Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Spelniona fantazja, czesc 4 – pokoj 513 – wyliz mi dupe

Wróciłem do głównego salonu. Ewa leżała na ogromnym łóżku z pupą wypięta w górę, odziana jedynie w pończochy i szpilki. Za nią klęczał Jacek, a jego penis penetrował cipkę dziewczyny - mokry od jej soków równomiernie wbijał się w nią z klaszczącym odgłosem. Andrzej obserwował to z boku i ewidentnie na coś czekał. Na co, to dowiedziałem się, jak tylko zauważył, że wróciłem. Podszedł do mnie i wskazując łóżko powiedział :

- połóż się tak jak Ewa, nogi w miarę szeroko i tyłek do nieba, zarechotał.

Posłusznie wykonałem jego polecenie i po paru sekundach chłopacy mieli dwie dziurki do wyboru. Andrzej wszedł na łóżko, klęknął za mną i chwilę pobawił się, tkwiącym nadal w moim tyłku, korkiem analnym. Delikatnie go wyciągał i wpychał z powrotem, a gdy był już pewien, że moja dupa jest gotowa, jednym gwałtownym ruchem wyciągnął korek i w jego miejsce wepchnął swojego kutasa. Dziurka była nieźle nasmarowana, więc gdy zaczął mnie ruchać nawet nie czułem bólu. Penis gładko penetrował mój tyłek, Andrzej co chwilę wyciągał go ze mnie, drażnił analny otworek, aby znowu wbić się we mnie.

Kurwa, to było wspaniałe !!! Seks, który przeżyłem wtedy na parkingu był niespodziewany, dziki i brutalny. Teraz też było ostro, ale świadomość tego, że jestem w hotelowym pokoju, na łasce trzech facetów, z piękną kobietą ... to wszystko dodawało pikanterii i cholernie mnie podniecało. W tym momencie, gdy jeden z kutasów penetrował mój odbyt, zdałem sobie sprawę, że zniknęły wszelkie granice. Zdałem sobie sprawę, że spełnię każdy rozkaz i każdą fantazję tej trójki ... czwórki. Mogą ze mną robić co chcą i to ich seksualna satysfakcja jest teraz dla mnie najważniejsza.

Tymczasem Andrzej przerwał ruchanie mojego tyłka i podszedł do mnie z drugiej strony, podtykając mi swojego członka pod twarz. Liż, suko – powiedział, a ja wiedziałem, że to jest rozkaz mojego seksualnego władcy. Objąłem wargami członka i posłusznie pieściłem go oralnie najlepiej jak potrafiłem. Członek, który przed chwilą był w mojej dupie, właśnie rżnął mnie w usta. Perwersja i podniecenie, kurewski zachwyt nad tym co robię i oczekiwanie na więcej.

To więcej właśnie nadeszło. W czasie, gdy ssałem kutasa Andrzeja, Jacek przerwał zabawę z Ewą i wbił się w mój tyłek. Nie bawił się w jakieś niepotrzebne gry wstępne, tylko z pełną mocą rozpoczął penetrację mojej dupy. Seks z dwoma samcami był fantastyczny, co pewien czas panowie zamieniali się miejscami i wylizywanie kutasa, który przed chwilą był w moim tyłku stało się rutyną. Zmienialiśmy pozycje, to któryś z chłopaków leżał na plecach, a ja – ssąc w tym czasie jednego członka, nabijałem się na drugiego, to znowu klęczałem na łóżku, to leżałem na plecach i jeden klęczał mi nad głową, a drugi – trzymając moje nogi w górze, pieprzył mnie w tyłek...po prostu szaleństwo.

W pewnym momencie zacząłem zastanawiać się co z Darkiem? A właściwie ... gdzie jego kutas? Jakby to było .... Rozejrzałem się po pokoju i klęczącą na podłodze Ewę. Darek stał przed nią, jego kutas sterczał nad głową dziewczyny, która lizała jego jajka. Nie miałem zbyt dobrego widoku, ponieważ co chwilę musiałem zajmować się członkiem któregoś z chłopaków, ale jak tylko miałem szansę, patrzyłem na „pracę” Ewki. Dziewczyna była niesamowita. Ssała, lizała, co chwilę brała kutasa do buzi. Klękała za Darkiem i pieszcząc ręką członka jednocześnie lizała jego tyłek. W pewnej chwili Darek podszedł do fotela, stanął na nim jedną nogą i pochylił się lekko, jednocześnie wypinając tyłek. Ewa nie potrzebowała wyjaśnień. Jej twarz natychmiast zbliżyła się do dupy Darka, a język rozpoczął wędrówkę po rowku, co chwilę liżąc analny otwór. Darek oddychał coraz szybciej, było widać że z jednej strony nie chce skończyć za szybko, ale z drugiej strony pieszczoty w wykonaniu Ewy cholernie go podniecają.

Andrzej z Jackiem też obserwowali co dzieje się na fotelu i nagle Andrzej stwierdził:

- kurwa, też tak chcę. Odepchnął mnie i stanął na łóżku, oparł ręce na zagłówku i wypiął tyłek – liż kurwo, powiedział patrząc na mnie.

Podszedłem do niego na czworakach, rozchyliłem pośladki i mój język posłusznie lizał rowek.

- Wsadź mi język w dupę – rozkazał Andrzej i po chwili mój język wciskał się w dziurkę. Oczywiście nie byłem w stanie go wepchnąć, ale i tak był widać, że same próby bardzo się Andrzejowi podobały. Dociskał moją głowę i chwilę się tak bawił, ale nagle odwrócił się, wbił się w moje usta i wytrysnął. Tak umiejętnie mnie przytrzymał, że nic z jego nasienia nie trafiło poza moje usta. Grzecznie wszystko połknąłem i pokornie wylizałem kutasa do czysta.

Spojrzałem na Jacka. Stał tuż obok, obserwując jak liże dupę Andrzeja i masturbował się. Popatrzyłem mu w oczy i zapytałem – tobie też wylizać tyłek? Było widać, że początkowo się waha, ale w końcu podjął decyzję. Zajął miejsce Andrzeja i wypiął dupę.

- Liżesz dupę, jajka i kutasa – jasne? Tylko skinąłem głową i zabrałem się do pracy. Język wędrował po rowku, dziurce, jądrach i penisie. Musiałem przytrzymać kutasa ręką, ponieważ usilnie chciał wrócić do pozycji stojącej, ale to dodatkowo podniecało Jacka. W pewnej chwili, gdy dłużej zająłem się samym otworem, Jacek nie wytrzymał – wsadź mi tam palec, polecił i mocniej się pochylił.

Polizałem palec, mocno wylizałem okolice otworku i powolutku wpychałem palec w dziurkę. Jacek ciężko oddychał, ale i tak zdołał wykrztusić kolejne polecenie – udawaj, że twój palec to kutas. Moja ręka zaczęła równomiernie pracować, palec penetrował tyłek chłopaka, a po chwili, nie pytając Jacka o zgodę, dołożyłem drugi palec. Ruchałem go dłonią coraz szybciej, ale okazało się, że Jacek ma inne plany. Gwałtownie się odwrócił i powiedział – a teraz wyliż te paluchy. Patrząc na niego wepchnąłem palce do buzi, lizałem je z każdej strony, traktowałem jak kutasa - palce, które dopiero co wyjąłem z jego dupy. Jacek coraz szybciej się onanizował, jego członek tkwił kilkanaście centymetrów od moich ust, aż wreszcie struga spermy zalała moją twarz. Otworzyłem szeroko usta, ale i tak większość trafiła ma twarz, dekolt, włosy. Kurwa – skąd on ma w sobie tyle spermy? Kolejne strugi trafiały we mnie i w końcu Jacek skończył. Wepchnął mi jeszcze członka do ust, chwilę się pobawił i potem odepchnął przewracając na łóżko. Zerknąłem na Ewę i Darka – z kutasa Darka właśnie kończyła tryskać sperma i cała twarz Ewy była nią zalana. Dziewczyna z uśmiechem spojrzała na mnie, na mojego wciąż sterczącego kutasa i powolutku podeszła do łóżka. Najpierw namiętnie mnie pocałowała, przekazując część spermy Darka, a potem mój kutas znalazł się w jej ustach. Byłem już tak podniecony, że wystarczyło kilkanaście sekund kontaktu z namiętnymi wargami Ewy i wytrysnąłem. Dziewczyna przyjęła cały ładunek i ponownie mnie pocałowała. W naszych ustach mieszała się sperma Darka i moja, nasze języki zabawiały się z sobą, sperma krążyła, aż wreszcie połknęliśmy wszystko co się dało.

Chłopacy zarządzili odpoczynek, Ewa i ja potrzebowaliśmy prysznica, a oni musieli naładować swoje jądra. Była dopiero 3:20 w nocy z piątku na sobotę ... zabawa będzie trwała.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Marzyciel

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach