Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Sluzaca

Stałam przed ogromną mosiężną bramą ze zdobionymi okuciami , po bokach groźnie łypały na mnie lwie łby. Wrota się otworzyły i ruszyłam aleją w kierunku rezydencji. Różne gatunki drzew zdobiły aleję i nadawały jej iście romantyczny klimat . Rezydencja Państwa Potockich była największa w całej okolicy , dookoła pokaźnego domu były zadbane różane ogrody .Wszędzie była ogromna ilość pracowników i przypominało to bardziej fabrykę niż dom w którym mogłaby mieszkać jakakolwiek rodzina . Kasa sprawia że nasze horyzonty się poszerzają a wyobraźnia staje się bogatsza. Nie wiem do jakiego stylu porównać ten dom ,miał kształt litery U a na środku mieściło się ogromne patio po brzegi wypełnione tropikalnymi roślinami . Panowała tu duchota prawdopodobnie dlatego że rośliny potrzebowały takiej wilgotności . Portier który wprowadzał mnie do środka ,zupełnie odbiegał od moich wyobrażeń na temat kamerdynera – był wysoki i szczupły ,nie jakiś atleta ,ot zwykły wysoki chłopak z włosami blond które w słońcu przechodziły w dziwną odmianę rudego .Przynajmniej nie był stary i zgryźliwy .
Przeszliśmy przez cały główny hol aż do kuchni ,poinstruował mnie przy okazji że służba korzysta z wejścia na tyłach domu –snobizm. Głowna kuchnia była bardzo przytulna ,na wielkich palnikach gotowało się już jedzenie ,a podświetlane piekarniki kryły złociste kurczaki których zapach wypełniał całe pomieszczenie ,na lewo w Sali obok stał długi czarny stół po jednej i drugiej stronie dostawiona była długa ławka z miękkim okuciem . Matias kamerdyner kazał mi usiąść przy tym stole razem z 3 innymi dziewczynami ,mierzyłyśmy się nieufnie wzrokiem . Całe szczęście nie było na to zbyt wiele czasu .Do pomieszczenia weszła szczupła starsza kobieta około czterdziestoletnia z włosami związanymi w ciasny kok .
Jej twarz nie wyrażała żadnych emocji ,patrzyła przed siebie zimnym pustym spojrzeniem nie zaszczycając nas swoją uwagą . Odchrząknęła i wyrecytowała jednym tchem regulamin :
„Drogie Panie macie dwa miesiące próbne zanim w ogóle zostaniecie w tym domu na dłużej ,zdaje sobie sprawę że wiele z was nie wytrzyma nawet tyle . Nie kręcimy się po pokojach kiedy Państwo przebywają w tej części pomieszczenia ,o czym zostaniecie stosunkowo wcześnie poinformowane . Nie odzywamy się do nikogo z domowników ,chyba że ktoś was o coś zapyta, ale to się raczej nie zdarza .Każda z was pilnuje swojej pracy i wyznaczonych zadań. Nie plotkujemy i nie rozmawiamy ze sobą w trakcie pracy . Mam nadzieję też że nikomu nie przyjdzie do głowy ,ruszanie rzeczy które nie są waszą własnością, każdy taki przypadek będzie rurowo karany natychmiastowym zwolnieniem i nie uzyskaniem referencji .Pokoje ze środkami czystości są specjalnie oznaczone i znajdują się na każdym piętrze . Pracę zaczynamy o 8.00 ,śniadanie jemy punktualnie o 6 .00 . Przerwa obiadowa jest o 15 ,kolacja o 20 . pracujecie z wyjątkiem przerwy obiadowej do godziny 18 .00 w przypadku ważnych uroczystości nawet do północy żeby wszystko uprzątnąć . Przysługują wam dwa dni wolne w tygodniu ,grafik zostaje bez zmian i jest ustalany na miesiącu z góry więc jeśli macie sugestie proszę wpisywać je na listę widzącą na drzwiach do mojego pokoju . Umundurowanie dostaniecie zaraz po wypełnieniu stosownych dokumentów ,w tym klauzuli o poufności która nakłada na was karę pieniężną i karę pozbawienia wolności jeśli cokolwiek co usłyszycie w tym domu wypłynie po za bramy tej rezydencji . Czy to jest jasne ?”
Omiotła nas poirytowanym wzrokiem i każda przytaknęła bezgłośnie ,po czym wręczono nam pokaźne pliki dokumentów . Czułam się tak jakbym aplikowała na jakieś rządowe stanowisko a to przecież tylko praca w charakterze pokojówki . Bogaci i ich dziwactwa .
Mundurek przypominał te z filmów porno ,tylko spódniczka była przed kolana . Spięłam włosy w kucyk i pomaszerowałam na swoją część przydziału, zajmowałam się pokojami właścicieli, trochę mnie to zastanawiało że mają dwie oddzielne sypialnie ,ale biorąc pod uwagę pokaźną garderobę Pani domu, mężczyzna faktycznie nie miałby tu miejsca. Normalnie bym się tu nie odnalazła, do tej pory pracowałam jako barmanka czy kelnerka i świetnie mi szło , niestety moje oszczędności mocno zeszczuplały a Ci ludzie co jak co nieźle płacili . Miałam prosty plan – jeśli się uda popracuję pół roku i starczy mi na kolejną podróż ,osiedlę się w jakimś innym mieście z czy kraju ,jeszcze do końca nie wiem gdzie , ale na pewno nie zostanę tu długo . Kiedyś niedorzecznie przeszło mi przez myśl że spotkam się z matką, ale to głupi, fatalny wręcz pomysł .
Zabrałam się za sprzątanie ubrań do zsypów na pranie ,w ścianie był specjalny otwór i wszystko jakimś trafem trafiało do pralni posegregowane pokojami . Nie pytajcie mnie jak to możliwe ,nie zdziwiłabym się gdyby stała za tym magia rodem z Harrego Pottera . Poukładałam buty i paski w garderobie ,ciuchy były przekozackie ,same popularne i znane marki które ciężko mi wymówić ale metki na niektórych pokazywały niebotyczną cenę w euro . Kosmetyki na toaletce były starannie ułożone więc przetarłam tylko blaty . Zabrałam drobne śmieci z kosza i poszłam dalej . Pokoje nie różniły się od siebie były urządzone raczej w hotelowym stylu ,ciężko byłoby ocenić charakter właściciela .
Na końcu korytarza były schody do piwnicy ,przynajmniej tak sądziłam . Nie byłabym sobą gdybym tam nie zeszła żeby trochę pomyszkować –tak wiem że mamy zasady ale ja nie należę do tych grzecznych. Za grubymi pancernymi drzwiami był korytarz ,niezbyt przyjemne miejsce w powietrzu unosił się zapach wilgoci i mchu . Podłoga była wyłożona tłuczonymi kamieniami, bardzo trudno się po niej szło zwłaszcza w półmroku . Myślę że to pozostałość po starej części domu, teraz już takich nie robią . Z lewej strony dostrzegłam ledwo widoczną smużkę światła . Kiedy podeszłam bliżej usłyszałam czyjeś pojękiwanie ,zatrzymałam się z zamiarem wycofania, ale ciekawość wzięła górę. Pochyliłam się żeby muc dostrzec coś przez cienką szparę w drzwiach.
Pokój był ogromny, a ściany wyłożone aksamitnym grubym materiałem, w pierwszej chwili nie bardzo wiedziałam na co patrzę ,ale łańcuchy zwisające ze ścian i metalowe rurki rozjaśniły mi nieco w głowie . Przeważnie o takich pokojach zabaw czyta się w książkach ,a ja miałam ten widok na żywo i zupełnie realnie . Zaraz, mój wzrok padł na przeciwną ścianę i na kobietę podwieszoną pod sufitem . Miała zakute kostki przez czarne skórzane kajdanki i założoną przez talię dziwną uprząż w ustach był drewniany knebel a ślina ściekała jej kącikami ust . Jej ciało było pokryte czerwonymi szramami ,zadrapaniami . Ta twarz ,wiem czemu wyglądała znajomo, to przecież główna przełożona ,z rozpuszczonymi włosami i rządzą w oczach nie wyglądała już tak ponuro . Miała ładne ciało ,ale te zadrapania budziły niepokój . Dostrzegłam nie zauważalny ruch w pokoju ,był tam ktoś jeszcze .
Mężczyzna ,w ciemnych wytartych dżinsach które wisiały luźno na jego biodrach . Miał kilka tatuaży ogromną czaszkę na plecach ,na bardzo dobrze rozbudowanych plecach . Ciemne włosy kręciły się na jego karku, nie widziałam twarzy ,ale widziałam co trzymał w ręku i znałam to dobrze .Był to długi czarny bat, ale nie z gładkim końcem ,materiał był chropowaty i przy każdym uderzeniu na ciele zostawały mikro zadrapania ,nie szkodliwe dla zdrowia ale piekące . Widziałam jak smagnął batem łydki kobiety, obserwowałam to z fascynacją uklęknął i zaczął całować jej stropy ,przechodząc do łydek które przygryzał zostawiając na nich ślady zębów ,jego ręce drapały jej uda na co ona wydawała z siebie gardłowy jęk przytłumiony przez knebel.
Pomiędzy nogami zamontował drążek teleskopowy i rozsunął jej nogi maksymalnie jak tylko się dało ,ze stolika obok zabrał duży i długi wibrator oraz lubrykant ,wycisnął odrobinę na główkę i rozsmarował palcami . Rozległy się znajome wibracje i urządzenie zaczęło pracować ,wsunął je między jej nogi, drażniąc jej łechtaczkę . Podciągała się i wiła z rozkoszy ,łańcuchy postukiwały o metalowe rurki nad jej głową . W końcu wsunął w nią wibrator i zaczął nim poruszać góra dół, wsuwał go i wysuwał ,kiedy czuł że jej szczytowanie się zbliża wysuwał urządzenie z pochwy żeby odciągnąć te chwilę w czasie . Wreszcie założył jej między nogami masażer zapinamy na szelki tak że idealnie wibrował teraz na jej kobiecości jęczała próbując zacisnąć uda ale drążek jej to utrudniał . Mężczyzna wyciągnął ze spodni skórzany brązowy pasek i w chwili kiedy ona dochodziła zadał jej tym pasem kilka porządnych uderzeń w pośladki . To musiało boleć, widziałam to po łzach które pojawiły się w jej oczach .
Odpiął kajdanki i opadła z hukiem na podłogę ,przekręcił ją na brzuch i wszedł w nią od tyłu podczas gdy urządzenie między jej nogami nadal wibrowało . Jego pchnięcia były mocne i zdecydowane ,ręce jej drżały ,bo próbowała znaleźć nimi oparcie jednak bezskutecznie . Wbijał się w nią bezgłośnie coraz mocniej i mocniej ciężko dysząc ,w końcu opadł przygniatając ją swoim ciężarem .
Przekręcił się na plecy i mogłam zobaczyć jego zmęczoną twarz ,miał mocno zarysowane kości policzkowe i zimne oczy w jego twarzy nie było ani jednej iskierki czułości . Był zimny ,jego ciemne oczy ,jego oczy patrzyły prosto na mnie. Zdałam sobie sprawę że nie oddycham ,serce zaczęło bić mocniej a zdrowy rozsądek którego w tej chwili miałam śladowe ilości ,kazał mi się ewakuować .
Wybiegłam schodami na górę najszybciej jak tylko to było możliwe i skierowałam się do wschodniego skrzydła ,tam też miałam pracę do wykonania. Nikt inny mnie nie widział, ale na myśl o tym ciemnym i złym spojrzeniu przechodziły mnie dreszcze . Czy On wie kim jestem ? „Jasne że nie idiotko, skąd ma wiedzieć „ – uspokajałam się w myślach .
Kiedy kładłam się spać, ten wzrok mnie prześladował napawał swego rodzaju lękiem . Zastanawiałam się czego właściwie byłam świadkiem . Kontakty z właścicielami domu były zakazane ,to co widziałam to nie był zwykły stosunek „Pan domu -służba „ . Jak dziwnie będzie teraz na nią patrzeć kiedy przed oczami mam obraz jej nagiego ciała spętanego i skutego kajdankami. To co widziałam nie ma się nawet w jednej dziesiątej do tego co sama przeżyłam owszem kajdanki wchodziły w grę ale bicie pasem ,ostrym batem i to zniewolenie trochę mnie przerażało i podniecało gdzieś w głębi mojej duszy zapalała się lampka kontrolna ,ale myśli zagłuszały sygnał alarmowy .





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Czarna Dama

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach