Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Rozpustnik cz.II

Po drugim prysznicu (który był mi naprawdę potrzebny) wszedłem do budynku kancelarii prawnej, której byłem współwłaścicielem. Przywitałem się z paroma znajomymi twarzami i skierowałem się do windy, w ostatniej chwili wpadła do niej gorąca jak piekło, rudowłosa asystentka mojej partnerki biznesowej. Pracowała tu dopiero od dwóch tygodni i jeszcze nie miałem okazji jej się bliżej przyjrzeć. Urodą przypominała modelkę Victoria’s Secret, nogi do nieba, złocista opalenizna, jędrne półkule cycuszków, które idealnie wyeksponowała bluzka z głębokim dekoltem. Mogłem sobie jedynie wyobrażać jak sexowne majteczki wpijały jej się w soczyste wargi cipki pod krótką spódniczką. Chodząca sexbomba. Nie muszę chyba mówić, że strasznie się na nią napaliłem. W windzie jechało z nami jeszcze parę osób, które na całe szczęście nie towarzyszyły nam w drodze na ostatnie piętro, gdzie znajdowały się główne biura.

Gdy zostaliśmy zupełnie sami zagadała do mnie:

- Miło mi Pana wreszcie poznać osobiście. Jestem Angelica i jestem tu na stażu jako nowa asystentka pani Cortez. – podała mi drobną dłoń o czerwonych paznokciach.

- Cała przyjemność po mojej stronie. – użyłem mojego najlepszego uśmiechu i ucałowałem jej dłoń. – Mam nadzieję, że Paula nie daje Ci zbytnio w kość na samym starcie – zaśmiałem się.

- Hmm… Pani Cortez jest bardzo wymagająca, ale to dobra szefowa. -przyznała – Nie to co moja ostatnia praca.

- O a czym się zajmowałaś w poprzedniej pracy? – zagadałem.

- Może pan nie uwierzy, ale byłam modelką magazynów – przysunęła się do mnie bliżej i położyła palec na moim krawacie. – Magazynów dla dorosłych… – wyszeptała. W tym momencie  stanął mi kutas, nietrudno było ją sobie wyobrazić w takiej roli, jaka szkoda, że nie kupowałem prasy erotycznej odkąd skończyłem 17 lat.

- O naprawdę? Jestem pewien, że byłaś w tym świetna. – powiedziałem i przejechałem dłonią po jej wypukłej dupci.

- Nie tylko w tym jestem świetna, proszę Pana – jej głos cholernie mnie podniecił, tak samo jak gorące ciałko. W tym samym momencie winda przybyła na nasze piętro i wysiedliśmy.

- Wiesz, mam pewien problem, którym mogłabyś się zająć Angelo. – powiedziałem – Przejdźmy do mojego gabinetu, Pani Cortez z tego co widzę jeszcze nie ma, więc będziesz mogła obsłużyć mnie dzisiaj pierwszego.

- Oczywiście, proszę pana. – zaczęła pędzić w stronę mojego gabinetu, chwiejąc się na wysokich szpilkach. Widać, że suczka jest napalona i potrzebuje ostrego bzykania.

Wpadliśmy do mojego gabinetu, zamknąłem za nami drzwi, aby nikt nam nie przeszkadzał. Angelica stanęła na środku i z niecierpliwością czekała na rozkazy. Oparłem się o moje duże biurko.

- Uklęknij Angelico. – rozkazałem. Od razu wykonała polecenie. Złapałem ją za podbródek i włożyłem kciuk między czerwone, rozpalone wargi. Zaczęła go ssać i lizać. – Taka jesteś niecierpliwa, skarbie? Chciałabyś mieć w tych usteczkach coś większego i grubszego, co?

- Tak, proszę pana. Od samego początku tego pragnę. – powiedziała cała podjarana.

- Wyjmij mojego fiuta. – poleciłem. Wykonała to w mgnieniu oka. Trzymała go w rękach i zaczęła masować, nie ośmieliła się skosztować bez mojej zgody. – Otwórz usta. - włożyłem jej na wpół postawionego kutasa do buzi.

- Teraz pokaż co potrafisz, skarbie. – powiedziałem i obserwowałem jej pracę.
Zaczęła od główki, jeździła po niej języczkiem i smakowała czubeczek. Chyba jej zasmakowało i wsadziła fiuta głęboko do gardła. Ssała jak rasowa suczka, pewnie w poprzedniej pracy była to dla niej norma. Tak ostro mi obrabiała, że zaczęła się krztusić. Nie zniechęciło jej to jednak, połowa jej buzi tonęła w ślinie. Wyglądała jak z pornola. Moja pała nie mogła się doczekać miękkości jej cipki.

- Dobra skarbie, wskakuj na biurko i wypnij dupeczkę. – powiedziałem i poklepałem blat biurka. W międzyczasie ściągnąłem z siebie ubranie.

- Jestem cała mokra, pana fiut niesamowicie mnie podniecił. Dawno już nie pracowałam nad tak okazałym kutasem – zachwycała się. Wypięła tą piękną dupeczkę, króciutka spódniczka podjechała do góry ukazując czarne pończochy i skrawek cipki w czerwonych stringach. Wrzynały się w mokre płatki i stanowiły uroczy widok.

- Masz niesamowity potencjał Angelico, wierzę, że będzie nam się idealnie pracowało razem. – powiedziałem sugestywnie. Poklepałem ją po tyłku i zacząłem podwijać spódniczkę. Ukazała się dupcia w pełnej krasie. Zerwałem z niej te śmieszne stringi i mogłem podziwiać młodą, wygoloną pizdeczkę.

- Skarbie, cudowny widok. Mam nadzieję, że lubisz lizanko. – wymruczałem z ustami przy soczystej cipce.

- O tak, proszę Pana. Liczę, że mnie pan porządnie wyliże.

Bez zbędnych ceregeli wpakowałem język do ciasnej dziurki. Jej soczki smakowały wyśmienicie. Jeździłem językiem po całej szczelinie, nie ominąłem również opuchniętej z podniecenia łechtaczki.

- O taak!! Liż mnie, bożee! -  pojękiwała.

Zassałem wargi i zacząłem kręcić językiem kółka. Czułem, że suczka długo nie wytrzyma i miałem racje, orgazm zalał jej ciało. Wciąż otumanioną orgazmem przerzuciłem na plecy, mój kutas znajdował się naprzeciw jej pizdeczki. Wyciągnąłem z szuflady biurka prezerwatywę i założyłem ją w pośpiechu by móc w końcu wyruchać tą piczkę.

- Tylko niech pan uważa, mam ciasną cipkę. Dawno nikt mnie nie pieprzył. – uprzedziła.

Miałem to w dupie, było to ostatnie o czym myślałem. Wpakowałem jej chuja po samą nasadę. Rzeczywiście była ciasna, w porównaniu do laski wyrwanej w barze. Było mi cholernie dobrze, kiedy pompowałem w jej cipkę.

- Kurwaa!! Mówiłam, żeby pan uważał! Och, nie mogę, proszę go wyjąć!! – wyła suczka. Gówno prawda, widziałem z jaką ochotą przyjmowała fiuta w siebie. Zaciskała się na nim i czerpała z tego tyle samo przyjemności.

- Nie pierdol, kurwa. Najpierw cię porządnie wyjebie, ale masz ciasną cipę. – rozkoszowałem się i ruchałem szybciej.

- Och, jezu, błagam!! -  jęczała. Przystosowała się do wielkości mojej pały i było jej dobrze.

- Tak, proś kurwa, proś o orgazm, suko!!! – jarało mnie jej błaganie.

- Proszę, niech pan mnie pierdoli, chce dojść tak bardzo! – jęczała, jej oczy zezowały.

- O tak! – wykrzyczałem i zalałem gumę w jej cipce.

Położyłem się na jej zmęczone i spocone ciało. Zaczęła mnie całować i wpychać język w moje usta. Nie byłem jej dłużny. Zaczęliśmy się lizać jak nastolatki. Wyjąłem chuja z jej cipki i zastąpiłem go trzema palcami. Palcowałem szybko jej pizdeczkę. Jęczała i wiła się pode mną jak mała suczka.

- To ile masz w ogóle lat? – zapytałem się z ciekawości.

- 19 proszę pana, jestem tu na stażu. Mój ojciec mi go załatwił, pracuje u pana w kancelarii. – wyjęczała z trudem i rozkoszowała się dalej moją palcówką.

„No nieźle – pomyślałem. – Nie dość, że laska jest połowę ode mnie młodsza, to jeszcze wyruchałem córkę mojego pracownika i teraz trzymam palce głęboko w jej cipce”.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Pola Wiśniewska

Komentarze

rmk14/02/2022 Odpowiedz

Bardzo ciekawe opowiadania. Czekam na dalsze części, które będa bardziej rozbudowane ;)


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach