Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Pragnienie nagosci

Letnie sobotnie popołudnie. Siedzę z dziewczyną na łóżku. Bardzo kręci mnie jej ciało, jest przy kości biust duży ale w miarę jędrny, uda okrągłe pełne, pupa spora. Oglądamy filmiki na youtube.


- Miałabyś ochotę spróbować czegoś odważnego - zapytałem niespodziewanie ale stanowczo.

- Co masz na myśli - odparła przysuwając się.

- Może byśmy pojechali na zakupy ale czegoś byś zapomniała ubrać - zaproponowałem całując ją w policzek.

- Czego zapomnieć - spojrzała się na mnie.

- Masz w szafie płaszczyk przeciwdeszczowy nad kolana, może byś go założyła na nagie ciało - zaproponowałem tuląc ją.

- Ale będzie widać jak mi piersi falują - odpowiedziała leciutko wystraszona.

- A i jak to tak bez majteczek, a jak ktoś zobaczy moją ogoloną, gładką cipkę i gołą pupę – kontynuowała.

- Nie zauważy a i obiecuje ci minetkę po drodze i szybki numerek - tuliłem ją mocniej.

- Ale ty też zapomnisz slipek - odpowiedziała i pocałowała w usta.

- Jeśli mamy spełnić pragnienia to pewnie - odpowiedziałem i odwzajemniłem pocałunek.


Nastał wieczór postanowiliśmy pojechać po zakupy.


- To co rozbieramy się i lecimy? - zapytałem ją opuszczając jej leginsy.

- Spróbujmy - odparła wystraszona z rumieńcami na policzkach.


Zaczęła się rozbierać, koszulka poleciała na łóżko, podszedłem rozpiąłem jej stanik, który też wylądował na łóżku. Leginsy opadły na podłogę a zaraz po nich majteczki. Mój sprzęt stał na baczność. Obróciła się i zaczęła go masować i zaczęliśmy się całować. Zdjąłem całkiem slipki, założyłem spodenki i koszulkę. Bałem się, żeby nikt nie zobaczył jak sterczy. Ona założyła płaszczyk dokładnie się zapięła i wyszliśmy z domu do jej samochodu. Było późno prawie noc, ulice puste, do parkingu był kawałek między blokami. Delikatnie wsunąłem dłoń pod jej kurtkę złapałem za pośladek. Ona nie będąc dłużna dała mi buziaka i wyjęła mojego penisa ze spodenek i trzymała go jak za rączkę. Tak nakręceni doszliśmy do parkingu. Parking był duży a jej samochód stał po środku, żywej duszy dookoła. Zdjąłem z niej kurtkę położyłem na klapie bagażnika. Kazałem jej otworzyć drzwi i oprzeć nogę na progu. Zbliżyłem usta do jej cipki, była wilgotna, dało się wyczuć strach i podniecenie. Klęcząc na kolanach powoli zacząłem bawić się językiem, głaskając jej pośladki. Złapała mnie za włosy i dociskała do cipki sycząc coraz głośniej. Prosiłem ją aby była ciszej. Po chwili zaczęła drżeć i dostała drgawek. Po chwili dostała orgazmu jak się okazało dopiero pierwszego tego wieczoru. Na szczęście tylko pisnęła i się zaczerwieniła.


- Jak się czujesz - spytałem oblizując się z jej soczków.

- Było ekstra - odparła zmęczona.

- Zanim się ubierzesz przejdź się opanuj i uspokój - zaproponowałem całując jej szyję.

- Chwilka, tylko mam nadzieję, że nikt nie zobaczy – odparła.


Chodziła dosłownie 5 minut całkiem nago po parkingu bez wstydu. Jej biust kołysał się rytmicznie a pupa kręciła się ponętnie. Wróciła do samochodu usiadła za kierownicą zapięła pasy i włożyła kluczyk do stacyjki.


- Kotku zapomniałaś kurtki - powiedziałem uśmiechając się patrząc na jej biust.


Wyszła z samochodu ubrała kurtkę i wyruszyliśmy w drogę. Weszliśmy do hipermarketu była godzina do zamknięcia. Jej policzki aż płonęły powiedziała cicho, że się boi. Powiedziałem jej, że nie ma czego, i że jest bardzo odważna. Zajechaliśmy na parking wyszła z samochodu rozpięła delikatny dekolt bo jej gorąco. Zakupy nie trwały długo, wzięliśmy kilka drobiazgów. Widziałem jak faluje jej biust czarne sandałki pięknie komponowały się z granatową kurtką a`la płaszczykiem. Penis zaczął mi pulsować ledwo się powstrzymywałem przed waleniem konia. Jak kucała kurtka lekko się unosiła odsłaniając gładkie pełne uda, pupa ledwo pozostawała zakryta. Wyszliśmy ze sklepu akurat na zamknięcie. Rolety w drzwiach wejściowych opadły, dookoła cisza i spokój. Zaproponowałem, że może się rozbierzemy i tak wrócimy do domu. Lekko się zmieszała, wystraszyła. Zauważyłem gęsią skórkę na jej przedramionach. Ja też dostałem rumieńców i też się bałem ale strach postawił mojego penisa. Zaraz za drzwiami rozebraliśmy się i poszliśmy do samochodu spakować zakupy. Ona odprowadziła wózek kręcąc pupą. Oparłem się o samochód i zacząłem masować penisa, podeszła do mnie od razu uklęknęła i zaczęła ssać bez gry wstępnej. Jej delikatne usta jeździły po twardej pale, co jakiś czas liżąc jądra, sięgnąłem do jej sutków i zacząłem je masować. Ona bezwstydnie pchała go coraz głębiej czułem ciepło jej języczka. Zaproponowałem, że zaleje jej stópki. Nie było łatwo ją namówić do tego ale w końcu się zgodziła. Uklęknąłem, przytuliłem się do jej brzucha, ona przytuliła mnie. Głaskałem jej pupę waląc ostro konia i wreszcie poszło. Strzał był olbrzymi oblałem gorącą spermą jej nogi od kolan aż do palców u stópek. Ulżyło mi ale musiałem drugi raz wytrysnąć byłem pełny. Wyjąłem ze schowka kondoma założyłem i pchnąłem ją delikatnie na drzwi tak, żeby była wypięta. Napluła mi na dłoń, przejechałem nią po cipce i pupie, bez chwili zastanowienia wszedłem w jej ciasną, gorącą cipkę, jęknęła ale nie protestowała. Ścisnąłem jej biust i zacząłem przyspieszać, mój twardy penis zanurzał się cały w jej cipce po same jądra. Zaczęliśmy sapać coraz głośniej. Wziąłem ją za rękę posadziłem na masce, rozłożyła szybko nogi wiedziała, że dalej będę ją dalej ruchał.


- O tak, będziesz dzisiaj moją niegrzeczną suczką - powiedziałem sapiąc.


- Nie przestawaj, tak dobrze - powiedziała po cichu.


Moje jądra z resztką spermy obijały się o jej pupę coraz mocniej.


- Muszę zalać twoje piersi - powiedziałem ściskając jej piersi i ruchając ją coraz szybciej.


Pociągnąłem ją za rękę, klęczała przede mną i kolejna porcja gorącej spermy wylądowała na niej. Doleciało do jej włosów ale na szczęście tylko kilka kropel, reszta poleciała na piersi.


- Kocham cię - odparłem zmęczony.


- Ja ciebie też, nie myślałam, że będzie aż tak super - odpowiedziała uśmiechając się.


- Teraz trzeba jakoś niepostrzeżenie wrócić – powiedziałem.


Zarzuciła kurtkę na plecy ale nie zapinała się z racji dużej ilości spermy na sobie, ja wskoczyłem w koszulkę i w spodenki ale nie chowałem penisa. Zużytą prezerwatywę położyłem na chusteczce obok hamulca ręcznego i pojechaliśmy do domu. Na całe szczęście nikt nas nie widział.


- Jak było skarbie - zapytałem niosąc zakupy.


- Idealnie - uśmiechnęła się.


Weszliśmy do domu. Moja ospermiona dziewczyna poszła od razu pod prysznic a ja położyłem się na łóżku i pomyślałem sobie: "Ale ona jest sukowata, a była taka nieśmiała ciągle nie no coś ty, zwariowałeś. Musimy to jeszcze kiedyś powtórzyć"




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





James Cum

Proszę oceniajcie, komentujcie, piszcie uwagi, propozycje żebym mógł robić coraz lepsze opowiadania dla waszej przyjemności. :) 


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach