawiać. W końcu przerwały im jej przyjaciółki, zaciekawione tym, że całkowicie zniknęła na tyle czasu. Kazały jej przedstawić swojego rozmówcę. Po kilku minutach wścibskich pytań postanowiły zostawić ich samych i pójść potańczyć. Milczeli przez chwilę, gdy jej przyjaciółki się oddaliły i patrzyli na siebie z ciekawością. W końcu przerwała ciszę, chociaż nie do końca można mówić o ciszy, gdy w tle gra głośna muzyka. Zapytała go, jak to się stało, że ich rodzice tak nagle przestali się widywać. Nie oczekiwała odpowiedzi, chciała tylko przywołać ten fakt. Podobnie jak ona, nigdy nie pytał o to rodziców. Podsumował to, mówiąc że wcale by się nie zdziwił, gdyby to była wina jego rodziców, biorąc pod uwagę ich pozostałe znajomości. Uśmiechnął się do niej, odpowiedziała mu tym samym, widząc że on nie chce kontynuować tematu. Opowiedział jej o swoim towarzystwie, gdy zapytała, kto go wyciągnął do klubu. Ucieszyła się, gdy jej powiedział, że lubi czasem potańczyć. Ucieszyła się jeszcze bardziej, gdy zapytał ją, czy nie uważa, że kilka lat temu w klubach puszczano lepszą muzykę. Popatrzyła na niego z uśmiechem i lekko przymrużonymi oczami. Ciekawy z niego gówniarz – pomyślała sarkastycznie, po czym wyciągnęła go na parkiet, chcąc sprawdzić, co potrafi. Przez pierwsze dwie piosenki szło im opornie, oboje byli trochę spięci. Gdy zaczął lecieć kolejny utwór, zanim mogła cokolwiek powiedzieć, otworzył szeroko oczy, zbliżył się do niej i powiedział jej do ucha, że uwielbia ten utwór. No proszę, coś z niego będzie – naszła ją myśl. Poczuła jego dłonie na swoich biodrach i wtedy się zaczęło. Jej przyjaciółki obserwowały ich i chichotały pod nosem, stwierdziwszy że już jej się nie wywinie. Wreszcie pokazał na co go stać, ich biodra poruszały w zsynchronizowanym rytmie. Rozluźniła się, położyła mu ręce na ramionach i uśmiechnęła się do niego. Wirowali w rytm muzyki a ich nogi ocierały się o siebie. Gdy muzyka zwolniła, odwróciła się do niego tyłem i kręciła przed nim biodrami. Zachęcony, chwycił ją w pasie i przyciągnął do siebie. Ocierała się o niego pośladkami, kontynuując ruchy bioder i ramion. Sięgnęła dłonią do tyłu i położyła mu ją na karku, opierając się o jego klatkę piersiową, nie przerywając ruchów. Skurczybyk potrafi się ruszać – pomyślała i uśmiechnęła się do siebie. Ponownie odwróciła się do niego przodem, położyła mu dłonie na ramionach i patrzyła mu w oczy tym swoim rozbrajającym wzrokiem. Widziała, że działa to na niego. W tym momencie postanowiła, że dziś będzie jej. Zbliżyła się do niego jeszcze bardziej, zaczęła przesuwać dłonią po tylnej części jego głowy, wsuwając palce pomiędzy krótkie włosy. Pozwalała, by jej piersi ocierały się o jego klatkę piersiową i w końcu poczuła jego palce na swoich pośladkach. Wygięła się, zacisnęła swoje palce na jego włosach i poczuła, jak jego dłonie zaciskają się na jej pośladkach. Był od niej nieco wyższy, lecz nie przeszkadzało jej to. Podniosła głowę lekko do góry, patrzyła mu w oczy i wodziła ustami w pobliżu jego ust, prowokując go. Piosenka dobiegała końca, więc zwolnili ruchy. Gdy zrobiło się ciszej, objęła go mocniej i przysunęła się do jego ucha, ocierając swoim policzkiem o jego policzek pokryty lekkim zarostem. Wiedziała, że on czuje jej perfumy. Szepnęła mu, że chce mu pokazać mieszkanie i powspominać. Odsunął się od niej i spojrzał na nią niedowierzającym wzrokiem. W odpowiedzi zobaczył wyłącznie kokieteryjny uśmiech. Przysunął się do niej i nim kolejna piosenka zaczęła lecieć, wyszeptał jej do ucha, żeby pożegnała się z koleżankami a on pożegna się ze znajomymi. Następnie zostawił ją i poszedł w stronę swojego stolika. Śledziła go przez chwilę wzrokiem, po czym poszła do koleżanek. Nie musiała zbyt wiele mówić, język jej ciała zdradzał wystarczająco dużo. Szybko się pożegnały i kiedy odeszła od nich, on już na nią czekał, oparty o ścianę korytarza prowadzącego ku wyjściu. Gdy wyszli z klubu, złapał ją za rękę i poprowadził do najbliższej taksówki. Otworzył jej drzwi i wpuścił ją pierwszą do samochodu, a ona od razu podała taksówkarzowi adres. W trakcie jazdy dało się wyczuć ich zniecierpliwienie. Rzucali sobie krótkie spojrzenia i uśmiechali się do siebie. W końcu położył jej rękę na kolanie. Poczuła najpierw ruchy opuszków jego palców a następnie mocny uścisk. Ich miasto nie było duże a ona mieszkała niedaleko od centrum, więc jazda zajęła im mniej niż dziesięć minut. Gdy dojechali na miejsce i wysiedli z auta, oznajmił jej, że mieszkają 5 minut piechotą od siebie. Ze zdziwieniem zapytała, gdzie on mieszka, jednocześnie wyciągając klucze od mieszkania i wsuwając jeden z nich do drzwi od klatki. Opowiedział jej, że na pewno pochwali się jej kiedyś swoim mieszkaniem. Weszli do klatki i zanim zdołała zaprotestować, że ta odpowiedź jej nie zadowala, on podszedł do niej, obrócił ją przodem do siebie i pocałował. Objęła go wokół szyi i odwzajemniła jego pocałunek. Oparła się o ścianę klatki i wodziła dłońmi po jego karku, szyi i policzkach. Czuła jego dłonie na swoich biodrach. Czuła, jak wsuwa je pod materiał jej bluzki i przesuwa wzdłuż pleców. Wyrwała się z jego uścisku, odepchnęła go, złapała za rękę i pociągnęła w stronę schodów. Mieszkała na pierwszym piętrze, więc szybko pokonali trzy rzędy stopni. Jej dłonie drżały, gdy szukała klucza od drzwi wejściowych i musiała wziąć głęboki oddech, nim go odnalazła i otworzyła drzwi. Gdy weszli do środka, nie zdążyła nawet zapalić światła, ponieważ zamknął za nimi drzwi, odwrócił ją do siebie i ponownie zaczął całować. Niewiele widzieli, ciemność rozjaśniało wyłącznie światło wpadające do mieszkania przez okna i balkon. Cofnęła się pod ścianę pomiędzy dwoma pokojami położonymi naprzeciwko drzwi wejściowych i pozwalała mu całować się po policzkach i szyi. Wsunęła mu ręce pod ramiona i położyła na nich dłonie, odchylając jednocześnie głowę w bok. Słyszał jej przyspieszony oddech, gdy przesuwał ustami powoli po jej szyi. Podniosła jedną nogę i oplotła go, czując dreszcze rozchodzące się od szyi po całym ciele. On chwycił ją za podniesioną nogę, czując ciepło jej uda pod materiałem rajstop. Wbiła paznokcie w jego ramiona, gdy poczuła dotyk jego ust pod swoim uchem. Po chwili przesunął delikatnie ciepłym koniuszkiem języka po płatku jej ucha, by następnie objąć go wargami. Westchnęła, gdy poczuła, jak się na nim zaciskają. Napierała biodrami na jego podbrzusze i przyciągała go do siebie. Pozwalała mu się pieścić jeszcze przez chwilę, po czym odepchnęła go i pociągnęła ze sobą wzdłuż szerokiego korytarza, który otwierał się na duży poprzecznie ustawiony salon z ciekawie zaprojektowanym aneksem kuchennym z lewej strony. Podeszła na chwilę do aneksu i przeciągnęła dłonią pod półkami kuchennymi, dopuszczając trochę więcej światła do pomieszczenia. Odwróciła się przodem do niego i trzymając go za ręce, pociągnęła go w stronę dużego narożnika. Usiadła na krawędzi krótszego brzegu i przyciągnęła go do siebie, rozsuwając nogi i oplatając go nimi. Opadł w jej stronę, oparł się dłońmi po jej bokach i zaczął wsuwać się na narożnik, kontynuując pieszczenie jej szyi. Wsunął kolana pod jej uda i przywarł do niej, oplatając jednocześnie ją dłońmi. Jedną z nich objął jej kark a drugą zacisnął na ramieniu, ona natomiast położyła ręce na jego plecach i wbiła w nie paznokcie. Syknął z wrażenia i wbił zęby w jej szyję. Napierał na nią i ocierał się o jej gorące podbrzusze. Zaciskała nogi wokół jego bioder i przyciągała do siebie. Czując dotyk jego zębów na szyi, przechodziły ją dreszcze. W końcu oderwał się od jej szyi, lecz ona nie rozluźniała uścisku. Wsunął dłonie pod jej bluzkę i czuł pod opuszkami palców delikatną skórę jej brzucha. Czuł ruch jej brzucha wywołany przyspieszonym oddechem. Popatrzyli sobie w oczy a on jednocześnie zaczął przesuwać dłońmi w górę, podciągając jednocześnie jej bluzkę. Rozluźniła wreszcie uścisk i uniosła się, pozwalając mu pozbawić się bluzki. Od razu przyległ do niej ponownie i zaczął całować wierzch jej piersi. Położyła dłonie na jego policzkach, by następnie przesunąć je powoli na boki piersi i zbliżyć je do siebie. To zawsze działało na faceta. Położył swoje dłonie na jej dłoniach i kontynuował pieszczenie jej piersi oraz wdychanie jej niesamowitego zapachu. Położyła mu dłonie na głowie i zmierziła włosy palcami, po czym zaczęła ściągać z niego koszulkę. Pomógł jej, szybko przesunął ją przez głowę i rzucił w kąt. Przyciągnęła go do siebie i ponownie zaczęła całować. Przytulił się do niej i teraz oboje mogli czuć ciepło swoich ciał. Ponownie zacisnęła nogi wokół jego bioder i napierała na jego podbrzusze. Po chwili oplótł ją całą swoimi dużymi rękoma, chwycił ją mocno i obrócił się na brzegu narożnika tak, że teraz siedziała na nim. Popatrzyła na niego i uśmiechnęła się. On się wyprostował, jedną ręką objął ją w pasie a drugą położył na jej piersi. Prowokowała go, poruszając biodrami w przód i w tył. Odchyliła głowę do tyłu, zamknęła oczy i skupiła się na jego dotyku. Czuła jego dłoń sunącą od lędźwi, w górę pleców wzdłuż kręgosłupa. Czuła silny dotyk jego dłoni na piersi. Czuła jego ciepłe usta na dekolcie. Gdy dotarł dłonią do zapięcia jej stanika, szybko się z nim uporał, by następnie zsunąć z niej jedno ramiączko i w końcu drugie. Wyciągnęła ręce z ramiączek, po czym zacisnęła dłonie na jego głowie i wbiła w nią paznokcie. Nie ograniczała jednak jego ruchów. Ruchy jego ust spowodowały, że jej stanik powoli się z niej zsunął i w końcu poczuła jego wargi na jednym z jej twardych sutków. Westchnęła, gdy otarł o niego zębami. Objął obie jej piersi dłońmi i zaczął je pieścić, jednocześnie przesuwając językiem od jednego sutka do drugiego. Wciąż miała zamknięte oczy, lecz czuła, gdy obejmował je ustami, mocno ślinił, drażnił koniuszkiem języka i ssał. Szczególnie jej się podobało, gdy chwytał je zębami i lekko przygryzał. Postanowiła w końcu przejąć inicjatywę. Położyła mu dłonie na ramionach, oparła się na nim i popchała go na narożnik. Gdy położyła go na plecach, zaczęła przesuwać dłońmi wzdłuż jego klatki piersiowej, ocierając o nią paznokciami. Pozostawiła ślady wzdłuż całego brzucha. Dotarła do jego spodni, prędko rozpięła mu pasek i guziki spodni, które następnie zaczęła zsuwać. Udzielił jej odrobinę pomocy, dzięki czemu operacja ta nie trwała długo. Gdy pozostał w samych bokserkach, klęknęła przy brzegu narożnika i położyła mu na kolanach dłonie, którymi następnie zaczęła przesuwać w górę jego nóg. Po chwili dotarła w końcu do jego bokserek, na które przesunęła jedną z dłoni. Popatrzyła mu w oczu, uśmiechnęła się i zacisnęła dłoń na jego penisie. Zobaczyła, że zagryzł zęby. Nie chciała się więcej droczyć. Zsunęła mu bokserki do ud, w czym pomógł jej unosząc biodra. Chwyciła go w dłoń, zacisnęła na nim palce i wsunęła go do ust, wciąż nie odrywając od niego wzroku. Poruszała głową w górę i w dół, wykonując jednocześnie lekkie ruchy brodą w przód i w tył. Wsuwała go głęboko, dzięki czemu czuł na główce jej gardło. Śliniła go mocno i pieściła językiem jego nabrzmiałego kutasa. Podniecało ją to uczucie. Dlatego przymknęła oczy i kontynuowała obciąganie. Położyła dłoń u jego nasady i napierała na niego ustami. Wsuwała go coraz głębiej i głębiej, co chwila wysuwając go z ust, aby zaczerpnąć powietrza. Patrzyła mu wtedy w oczy, widziała kątem oka jego dłoń zaciśniętą na krawędzi narożnika. Chwyciła go dłonią od wierzchniej strony i powoli przesunęła po nim językiem, przez cały ten czas patrząc mu w oczy. Nie wytrzymał. Podniósł się, chwycił ją za biodra, przyciągnął do siebie i położył na plecach. Nie robił sobie kłopotu ze ściągnięciem jej spódniczki, rajstop ani majtek. Rozsunął jej nogi, rozdarł rajstopy w kroku, odsunął materiał majteczek na bok i przywarł ustami do jej cipki. Była gorąca i mokra. Momentalnie poczuła jego język, więc położyła mu dłonie na głowie i zacisnęła mu palce na włosach. Poruszała biodrami w górę i w dół, czując ruchy jego języka przesuwającego się od dołu do góry. Napierał na wejście, by następnie przesunąć go w górę, śliniąc jej wargi i w końcu drażnić koniuszkiem jej łechtaczkę. Wzdychała coraz głośniej, rozchylając nogi szerzej i przyciskając jego głowę do siebie. Gdy poczuła, że wsuwa w nią język, oparła się stopami o narożnik i uniosła biodra wysoko, nabijając się na niego. Czuła wewnątrz szybkie i gwałtowne ruchy jego języka. Czuła, że robi się coraz bardziej mokra. Wsunęła dłoń między swoje nogi, podwinęła materiał spódniczki, aby móc więcej widzieć, przesunęła majteczki bardziej w bok i położyła palce na swojej cipce. Wsunęła je pomiędzy swoje mokre wargi, po czym je rozchyliła. Czuła na palcach ruchy jego ust. Wysunął z niej język i zaczął całować jej cipkę oraz palce. Następnie przesuwał po nich językiem, rozcierając na nich swoją ślinę połączoną z jej sokami. Nagle przestał. Popatrzyła mu w oczy i od razu wiedziała, o chce zrobić. Podniósł się i klęknął przy niej, blokując jej nogi swoimi udami. Oparł jedną dłoń na narożniku, obok jej głowy, po czym wszedł w nią. Gdy poczuła, jak w nią wchodzi, położyła dłonie na jego ramionach i wbiła w nie palce. Wypełniał ją powoli, lecz stanowczo. Uniosła biodra, pozwalając mu się wsunąć głębiej. W końcu wszedł w nią cały, w skutek czego zamknęła oczy, otworzyła usta, odchyliła głowę i zaczęła kręcić biodrami, dzięki czemu czuła go w każdym zakamarku swojego wnętrza. Gdy zaczął ją powoli pieprzyć, ponownie położyła dłoń na swojej cipce i wsunęła palce między wargi, aby czuć na nich ruchy jego kutasa. Przyspieszał i słyszała, że zaczyna wzdychać. Podniecało ją to, że czuje jego kutasa między swoimi palcami, więc sama zaczęła pojękiwać. Wolną dłonią objęła swoje piersi i pieściła je na zmianę. Zaciskała na nich dłonie. Przesuwała palcami wokół sutków, po czym chwytała je palcami i ściskała. Czuła, że jego ruchy stają się coraz mocniejsze. Czuła, że wychodzi z niej po główkę, po czym wchodzi ponownie do końca. Czuła, że obija się o jej podbrzusze. Miała wrażenie, że niebawem dojdzie i wtedy on się z niej wysunął. Otworzyła oczy i popatrzyła na niego z wyrzutem. Uśmiechnął się tylko do niej, po czym chwycił swojego kutasa i zaczął nim ocierać o jej cipkę, rozcierając soki na niej i na jej palcach. Wkurzyła się, wysunęła się spod niego i popchnęła go na oparcie narożnika, by następnie usiąść na nim okrakiem. Od razu chwyciła jego penisa i nabiła się na niego. Gdy wsunął się w nią cały, przymknęła oczy, otworzyła usta i objęła jego głowę rękoma, przyciskając ją na chwilę do swojego dekoltu. Przeszedł ją intensywny dreszcz. Po chwili rozluźniła jednak uścisk, położyła dłonie na oparciu narożnika i zaczęła go pieprzyć. Wciąż miała zamknięte oczy, gdy poczuła jego dłonie na piersiach. Zaczął je ugniatać i drażnić sutki opuszkami palców. Unosiła biodra i opadała na niego. Odchyliła się do tyłu i oparła się dłońmi o jego nogi, pozwalając aby pieścił jej piersi. Całował je i ssał sutki, jednocześnie przesuwając dłońmi po jej brzuchu a następnie wokół bioder. Szukał zapięcia spódniczki, które znalazł dopiero po dłuższej chwili. Całował ją teraz między piersiami i powoli zaczął unosić jej spódniczkę. Pomogła mu, gdy dotarł pod linię piersi i szybkim ruchem rąk zdjęła ją przez głowę. Odchyliła się mocniej do tyłu i teraz mogli oboje patrzeć, jak jej cipka obejmuje jego kutasa. On ponownie położył dłonie na jej piersiach a ona wsunęła jedną dłoń między swoje nogi i zaczęła dodatkowo pieścić swoją cipkę tak, aby mógł wszystko widzieć. Obojga bardzo to podniecało. Widząc reakcję na jego twarzy, przyspieszyła i nabijała się na niego coraz szybciej. Wsunęła swoje palce do ust, cały czas patrząc mu w oczy, oblizała je, pośliniła i ponownie położyła na cipce, rozpoczynając taniec mokrymi palcami na łechtaczce. Widząc, że on zaciska zęby i dostrzegając pożądanie w jego oczach, zaczęła dochodzić. Odchyliła głowę do góry i zaczęła głośno jęczeć, nie przestając nabijać się na jego kutasa. Czując, że drży, chwycił ją za biodra i zaczął jeszcze mocniej nabijać na siebie. Gdy nadszedł główny dreszcz, usiadła na nim końca i przytuliła się do niego, jednocześnie wykonując koliste ruchy biodrami. Czuł soki wylewające się z niej i zalewające jego podbrzusze. Objęła go jedną ręką, natomiast dłoń drugiej położyła mu na szyi, przytuliła się do niego mocno, pozwalając by czuł drżące ciało, i zaczęła go całować. Oderwała się od jego ust i przytuliła się policzkiem do jego policzka, gdy orgazm zaczął ją opuszczać a jej oddech zwalniać. Dała sobie chwilę na odpoczynek i trwali w bezruchu przez minutę. W tym czasie wodził dłońmi po jej pośladkach i plecach, powodując tym samym kolejne lekkie dreszcze. W końcu zeszła z niego. Wstała z narożnika i podeszła do drewnianego stolika, który stał przed narożnikiem. Usiadła wyprostowana na jego krańcu ze złączonymi nogami, po czym zaczęła je rozsuwać. W półmroku wyglądała nieprawdopodobnie pociągająco z długimi, lekko kręconymi włosami opadającymi na ramiona. Odchyliła się po chwili i położyła na stoliku, rozsuwając swoje nogi jeszcze szerzej i delikatnie przesuwając paluszkiem po swojej mokrej cipce. Nie mógł dostać lepszego zaproszenia. Zsunął się z narożnika między jej nogi. Chwycił jej rozdarte rajstopy i szybkim ruchem zsunął je z niej. Zanim ściągnął jej majteczki, odsunął ich materiał na bok i zdecydowanym, lecz powolnym ruchem przesunął językiem po jej cipce. Mruknęła przeciągle, położywszy dłonie na swoich pachwinach. Wreszcie zaczął zsuwać z niej majteczki a ona mu pomogła, unosząc nogi do góry i złączając je w pionie. Gdy odrzucił jej majteczki na podłogę, przesunął dłońmi po jej nogach, pomógł jej je opuścić i ponownie szeroko rozsunąć. Podniósł się, pochylił się nad nią, oparł dłonie na krawędzi stolika, zgiął nogi w kolanach i wszedł w nią. Poczuła, że wchodzi w nią cały, więc uniosła nogi, opierając stopy na jego biodrach, zacisnęła palce na jego nadgarstkach i pozwoliła mu się pieprzyć. Tym razem nie był już delikatny. Poruszał biodrami w przód i w tył, pieprząc ją mocnymi i długimi ruchami. Od razu zaczęła jęczeć. Na to czekała. Wbiła paznokcie w jego nadgarstki i uniosła głowę, aby móc zobaczyć, jak się w niej zagłębia. On patrzył na jej reakcje a ona przenosiła wzrok z jego oczu na jego twardego kutasa, który lśnił od jej soków. Wykorzystywała jego nadgarstki, aby wychodzić mu naprzeciw i nabijać się na niego, chcąc go czuć jeszcze głębiej i jeszcze mocniej. Kolejne fale soków zaczęły wypełniać jej cipkę. Położyła głowę na stole, chwyciła jedną dłonią krawędź stołu a drugą zacisnęła sobie na szyi. Jęczała przeciągle, wydając z siebie okazjonalny krzyk. Uwielbiała być rżnięta. Nie minęło dużo czasu, nim ponownie poczuła ciepło rozlewające się po jej ciele. Zacisnęła wtedy dłoń na jednej piersi a drugą chwyciła go za kark, przyciągnęła do siebie i patrząc mu w oczy, prosiła aby nie przestawał, aby robił tak dalej, by pieprzył ją mocniej. Wiedziała, że to na niego zadziała i momentalnie poczuła jeszcze mocniejsze ruchy jego penisa w jej cipce. To przyspieszyło jej orgazm i oboje mogli słyszeć odgłosy kolejnych fal soków, gdy ją pieprzył. Wydała z siebie długi krzyk i wygięła się do tyłu. Nie przestawał w nią wchodzić, gdy ona trwała w bezruchu i walczyła ze swoim drżącym ciałem. Gdy opadła bezwładnie na stolik, zaczął zwalniać ruchy. Uniosła dłoń do ust i przygryzła palec, jednocześnie kręcąc biodrami i czując kolejne niewielkie spazmy dopadające ją w wyniku jego ruchów. Odsunęła go od siebie, prosząc aby dał jej chwilę odpocząć. Usiadł na narożniku a ona swobodnie położyła się na stoliku, opuszczając nogi na podłogę. Jej piersi unosiły się w półmroku, gdy starała się uspokoić oddech. Jej dłonie wodziły po jej ciele, wywołując u niej gęsią skórkę. Wiedziała, że ją obserwuje. Wsunęła dłonie między nogi, rozsuwając je i kładąc na pachwinach. Odpocznie jeszcze chwilkę, ale utrzyma napięcie. Po kolejnej minucie wstała, podeszła do niego i ponownie usiadła na nim. Zaczęła go całować, przesuwając dłońmi po jego policzkach i brodzie. Poruszała jednocześnie biodrami, ocierając się mokrą cipką o jego twardego penisa. Wiedziała, że go to podnieca. Oderwała się od jego ust, spojrzała mu w oczy, kontynuowała swoje ruchy i badała jego reakcje. Bardzo jej się podobało, że tak na niego działa. Ją również to bardzo podniecało. Podrażniła się z nim jeszcze chwilę, po czym zeszła z niego i uklękła obok, kładąc ręce na oparciu narożnika i opierając głowę na rękach. Cały czas patrzyła mu w oczy i kręciła biodrami. Gdy zagryzła dolną wargę, nie wytrzymał. Objął ją w biodrach, podniósł się i klęknął za nią. Od razu zaczęła ocierać się pośladkami o jego podbrzusze, natomiast on wodził dłońmi po jej plecach i całował je. Skurczybyk potrafi się jednak oprzeć – pomyślała. Wsunęła więc dłoń między swoje nogi, odnalazła palcami jego penisa, objęła go delikatnie i zaczęła nim ocierać o swoją cipkę. Momentalnie poczuła, jak jego dłonie zaciskają się na jej biodrach. Była pewna, że przestanie się opierać, gdy usłyszy jej jęki. Odchyliła więc głowę w bok i zaczęła pojękiwać. On jednak wciąż powoli i metodycznie całował ją po piersiach. Zdała sobie sprawę, że wpadła we własne sidła, ponieważ jego opór zaczął ją bardzo podniecać. Ponownie poczuła, że jego dłonie zwiedzają jej ciało. Przesuwał nimi wzdłuż kręgosłupa i doszedł aż do karku. Masował jej kark i ramiona, podczas gdy ona walczyła ze sobą, coraz mocniej ocierając jego kutasem o swoją cipkę. W końcu dała za wygraną i poprosiła go, aby ją zerznął. Przytulił się do jej pleców, zbliżył się do jej ucha i usłyszała jego szept „jak sobie życzysz”. Po chwili poczuła jego zęby na swoim ramieniu i dłoń obejmującą jej dłoń między nogami. Pomógł jej wsunąć w siebie swojego penisa i od razu zaczął wsuwać się w nią szybkimi, krótkimi ruchami. Dał jej mocnego klapsa i zacisnął dłonie na jej pośladkach. Jęknęła z wrażenia, zacisnęła palce na oparciu narożnika i oparła głowę na rękach. Uwielbiała być pieprzona od tyłu i wygięła się mocniej, aby mógł wchodzić w nią głębiej. Czuła jego podbrzusze na swoich pośladkach i czuła, że wypełnia ją cały. Zacisnęła zęby na palcach i pozwalała mu się rżnąć. Wsunęła dłoń między swoje nogi, aby czuć go jeszcze lepiej. Jej cipka szybko nabrzmiała ponownie a soki zaczęły z niej wypływać. Przesuwała palcami po swoim podbrzuszu i rozcierała je na całej cipce, wokół poruszającego się w niej kutasa. Po raz kolejny zaczęła czuć dreszcze, gdy usłyszała jego ciężki i coraz szybszy oddech. Szeptem wydobywała z siebie pojedyncze, ledwo słyszalne słowa. „Rżnij”. „Właśnie tak”. „Uwielbiam”. „Już blisko”. Po każdym wypowiedzianym słowie czuła, że on przyspiesza. Nie wytrzymała dłużej, poddała się. Opanował ją największy tego wieczora dreszcz i czuła, że rozlewa się w niej intensywny strumień soków. Krzyczała i pozwalała, aby jej soki zalewały jego kutasa, ich podbrzusza i uda. Słyszała i czuła, że bardzo go to podnieca. Gdy tylko spazmy zaczęły zanikać, zsunęła się z niego i zeszła z narożnika. Chwyciła go za dłonie i pociągnęła za sobą. Gdy stanął obok narożnika, popchnęła go, aby oparł się o jego bok. Klęknęła przed nim i zaczęła go szaleńczo pieścić. Trzymała dłonie na jego biodrach i wsuwała sobie jego penisa w usta. Napierała ustami, aż po samo gardło. Patrzyła mu w oczy i gdy widziała, że zagryza zęby i przymyka oczy, przyspieszała. Chwytała go w dłoń, obciągała go szybkimi ruchami dłoni, spluwała na niego i przeciągała po nim językiem, by po chwili ponownie wsunąć go głęboko w usta i mocno ssać. Cały czas patrzyła mu w oczy. Doskonale wiedziała, jak bardzo go to podnieca. Wysunęła go z ust i zaczęła szybko go pieścić dłonią, rozcierając na nim swoje soki i ślinę. Odchylił głowę do tyłu a ona poczuła pod palcami, że zaczyna pulsować. Gdy poczuła pierwszą falę jego spermy na policzku, wsunęła go głęboko do ust i pieprzyła go nimi. Czując kolejne fale gorącego nasienia rozlewającego się w jej buzi, szybkim ruchem położyła dłoń na swojej cipce, wsunęła w nią palce i zaczęła ją pieprzyć. Przymknęła oczy i oddawała się temu. Bardzo podniecało ją, gdy facet kończył w jej ustach. Przechodziły ją dreszcze, gdy czuła w buzi pulsującego penisa. Chwycił ją za włosy, gdy orgazm zaczął przechodzić. Ona nie wypuszczała go jednak z ust i wciąż pieściła go językiem. Widziała, że również jego przechodzą dreszcze, gdy poruszała na nim ustami. Nogi zaczęły się pod nim uginać i w końcu przerwała pieszczoty. Pozwoliła mu opaść na narożnik i po chwili usiadła na nim okrakiem. Przytuliła się do jego gorącego ciała i powoli dochodzili do siebie w całkowitej ciszy. Ruchy ich ciał zaczęły powoli zwalniać w półmroku w miarę, jak odzyskiwali panowanie nad oddechami. Kiedy przestało jej się kręcić w głowie, uniosła jego głowę ze swojego ramienia, pocałowała go delikatnie i wyszeptała mu do ucha, że trochę ina


Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Sztosig

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach