Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Poranek

Nastał drugi dzień obozu. Obudziłem się. Byłem nagi, kolega także. Spaliśmy w jednym łóżku. Jego penis mocno sterczał. Na ten widok moja pała też zesztywniała. Delikatnie przejechałem ręką w okolice jego ud. Gładziłem go po wewnętrznej stronie przy jądrach. Obróciłem się na bok i zmieniłem rękę. Teraz gładziłem go po kroczu i jądrach, które były ściśnięte. Uśmiechnął się i rozszerzył nogi. Wiedziałem, że nie śpi. Objąłem jego jądra, ściskałem delikatnie. Z jego penisa zaczęła wypływać przezroczysta ciecz. Delikatnie lepka, zsuwała się po żołędzi i skapywała na jego wzgórek łonowy. Gdy było już parę kropli, odchyliłem jego penisa u nasady i ustami zebrałem te krople. Były słonawe, tak jak i mój prejakulat.

Spojrzałem na zegar - była 7-ma rano. Mieliśmy pół godziny czasu do wstawania. Śniadanie było o 8-mej.

Podniosłem się i wszedłem pomiędzy jego nogi. Rozszerzył je i zgiął w kolanach. Przybliżyłem się. Mój penis ocierał o jego pupę. Pochyliłem się i lizałem jego sutki. Słyszałem sapnięcie. Jednocześnie delikatnie napierałem penisem o jego pupę. Czułem jak go to podnieca. Poruszałem powoli. Nie chciałem w niego mocno wchodzić, mój penis by tego nie wytrzymał. Podnosił nogi, ale szepnąłem - nie chcę się jeszcze spuszczać, spróbuję lekko. I tak też się stało. Powolne ruchy sprawiły, że mój ejakulat nawilżył moją główkę i jego odbyt. Wskoczyłem na centymetr, dwa. Zastygłem. Musiałem spowolnić ruchy. Czułem delikatny ucisk. Dalej było bardziej zamknięte. Powoli wznowiłem ruchy, otwarł oczym uśmiechnął się. Nachyliłem się nad nim. Jedną ręką chwycił mnie delikatnie za uda, drugą za szyję. Przyciągał do siebie. Pocałowaliśmy się raz, potem językami. Druga ręka przytrzymywała abym przycisnął się do niego. Czułem jego penisa na moim podbrzuszu. Poruszałem w górę i w dół.

Patrzyliśmy sobie w oczy i całowaliśmy. Przycisnął mnie do siebie. Teraz całkiem przy sobie. Poruszałem się nieco szybciej. Słyszałem jego "taaak". Jego penis podskakiwał do góry. Ocierałem się ciałem o niego. "Jeszcze" prosił. Przyśpieszyłem ruchy, po parunastu sekundach przycisnął mnie mocniej, czułem jak zaczyna pulsować jego penis a jednocześnie ściskanie mojego członka przez jego odbyt. Po chwili czułem ciepło na moim podbrzuszu, to jego sperma wypływała pomiędzy nami. Podniosłem się nieco by znów całować co języczkiem. W tej samej chwili również doszedłem do wytrysku. Lizałem go po szyi poruszając rytmicznie penisem. Sperma sprawiła, że mój penis wszedł głębiej. Otwarł szeroko oczy i usta. Zastygł z zachwytu. Podniosłem się dalej zostając w nim. Jego penis dalej mocno sterczał. Chwyciłem go w dłoń i masowałem. Po chwili zapulsował i wylał z siebie parę kropel spermy.

Wyszedłem z niego podsuwając ręcznik. Z pupy wylewała się sperma. "Dziękuję" usłyszałem, a potem chwyciłem go za rękę i wpadliśmy pod prysznic. Nie mieliśmy wiele czasu, bo za chwilę śniadanie i obozowe zajęcia.

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Kasia TV

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach