Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Zerznieta przez kolege syna

Tomek był nastoletnim chłopakiem w wieku swojego kolegi Jacka - obaj mieli po 15 lat. Matka Jacka miała 38 lat, urodziła go jeszcze na studiach. Była bardzo atrakcyjną kobietą o opalonej cerze, niebieskich oczach i długich blond włosach. Jej niski wzrost kontrastował z ciałem o apetycznych, zaokrąglonych kształtach, dużym, okazałym biustem oraz jędrnym tyłeczkiem. Zawsze zadbana, stylowo ubrana, pachnąca perfumami, przyciągała spojrzenia wielu mężczyzn. Wszyscy koledzy z klasy zazdrościli Jackowi tak pięknej i w sumie jeszcze wciąż młodej mamy... wśród nich był także Tomek.

Pewnego razu postanowił pójść odwiedzić Jacka. Tak naprawdę dobrze wiedział, że nie będzie go w domu w piątkowe popołudnie, bo pojechał ze swoim ojcem do Warszawy po towar. Mieli wrócić w niedzielę wieczorem. Tomek już od dawna nie mógł przestać fantazjować o seksownej mamuśce kolegi i jej wspaniałym ciele. Wielokrotnie masturbował się oglądając filmiki, na których młodzi chłopcy rżnęli dojrzałe milfy, wyobrażając sobie, że to on i pani Kasia (bo tak właśnie miała na imię mama Jacka). W nocy śnił o seksie z nią, jak ona posłusznie ssie jego penisa, jak on liże jej cipkę, jak ona jęczy z rozkoszy... był na nią tak mocny napalony, iż poprzysiągł sobie, że wreszcie musi ją zerżnąć. Postanowił przystąpić do działania.

Niczego nieświadoma Kasia, usłyszawszy dzwonek do drzwi, otworzyła je i ujrzała Tomka. Powiedział, że przyszedł do Jacka w sprawie zeszytu, który mu pożyczył i chciałby go zabrać. Ponieważ Kasia nie wiedziała, gdzie jej syn ma zeszyt, a nigdy nie grzebała w jego rzeczach, pozwoliła Tomkowi, by sam go poszukał. To był jej błąd - Tomek podniecił się jeszcze bardziej. Kobieta nawet tego nie zauważyła i poszła zająć się swoimi obowiązkami. Dokończyła sprzątanie i postanowiła wziąć szybką kąpiel, o której poinformowała Tomka, mówiąc że jak znajdzie zeszyt, to może iść. Chłopak tylko czekał, aż pójdzie do łazienki i odkręci wodę. Wiedział, że łazienka nie zamyka się od środka, bo był częstym gościem w domu Jacka. Kasia też go dobrze znała i, niestety dla niej, nazbyt mu ufała. Chłopak przez chwilę siedział w pokoju, udając że szuka zeszytu, po czym zszedł cicho na dół, zbliżając się do łazienki, w której myła się Kasia.

Stanął cicho pod drzwiami, ostrożnie uchylił drzwi... i zobaczył wspaniały widok. Kasia stała do niego tyłem w lekkim rozkroku. Widział jak jeździła dłońmi po swoim apetycznym ciele, dokładnie namydlając każdy jego skrawek. Ku swej uciesze chłopak dojrzał, że kobieta nie myła się normalnie. Ona się dotykała. Kątem oka ujrzał, jak porusza dłońmi w okolicach klatki piersiowej, prawdopodobnie masując swoje cycki. Podniecony, lekko masturbował wyprężonego penisa przez spodnie. Wreszcie kobieta skierowała dłoń w kierunku cipki. Widział, jak wsuwała palce w swą szparkę, jak poruszała nimi cicho pojękując. "Ale ta suka jest napalona" - pomyślał - "Już nie wytrzymam, zaraz się spuszczę. Muszę ją mieć, muszę ją zerżnąć teraz."

Tomek szybko otworzył drzwi, biegnąc do kabiny prysznicem. Kasia poczuła, że coś jest nie tak, obróciła się i zamarła zszokowana. Oto kolega jej syna mógł podziwiać ją całą, wielki biust z wyprężonymi po masturbacji sutkami oraz delikatnie owłosioną cipkę, z której wypływały teraz jej soki rozkoszy.
- Tomek, co ty...?! - wrzasnęła, ale jej usta szybko zostały zatkane dłonią chłopaka.
Chłopak jednym krokiem doskoczył do niej, obezwładniając ją. Jedną ręką mocno ją do siebie przyciskał, a drugą ugniatał jej dorodne cycuszki. Nareszcie ją miał! Lizał mocno sterczące sutki, ocierał się agresywnie o jej krocze. Kasia próbowała krzyczeć i się wyrwać, uciec od niego, ale nastolatek trzymał ją mocno. Jak na swój wiek był bardzo wysportowany i silny, znacznie przewyższał ją wzrostem. Błagała go, żeby ją puścił, oczywiście na nic. Zdawała sobie sprawę z tego, że ich dom znajdował się na samym końcu ulicy, na uboczu od innych domostw. Nikt by jej nie usłyszał. Kasia przeczuwała, co ją czeka. W głowie miała tysiąc myśli i tą jedną główną: "Zaraz mnie zerżnie, nie mogę do tego dopuścić, to kolega mojego syna, ma tylko piętnaście lat!"
W dalszym ciągu próbowała się wyswobodzić, zaś Tomek obmacywał ją coraz zachłanniej. Nie miała szans w starciu z młodym mężczyzną. W pewnym momencie udało jej się wyrwać, ale nawet nie wyszła z kabiny, bo chłopak od razu przywołał ją do porządku ciosem w twarz. Zagroził, że jeśli nie będzie mu uległa, to gorzko pożałuje. Przerażona Kasia nie wiedziała co robić. Nie chciała przecież współżyć z kolegą syna, ale wiedziała, że jeśli nie zrobi, tego co mu karze, to może ją nawet pobić. Ze łzami w oczach poddała się. Nie miała innego wyjścia.
Zgodnie z poleceniem chłopca uniosła ręce do góry i oparła je o parawan kabiny z tyłu. Jej ciało jeszcze bardziej zachęcało teraz Tomka.
- Powiedz, że mam cię wypieprzyć jak szmatę - rozkazał.
- Ale...
- POWIEDZ!
- Proszę, chcę żebyś mnie wypieprzył jak szmatę...
- Dobra dziwka - chłopak szybko rozebrał się do naga, a następnie przylgnął do swej ofiary całym ciałem. Całował i wędrował językiem po jej szyi. Ugniatał jej dojrzałe piersi, ssał i przygryzał sutki, lizał obwódki brodawek. Kasia poczuła coś dziwnego. Mimowolnie pieszczoty Tomka zaczęły sprawiać jej przyjemność. Poczuła wilgoć w swoim kroczu, jak jej cipka delikatnie pulsuje. Została zdradzona przez własne ciało.
Język chłopaka zaczął schodzić co raz niżej, aż wreszcie dotarł do norki Kasi. "Nie, nie tam!" - usłyszał jej jęk, który jednak jeszcze bardziej go podniecił. Najpierw delikatnie drażnił językiem łechtaczkę i wzgórek łonowy, by następnie zacząć ją po prostu ssać. Lizał całą szparkę, wsuwając swój język do środka, czym jeszcze bardziej sprowadził Kasię na skraj jej wytrzymałości. Kobieta stała z zamkniętymi oczami, głośno dysząc i jęcząc. Drżała. Wiedziała, że to złe, wiedziała, że to niemoralne, ale ten piętnastoletni chłopiec rozpalił ją jak jeszcze nikt inny w jej życiu. Wydobył z jej umysłu głęboko skrywane żądze, do których nie chciała przyznać się nawet sama przed sobą. Tak naprawdę te okoliczności, to że był kolegą jej syna, to że brał ją siłą... to wszystko niesamowicie ją podniecało.
- Co, kurwo, podoba ci się? Chcesz żebym zatopił w tobie swojego wielkiego kutasa? - odezwał się do niej chłopak.
- Tak! - krzyknęła, przestając nad sobą panować. Teraz nie była już Kasią, była wyuzdaną dziwką, pragnącą ostrego i zwierzęcego seksu. - Bierz mnie, zerżnij mnie!
Nie musiała go dłużej prosić. Jego członek sterczał już prawie pionowo. Miał większego penisa niż jej mąż. Wyjęczała błagalne "Ruchaj mnie!" w nadziei na seks, jednak nastolatek postanowił najpierw jeszcze bardziej podrażnić i pobudzić i tak już rozpaloną do czerwoności kobietę. Włożył do jej cipeczki najpierw dwa, a potem trzy palce i tak ją właśnie nimi posuwał. Kasia krzyknęła: "Błagam, weź mnie! Pragnę cię! Pragnę seksu!"
Tomek najpierw główką kutasa otarł się o jej wrażliwą myszkę, aż westchnęła cicho, a następnie wprowadził członka w jej otwór. Zaczął ją posuwać, z początku wolno, a potem szybko i brutalnie. Oszalała z rozkoszy Kasia wrzeszczała już na cały głos, chcąc jeszcze bardziej ostrego rżnięcia. Czuła się wspaniale, jak jeszcze nigdy w życiu. Z mężem nigdy tak nie przeżywała seksu.
Wreszcie chłopak poczuł skurcze jej cipki na swym fallusie. Wiedział, że Kasia będzie zaraz szczytować, więc chciał dojść razem z nią. Przyspieszył swoje ruchy. Jebał ją co raz silniej. Ona co raz mocniej podskakiwała oparta o ścianę. Ściany jej norki co raz bardziej zaciskały się na nim... aż w końcu wygięła się w łuk, głośno jęcząc. Poczuła dobrze, jak penis kolegi syna drga rytmicznie w jej cipce, zalewając ją spermą. Nawet tak dojrzała cipka jak jej nie mogła pomieścić tak dużego ładunku, więc po jej nodze popłynęła struga nasienia. Oboje mieli orgazm w tym samym momencie. To był wspaniały punkt kulminacyjny.
Kasia była już wyczerpana po tym szaleńczym seksie. Chciała odejść, ale nie doceniła młodzieńczej energii i sprawności nastolatka. Tomek obrócił ją jednym mocnym ruchem, po czym z przerażeniem poczuła, jak rozwiera i nawilża za pomocą wypływających z cipki soków jej odbyt.
- Nie! Tomek, nie! Wszędzie tylko nie tam! - krzyknęła spanikowana. Nigdy jeszcze nie uprawiała seksu analnego.
- Zamknij ryj szmato, zrobię z tobą co tylko zechcę - skwitował chłopak.
- Błagam nie, nie chcę!!! - wrzasnęła, na co dostała z pięści w twarz. Nastolatek chwycił ją mocno, tak żeby nie mogła uciec, a następnie jednym ruchem wszedł w nią. Zawyła. Poczuła ból rozrywający ją od środka. Tomek posuwał ją szybko i mocno, rozpychając jej ciasne kakaowe oczko, aż po chwili ból ustąpił przyjemności. Prężyła się z rozkoszy jak kotka, a chłopak wsunął palec do jej cipki, posuwając ją nim dodatkowo. Kolejny orgazm przyszedł szybko, ogromna fala gorąca ogarnęła jej ciało. Tym razem Tomek postanowił spuścić jej się na tyłek, rozmasowując spermę na jej pośladkach.
- Ooo tak... - szepnęła.
- Wiedziałem! Wiedziałem, że naprawdę niezła z ciebie suka! - wykrzyknął dumny z siebie Tomek, dając obolałej, acz szczęśliwej Kasi mocnego klapsa w tyłek, na co ona tylko stęknęła. Oboje nawzajem się umyli (oczywiście głównie okolice intymne), po czym chłopak wrócił uradowany do domu.

O tamtej sytuacji nikt się nie dowiedział, a Kasia została na najbliższe lata prywatną dziwką Tomka. Bez słowa sprzeciwu wykonywała każde wszystkie te jego polecenia, nawet te najbardziej trudne i kosztujące ją dużo wstydu. Podniecała ją bardzo bycie uległą. Nastał wspaniały czas w życiu erotycznym Tomka, jak i Kasi, którzy zaczęli często się potajemnie spotykać. Byłe jeszcze tyle pozycji do wypróbowania...




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





suka gotowa do rznięcia

Opowiadanie napisane na podstawie innego, które kiedyś przeczytałam w Internecie. Opisane wydarzenia są fikcyjne, nie popieram ich i nie zachęcam do powtarzania, to tylko fantazje będące fikcją literacka.


Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach