Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Pati i Ja (swing 1)

Na wstępię zachęcam do przeczytania dwóch poprzednich opowiadań o naszym weekendzie.
Opowiadania są w kategorii Romantyczne.

Kolejny dzień wolności, chciałem krzyknąć budząc się w cichym domu. Była sobota, piękny majowy poranek i drugi dzień odskoczni od "dorosłego życia". Obudziłem się pierwszy wtulony do jej pleców. Wstałem z łóżka i wziąłem kilka łyków herbaty, która czekała w szklance w kuchni. Postawiłem czajnik na gaz, do kubków nasypałem kawę. Wróciłem do pokoju i spojrzałem na moją Pati. Czy można być piękniejszą? Takie pytanie pojawiło mi się w głowie gdy zobaczyłem jak beztrosko śpi z obejmując kołdrę nogami. Spała w swojej piżamio-sukience, zwiewnej dziewczęcej kreacji, podobnej do tej którą zauroczyła mnie gdy ja pierwszy raz zobaczyłem. Podszedłem do niej i usiadłem na łóżku. Kładąc rękę na udzie pogłaskałem ja i nachylilem żeby pocałować ją delikatnie w policzek. Uśmiechnęła się nie otwierając oczu. Przesunąłem rękę na pośladek i ścisnąłem nieco mocniej. Pati mruknęła słodko i otworzyła oczy. Spojrzała na mnie, a ja znów dałem jej buziaka, tym razem za uszkiem. Moja ręka, która trzymała pośladek poczula jak przeszywa ja gęsią skórka. Powiedziałem, że kawa już prawie gotowa po czym uśmiechnęła się jeszcze mocniej i obróciła na plecy. Przeciągnęła się jak kotek, a tym razem ja poczułem gęsią skórkę gdy zobaczyłem jej piękne młode ciało, które mam szczęście podziwiać o poranku. Czajnik zaczął gwizdać więc poszedłem zalać kawę, którą moja Kochana tak uwielbia. Gdy robiłem kawę w kuchni, od tyłu objęła mnie Patrycja i mocno przytuliła po czym poszła do łazienki. Patrzyłem jak boso idzie zaspana przez korytarz ślicznie kręcąc pupa w swoim stylu. Siedliśmy do kawy i zastanawialiśmy się co zrobic z tym wolnym dniem patrząc w śniadaniowa telewizję. Postanowiliśmy, że pojedziemy na zakupy, a przez dzień albo coś wymyślimy albo wrócimy do domu leniuchować. Ale myślę że po wczorajszych wrażeniach mieliśmy ochotę na więcej. Wypiliśmy kawę, Pati przygotowała się do wyjścia. Przy drzwiach spojrzałem na nią. Delikatny makijaż, rozpuszczone włosy, zwiewna sukienka tylko trochę różniącą się od tej w której sypia. Wyglądała jak milion dolarów. Stałem chwilę gapiąc się na nią jak wryty.- No co?- spytałaPodszedłem do niej i pocałowałem namiętnie. Odwdzięczyła się pięknym uśmiechem, którym chciałby być uraczony każdy facet na ziemi. Kleknąłem przed nią, włożyłem ręce pod sukienkę i zdjąłem majtki rzucając je na ziemię.-Teraz jesteśmy gotowi - powiedziałem.Uśmiechnęła się i wyszliśmy.W sklepie było dużo ludzi. Chodziliśmy między regałami bez większego celu wrzucając do koszyka jakieś bzdury. Pati z gracją stąpała po markecie nie zwracając uwagi na pożądliwe spojrzenia mężczyzn, którzy wodzili za nią wzrokiem. Postanowiłem wykorzystać to na nasze potrzeby. Gdy Patrycja pchała koszyk przed siebie, ja idąc z boku położyłem rękę na jej udzie od tyłu i przesunąłem ja do góry aż nad pupę podciągając tym samym sukienkę, która odsłoniła jej piękna pupę. Mogę się tylko domyślać jaki piękny i podniecający był to widok. Spojrzałem przez ramię do tyłu i zobaczyłem jak facet idący za nami o mało co swoim wózkiem nie staranował staruszki stojącej przy regale, patrząc na moją kobietę z rozdziawionymi ustami. Uśmiechnąłem się w duchu i spojrzałem na moją Kotkę, która również rzuciła szybkie spojrzenie przez ramię po czym popatrzyła na mnie z uśmiechem.- Jesteś głupi - rzuciła uśmiechając się, ale czułem że też poczuła dreszcz emocji.Wróciliśmy do samochodu. Pati siadając na fotelu pasażera podwinęła przód sukienki,wzięła moją dłoń i położyła na cipce. Patrzyła na mnie pożądliwie. Delikatnie podrażniłem palcami łechtaczkę, nachyliłem się i dałem cipce buziaka. Patrycja się poprawiła i uśmiechnęła. Wiedzieliśmy, że to początek dnia pełnego podniecenia i emocji, być może takich których jeszcze nie znamy.Pojechaliśmy do galerii handlowej. Chociaż nic werbalnie nie ustalaliśmy od pierwszych kroków jej pięknych stópek w budynku, widziałem jak subtelnie adoruje mężczyzn dookoła. Szła ładnym krokiem z wypięta piersią, kręcąc swoją prześliczną pupa, co chwilę spoglądając na mnie i pięknie się uśmiechając. Czuła tą grę. Ciężko było ukryć moje podniecenie w galerii pełnej ludzi patrząc na moją Kotkę, która wdzięcznie paraduje między facetami którzy sprzedali by swoje żony handlarzowi niewolników byle by dorwać się do mojej kobiety. Było to coś innego, coś czego jeszcze nie czułem. Mieszanina różnych uczuć które w równaniu wychodziły na plus. W końcu to moja kobieta i to ze mną pojedzie zaraz do domu i to ja zrobię z nią rzeczy które ci dookoła mogą obejrzeć tylko w porno. Zwolniłem i szedłem dwa kroki za nią obserwując i czując zapach tego napięcia jakie roztacza wokół siebie. Zatrzymała się i z gracją odwróciła do mnie patrząc w oczy ze słodkim uśmiechem. Podszedłem do niej i dałem jej buziaka, niejako oznaczając swój teren. Pati wzięła mnie za rękę i poszliśmy dalej. To budowanie emocji bardzo nas podkręcało. Myślę że byliśmy w stanie się na siebie rzucić w każdym momencie i tylko czekaliśmy które z nas i kiedy to zrobi. Wyszliśmy stamtąd i poszliśmy do auta. Jak tylko zamknęliśmy za sobą drzwi, Pati szybkim ruchem wyjęła mojego kutasa i zaczęła ssać. Nadziewała go gardłem do samego końca, dlatego trysnąłem do buzi po kilkunastu sekundach. Patrycja podniosła głowę i grzecznie wszystko połknęła. Celem naszego dnia niejako stało się podniecanie się je nawzajem różnymi akcjami. Zapowiada się nieźle. Wewnętrznie potrzebowaliśmy mocnych wrażeń. Rozochociła nas ta "wolność" i fantastyczny seks wczoraj. Pati miała w młodości dużo więcej różnych doświadczeń w sferze seksualnej niż ja i choć różnie można na to patrzeć, to z perspektywy czasu było to mocno podniecające. Nigdy nie rozmawialiśmy o szczegółach tego co robiła, ale wspomniała mi kiedyś, że bywała w swingers clubach. Znając nieco skrywany na co dzień temperament Patrycji, wiem że na pewno nie siedziała tam w kącie pijąc soczek. Podniecenie i ekscytacja wzięła górę. Zaproponowałem jej żebyśmy odwiedzili taki klub. Z początku odmówiła, ale po krótkich negocjacjach i zapewnieniu, że pójdziemy tylko na drinka bez żadnej presji, zgodziła się. Pati wiedziała, że może nas ponieść i chyba się tego obawiała. Postanowiliśmy pojechać do domu odpocząć i zaplanować wieczór. W domu zadzwoniłem do restauracji zamówić stolik, później mieliśmy wpaść na drinka do klubu. Czuliśmy ekscytację, której nie dało się ukryć, choć u Patrycji widziałem jakieś obawy... czyżby bała się że ja poniesie? Leżeliśmy przed telewizorem oglądając serial. Ja leżałem oparty plecami o oparcie kanapy, Pati opierała się o mnie leżąc między moimi nogami. Zsunąłem lekko ramiączka sukienki odsłaniając piersi, które delikatnie złapałem w dłonie. Zacząłem je ugniatać. Moja Kochana bardzo to lubi i mocno ją to relaksuje, więc masowałem je z przyjemnością. Sutki stwardniały po chwili więc również nimi zacząłem się bawić. Relaksowaliśmy się przy tym oboje.-Nie boisz się tam iść? - zapytała nagle. To potwierdziło jakieś jej zaniepokojenie dzisiejszym wieczorem.-Czego mam się bać? - odparłem-Nie wiesz...to specyficzne miejsce, ze specyficznymi ludźmi i klimatem, nie będziesz zazdrosny? - zapytała z obawą. Wytłumaczyłem Pati, że nie mam o co być zazdrosny, bo jestem pewny, że mnie kocha i wiem że to ja jestem jej mężczyzną. To co się stanie lub nie stanie w klubie to tylko zabawa która skończy się z momentem wyjścia z klubu. Patrycja wyraźnie się uspokoiła, a ja poczułem jeszcze większe emocje bo wiedziałem że mimo wszystko będzie niegrzeczna. Wieczorem przygotowaliśmy się do wyjścia. Ubrałem klasycznie koszule i spodnie, Pati zaś włożyła obcisłą czarną sukienkę i czarne pończochy. Włożyła też szpilki, w których była nieco wyższa ode mnie, ale nie przeszkadzało mi to. Wyglądała pięknie. Postanowiłem tym razem nie zdejmować jej majtek...może sama je dziś zdejmie? Zjedliśmy kolację w świetnej atmosferze i nie szczędziłyśmy sobie przy niej alkoholu. Czuliśmy się jak na początku związku, kiedy to królowała swoboda i namiętność. Dość mocno zawiani, ruszyliśmy do klubu. Przybiliśmy sobie piątkę przed wejściem i otworzyliśmy drzwi.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Takijeden Pisarz

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach